Plejady w małej lornetce

PostDamian P. | 05 Kwi 2017, 22:32

Hej, wrzucam moje Plejady ze Stycznia tego roku. Sprzęt Nikon 10/50. Lekka obróbka w PhotoScape - głównie obcięcie kometek przy niektórych gwiazdkach i ustawienie jasności tła.

Walczyłem trochę wtedy z latarką i niestety uciekła mi mgławica Merope (strasznie płochliwe to to), która oczywiście jest często widoczna w Nikonie. Raz już naniosłem Merope na innym szkicu - wcześniejszym i nieskończonym; okazało się wówczas, mimo iż na kartce jest dobrze widoczna, to na kompie wyparowała:p Na poniższym szkicu nie była naniesiona.

Plejady w małej lornetce: CCI27012017.jpg
 
Posty: 363
Rejestracja: 12 Sty 2014, 19:12

 

PostKrater | 06 Kwi 2017, 10:30

Ładny szkic !

Dla mnie 10x50 to już średnia lornetka ale chyba granice są tutaj umowne :wink: .
(Poza tym ma to drugorzędne znaczenie dla szkicu i szkicowania).
"Nie należy mnożyć bytów ponad konieczność" (Brzytwa Ockhama)
Awatar użytkownika
 
Posty: 409
Rejestracja: 23 Lip 2013, 12:08
Miejscowość: Kraków

 

PostDamian P. | 06 Kwi 2017, 16:21

Dzięki:)

No jakoś tak się przyjęło, że 10/50 wlicza się najczęściej do tych małych, ale tak jak mówisz, nie jest to chyba jakaś sztywna zasada:)
 
Posty: 363
Rejestracja: 12 Sty 2014, 19:12

 

PostKrater | 06 Kwi 2017, 16:59

Mój osobisty podział to:

1/ apertura poniżej 50mm - małe,
2/ apertura 50-60mm - średnie,
3/ powyżej to duże względnie gigantyczne (od 110mm) :wink:

Nawet nie szukałem czy są jakieś ogólnie przyjęte standardy - to moja prywatna klasyfikacja :) .
"Nie należy mnożyć bytów ponad konieczność" (Brzytwa Ockhama)
Awatar użytkownika
 
Posty: 409
Rejestracja: 23 Lip 2013, 12:08
Miejscowość: Kraków

 

PostDamian P. | 06 Kwi 2017, 17:43

Ja dzielę to sobie z kolei jakoś tak:

Małe - do 12/50 (ale raczej zaliczam do małych np taką 8/56)

Średnie - od 12/60 do 20/80 (może jeszcze zaliczam tu 22,5/85, sam nie wiem)

Duże - powyżej 85mm (a może włącznie). Głownie na myśli mam tu 25/100 i 28/110. No i są potem te wielkie 140-150mm.

Są jeszcze lornetki typu 9/63, albo 10,5/70, które zaliczam sobie raczej do średnich, szczególnie tę drugą. Decyduje tu bardziej chyba apertura niż power.

To są moje dość luźno przyjęte kryteria, trochę na zasadzie zaobserwowania na forach, a trochę z własnych założeń, podziałów itp. Być może mogłyby ulec zmianie gdybym więcej sprzętu pomacał na żywo.
 
Posty: 363
Rejestracja: 12 Sty 2014, 19:12

 

PostPrzemysław93 | 06 Kwi 2017, 23:57

Bardzo zgrabnie i ładnie. Zawsze należy docenić taki ogrom gwiazd naniesionych w tak szerokim polu. Gratulacje :)
Sky-Watcher 10'', 80 ED (SVP) , Vanguard 9x50, kolekcja LVW , UO 5, SWAN 33, UHC Lumicon
Awatar użytkownika
 
Posty: 1931
Rejestracja: 27 Lut 2007, 18:36
Miejscowość: Wrocław / Zielona Góra

 

Postjaros1 | 07 Kwi 2017, 12:27

Czym szkicujesz? Wygląda jak zdjęcie.
 
Posty: 56
Rejestracja: 03 Sty 2017, 02:40

 

PostDamian P. | 07 Kwi 2017, 12:54

Jaros 1, Szkicuję ołówkiem na kartce z bloku technicznego. Co do zdjęcia, to nie przesadzajmy :) Odbieram to jako komplement i miło mi, ale myślę, że szkic ten jest bardzo przeciętny.

Przemysław93, dzięki, przyznam, że gwiazd to sporo widać lornetce i o ile w obserwacjach jest fajnie, to przy szkicowaniu robi się tego trochę za dużo. Nawet przy tym szkicu, mimo że adaptacja nie była najlepsza, ostatecznie jak policzyłem, naniosłem około 225 gwiazd. A sporo pewnie pominąłem, chociażby taki trójkącik przy Alcyone. Wcześniej jakoś nie zastanawiałem się nad tym ile tego widać przeciętnie w lornetce. Ciekawe jak ma się rzecz w takim Łabędziu..
 
Posty: 363
Rejestracja: 12 Sty 2014, 19:12

 

PostKarol | 07 Kwi 2017, 13:11

Podoba mi się w tym szkicu ilość gwiazd. Bardzo dobrze "pokazują" one najważniejsze i najfajniejsze zalety obserwacji lornetowych - szeroki kadr i dwuoczne obserwacje.
Na minus dla mnie - gwiazdy mogły być naszkicowanie "w punkt".
 
Posty: 2524
Rejestracja: 22 Lis 2010, 20:43

PostDamian P. | 07 Kwi 2017, 13:34

Karol, właśnie też zwykle zależy mi na tym by robić gwiazdki punktowe, ale nie umiem za bardzo jeszcze nanosić tych jaśniejszych gwiazd robiąc jak najmniejsze punkty. Nie bardzo podoba mi się metoda, że im jaśniejsza gwiazda tym większą trzeba ją narysować i będę starał się ją obejść jakoś. Próbuję czasem stawiać ołówek w pionie i kręcić nim w punkcie, ale to też różnie wychodzi. Nie mam wprawy jeszcze. Ciekawi mnie jakby wyszły gwiazdy cienkopisem.
 
Posty: 363
Rejestracja: 12 Sty 2014, 19:12

 

PostKarol | 07 Kwi 2017, 13:43

Ja nie szkicuje ale rysować troszkę umiem i wydaje mi się, że jasną gwiazdę można zrobić jak piszesz - "stawiać ołówek w pionie i kręcić nim w punkcie". Ołówkiem tępym. Lub po prostu - ostrym (na szpic) ołówkiem narysować kropeczkę (chociaż by potem za dnia).
 
Posty: 2524
Rejestracja: 22 Lis 2010, 20:43

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 13 gości

AstroChat

Wejdź na chat