To ja może zacytuję coś ze wspomnień z obserwacji:
Na czas wyjazdu nie miałem dostępu do aparatu, dlatego postanowiłem coś spontanicznie naszkicować. Od czasu kwietniowej pełni i dwugodzinnego łamania ołówków na mrozie minęło już trochę, czas leczy rany Wypadło na Andromedę, jest to raczej ogólnikowy zarys jej otoczenia dla upamiętnienia obserwacji niż wierne oddanie widoku w okularze, położenia i jasności gwiazd. Po kilkunastu minutach musiałem uciekać z kartką bo zaczęła dopadać ją wilgoć:
To mój pierwszy szkic obiektu głębokiego nieba, wiem, że jego najsłabsza strona to gwiazdy, a w następnej kolejności wielkość samej galaktyki. Poświęciłem na niego tylko kilkanaście minut, ze względu na wilgoć. Kilka minut i byłoby po szkicu. Miałem w ogóle go nie publikować, ale jednak skoro coś tam naskrobałem to niech będzie