Wiatraczek

PostIgnisdei | 17 Lut 2009, 22:21

Wczoraj pierwszy raz miałem trochę nieba, nad dyszlem Wielkiego Wozu zrobiło się nawet dość przejrzyście. Ustawiłem teleskop na dobrze znaną odnogę odchodzącą od ZETY UMA i liczyłem gwiazdki 81,82,83,84. Kiedy ją zobaczyłem byłem pozytywnie zdziwiony w 8 calach Cassegraina odcinała się od czerni nocy. W tym miejscu akurat mam najsłabsze Lp. I wtedy zobaczyłem, że majaczy jakby struktura wirowa. Lustro w meade jest dobrej jakości -kurcze widze teraz dystas między Chińszczyzną a resztą świata :lol:
Wyłącznie zerkanie...próbowałem wyciągać "duchy ramion" straciłem rachubę gdzie od słabego rdzenia rozchodzi się ramie a gdzie to już poblask. Udało się ...prawie godzina wpatrywania. Z bolącymi oczyma zapragnąłem jeszcze wyhaczyć jej sąsiadkę to ponad 10mag galareta. Po uporczywym wpatrywaniu się w punkt zaznaczony w "Pokecie" ujrzałem coś jakby przebarwienie NGC 5474. Naniosłem obligatoryjnie.
Nie tak...nie widać tego w 8" ...nawet zerkaniem. Szkic to sumaryczny efekt prawie godzinnego wpatrywania się w obiekt i wyłuskiwania detali.....


Image
Ignisdei
 

Postanva | 17 Lut 2009, 22:37

Witaj
Robert trzeba było zapiąć do wyciągu 350d :wink:
Pozdro W
Nie każdy anioł jest lub musi być dobry...
Awatar użytkownika
 
Posty: 277
Rejestracja: 10 Lut 2006, 03:23
Miejscowość: Centrum Polski

 

PostAdrian D | 18 Lut 2009, 11:56

Trzebabyło dopisać "Luminacja: 1h" ,ręczne prowadzenie + guiding :lol:
Dużo widać, muszę spróbować kiedyś wycisnąć te ramiona bo u mnie zazwyczaj widać tylko "placek".Fajne :!:
MT800, lustro, lidletka i kawałek ciemnego nieba

vimeo.com/andg
instagram.com/andgphotos
Awatar użytkownika
 
Posty: 685
Rejestracja: 26 Gru 2007, 16:27
Miejscowość: Kraków

 

PostIgnisdei | 18 Lut 2009, 13:25

Adrian D napisał(a):Trzebabyło dopisać "Luminacja: 1h" ,ręczne prowadzenie + guiding :lol:
Dużo widać, muszę spróbować kiedyś wycisnąć te ramiona bo u mnie zazwyczaj widać tylko "placek".Fajne :!:

Dokładnie, raczej jak stakowanie poszczególnych wrażeń wzrokowych.
Z początku też widzisz jaśniejszy rdzeń i poświatę. Potem znając (w myślach) obraz galaktyki próbujesz odnaleźć miejsca gdzie owe duszki ramion mogły by się zawijać, a właściwie szukasz przerw w tej poświacie. I po kilkunastu minutach wpatrywania się dostrzegasz jakby ciemne pola pomiędzy ramionami. I intuicyjnie zerkaniem prowadzisz kreskę która może być wąsem poświaty.
Tak się trenowałem na M33. 101 jest o wiele trudniejszym obiektem. Jednak nie oszukujmy się początkujący w ogólne możne jej nawet nie zobaczyć, przy zasięgu ok.5mag i szczątkowym podmiejskim LP z sodówek. Zaawansowany użytkownik widzi rdzeń i poświatę. Dopiero rysownik próbuje odnaleźć to czego normalnie nie ujrzysz - płaci za to często bólem oka.
Ignisdei
 

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 28 gości

AstroChat

Wejdź na chat