szuu napisał(a):śliczny alien - dzięki!
Miło mi, że mogłem Cię ucieszyć.
Wspomniany tu wyżej Giordano Bruno też był poniekąd urzędnikiem bo ktoś mu tam podlegał w pewnych momentach jego życia.
"Koncepcja budowy Wszechświata zaproponowana przez Giordana Bruna była rewolucyjna, wyprzedzając swoją epokę, kreśliła ona obraz uniwersum zaskakująco bliski współczesnym teoriom astrofizycznym.
Postulowała, że w jednorodnie zbudowanym i podległym wszędzie takim samym prawom fizycznym Wszechświecie, znajduje się wielość słońc/gwiazd obieganych przez własne planety, zamieszkane (podobnie jak Ziemia) przez istoty rozumne.
...
W 1889 na placu Campo de’ Fiori, w miejscu gdzie został spalony, postawiono pomnik Giordana Bruna." (Wikipedia)
Tam gdzie jest dużo Anglików wypada znać język angielski, więc tam gdzie jest dużo krów wypada znać ... język krowi.
To jaki to będzie przymiotnik opisujący zalecany język porozumiewania się w przypadku dużej liczby kosmitów ?
Kosmicki ?
Oj nie.
Język polski nie nadąża za hipotezami naukowców i myślicieli (jak Giordano Bruno) ani za pomysłami pisarzy i twórców filmów fantastyczno-naukowych.
Siema
Wszystkie wszechświaty są wieczne