Oto szkice z dzisiejszego poranka. Mimo, że nie poszedłem dzisiaj do szkoły, to do wczesnej pobudki zachęcił mnie wspaniały seeing wczorajszej nocy. Jowisz powalał swoim widokiem i ilością szczegółów. Teleskop zostawiony na balkonie przez całą noc, rano był już cały oszroniony. Jednak widok Marsa i Saturna był wspaniały.
Na taki seeing czekałem od czerwca, bo gdy wtedy obserwowałem Saturna, przerwę Cassiniego widziałem tylko raz i to dosłownie przez moment. Tym razem mogłem jednak rozkoszować się widokiem, aż do wschodu Słońca.
Mars natomiast pokazał północną czapę polarną, Syrtis Major i Vastitas Borealis.