,,Mnie najbardziej interesują podróże w czasie...,,

PostAnka_U | 07 Sie 2007, 17:59

Może zamieszczę tu 10 najpiękniejszych eksperymentów z fizyki zgodnie z listą ogłoszoną w roku 2005 (Światowym Roku Fizyki) przez uczonego Roberta P. Crease (z Uniwersytetu Stanowego w Nowym Jorku). Lista została sporządzona na podstawie ankiety przeprowadzonej wśród fizyków z całego świata. Listę spokojnie można znaleźć w internecie, więc bliżej zainteresowanych tam odsyłam.

1. Pomiar Eratostenesa (ok. roku 230 p.n.e.) – pomiar obwodu Ziemi.

Eratostenes porównał długość cieni rzucanych w południe, w czasie letniego przesilenia, pomiędzy Syene (Asuan) a Aleksandrią. W tym okresie promienie słoneczne w Syene oświetlały dno głębokiej studni, padały więc pionowo (Słońce było w zenicie), podczas gdy w tym samym czasie w Aleksandrii padały one pod kątem 7,2 st. Ponieważ odległość od Aleksandrii do Syene wynosiła w przeliczeniu ok. 800 km, wywnioskował, że obwód Ziemi wynosi 50 razy więcej.

2. Eksperyment Galileusza (rok 1600) - spadek swobodny ciał o różnej masie

Galileusz wdrapał się na Krzywą Wieżę w Pizie, aby obalić arystotelesowską koncepcję, która mówiła, że ciało cięższe spada szybciej. Zrzucał z niej różne przedmioty, aby udowodnić, że przyrost prędkości ich spadania będzie taki sam bez względu na ich masę. Jest to podwalina mechaniki klasycznej.

3. Eksperyment Galileusza (rok 1600) - obserwacja ruchu ciał staczających się z równi pochyłej

Galileusz pochylił blat i spuszczał z niego mosiężne kule. Jednocześnie mierzył czas ich toczenia za pomocą zegara wodnego.
Oba powyższe eksperymenty dowodziły tej samej rzeczy: spadające lub toczące się obiekty zwiększają prędkość niezależnie od ich masy.

4. Eksperyment Newtona (lata 1665-1666) - rozszczepienie światła za pomocą pryzmatu

Newton jako pierwszy wskazał na fakt, że promień światła białego rozszczepia się po przejściu przez pryzmat na promienie o różnych kolorach.

5. Eksperyment Cavendisha (rok 1798) - wyznaczenie stałej grawitacji G za pomocą wagi skręceń

Cavendish na cienkiej nici kwarcowej zawiesił lekki pręt. Do nici przymocował lusterko. Nić, okręcając się, zmieniała kąt nachylenia lusterka. Na lusterko padała wiązka światła, odbijała się od powierzchni i padała na skalę. Do końcówek pręta naukowiec przymocował dwie małe, ołowiane kulki. Następnie zbliżał symetrycznie do każdej końcówki dwie duże kule z ołowiu. W wyniku przyciągania nić doznała skręcenia. Cavendish wyznaczył w ten sposób stałą grawitacji G (służy do opisu pola grawitacyjnego).

6. Doświadczenie Younga (rok 1801) - interferencja światła na dwóch szczelinach

Eksperyment polegał na przepuszczeniu światła poprzez dwa pobliskie otwory w przesłonie i rzutowaniu na ekran. Na ekranie tworzą się charakterystyczne prążki potwierdzające falową naturę światła.

7. Wahadło Foucaulta (rok 1851) - dowód na ruch obrotowy Ziemi

Drgające wahadło dzięki odpowiedniemu zawieszeniu uniezależnia się od ruchu obrotowego Ziemi, dzięki czemu ta „ucieka” spod niego. W ten sposób przy każdym wahnięciu urządzenie wraca do poprzedniego położenia już nie w tym samym miejscu, z którego zostało wypuszczone, ale nieco dalej.

8. Doświadczenie Millikana (rok 1910) - wyznaczenie ładunku elektronu za pomocą spadającej w polu elektrycznym kropli oleju

Przy pomocy rozpylacza Millikan wytwarzał kropelki oleju ponad dwiema równoległymi płytkami. Wpadały one przez otworek w górnej płytce do przestrzeni pomiędzy płytkami. Aby były dobrze widoczne, zostały oświetlone z boku. Kropelki oleju mogły elektryzować się dzięki tarciu w czasie procesu rozpylania. Do płytek Millikan przykładał pewną różnicę potencjałów, wytwarzając pomiędzy nimi pole elektryczne.

9. Eksperyment Rutherforda (rok 1911) - odkrycie jądra atomowego

Rutherford przepuścił cząstki alfa przez bardzo cienką złotą folię. Wysnuł wniosek, że cała masa oraz dodatni ładunek atomu skupione są w bardzo niewielkiej objętości. W ten sposób potwierdził on eksperymentalnie istnienie jądra atomowego.

10. Doświadczenie Davissona i Germera (rok 1927) - dyfrakcja elektronów na podwójnej szczelinie

Davisson i Germer dysponując wiązką elektronów o określonym pędzie, tak dobrali kryształ (niklu), aby można było zaobserwować zjawisko interferencji. Zaobserwowany obraz interferencyjny stał się pierwszym dowodem na falową naturę cząstek.

Dla tych, co lubią obrazki:
http://physics-animations.com/Physics/English/top10.htm
"Nie ma znaczenia, ile zaćmień widziałeś, nigdy nie masz ich dosyć."
Turcja 2006, Syberia 2008, Chiny 2009, Australia 2012, Szkocja 2015, Idaho 2017, przede mną Meksyk 2024
Awatar użytkownika
 
Posty: 3026
Rejestracja: 09 Sie 2006, 00:40

 

Postnoxili | 10 Sie 2007, 10:45

Z tego co czytałem to z tym eksperymentem Galileusza to było coś nie tak.
W brew pozorom fakt że powiedzmy kowadło i kula spadaja tak samo był powszechnie znany PRZED Galileuszem . Zresztą nie ma sladu w pismach Galileusza że kiedykolwiek doszło do takiego eksperymentu.Cała legenda o Galileuszu i wiezy w Pizie to wymyślił uczeń- wielbiciel. Galileusz nie był głupi zeby wywazać otwarte drzwi! Za to drugi eksperyment jes jak najbardziej autentyczny! Notabene wcześniej nawet w poważnych dziełach np o balistyce podawano że kula armatnia porusza sie po torze złożonym z odcinka prostego i potem po wycinku okregu. Galileusz dowiódł że zawsze po paraboli

A propo wahadła Foucaulta widziałem jedno działajace jako atrakcja turystyczna W Fromborku( w " wiezy Kopernika"). Nie wiem czy jeszce istnieje ,bo byłem tam na wycieczce ok 25lat temu :)
Awatar użytkownika
 
Posty: 373
Rejestracja: 23 Cze 2007, 21:02
Miejscowość: Prusy

PostAnka_U | 10 Sie 2007, 11:15

Tak, ja też słyszałam o wątpliwościach odnośnie tego eksperymentu Galileusza, co - jak widać - nie przeszkodziło w przypisaniu mu go.

Z tego artykułu wynika, że wahadło Foucaulta powinno być we Fromborku (i nie jest to jedyne miejsce w Polsce):

http://pl.wikipedia.org/wiki/Wahad%C5%82o_Foucaulta
"Nie ma znaczenia, ile zaćmień widziałeś, nigdy nie masz ich dosyć."
Turcja 2006, Syberia 2008, Chiny 2009, Australia 2012, Szkocja 2015, Idaho 2017, przede mną Meksyk 2024
Awatar użytkownika
 
Posty: 3026
Rejestracja: 09 Sie 2006, 00:40

 

Postwojciechus | 10 Sie 2007, 11:22

Oglądałem kiedyś film o starożytnych matematykach grackich (Pitagoras i reszta :) ) i tam dowiedziałem się, że Pitagoras wyliczył wraz ze swymi pomocnikami odległość Ziemia- Księżyc metodą paralaksy. Nie wiem na czym to dokładnie polegało (film oglądałem dawno), ale robi wrażenie. Współcześnie porównano zapiski Pitagorasa i okazało się, że pomylił się tylko o kilka metrów :!:
Oprócz błękitnego nieba, nic mi dzisiaj nie potrzeba...
 
Posty: 325
Rejestracja: 15 Lip 2006, 17:38
Miejscowość: Zawada 20km od Bydgoszczy

 

PostAnka_U | 10 Sie 2007, 11:35

Tutaj jest prosty rysunek pokazujący metodę paralaksy:

http://vesta.astro.amu.edu.pl/Staff/Chr ... ze_obs.htm
"Nie ma znaczenia, ile zaćmień widziałeś, nigdy nie masz ich dosyć."
Turcja 2006, Syberia 2008, Chiny 2009, Australia 2012, Szkocja 2015, Idaho 2017, przede mną Meksyk 2024
Awatar użytkownika
 
Posty: 3026
Rejestracja: 09 Sie 2006, 00:40

 

Postwojciechus | 10 Sie 2007, 11:43

Acha, dziękuję, już mam o wiele jaśniej w głowie.
Oprócz błękitnego nieba, nic mi dzisiaj nie potrzeba...
 
Posty: 325
Rejestracja: 15 Lip 2006, 17:38
Miejscowość: Zawada 20km od Bydgoszczy

 

PostAnka_U | 23 Sie 2007, 01:10

noxili napisał(a):Z tego co czytałem to z tym eksperymentem Galileusza to było coś nie tak.

Biograf Galileusza Stillman Drake twierdzi, że eksperyment Galileusza miał miejsce naprawdę. Pasował do jego osobowości. Miał to być pokaz dla publiczności i sztuczka dla pozyskania rozgłosu. Galileusz lubił się popisywać i był porywczy i zawzięty.
Pokaz był wymierzony przeciwko arystotelikom, którzy uważali, że ciężkie ciało spada szybciej niż lekkie, ponieważ Ziemia przyciąga je z większą siłą.
Nie miał to być idealny eksperyment, a tylko zabawa i Galileusz wiedział, jaki będzie wynik. Miał użyć ciał o różnym ciężarze, ale takim samym kształcie, czyli kulek - drewnianych bądź ołowianych.
"Nie ma znaczenia, ile zaćmień widziałeś, nigdy nie masz ich dosyć."
Turcja 2006, Syberia 2008, Chiny 2009, Australia 2012, Szkocja 2015, Idaho 2017, przede mną Meksyk 2024
Awatar użytkownika
 
Posty: 3026
Rejestracja: 09 Sie 2006, 00:40

 

PostAnka_U | 24 Sie 2007, 09:16

Czy w kontekście tych doświadczeń fizycznych robiliście może jakieś swoje własne?
Ale jakieś porządne, a nie rzucanie patykiem w jabłko na drzewie :D Mieliście jakieś efekty, przemyślenia?
"Nie ma znaczenia, ile zaćmień widziałeś, nigdy nie masz ich dosyć."
Turcja 2006, Syberia 2008, Chiny 2009, Australia 2012, Szkocja 2015, Idaho 2017, przede mną Meksyk 2024
Awatar użytkownika
 
Posty: 3026
Rejestracja: 09 Sie 2006, 00:40

 

Postnoxili | 24 Sie 2007, 20:57

Niema sensu kruszyć kopie o fakt eksperymentu Galileusza bo
Aniu pogrzebałem co nieco o tym eksperymencie Galileo i znalazłem coś takiego w :'W niebo zapatrzeni" Willego Leya wydanej w 1984 PIW:
Tutaj zacytuje dość obszerny fragment :
..... Chociarz Arystoteles mówił tylko ogólnie o ruchu,a nie o prędkości spadania ciał -badania zachowanych jego pism, dokonanych przez Coopera ujawniły zaskakujący fakt, iż używał greckiego słowa ptosis jedynie w tak metaforycznym i pochodnym znaczeniujak „ upadać na duchu”, a nigdy w odniesieniu do rzeczywistej predkości spadania- a zawsze przyjmowano że również i to miał na myśli. Niejaki Ioannos Philoponos, piszac w 533 r ne komentaz do „Fizyki „ Arystotelesa, stwierdził „Jeśli wziąć dwie dużebryłyznacznie różniące się cieżarem i spóścić je z tej samej wyniosłości, dostrzeże się , iż stosunek pomiedzy czsami trwania ich ruchów nie odpowiada stosunkowi ich cieżarów” Na podstawie uzytego przez Philoponosa sformułowania że zjawisko można lepiej badać za pomoca obserwacji niż za pomoca logiki , Można sadzić że dokonał tego doświadczenia , wyprzedzajac Galileusza o ponad 1000 lat. Pozostaje jednak pytanie czy Galileusz – przebywajac w Pizie od końca 1589 do poczatku 1591 –rzeczywiście zepchną ciężary z Krzywej Wieży. Poraz pierwszy opowieść tą podał jego uczeń Vinzenco Vivani , który ukończył biografię Galileusza 1654 w 12 lat po śmierci mistrza .Ukazała sie drukiem dopiero 1717 roku. Ową wielka scenę opisywaną pżniej tak dramatycznie i szczegółowo
Vivani przytacza w swej książce en passant. Pisze że Galileusz wykazał niesłuszność wielu wniosków Arystotelesa , a w śród nich poglądu , że spadające ciała poruszaja się z predkościami proporcjonalnymi do ich ciężarów-„demonstrując to niejednokrotnie eksperymentami dokonywanymi ze szczytu Krzywej Wieży w obecności innych wykładowców i filozofów , a takrze mnóstwa zgromadzonych studentów”

Viviani spedził wiele czasu z sędziwym i ociemniałym Galileuszem, który zapewne niemało godzin poświecał wspominaniu młodych lat. Nie ma najmniejszego powodu, by przypuszczać że Viviani zmyślił tę historie - przemawia przeciw temu fakt ze potraktował ja tak zdawkowo.
Dlaczego sam Galileusz nigdy nie opisał tego eksperymentu? Sądze że przede wszystkim że nie był on niczym nowym. Girolamo Cardano w opublikowanym w Bazylei w roku 1570 dziele Opus novum de proportunibus
Rozpoczyna jeden z rozdziałów kategorycznym stwierdzeniem :Dwie kule , wykonane z takiego samego materiału , spadajac w powietrzu, osiagna płaszcyzne jednocześnie. Wyrazu płaszczyzna użyto w sensie geometrycznym; z załączonej ilustracji wynika że Cardano miał na myśli powieszchnię stołu.
Galileusz nie miał jeszcze siedmiu lat , kiedy pracę Cardana można było nabyć już u ksiegarzy ...


Innymi bezspornie potwierdzonymi identycznymi doświadczeniami przeprowadzonymi były eksperymenty Simona Stevina i Jana Grotiusa.

........Wykorzystując do demonstracji Krzywą Wieżę – a czynił to wg Vivaniego nie jednokrotnie –Galileusz przeprowadzał doświadczenie o którym wiedział prawdopodobnie że dokonywano go już przedtem.. Nie traktował tego jako własnego odkrycia ,dlatego tez nie miał powodu się o tym rozpisywać..


W myśl tego eksperyment jest również równie odkrywczy jak taki eksperyment przeprowadzony na lekcji fizyki

Czy mozemy uznać że oboje częściowo mieliśmy rację??? :P

PS W cytacie jest wymieniana książka dość zapomnianej ,a wybitnej postaci Girolamo Cardano http://pl.wikipedia.org/wiki/Girolamo_Cardano Chciałbym dodać do opisu wikipedii, że
oprócz tego tego był wybitnym szulerem w stylu mavericka oraz jemu zawdzięczamy takie wynalazki wał Kardana.Był chyba pierwszym naukowcem doceniającym wiedzę lekarską czarownic czy szamanów . I to w czasach gdy jednym z wiekszych hitów wydawniczych był "Młot na czarownice" :(
Awatar użytkownika
 
Posty: 373
Rejestracja: 23 Cze 2007, 21:02
Miejscowość: Prusy

PostAnka_U | 24 Sie 2007, 21:03

noxili napisał(a):Czy mozemy uznać że oboje częściowo mieliśmy rację??? :P
:(

Nawet mi do głowy nie przyszło, żeby się spierać. Tak sobie tu tylko piszę różne mniej lub bardziej naukowe rzeczy.

Swoją drogą ciekawe, że zauważyłeś jakiś konflikt. Ja go nie widziałam :)
"Nie ma znaczenia, ile zaćmień widziałeś, nigdy nie masz ich dosyć."
Turcja 2006, Syberia 2008, Chiny 2009, Australia 2012, Szkocja 2015, Idaho 2017, przede mną Meksyk 2024
Awatar użytkownika
 
Posty: 3026
Rejestracja: 09 Sie 2006, 00:40

 

Postnoxili | 24 Sie 2007, 21:19

Hmm. W przeszłości potrafiłem być dość arogancki i napastliwy .Od paru lat staram sie pracować nad sobą .by nie dokuczać znajomym ,czy przyjaciołom. Ot takie dmuchanie na zimne :D Ale wciaz potrafie "pojechać ostro po bandzie" i zauważyć dopiero po fakcie :(
Awatar użytkownika
 
Posty: 373
Rejestracja: 23 Cze 2007, 21:02
Miejscowość: Prusy

Postmisiekc | 30 Sie 2007, 00:18

Przy okazji tej dyskusji chcialbym zwrocic uwage na jedna sprawe. Otoz z tego co piszecie, wynika, ze fakt spadania roznych cial w taki sam sposob jest znany od kilkuset czy nawet tysiecy lat. Zauwazcie, ze to wcale nie jest taka trywialna wlasnosc. Otoz w jezyku oddzialywan oznacza to, ze rozne obiekty musza oddzialywac grawitacyjnie z roznymi silami (bo innej sily nalezy uzyc aby rozpedzic maly kamyczek i wielki glaz), ale tak zeby koncowy efekt byl dokladnie taki sam. W jezyku naukowym mowi sie o tzw. rownosci masy grawitacyjnej i masy bezwladnej. Niemniej taka rownosc a priori jest intrygujaca i w zasadzie nie wiadomo skad sie bierze.

Mimo tego, ze powyzsze fakty sa znane od dawna (tak przynajmniej wynika z Waszych wiadomosci), dopiero w XX wieku Einstein postawil prosta hipoteze tlumaczaca wszystko w tej kwestii. Otoz zalozyl on, ze "sposob spadania" to cecha przestrzeni, w ktorej to spadanie zachodzi. To automatycznie wyjnasnia przedstawione wczesniej problemy. Przeciez wszystko spada tak samo bo spada w tej samej przestrzeni. Prawda, ze proste! Wlasnie z tej hipotezy, niemal bezposrednio, wywodzi sie Ogolna Teoria Wzglednosci. Podsumowujac, pomimo, ze rozwiazanie zagadki mielismy przed oczami od bardzo dlugiego czasu, wcale nie tak latwo bylo je zauwazyc. Ciekawe ilu rzeczy obecnie nie widzimy w zjawiskach znanych przecietnemu licealiscie i co z tego wyniknie.
 
Posty: 414
Rejestracja: 29 Lip 2005, 00:50
Miejscowość: Kraków

Postzbyszek | 30 Sie 2007, 09:53

Jedna z tych rzeczy jest predkosc swiatla w osrodku .
Z historycznie przyjetych pogladow wyniklych z obserwacji wynika, ze swiatlo padajac na powierzchnie gestszego osrodka zwalnia . Jak tak jest to zgodnie z zasada zachowania energii czesc swojej energii musi oddac osrodkowi, co powinno zwiekszyc temperature plaszczyzny, na ktora pada swiatlo . Odwrotnie wychodzac z osrodka uzyskuje wieksza predkosc czyli pobiera energie i temperatura tej plaszczyzny musi byc mniejsza .
Chyba tak nie jest . Dlaczego ?
 
Posty: 3014
Rejestracja: 28 Lip 2005, 23:00
Miejscowość: znikam

PostHajduczny | 30 Sie 2007, 18:16

zbyszek napisał(a): (...)Odwrotnie wychodzac z osrodka uzyskuje wieksza predkosc czyli pobiera energie i temperatura tej plaszczyzny musi byc mniejsza .
Chyba tak nie jest . Dlaczego ?


Predkość ruchu fali (szczególnie świetlnej) w ośrodku nie jest tym samym, czym jest prędkość ciala poruszającego się w danym ośrodku. Fala aby zwiększyć prędkość rozchodzenia się NIE MUSI POBIERAĆ ENERGII . W ogóle predkość rozchodzenia się fali nie jest zależna od ilości energii, która poslużyła do jej wytworzenia: odgłos gromu rozchodzi się z taką samą predkością co szept.
Spatřil jsem kometu oblohou letěla
chtěl jsem jí zazpívat ona mi zmizela
Awatar użytkownika
 
Posty: 67
Rejestracja: 02 Lip 2007, 14:03
Miejscowość: Podkrakowska wieś

Postzbyszek | 30 Sie 2007, 19:33

Poczekam na sprostowanie czy uscislenie jaka fala, w jakich warunkach .
Fala swietlna to specyficzna fala. Zasada zach. energii jest ponad pozostalymi prawami.
 
Posty: 3014
Rejestracja: 28 Lip 2005, 23:00
Miejscowość: znikam

PostAnka_U | 06 Wrz 2007, 10:05

Podróż w czasie w inny sposób:

Image

To jest kwazar odległy o 12,7 mld lat. Zdjęcie z dzisiejszego APODa:
http://apod.oa.uj.edu.pl/apod/ap070906.html

Jak dobrze się przyjrzeć, to rzeczywiście widać tego kwazara, ale możliwości wspólczesnej nauki/techniki, zawsze mnie zdumiewają przy takich zdjęciach. Jak oni go tam wypatrzyli?
"Nie ma znaczenia, ile zaćmień widziałeś, nigdy nie masz ich dosyć."
Turcja 2006, Syberia 2008, Chiny 2009, Australia 2012, Szkocja 2015, Idaho 2017, przede mną Meksyk 2024
Awatar użytkownika
 
Posty: 3026
Rejestracja: 09 Sie 2006, 00:40

 

PostJanusz_P. | 06 Wrz 2007, 11:59

zbyszek napisał(a):Jedna z tych rzeczy jest predkosc swiatla w osrodku .
Z historycznie przyjetych pogladow wyniklych z obserwacji wynika, ze swiatlo padajac na powierzchnie gestszego osrodka zwalnia . Jak tak jest to zgodnie z zasada zachowania energii czesc swojej energii musi oddac osrodkowi, co powinno zwiekszyc temperature plaszczyzny, na ktora pada swiatlo . Odwrotnie wychodzac z osrodka uzyskuje wieksza predkosc czyli pobiera energie i temperatura tej plaszczyzny musi byc mniejsza .
Chyba tak nie jest . Dlaczego ?


Gdyby tak było to kwarcowe okienka megawatowych laserów ultrafioletowych były by jednorazowego użytku bo po każdym strzale odparowywały by wybuchowo nawet gdyby absorbowały tylko nikły ułamek energii fal emitowanych przez taki laser :shock:
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

PostAnka_U | 11 Gru 2007, 11:39

Z dzisiejszego APODa - schemat Bliski Wszechświat wraz z opisem

Image

Jak wygląda bliski nam Wszechświat? Na powyższym schemacie przedstawionych zostało ponad pół miliona najjaśniejszych gwiazd i galaktyk bliskiego Wszechświata odkrytych przez Przegląd całego nieba na 2 mikronach (ang. Two Micron All Sky Survey - 2MASS) w świetle podczerwonym. Powstały w wyniku tego obraz jest niesamowitym arrasem utkanym z gwiazd i galaktyk, które dostarczają kryteriów dotyczących formowania się oraz ewolucji Wszechświata. Przez środek obrazu przebiegają gwiazdy położone w płaszczyźnie naszej Galaktyki Drogi Mlecznej. Ogromną większość plamek daleko poza galaktyczną płaszczyzną stanowią galaktyki, których odległość oznaczono kolorem. Niebieskie plamki to galaktyki najbliższe w przeglądzie 2Mass, a czerwone odpowiadają tym najdalszym, których przesunięcie ku czerwieni sięga 0.1. Struktury posiadające nazwy własne zostały podpisane. Wiele galaktyk jest związanych grawitacyjnie tworząc gromady, które same powiązane są luźno w supergromady, a te z kolei czasem zdają się układać w jeszcze bardziej wielkoskalowe struktury.
"Nie ma znaczenia, ile zaćmień widziałeś, nigdy nie masz ich dosyć."
Turcja 2006, Syberia 2008, Chiny 2009, Australia 2012, Szkocja 2015, Idaho 2017, przede mną Meksyk 2024
Awatar użytkownika
 
Posty: 3026
Rejestracja: 09 Sie 2006, 00:40

 

PostAnka_U | 02 Lut 2008, 00:02

Zajrzałam dzisiaj do styczniowego numeru "Wiedzy i Życia" i tam natknęłam się na mały artykulik o transformacji Moebiusa.
"Transformacja Moebiusa jest złożonym przekształceniem geometrycznym, wykorzystującym translacje {przeniesienia geometryczne}, obroty, skalowania i inwersje {zmiany rozmiarów i odwrócenia}".
Dwaj naukowcy z uniwersytetu w Minnesocie przygotowali krótki film mający za zadanie przyciągnąć uwagę do tej skomplikowanej figury. Film zdobył wyróżnienie na konkursie 2007 Science and Visualization Challenge; a potem udostępnili go na YouTube. Film bije rekordy oglądalności - od 1 grudnia do dnia dzisiejszego ma ponad 1,3 mln odsłonięć.

Zanim podam link, napiszę, że istnieje przekształcenie geometryczne tzw. wstęga Moebiusa oraz butelka Kleina.

Wstęga Moebiusa jest taśmą sklejoną "na odwrót". Jest to powierzchnia jednostronna odwrócona o 180 st., posiadająca tylko jedną krawędź (miejsce sklejenia).

To są przykłady wstęgi:

Image

Image

Butelka Kleina to prostokąt, w którym sklejono odpowiednie punkty przeciwległych boków i dodatkowo je skręcono. Butelkę można skonstruować ze wstęgi. Ponieważ nie można jej włożyć w przestrzeń trójwymiarową (będą samoprzecięcia się powierzchni), butelka może dobrze istnieć tylko w przestrzeni czterowymiarowej.

Mniej więcej wygląda tak: Image

Transformacja Moebiusa jest więc odwracaniem i zakrzywianiem pewnej płaszczyzny.

A teraz link: Moebius Transformations Revealed

W którymś momencie, patrząc z góry na prostokąt, nie widzi się tych zakrzywień, widać je pod innymi kątami. Rzeczywistość, która nas otacza, może więc być o wiele bardziej interesująca niż nam się wydaje.
A gwiazdy mogą być bardzo blisko 8)
"Nie ma znaczenia, ile zaćmień widziałeś, nigdy nie masz ich dosyć."
Turcja 2006, Syberia 2008, Chiny 2009, Australia 2012, Szkocja 2015, Idaho 2017, przede mną Meksyk 2024
Awatar użytkownika
 
Posty: 3026
Rejestracja: 09 Sie 2006, 00:40

 

PostLucasAndrew | 02 Lut 2008, 13:46

Ponieważ ten temat bardzo mnie interesuje od lat chciałbym powrócić jeszcze do podróży w czasie.

W ostatnich latach prawdziwym fenomenem są cząstki splątane. Ich niezwykłość na razie jesttylko w części wyjaśniona. Weźmy dwie cząstki splątane np. fotony. Jeśli zmierzymy polaryzacje obu takimi samymi miernikami otrzymamy ten sam wynik ale o przeciwnym zwrocie np.. +/-0.5 . Jeśli natomiast zmierzymy napierw pierwszą a potem drugą, okaże się, że wyniki są czysto przypadkowe i nie do powiązania. Spowodowało to do "powstania"(tak naprawdę go w ogóle nie było) paradoksu, który wyjaśnił irlandzki fizyk John Bell. Postawił on tezę, któa jest obecnie uznawana za jedno z najważniejszych odkryć mechaniki kwantowej
"niemożliwością jest pogodzenie opisu kwantowego mikroświata z opisem o charakterze klasycznym zgodnym z teorią względności"
Polecam stronkę jest tam wiele ciekawych i łatwych do zrozumienia dowodów:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Twierdzenie_Bella


Ktoś wcześniej napisał, że teoria kwantowa jest luką w teorii Einsteina. Otóż ja uważam, że są one swoistym uzupełnieniem. Na jakiej teorii opieramy swoje badania zależy od problemów (makro, mikro), które badamy. Obecnie świat oczekuje na kolejnego myśliciela, który w sposób mądry połączyłby obie te teorie (jednocześnie przekroczyłby granicę powyższego twierdzenia Bell'a) co pozwoliłoby na wspólne ich wykorzystanie.

Innym tematem jest teleportacja cząstek splątanych
http://pl.wikipedia.org/wiki/Teleportacja_kwantowa
Dzięki niej być możę w dalekiej przyszłości będzie możliwe to co jest w moim przypisie pod postem.

Chciałbym jeszcze dać linka do artykułu który udowodni możliwość podróży w czasie cząstkom splątanym.
http://img405.imageshack.us/img405/1818/00000yv0.jpg
http://img254.imageshack.us/img254/1559/00001xs6.jpg

Wszystko jest w prosty sposób opisane. Chodzi o zmanipulowanie jednego ze splątanych fotonów, tak by zmienił on swój charakter z korpuskularnego na falowy lub odwrotnie w zależności od tego jak jego brat bliźniak się zachował. Dla mnie istny powrót do przeszłości lub przewidzenie przyszłości.
Abracadabra
Awatar użytkownika
 
Posty: 34
Rejestracja: 26 Sty 2008, 14:51
Miejscowość: Włocławek / Gdańsk

PostAnka_U | 25 Lut 2008, 11:30

Detektor ATLAS będący częścią Wielkiego Zderzacza Hadronów LHC wygląda tak :shock:

Image

LHC umiejscowiony jest w CERN i faktycznie leży pod Francją i Szwajcarią.
Jest to największa maszyna świata, ma średnicę 8 km i obwód 27 km. Służy do przyspieszania cząstek elementarnych do prędkości światła oraz zderzania ich. Być może pozwoli odkryć bozon Higgsa, czyli boską cząsteczkę, która być może istniała do 10 sekund po WW i dała początek materii.

Schemat LHC

Image

Image

Zdaje się, że ATLAS ma być dopiero uruchomiony, ale tego nie wiem. Rzecz jednak wygląda imponująco i kolejny raz jestem zdumiona ludzkimi możliwościami.

PS. Lucas, niezmiernie interesujące są te artykuły, które podałeś. Jeżeli eksperyment Cramera się powiedzie, to będzie COŚ.
"Nie ma znaczenia, ile zaćmień widziałeś, nigdy nie masz ich dosyć."
Turcja 2006, Syberia 2008, Chiny 2009, Australia 2012, Szkocja 2015, Idaho 2017, przede mną Meksyk 2024
Awatar użytkownika
 
Posty: 3026
Rejestracja: 09 Sie 2006, 00:40

 

PostJackylHyde | 25 Lut 2008, 11:47

Brakuje tylko Maxa Kohlera, Victorii i Roberta Langdona :)
Awatar użytkownika
 
Posty: 141
Rejestracja: 19 Paź 2007, 18:34
Miejscowość: Rzeszów

 

PostPadre | 19 Gru 2012, 00:01

Witam .

Jeśli chodzi o podróż w czasie pojawi się jeden problem . Pomińmy już to czy jest to możliwe czy nie . Np. wysyłamy w przeszłość
człowieka by zabił Hitlera . Wszystko fajnie tylko co jeśli misja się powiedzie ? Pojawi się kłopot . No bo skoro misja się udała to w przyszłości okaże się , że nie ma potrzeby nikogo wysyłać .

A teraz podróż w przyszłość . Skwituje to tak : Udało wam się kiedyś dojechać do miasta które jeszcze nie powstało ?
 
Posty: 2
Rejestracja: 18 Gru 2012, 23:45

 

PostAnka_U | 19 Gru 2012, 01:20

Dlatego są tacy, co mówią, że podróżować może tak, ale bez ingerencji w zdarzenia.
"Nie ma znaczenia, ile zaćmień widziałeś, nigdy nie masz ich dosyć."
Turcja 2006, Syberia 2008, Chiny 2009, Australia 2012, Szkocja 2015, Idaho 2017, przede mną Meksyk 2024
Awatar użytkownika
 
Posty: 3026
Rejestracja: 09 Sie 2006, 00:40

 

PostPadre | 19 Gru 2012, 01:55

A czy sama nasza obecność nie jest już ingerencją ? Poza tym czasoprzestrzeń jest dość dziwna . Bo skoro jak twierdzą niektórzy, masa czarnej dziury potrafi zrobić w niej wyrwę .To dlaczego nie może tego dokonać masa galaktyki ?:D .
 
Posty: 2
Rejestracja: 18 Gru 2012, 23:45

 

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 16 gości

AstroChat

Wejdź na chat