Ma wiele nazw Hihoty (h i X Persei ) gromada podwójna, NGC 884 i NGC 869, Caldwell 14 ..Co tu dużo mówić - jest cudowna
To prawdziwy klejnot północnego nieba. Chyba każdy ją zna. Na pokazach nieba często laicy pytają mnie co to za biała chmurka na północy. Gdy mówię "Chichoty" często z uśmiechem- zawsze podobne reakcje adwersarza- ta nazwa wywołuje zwykle pozytywne emocje, a czasem chichotanie szczególnie u dzieci!
Co tu wiele mówić....są naprawdę przepięknym obiektem do obserwacji gołym okiem. Urzekają w lornetce. Przysłowiowe zęby pokazują dopiero - większej apreturze, pod ciemnym niebem. To obrazy mogące wywołać (w sprzyjających warunkach) opad szczęki! Obserwacja gromady : pozwala wyłowić mnogość gwiazd nawet widzianych w wprost, niemal z doskoku, bez większej akomodacji wzroku. Drugie tyle możemy wychwycić po uspokojeniu fotonów na naszej źrenicy a zerkaniem jeszcze więcej.. Wyzerkiwałem dziś nawet 11tki pod moim niebem wiejsko-miejskim! Nanosiłem je może z 20 minut, wyłuskując sukcesywnie z czeluści! W domu patrząc na zdjęcie długoczasowe zauważyłem, że ciężko określić które z nich to te jaśniejsze a które te ulotne; tym bardziej, że nie odwzorowałem perspektywicznych odległości (faktycznych względem siebie ). Jednak ogólny kształt tej wspaniałej parki myślę oddałem! Celowo nie ingerowałem graficznie w kształt gwiazd (tylko inwersja)- w przypadku gromad to trochę nieetyczne Toż to by było zabójstwo szkicu tej cudownej gromady!
Jesienią, w listopadzie, w godzinach popołudniowych znajduje się w miejscu gdzie mam (w mym ogrodzie) najmniejsze zaświetlenie nieba, wisi na tyle nisko, że do Capelli 41 nie muszę używać stołka a na tyle wysoko, że obraz nie ulega zniekształceniu!
Piękne, klasycznie, niemal rasowe gromady. Uwielbiam szczególnie tą z lewej (niżej) NGC 869 (w obrazie Newtona). Pierwsze co się nam rzuca w oczy to dwie jasne gwiazdy z majaczącymi spajakami, jedna z gwiazd obsypana jest kaskadami słabych gwiazdeczek a jej szczyt wieńczą dwie złamane gwiezdne podkowy!
Dla mnie to bombowy efekt. Obie gromady możemy wpisać w kopnięta ósemkę lub jak podobno uważał Bayer literę "X", widział w tej literze światła połączonych gromad bliźniaczych.
Do szkicu użyłem Mojego Newtona, oraz dwóch okularów SWAN 40mm oraz UWA SW 22mm oba o polu 70 st!
Szkic to właściwie kompilacja wrażeń estetycznych i wyłapanych szczegółów w powerach 82 i 45x
Zachęcam do obserwacji Chichotków -warto!