Jak to się mówi noc bez obserwacji to noc stracona .Żeby się nie rozpisywać powiem krótko. Dziś padło na m31 z mojej ukraińskiej/rosyjskiej lornetki (sam nie wiem kiedyś, znalazłem ją w piwnicy szperając w gratach). Szkic robiony dosłownie jakąś godzinkę temu.Metoda szkicowania: "ołówek na białej kartce". Tym razem tylko lekka obróbka w gimpie: inwersja,leciutkie poprawienie gwiazdek,kontrast/jasność. Oto efekt:
Pozdrawiam Robert