acubenes napisał(a):
Tak z ciekawości zapytam ile czasu Ci zajęło przelanie widoku na szkic ?
Ostatnio podjąłem się wyzwania i zanim skończyłem to trzy razy dobierałem się w kalesony ,swetry ,skarpety ,czapki itp.
Szkicowałem łysego o śr. 35cm na czarnym tle białą i szarą kredką.
Pozdrawiam.
Wybacz, że tak późno odpowiadam:
Szkic ten wykonywałem w ubiegłą zimę, z balkonu. Pamiętam, że co jakiś czas chodziłem ogrzewać ręce, bo palce odmawiały posłuszeństwa. Niestety dokładnego czasu nie umiem podać, zapamiętałem tylko fakt, że to było ''bardzo długo''

Ale co ten termin wtedy dla mnie znaczył to nie wiem, to był mój pierwszy szkic Księżyca, półtorej godziny to absolutne minimum
