Hej.
Długo czekałem na moment, kiedy będę miał okazję naszkicować zaćmienie Księżyca. Zawsze liczyłem na pełne zaćmienie, ale jak się nie ma co się chce, to chce, co się ma.
Dzisiejsza pogoda załamywała. Szanse na obserwacje zaćmienia były marne. Jednak, o dziwo, około 14tej zaczęło się rozpogadzać. Więc skorzystałem z okazji i zrobiłem szkic.
Szkicowane około 16:25 - 16:35. Szkic pastelami na granatowym papierze, obróbka w GIMPie. Szkic na podstawie obserwacji lornetką 10x50 oraz gołym okiem.
Księżyc tuż nad średnim światłem miejskich lamp, lekka mgła.
Wrzucam surowy szkic, jak i obrobiony.
pozdrawiam