Wszechświat w 3D symulatory

Postemper0r | 06 Kwi 2013, 23:49

http://workshop.chromeexperiments.com/s ... d=noscript

Genialna aplikacja 3d prezentujaca nasze sąsiedztwo, wymaga dość dobrej karty graficznej. Uważam, że warto założyć osobny temat, dla mnie jest to totalny HIT.
Sky-Watcher 114/900 EQ2
Lornetka 10x50
Ruski Refraktor 70/300 bez szukacza
Awatar użytkownika
 
Posty: 161
Rejestracja: 21 Lut 2008, 02:06
Miejscowość: Warszawa

PostTomek 76 | 07 Kwi 2013, 00:01

Narody klękajcie.Coś wspaniałego.To jest coś wspaniałego.Kopara opadła :P Idę dalej zwiedzać.
Meade 12 "LightBridge Deluxe,Messier AR-127S 127/635,APO TS Photoline ED,Mak 150,HEQ5,sowiecka lornetka 8x32,Canon EOS 40D i cierpliwy szwagier do odnajdywania obiektów
Awatar użytkownika
 
Posty: 1079
Rejestracja: 04 Lis 2011, 23:13
Miejscowość: Suwałki

 

Postmcmaker | 07 Kwi 2013, 02:51

Witam, ostatnio trafiłem na genialny program, a właściwie jest to wirtualny atlas Wszechświata. Całego obserwowalnego Wszechświata. I to w dodatku atlas interaktywny: poruszać się po nim można w dowolnie wybranym kierunku, robiąc dowolnie wybrane zbliżenia na dowolnie wybrane ciała niebieskie. Całość jest pokazana w pełnym trójwymiarze.
Obiektów jest niezliczona ilość zaczynając od Ziemi aż do najdalej położonych galaktyk. Obszary znanego wszechświata są pokazane zgodnie z wiadomymi danymi astronomicznymi, jednak miejsca o których ludzkość nie wie są generowane proceduralnie w oparciu o prawa fizyki.
Miliony galaktyk, miliardy gwiazd i niezliczona ilość planet i ich księżyców pozwala odpłynąć na długie godziny :D

Tutaj porobiłem kilka zrzutów, żeby pokazać jak to wygląda :)

http://pokazywarka.pl/q3ln43/

Teraz najważniejsze: program jest całkowicie darmowy, nadal rozwijany, jednak potrzebuje mocnej karty graficznej z pamięcią co najmniej 512mb.

http://en.spaceengine.org

Tutaj jeszcze widoczki z egzoplanety:

http://www.youtube.com/watch?v=3vlxnqpnCUM
Załączniki
Wszechświat w 3D symulatory: scr00003.jpg
Wszechświat w 3D symulatory: 400137617.jpg
Wszechświat w 3D symulatory: 2126248.jpg
Wszechświat w 3D symulatory: 1zqforp.jpg
ATM: 254/1200 Ultralight, 150/750 Ultralight, 130/650 Ultralight, BinoNewton 150/750; FH102/1350, Vortex 8x42 ED
 
Posty: 1384
Rejestracja: 03 Paź 2010, 22:59
Miejscowość: Opole

 

Postjjanusz89 | 07 Kwi 2013, 12:31

Ciekawe ale mozna sie zgubić :mrgreen:
Awatar użytkownika
 
Posty: 1099
Rejestracja: 05 Lut 2012, 21:25
Miejscowość: 10km na południe od Krakowa

 

Postaltanka | 10 Kwi 2013, 23:51

Bardzo ciekawe. Bezwzględnie sprawdzę, bo temat mnie nader interesuje. Dziękuję bardzo postującemu za tak cenną informację. Nadmienię tutaj, że komputery są moją drugą pasją; chyba zaraz po astronomii. A poruszyło mnie to bo było tak: onegdaj specjalnie się napaliłem na coś w tym rodzaju, co było kiedyś rzekomym prekursorem tego typu programów. Nazywała się ta szopka "Celestia". Onegdaj sława po byku i niby cała masa dodatkowych zalet: że całkowity legal i freeware, że "nieograniczone" możliwości rozbudowy i rozszerzeń przez doinstalowywanie mnóstwa rozmaitych dodatków czy tekstur, że w pełni wykorzystuje tzw. sprzętową akcelerację 3D (co kiedyś wcale nie było takie oczywiste...), że niby równie dobrze działa i pod wszystkimi ówczesnymi wersjami Win ale i pod Linuksami też itd. itd.
No ale rzeczywistość okazała się zgoła inna. Był to czas, kiedy zrażony już co nieco pewną arogancją MS próbowałem choć sprawdzać jakieś alternatywy. Wtedy to zacząłem powoli dochodzić do przekonania, że jednak wszystko co pochodzi ze świata Linuksa szybko wykazuje się rozmaitymi wadami i w gruncie rzeczy prędzej czy później ZAWSZE okazuje się być DUŻO gorsze niż "prawdziwy" i komercyjny soft pod Windows. Teza ta potwierdzała mi się wielokrotnie przez wiele lat zajmowania się komputerami. No ale z rzeczoną Celestią to było tak, że najpierw rzuciłem się na wersję przerobioną pod Win. Oczywiście soft podstawowy niby działał, ale oferował żenującą nędzę graficzną (i nie tylko). Nie było to jednak żadną podstawą do zrażania się - wszak cała cudowność miała się dopiero okazać po ściągnięciu rozmaitych dodatków i rozszerzeń. Ano ściągnęło się - jak na owe czasy - mnóstwo tego i dawajże ostrzyć sobie zęby. Działało może 5 %. Oczywiście tego, co było najmniej interesujące. No to wersja na Linuksa. I to już była kaszana, jakich świat nie widział. Poważne problemy były już z wersją podstawową. A z kilkunastu ściągniętych dodatków w ogóle zadziałał tylko jeden, który miał za zadanie tylko umożliwić wykorzystanie owej "sprzętowej akceleracji 3D". Znaczy zadziałał w ten sposób, że się program w ogóle chociaż nie zawalił; bo owa "akceleracja" i tak nie działała. Obraz nędznie przeskakiwał i w ogóle wszystko działało ze 20 razy wolniej niż odpowiednik pod Win na tym samym komputerze. Pożal się Boże "symulator kosmiczny" zamiast cudownych, fantastycznych podróży po Kosmosie pokazał głupawy pokaz slajdów z tarczami planet w postaci jednobarwnych i pozbawionych jakichkolwiek szczegółów kół. Jeśli w ogóle działał.
Tak to było. To może teraz ten zły czar został przełamany? Może soft, o którym informują postujący jest naprawdę a nie tak jak to było kiedyś? Na pewno sprawdzę.
Pozdrowienia.
 
Posty: 291
Rejestracja: 28 Lip 2009, 01:10

 

PostJanusz_P. | 11 Kwi 2013, 08:56

Sam nie używam ale rok temu oglądałem pokaz możliwości Celestii u znajomego informatyka, fana gier sieciowych na jego sprzęcie do gier z solidna kartą graficzną i 4 rdzeniowym procesorze, (łączenie sprzęt za około 12 tysiaków) Celestia chodziła płynnie a tekstury były pięknie renderowane jak w dobrej grze wideo i nic się nie zacinało a jak ją chcesz odpalać na maszynie do pisania za dwa tysiaki to się nie dziw że się zacina i obraz skacze jak w fotoplastikonie, dlatego na 4 letnim firmowym kompie jej nie używam bo to nie ma najmniejszego sensu :roll: :wink:
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

Postmcmaker | 11 Kwi 2013, 14:02

Janusz_P. napisał(a):jak ją chcesz odpalać na maszynie do pisania za dwa tysiaki to się nie dziw że się zacina i obraz skacze jak w fotoplastikonie


Tutaj się muszę nie zgodzić. Sam złożyłem komputer ostatnio za 400zł:

Płyta główna MSI B75MA-E33
Procek Intel Celeron G550 2x 2,5 GHz
4GB RAM DDR3 1333MHz
PSU Fortron HLN-350w

Dysk, obudowę, monitor i peryferia takie jak myszka i klawiatura zostały mi ze starego komputera. Wszystkie części oczywiście nowe, na conajmniej dwu letniej gwarancji.
Dodatkowo najważniejsza część komputera czyli kartę graficzną kupiłem używaną za 200zł, a jest to Radeon HD4870 1GB DDR5 :)
Space Engine chodzi mi średnio 110 klatek na sekunde, najniższe spadki do 60 :) Nie mówiąc oczywiście o Celestii, bo to staroć :mrgreen:

Tak więc da się złożyć porządny sprzęt bez posiadania nawet dwóch tysięcy :roll: :wink:

Oczywiście wszystkie najnowsze gry jestem w stanie odpalić bez najmniejszych problemów w średnio-wysokich detalach :)
ATM: 254/1200 Ultralight, 150/750 Ultralight, 130/650 Ultralight, BinoNewton 150/750; FH102/1350, Vortex 8x42 ED
 
Posty: 1384
Rejestracja: 03 Paź 2010, 22:59
Miejscowość: Opole

 

PostTomek 76 | 11 Kwi 2013, 20:13

Kolego powiedz mi tylko jakie najnowsze gry,z którego roku ty chcesz odpalić na tych bebechach?Może Battlefiled 3 lub najnowszego Tomba Raidera?Najlepsze co tam wymieniłeś to płyta MSI a to tylko dlatego że obsłuży wyższe nominalne pamięci ram.Reszta to,bez obrazy szrot,bo do grania nie nadaje się-chyba że 30-45 fps uważasz za dobry wynik.Grafika obsługuje tylko Model Shader 4.1, gdzie 5.o to norma.Pięć lat temu to było to sprzęt,zgadza się ale obecni podstawa do grania to cztery rdzenie z Turbo Bostem,dwu gigowa grafika która łyka DirectX 11 itp i ted...

Z 400zł możesz co najwyżej kupić używany procek quada na socet 775 albo gtx z serii 500 :P
Meade 12 "LightBridge Deluxe,Messier AR-127S 127/635,APO TS Photoline ED,Mak 150,HEQ5,sowiecka lornetka 8x32,Canon EOS 40D i cierpliwy szwagier do odnajdywania obiektów
Awatar użytkownika
 
Posty: 1079
Rejestracja: 04 Lis 2011, 23:13
Miejscowość: Suwałki

 

Postmcmaker | 11 Kwi 2013, 20:54

Ludzkie oko rejestruje płynnie 24 klatki na sekundę, a ja BF3 odpalam na ultra w 1280x1024 w średnio 41 FPS, rzadko spada do 28 :)
To mi wystarczy. EOT, bo to nie temat o moim komputerze :)
ATM: 254/1200 Ultralight, 150/750 Ultralight, 130/650 Ultralight, BinoNewton 150/750; FH102/1350, Vortex 8x42 ED
 
Posty: 1384
Rejestracja: 03 Paź 2010, 22:59
Miejscowość: Opole

 

PostTomek 76 | 12 Kwi 2013, 01:39

No wiesz,można i komórką cykać fotki nieba :lol: skoro twierdzisz że 24 klatki to już płynność.Dla przykładu podam że Stellarium chodzi na 60 fps a przy 24,na starym 8 letnim laptopie-nie ma co porównywać.Mógł bym godzinami dyskutować na temat sprzętu do grania i na koniec tego dodam tylko tyle,że nic po twoim ultra jak karta i procesor twój nie obsługuje wielu rzeczy z tej gry.
Meade 12 "LightBridge Deluxe,Messier AR-127S 127/635,APO TS Photoline ED,Mak 150,HEQ5,sowiecka lornetka 8x32,Canon EOS 40D i cierpliwy szwagier do odnajdywania obiektów
Awatar użytkownika
 
Posty: 1079
Rejestracja: 04 Lis 2011, 23:13
Miejscowość: Suwałki

 

Postjgs | 29 Sie 2013, 10:13

Cudze chwalicie, swego nie znacie :)

Z wielkim trudem ale aplikacja powstaje.
http://jointgalaxysurvey.pl
 
Posty: 1
Rejestracja: 29 Sie 2013, 10:08

 

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 12 gości

AstroChat

Wejdź na chat