Charon, to nie tak z tą Vistą, ten program Telescope jest wg mnie najlepszy, jaki mam (mam na razie zainstalowane tylko trzy), oczywiście chodzi mi o symulator nieba, nie program do drukowania map.
Mam
Windowsa XP, a nie Vistę - i chodzi mi wszystko jak trzeba (stale łącze netowe 400). Tylko że naprawdę zaczął mi śmigć po kupnie nowego kompa (parę dni temu
) z całkiem dobrymi grafiką, procesorem itd. Najlepiej to wygląda, jak się włączy funkcję "niebo" - wtedy wyświetla ileś tam milionów gwiazd - monitor jest dosłownie jak mąka.
Najlepsza zbawa jest, jak się wyłączy zarysy gwiazdozbiorów, punkty i linie orientacyjne itd. Za oknem były chmury - więc wziąłem moje ksiązkowe przewodniki i szukałem obiektów jak na prawdziwym niebo - niezła jazda i niełatwa
Coś jak placyk manewrowy
Niestety, program ma braki - nie ma w bazie niektórych w miarę znanych obiektów (spoza pierwszej i drugiej ligi) - to znaczy automat naprowadzi na odpowiednie miejsce, ale zdjęć mniej sławnych galaktyk itd. brakuje czasem. Z drugiej strony są widoczne różne malutkie galaktyczki mgławice - lecz nie zawsze są podpisane.
Ale polecam!
telep Synta 200/1200 Dob; szkiełka LVW 22 - 13 - 8; filtry polaryzacyjny, słoneczny i UltraBlock;
luneta Celestron Ultima 80 na azymutalnym, z zoomem 20x60;
lornetki Nikon EX WP 10x50, Vortex Spitfire 8.5x32