Astronomiczne wiadomości z Internetu

Wiadomości, wydarzenia, kalendaria​, literatura, samouczki, Radio...

PostPaweł Baran | 25 Lip 2017, 09:29

Nowe informacje o wodzie we wnętrzu Księżyca
Napisany przez Radosław Kosarzycki dnia 24/07/2017
Najnowsze analizy danych satelitarnych wskazują, że liczne depozyty wulkaniczne zalegające na powierzchni Księżyca zawierają zaskakująco duże ilości wody w porównaniu z otaczającymi je terenami. Odkrycie wody w tych dawnych depozytach, które skadają się ze szklanych ziaren powstałych w erupcjach magmy pochodzącej z głębokiego wnętrza Księżyca wspiera teorię mówiącą, że płaszcz naszego satelity jest zaskakująco bogaty w wodę.
Naukowcy od lat przypuszczali, że wnętrze Księżyca zostało w dużym stopniu pozbawione wody i innych związków lotnych. Trend ten jednak uległ zmianie w 2008 roku kiedy to zespół badaczy wykrył śladowe ilości wody w niektórych wulkanicznych ziarnach szklanych przywiezionych na Ziemię przez astronautów z misji Apollo 15 i Apollo 17. W 2011 roku dalsze badania form krystalicznych obecnych w tych ziarnach wskazało, że zawierają one podobne ilości wody co niektóre bazalty na Ziemi. To wskazuje, że płaszcz Księżyca, a przynajmniej jego część, zawiera tyle wody co płaszcz Ziemi.
„Kluczową kwestię stanowi tutaj pytanie czy próbki z misji Apollo reprezentują dużą część wnętrza Księżyca czy też nietypową, pozostającą tylko anomalią, niewielką część wnętrza otoczoną w większości suchym płaszczem”, mówi Ralph Miliken, główny autor nowego artykułu i profesor na Uniwersytecie Browna. „Analizując dane zebrane z orbity, możemy zbadać rozległe depozyty piroklastyczne na księżycu, które nigdy nie były badane przez misje Apollo czy Luna. Fakt, że niemal wszystkie z nich zawierają sygnatury wody wskazuje, że próbki z misji Apollo nie należą do anomalii, a zatem znacząca część wnętrza Księżyca może być wilgotna.
Wyniki badań zostały opisane przez Ralpha Milikena oraz Shuai Li z Uniwersytetu Hawajskiego w najnowszym wydaniu periodyku Nature Geoscience.
Wykrywanie zawartości wody w księżycowych depozytach wulkanicznych przy wykorzystaniu instrumentów orbitalnych nie należy do łatwych zadań. Naukowcy wykorzystują spektrometry do pomiaru ilości światła odbitego od powierzchni planety/księżyca. Przyglądając się długościom fali promieniowania pochłanianym i odbijanym przez powierzchnię badacze są w stanie ustalić obecność minerałów i poszczególnych związków chemicznych.
Problem jednak leży w tym, że powierzchnia Księżyca nagrzewa się w ciągu dnia, szczególnie na szerokościach, na których znajdują się depozyty piroklastyczne. Oznacza to, że oprócz promieniowania odbijanego od powierzchni, spektrometry także mierzą ciepło.
„Takie promieniowanie emitowane termicznie także występuje na tych samych długościach fali, które wykorzystujemy do poszukiwania wody,” mówi Miliken. „Dlatego też, aby z pewnością stwierdzić obecność wody, musimy najpierw oddzielić i usunąć komponent związany z emisją termiczną.”
Aby tego dokonać, Li oraz Miliken wykorzystali laboratoryjne pomiary próbek przywiezionych w ramach misji Apollo, połączyli je ze szczegółowymi profilami temperatur na interesujących ich obszarach powierzchni Księżyca. Wykorzystując nową poprawkę termiczną badacze przeanalizowali dane z Moon Mineralogy Mapper – spektrometru zainstalowanego na orbiterze księżycowym Chandrayaan-1.
„Rozkład tych bogatych w wodę depozytów jest tu kluczowy,” mówi Miliken. „Znajdują się one na rozległych obszarach co oznacza, że woda znaleziona w próbkach z misji Apollo nie jest czymś wyjątkowym. Księżycowe piroklasty wydają się być uniwersalnie bogate w wodę, co wskazuje, że to samo może dotyczyć płaszcza Księżyca.”
Idea wilgotnego wnętrza Księżyca prowadzi do ciekawych pytań o procesy formowania Księżyca. Naukowcy jak dotąd uważają, że Księżyc powstał z odłamków pozostałych po uderzeniu w Ziemię obiektu o rozmiarach Marsa, do którego doszło w początkach historii Układu Słonecznego. Jeden z powodów, dla których naukowcy uważali, że wnętrze Księżyca jest suche, jest fakt, że mało prawdopodobnym jest możliwość przetrwania wodoru – niezbędnego do powstania wody – w gorącym środowisku tak gigantycznego zderzenia.
Źródło: Brown University
http://www.pulskosmosu.pl/2017/07/24/no ... -ksiezyca/

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Nowe informacje o wodzie we wnętrzu Księżyca2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Nowe informacje o wodzie we wnętrzu Księżyca.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33541
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 25 Lip 2017, 09:30

Letnie obserwacje w Obserwatorium w Baranie
Wysłane przez tuznik w 2017-07-24
Zakończył się pierwszy tegoroczny letni wyjazd obserwacyjny PTMA Kielce do Barana. Członkowie Oddziału noc z 22 na 23 lipca spędzili w obserwatorium w Baranie koło Mniowa.

Obserwatorium w Baranie znajduje się w odległości około 30 km od Kielc. To właśnie tutaj bardzo często miłośnicy nocnego nieba z okolic Kielc i województwa świętokrzyskiego przyjeżdżają, aby móc wspólnie popatrzeć się w nocne rozgwieżdżone niebo.

Tej nocy obserwatorzy z PTMA Kielce podczas obserwacji korzystali między innymi z kilku większych własnych teleskopów oraz odnowionego teleskopu oddziału PTMA Kielce - Uniwersała 270/1500. Przy jego pomocy uczestnicy obserwowali między innymi dwa przeloty Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) nad Polską, kilka meteorów, oraz innych ciekawych obiektów mgławicowych.

Pod kopułą obserwatorium znajdziemy między innymi 10-calowy teleskop konstrukcji Schmidta-Cassegraina Meade LX200GPS. Służy on obecnie do astrofotografii z użyciem kamery CCD, ale również wykorzystywany jest do obserwacji wizualnych w czasie spotkań miłośników astronomii.

Podczas ostatniego spotkania, przybyły również nowe osoby, których zainteresował sam obiekt obserwatorium, oraz przede wszystkim nocne rozgwieżdżone niebo. Warto również wiedzieć, że obiekt w Baranie jest oficjalną siedzibą Sekcji Obserwatorów Komet PTMA, której koordynatorem jest Mikołaj Sabat.

Jak zapewniają sami uczestnicy ostatniego zlotu, miejsce to jest otwarte dla każdego, kto tylko zechce lepiej poznać otaczający nas Wszechświat i zagłębić się całkowicie w jego pięknie, które jest ukazywane za każdym razem podczas pogodnych nocy.

Autor: Adam Tużnik

Więcej informacji:
• Obserwacje w Baranie 22.07.2017
Na ilustracji:
Uczestnicy ostatniego zlotu PTMA Kielce. Fot. Grzegorz Domagała
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/let ... -3453.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Letnie obserwacje w Obserwatorium w Baranie.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33541
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 25 Lip 2017, 09:31

Słońce definitywnie gwiazdą typu słonecznego
Wysłane przez musiuk w 2017-07-24
Najnowsze badania naukowców z University of Montreal potwierdzają, że Słońce jest przedstawicielem gwiazd typu słonecznego. Wyniki tych analiz, opublikowane w czasopiśmie Science, zakończyły trwającą jak dotąd dyskusję czy Słońce wykazuje typowe zachowania cykliczne jak inne bliskie nam gwiazdy typu słonecznego.

Aktywność Słońca zmienia się z powodu fluktuacji jego pola magnetycznego co 11 lat, które tworzą jeden cykl. Wpływa to między innymi na aktywność plam słonecznych, poziom emitowanego promieniowania oraz wyrzuty materii z korony. Inne gwiazdy typu słonecznego w sąsiedztwie Ziemi mają własne cykle zmian, a jak dotąd naukowcy twierdzili, że Słońce prawdopodobnie nie pasuje do ich wzoru zachowań. Zrozumienie zmian aktywności słonecznej jest jednym z głównych problemów współczesnej astronomii.

Za pomocą serii symulacji pól magnetycznych gwiazd, autor badań Antoine Strugarek z University of Montreal wraz z grupą naukowców, odkrył, że cykl magnetyczny Słońca zależy od jego szybkości rotacji oraz jasności. “Ten związek może być wyrażony tak zwaną liczbą Rossbiego” – twierdzą badacze. “Nasze badania wykazały, że cykl magnetyczny Słońca jest odwrotnie proporcjonalny do jej wartości”.

Po przeprowadzeniu symulacji, naukowcy porównali ich wyniki z dostępnymi obserwacjami cyklicznych zmian aktywności gwiazd typu słonecznego. Okazało się, że zarówno okresy zmian Słońca jak i innych przeanalizowanych gwiazd potwierdzają nowoodkrytą relację z liczbą Rossbiego.

“Pole magnetyczne gwiazd pobiera energię z przepływów materii w jej wnętrzu” wyjaśniają naukowcy. “Dzięki symulacjom dowiedzieliśmy się, że rotacja gwiazd wpływa na wydajność przepływu energii między tymi miejscami a polem magnetycznym. To samo zjawisko również ma wpływ na długość trwania cykli, która zmniejsza się wraz z liczbą Rossbiego – wartością często używaną do określania efektów sił odśrodkowych.”

Wyniki badań doktora Strugarka potwierdzają, że nasza gwiazda rzeczywiście należy do typu słonecznego. To odkrycie wpływa nie tylko na nasz poziom wiedzy o Słońcu, ale również zapewni nowe podejście teoretyczne do interpretacji cykli magnetycznych gwiazd, a w szczególności mechaniki tych przemian, ich przyczyn oraz skutków.


Źródło: American Association for the Advancement of Science

Więcej informacji:
• Sun is Solar-Type Star After All
• Yes, the sun is an ordinary, solar-type star after all
Na zdjęciu: rozbłysk słoneczny zarejestrowany 9 grudnia 2014 roku. Źródło: NASA SDO.
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/slo ... -3454.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Słońce definitywnie gwiazdą typu słonecznego.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33541
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 25 Lip 2017, 09:33

Swobodne planety o małych masach w Drodze Mlecznej
Wysłane przez czart w 2017-07-24
Polscy astronomowie z projektu OGLE znaleźli ślady planet swobodnych o małych masach. Swobodne planety to takie, które nie krążą wokół żadnej gwiazdy, tylko poruszają się samotnie w przestrzeni międzygwiazdowej. Publikacja ukazała się w czasopiśmie "Nature".

Skąd się biorą swobodne planety? Mogą to być planety wyrzucone ze swoich układów na skutek oddziaływań z innymi planetami, albo oddziaływań od innych gwiazd w gęstych gromadach, tudzież od bliskiego przejścia koło układu innej gwiazdy. Planet swobodnych raczej nie dostrzeżemy bezpośrednio, ale do ich poszukiwań można wykorzystać zjawisko mikrosoczewkowania grawitacyjnego.

Istnienie samotnych planet było przewidywane przez astronomów już od jakiegoś czasu. Pojawiały się również doniesienia o ich odkryciu. Pierwszą próbę znalezienia planet swobodnych podjęto na podstawie analizy zjawisk mikrosoczewkowania odkrytych przez japońsko-nowozelandzki zespół MOA. Rezultat – opublikowany w 2011 roku – wskazywał, iż swobodnych planet podobnych do Jowisza powinno być w Galaktyce dwa razy więcej niż gwiazd.

Z biegiem czasu zaczęło to wzbudzać wątpliwości, bowiem żadna z teorii nie przewidywała istnienia aż tak dużej liczby swobodnych planet jowiszowych. Ponadto najnowsze obserwacje młodych gromad gwiazd w podczerwieni, czułe na masywne planety, nie potwierdziły dużej nadwyżki samotnych planet jowiszowych sugerowanej w pracy z 2011 roku.

Dzięki obserwacjom nowych zjawisk mikrosoczewkowania grawitacyjnego prowadzonym w latach 2010-2015 przez polski zespół OGLE, zagadkę tę udało się rozwiązać. Obrazy uzyskiwane przez 1,3-metrowy polski teleskop pracujący w Obserwatorium Las Campanas w Chile są lepszej jakości niż w przypadku poprzednich badań, co umożliwia dokładniejsze pomiary i analizy. Modernizacja teleskopu w 2010 roku zwiększyła możliwości obserwacyjne teleskopu i duży obszar nieba można był fotografować co 20 minut. Dzięki temu zwiększyły się szanse na wykrywanie krótkotrwałych zjawisk mikrosoczewkowania, za które odpowiedzialne mogłyby być swobodne planety - jowiszowe i ziemskie.

"Przeanalizowaliśmy krzywe blasku prawie 50 milionów gwiazd obserwowanych przez sześć lat. Łącznie to prawie 400 miliardów pojedynczych pomiarów jasności. Analiza tej gigantycznej ilości danych nie wskazuje na istnienie znacznej nadwyżki zjawisk mikrosoczewkowania trwających 1-2 dni, czyli wywołanych przez swobodne planety jowiszowe. Nasz rezultat oznacza, że na sto gwiazd przypada mniej niż 25 samotnych Jowiszów – co jest zgodne z przewidywaniami obecnych teorii formowania się układów planetarnych" – mówi Przemek Mróz, pierwszy autor publikacji.

Dodatkowo wykryto kilka wyjątkowo krótkich zjawisk mikrosoczewkowania trwających zaledwie kilka godzin. Może za nie odpowiadać mikrosoczewkowanie przez planety małomasywne, takie jak Ziemia. Nie można wykluczyć, że część z tych zjawisk ma inne przyczyny (np. nieznane gwiazdy rozbłyskowe albo inne źródłą astrofizyczne), ale sam fakt detekcji przez eksperyment OGLE, którego czułość na takie zjawiska jest bardzo mała, może według prof. Andrzeja Udalskiego oznaczać, że małomasywne planety swobodne mogą być powszechne w Drodze Mlecznej, w przeciwieństwie do swoich jowiszowych odpowiedników.

Praca opisująca wyniki badań została opublikowana w prestiżowym tygodniku naukowym Nature: „No large population of unbound or wide-orbit Jupiter-mass planets”, Przemek Mróz, Andrzej Udalski, Jan Skowron, Radosław Poleski, Szymon Kozłowski, Michał K. Szymański, Igor Soszyński, Łukasz Wyrzykowski, Paweł Pietrukowicz, Krzysztof Ulaczyk, Dorota Skowron & Michał Pawlak, 2017, Nature, doi:10.1038/nature23276.

Projekt OGLE jest współfinansowany przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego (granty naukowe Ideas i Iuventus plus, Stypendia dla Wybitnych Młodych Naukowców, Diamentowe Granty, SPUB), Narodowe Centrum Nauki (granty MAESTRO, Opus, Harmonia, Sonata, Symfonia) oraz Fundację na Rzecz Nauki Polskiej (subsydia profesorskie, programy Team, Homing, Focus oraz Start).
Więcej informacji:
• Witryna internetowa projektu OGLE

Źródło: OGLE

Na ilustracji:
Mikrosoczewkowanie grawitacyjne przez planetę swobodną – wizja artystyczna. Autor: Dr Jan
Skowron (Obserwatorium Astronomiczne UW).
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/swo ... -3457.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Swobodne planety o małych masach w Drodze Mlecznej.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33541
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 25 Lip 2017, 09:34

25 lat projektu OGLE
Wysłane przez czart w 2017-07-24
W tym roku 25 lat działania obchodzi projekt OGLE, jeden z najbardziej udanych polskich projektów naukowych! Dziękujemy za dotychczasowe odkrycia i życzymy dalszych sukcesów!

Z okazji rocznicy, w dniach 24-28 września 2017 r. zorganizowana została w Warszawie międzynarodowa konferencja naukowa. Głównym jej wydarzeniem jest ogłoszenie w tygodniku "Nature" wyników badań nad małomasywnymi planetami swobodnymi. Więcej na jego temat napisaliśmy dzisiaj w portalu Uranii.

Poniżej zamieszczamy tekst informacji prasowej na temat 25 lat OGLE:

12 kwietnia 1992 roku w Obserwatorium Las Campanas w Chile wykonano pierwsze obserwacje nieba w ramach projektu The Optical Gravitational Lensing Experiment (OGLE). Moment ten stanowi symboliczny początek największego w historii polskiej astronomii projektu obserwacyjnego prowadzonego przez astronomów z Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Warszawskiego pod kierunkiem prof. dr. hab. Andrzeja Udalskiego. W dniach 24-28 lipca 2017 roku odbędzie się w Starej Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego konferencja naukowa poświęcona jubileuszowi projektu OGLE, w której udział wezmą wybitni naukowcy z całego świata.

Projekt OGLE jest wielkoskalowym fotometrycznym przeglądem nieba skoncentrowanym na badaniach zmienności jasności rozmaitych obiektów. Należy do największych przeglądów nieba w skali światowej. Przez ćwierć wieku dostarcza nieprzerwanie nowych odkryć naukowych na najwyższym światowym poziomie, wytycza nowe kierunki badań we współczesnej astronomii rozwijając pionierski rodzaj prowadzenia obserwacji astronomicznych – wielkoskalowe przeglądy nieba i tzw. time domain astrophysics. Do najważniejszych sukcesów projektu OGLE należy detekcja pierwszych zjawisk mikrosoczewkowania grawitacyjnego i rozwój tej nowatorskiej dziedziny badań astrofizycznych. Zjawiska mikrosoczewkowania grawitacyjnego wykorzystano m.in. do badania ciemnej materii w Drodze Mlecznej oraz analizy jej budowy, a także do poszukiwania planet pozasłonecznych.

Kolejne przełomowe odkrycia zostały dokonane w dziedzinie poszukiwań planet pozasłonecznych. Po raz pierwszy z sukcesem zastosowano dwie nowe techniki poszukiwania planet: metodę tranzytów i mikrosoczewkowania grawitacyjnego. Dotychczas odkryto około 70 planet pozasłonecznych.

W ramach projektu OGLE skompletowano największą na świecie kolekcję gwiazd zmiennych liczącą około miliona obiektów. Zawiera ona wiele wyjątkowych systemów gwiazdowych oraz nieznane wcześniej typy zmienności gwiazd. Odkrywane są również regularnie obiekty wybuchowe, w szczególności unikalne gwiazdy nowe, nowe karłowate czy supernowe.

Przedmiotem zainteresowania projektu są również obiekty z bezpośredniego otoczenia Ziemi – np. kandydatki na planety karłowate, krążące w tzw. pasie Kuipera – a także znajdujące się w odległościach kosmologicznych: odległe kwazary, galaktyki czy soczewki grawitacyjne.

Aktualnie w ramach projektu OGLE obserwowanych jest regularnie ponad miliard gwiazd w najciekawszych rejonach nieba – centrum i dysku Drogi Mlecznej oraz sąsiednich galaktykach – Obłokach Magellana. Zgromadzono już ponad bilion obserwacji fotometrycznych gwiazd. Obserwacje prowadzone są w stacji Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Warszawskiego w Obserwatorium Las Campanas w Chile – jednym z najlepszych obserwacyjnych miejsc na świecie. Polski teleskop fotometryczny o średnicy 1.3-m wraz jedną największych na świecie kamer mozaikowych złożoną z 32-detektorów CCD stanowi unikatowy zestaw do prowadzenia tego typu przeglądów nieba.

Prace naukowe projektu OGLE publikowane są w najbardziej prestiżowych pismach naukowych na świecie. Zespół OGLE jako jedyny w Polsce regularnie publikuje prace w pismach klasy Nature/Science. Świadectwem najwyższego poziomu naukowego jest przyznanie kierownikowi projektu, prof. Andrzejowi Udalskiemu, prestiżowego grantu Europejskiej Rady ds Nauki (ERC) dla doświadczonych naukowców (AdG) w roku 2009, a w roku 2017 jednej z najbardziej prestiżowych nagród naukowych na świecie – Dan David Prize.

Grupa OGLE opublikowała ponad 450 prac naukowych w prestiżowych/profesjonalnych czasopismach specjalistycznych, cytowanych przez astronomów z całego świata około 19000 razy. Opublikowane lub udostępnione dane projektu OGLE wykorzystywane były w kilku tysiącach prac autorstwa astronomów z całego świata. W projekcie OGLE łącznie uczestniczyło około 20 astronomów. Obecnie zespół liczy 12 naukowców: prof. dr hab. Andrzej Udalski, prof. dr hab. Michał Szymański, prof. dr hab. Igor Soszyński, dr hab. Łukasz Wyrzykowski, dr hab. Szymon Kozłowski, dr hab. Paweł Pietrukowicz, dr Krzysztof Ulaczyk, dr Radosław Poleski, dr Dorota Skowron, dr Jan Skowron, mgr Przemysław Mróz oraz mgr Michał Pawlak.

Projekt OGLE jest współfinansowany przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego (SPUB, granty naukowe Ideas i Iuventus plus, Stypendia dla Wybitnych Młodych Naukowców, Diamentowe Granty), Narodowe Centrum Nauki (granty MAESTRO, Opus, Harmonia, Symfonia), a w przeszłości także przez Fundację na Rzecz Nauki Polskiej (subsydia profesorskie, programy Team, Homing, Focus oraz Start), Europejską Radę ds. Badań Naukowych (ERC, program IDEAS Advanced Grants), NASA oraz NSF.

Więcej informacji:
• Informacja na stronie Uniwersytetu Warszawskiego na temat 25 lat OGLE

Źródło: OGLE / UW
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/25- ... -3458.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: 25 lat projektu OGLE.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33541
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 25 Lip 2017, 09:36

PW-Sat2 będzie testowany w Drop Tower
2017-07-24. Adam Dąbrowski
Zespół PW-Sat2 poinformował, że eksperyment polegający na testowaniu rozkładania żagla deorbitacyjnego został zaakceptowany do programu Drop Tower Experiment Series (DropTES).

Program DropTES
Program DropTES jest organizowany przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Przestrzeni Kosmicznej (UNOOSA). Polega na możliwości przeprowadzenia własnego eksperymentu w tzw. wieży zrzutowej, która znajduje się w Centrum Stosowanych Technologii Kosmicznych i Mikrograwitacji (ZARM) w Bremie.
Wieża ma 146 m wysokości, co umożliwia ładunkowi o rozmiarze o średnicy do 70 cm i wadze ok. 200 kg (w zależności od rodzaju użytej kapsuły) uzyskać od 5 do 10 sekund mikrograwitacji. Ta druga wartość osiągana jest przy użyciu specjalnej katapulty, dzięki czemu kapsuła przemieszcza się najpierw w górę, wydłużając czas trwania mikrograwitacji. Jakość uzyskanej w ten sposób mikrograwitacji to 10^-6 g. Dodatkowo, eksperyment odbywa się w warunkach znacznie obniżonego ciśnienia.
Żagiel PW-Sata 2
Żagiel, który jest kluczowym elementem satelity PW-Sat2, przyspieszy proces deorbitacji. Prace konstrukcyjne nad nim trwają od czerwca tego roku. Po pełnym rozwinięciu będzie miał rozmiary 2×2 m. Jest to zbyt dużo aby w pełni skorzystać z wieży w ZARM, więc zgodnie z deklaracją studentów, po prostu zostanie zrzucony z wysokości 13 m w warunkach bardzo niskiego ciśnienia, co powinno potrwać 1.5 s. Według deklaracji twórców, żagiel otwiera się w 0.8 s. Pomiary wykonane przy pomocy kamer o wysokiej szybkości oraz akcelerometrów pozwolą zweryfikować proces rozkładania się żagla.
Eksperyment zostanie przeprowadzony w listopadzie 2017, w czwartym cyklu eksperymentów. Jak informują studenci, będzie to już po ukończeniu integracji satelity, a nawet po przekazaniu jej do firmy organizującej wyniesienie na orbitę rakietą Falcon 9. Zespół PW-Sat2 planuje porównanie wyników testów z danymi z satelity.
(PW-Sat 2)
http://kosmonauta.net/2017/07/pw-sat2-b ... rop-tower/

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: PW-Sat2 będzie testowany w Drop Tower 2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: PW-Sat2 będzie testowany w Drop Tower.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33541
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 25 Lip 2017, 09:37

Plany Lockheed Martin na orbitalną stację księżycową DSG
2017-07-25. Julia Wajoras
Lockheed Martin opublikował szczegóły dotyczące budowy Deep Space Gateway, stacji kosmicznej orbitującej wokół Księżyca.
Jeden z elementów załogowej eksploracji Układu Słonecznego
Deep Space Gateway (DSG) będzie orbitującą wokół Księżyca bazą wypadową i serwisową załogowego statku kosmicznego Deep Space Transport (DST). Astronauci na pokładzie DST w kapsule Orion MPCV będą wysyłani na misje do systemu Marsa w celu eksploracji jego księżyców oraz powierzchni Czerwonej Planety.
Lockheed Martin jest jedną z sześciu firm, które przystąpiły do przetargu na konstrukcję komponentów do DSG. Prace są realizowane w ramach drugiego etapu kontraktu z NASA, Next Space Technologies for Exploration Partnerships (NextSTEP).
Ponieważ przez większość czasu będzie niezamieszkała, DSG ma być zautomatyzowaną stacją, której akcje będą kontrolowane z zewnątrz. Oprócz roli stacji bazowej dla misji marsjańskich będzie też wykorzystywana do księżycowych misji robotycznych i załogowych.
Założenia i wymagania
“Deep Space Gateway będzie wyposażona w magistralę zasilającą, część dokującą, śluzę powietrzną, mały habitat poszerzający przestrzeń dla załogi oraz logistyczne moduły badawcze” mówi NASA. “Do napędzania stacji wykorzystywany jest elektryczny system napędowy zarówno do utrzymywania jej na orbicie oraz transferu DSG między orbitami księżycowymi. Trzy najważniejsze moduły: zasilający, habitat oraz moduły logistyczne zostaną wyniesione na pokładzie SLS w początkowych misjach, planowo od EM-2. Śluza powietrzna, która może poszerzać możliwości stacji będzie wysłana w kolejnych misjach. Budowa stacji DSG pozwoli inżynierom na wprowadzenie nowych rozwiązań oraz rozwinięcie doświadczenia przy projektowaniu ISS.”
“Nie jest trudno stawić czoła problemom, które spotykają nas wszystkich na co dzień, zaś nowo wybrani astronauci staną przed zupełnie nowymi i unikatowymi wyzwaniami” mówi Bill Pratt, manager projektu NextSTEP w Lockheed Martin. “Czynności tak proste jak zadzwonienie do swojej rodziny odbywają się kompletnie inaczej, gdy jest się poza niską orbitą ziemską” dodaje. “Podczas budowy habitatu musimy zachować podejście, które pozwoli na wybranie rozwiązań zapewniających astronautom bezpieczną podróż na Marsa oraz zapewni im prawidłowy stan zdrowia i produktywność w tej długiej podróży.”
Plany na niedaleką przyszłość
Firma szacuje, iż uda się zbudować pełnowymiarowy prototyp modułu w przeciągu 18 miesięcy modernizując Donatello, jeden z trzech Multi-Purpose Logistics Module (MPLM) używanych do transferu ładunku na ISS w programie wahadłowców kosmicznych. Inżynierowie chcą wykorzystywać techniki wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości w tworzeniu prototypu, by na bieżąco móc wychwytywać wszelkie błędy, niedociągnięcia, przyspieszyć prace i obniżyć koszty.
Lockheed Martin zbuduje też Deep Space Avionics Integration Laboratory w Houston w celu zademonstrowania systemów kontroli i komunikacji pomiędzy Orionem i Deep Space Gateway. Laboratorium pozwoli na minimalizację ryzyka związanego z krytycznymi interfejsami przesyłania danych pomiędzy modułami DSG oraz zapewni astronautom środowisko do ćwiczeń różnych scenariuszy misji.
Pozostałe 5 firm wybranych do stworzenia prototypów do stacji Deep Space Gateway to
• Bigelow Aerospace of Las Vegas
• Boeing of Pasadena
• Orbital ATK of Dulles
• Sierra Nevada Corporation Space Systems
• NanoRacks of Webster
(AmericaSpace, NSF)
http://kosmonauta.net/2017/07/plany-loc ... ycowa-dsg/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Plany Lockheed Martin na orbitalną stację księżycową DSG.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33541
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 25 Lip 2017, 09:38

Aktualności z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej #26
Wysłane przez grabianski w 2017-07-25
Na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej kolejny tydzień minął na badaniach mających przybliżyć człowieka do podróży na Marsa, a także pomóc w rozwoju medycyny i poznaniu otaczającego świata. Zapraszamy na tradycyjne już cotygodniowe podsumowanie wydarzeń związanych z funkcjonowaniem ISS.
Członkowie 52. Ekspedycji odłączyli po 5-miesięcznym pobycie kapsułę zaopatrzeniową Progress 66, która została wcześniej przez nich wypełniona śmieciami i niepotrzebnymi już rzeczami. Rosyjski statek spalił się w atmosferze nad Oceanem Spokojnym, a następny lot Progressa ma się odbyć w październiku.
Z wykonanych eksperymentów w tym tygodniu na uwagę zasługują przperowadzone skany w ramach badania Sprint. Piszemy o tym więcej poniżej. Trójka astronautów czeka z kolei już na przylot Riażańskiego, Bresnika i Nespoliego, którzy są w ostatniej fazie przygotowań przed lotem Sojuzem 28 lipca.
Nauka na stacji

W ostatnim tygodniu astronauci zakończyli kolejną sesję eksperymentu Fine Motor Skills. Jest to pierwsze badanie zdolności motorycznych i refleksu po długim przebywaniu w przestrzeni kosmicznej. Wykorzystuje się do tego celu ekrany dotykowe. Astronauci te same ćwiczenia wykonywali przed wylotem i wykonają po powrocie na Ziemię, by zobaczyć jak szybko ludzki organizm adaptuje się do nowych warunków i jak szybko potem powraca do sprawności motorycznej na Ziemi.
Astronauci po raz kolejny wykonywali też pomiary swojego ciała. W ramach eksperymentu Body Measures NASA zbiera zdjęcia, filmy i pomiary fizyczne ciał astronautów w celu poznania jak kształt i budowa ciała zmienia się pod wpływem kosmicznych warunków. Dzięki temu będzie można rozwinąć lepszy ubiór i bardziej ergonomiczne środowiska życia podczas długich podróży kosmicznych.
Załoga ISS ciągle testuje też nowe strategie intensywnych, ale mniej zajmujących ćwiczeń aerobowych i siłowych na orbicie. Wykonali ostatnio kolejne ultradźwiękowe skany w ramach badania Sprint. Naukowcy mają nadzieję, że uda się skrócić czas ćwiczeń chroniących przed zmianami w układzie kostnym, mięśniowym i krążeniowo-oddechowym bez zmniejszenia ich efektywności.
Rozpoczęły się badania gwiazd neutronowych na ISS

Wysłane do ISS 3 czerwca urządzenie NICER rozpoczęło pracę! Przez około półtora roku będzie ono badać najgęstsze znane stabilne formy materii – gwiazdy neutronowe. Urządzenie to zostało zainstalowane na platformie logistycznej ExPRESS Logistics Carrier 2. Wszystkie systemy funkcjonują prawidłowo.
Do tej pory teleskopowi udało się wykonać obserwacje 40 obiektów. Użyte zostały one do kalibracji i odpowiedniego skonfigurowania szukacza gwiazd. Potwierdzono przy tym również operacyjność urządzenia. Wraz z NICEREM wbudowane urządzenie demonstrujące technologię nawigacji pulsarowej SEXTANT zaczęło używać danych z NICER celem przygotowania oprogramowania do pierwszych obserwacji.
Gdy NICER zbierze dane ze wszystkich pulsarów wykorzystywanych przez SEXTANT, ten zacznie opracowywać modele czasowe używając jedynie tych danych (obecnie pochodzą one z ziemksich teleskopów). NICER jest instrumentem typowo naukowym, który pozwoli lepiej poznać pusary, zaś SEXTANT ma użyć jego obserwacji do demonstracji autonomicznej nawigacji przy pomocy promieniowania X emitowanego przez te gwiazdy.
Rocznica ostatniego lotu Atlantis

21 lipca minęło sześć lat od zakończenia ostatniego lotu załogowego przeprowadzonego przez Stany Zjednoczone. Wahadłowiec kosmiczny Atlantis wylądował wtedy po swojej ostatniej misji. Od tej pory tylko Rosjanie wynoszą w swoich Sojuzach ludzi do ISS.
Może się to zmienić już w 2018 roku, kiedy to dwie firmy prywatnego sektora: Boeing i SpaceX zamierzają wysłać astronautów na niską orbitę. Chce dołączyć do nich również Sierra Nevada, która ze swoim miniwahadłowcem Dream Chaser ma uczestniczyć w drugiej fazie programu bezzałogowych komercyjnych lotów zaopatrzeniowych na stację CRS2.
W tej chwili SpaceX ze swoim Dragonem 2 ma polecieć w bezzałogowej misji demonstracyjnej już w lutym 2018 roku, a pierwszy lot załogowy kapsuły ma się odbyć kilka miesięcy później, w czerwcu. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to pierwszy test Starlinera firmy Boeing odbędzie się także już w czerwcu przyszłego roku. Lot załogowy zaś w odstępie dwóch miesięcy w sierpniu.
Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem to firmy otrzymają po udanych misjach demonstracyjnych certyfikację na wymianę załóg na stacji, kończąc tym samym okres zależności od rosyjskich pojazdów.
Źródło: NASA/NSF
Więcej informacji:
• oficjalny blog NASA z działań ISS
• naukowe podsumowanie tygodnia na ISS
• informacja o rozpoczęciu misji naukowej instrumentu NICER
• NASASpaceFlight o postępach w rozwoju komercyjnych kapsuł załogowych
Na zdjęciu: Inżynierowie 52. Ekspedycji: Peggy Whitson i Jack Fischer podczas pomiarów objętości mięśni w ramach badania Sprint. Źródło: NASA.
http://www.urania.edu.pl/iss/26

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Aktualności z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33541
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 25 Lip 2017, 09:41

Astrolife: Poznajemy gwiazdozbiory: LUTNIA
Napisany przez Radosław Kosarzycki dnia 25/07/2017
Dla obserwatorów nieba, ale i nie tylko.
Jak zawsze zachęcam do subskrybowania kanału Astrolife na Youtube (https://www.youtube.com/channel/UCxZGzt ... s3iQlRkWrg)

http://www.pulskosmosu.pl/2017/07/25/as ... ry-lutnia/
https://www.youtube.com/watch?v=ppkGw_yUVTQ&t=22s

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Astrolife Poznajemy gwiazdozbiory LUTNIA.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33541
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 25 Lip 2017, 09:47

Pierwszy przelot sondy Cassini przez pierścień D
Napisany przez Radosław Kosarzycki dnia 25/07/2017
Dźwięki i kolorowy spektrogram przedstawiony na powyższym filmie przedstawia dane zebrane przez instrument RPWS (Radio and Plasma Wave Science) zainstalowany na pokładzie sondy Cassini, w trakcie przelotu przez Pierścień D Saturna w dniu 28 maja 2017 roku.
Był to pierwszy z czterech przelotów przez wewnętrzną krawędź pierścienia D w ramach 22 okrążeń planety zaplanowanych na tak zwany Wielki Finał misji. Podczas przelotu przez płaszczyznę pierścieni, sonda została tak zorientowana w przestrzeni, aby jej antena RPWS stanowiła osłonę najbardziej wrażliwych komponentów przed uderzeniami drobnych cząstek pierścieni.
W momencie zderzenia drobinek pyłu z sondą Cassini i anteną RPWS drobiny pyłu ulegają odparowaniu w drobne obłoki plazmy – elektrycznie wzbudzonego gazu. Te niewielkie eksplozje prowadzą do powstania drobnych sygnałów elektrycznych (impulsów napięcia), które z kolei RPWS może zarejestrować. Badacze z zespołu analizującego dane z instrumentu RPWS przekształcili dane na format wizualny i dźwiękowy, jak widać powyżej. Uderzenia cząstek tworzących pierścienie to właśnie te trzaski na nagraniu powyżej.
Częstotliwość uderzeń cząstek wzrasta na spektrogramie wraz z częstotliwością trzasków podczas przelotu przez płaszczyznę pierścieni – czerwone/pomarańczowe igły tuż przed 14:23 na osi x.
Dane można porównać do tych zebranych podczas pierwszego przelotu przez sondy Cassini przez szczelinę między Saturnem a pierścieniem D, do którego doszło 26 kwietnia br. (patrz PIA21446). Choć wcześniejsze dane wskazywały, że w szczelinie praktycznie nie było żadnych cząstek, naukowcom z czasem udało się określić, że po prostu cząstki były zbyt małe do wyzwolenia napięcia wykrywalnego przez RPWS. Instrument analizujący pył był jednak w stanie je zarejestrować.
Po przelocie przez płaszczyznę pierścieni (od ok. 14:23) słychać serię świstów. Instrument RPWS rejestruje te dźwięki podczas każdego przelotu przez płaszczyznę pierścieni w ramach orbit Wielkiego Finału. Naukowcy wciąż jednak nie znają ich źródła.
Źródło
NASA/JPL-Caltech/University of Iowa
http://www.pulskosmosu.pl/2017/07/25/pi ... erscien-d/

http://www.astrokrak.pl

https://www.youtube.com/watch?v=MXmAuaomZQQ
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Pierwszy przelot sondy Cassini przez pierścień D 2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Pierwszy przelot sondy Cassini przez pierścień D.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33541
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

Postzloty_2000 | 25 Lip 2017, 10:21

Z Google Street View zwiedzimy ISS.

Google dodało kolejną ciekawostkę i pozwala nam zwiedzić Międzynarodową Stację Kosmiczną tak jak wiele innych miejsc udostępnionych w tej usłudze. Dodatkowo w czasie realizacji projektu do Stacji zadokowana była kapsuła Dragon, którą również można obejrzeć.


http://technowinki.onet.pl/kosmos/z-google-street-view-zwiedzimy-iss/tzf2dg

LINK DO ISS GOOGLE STREET VIEW
Pozdrawiam,
Andrzej

SW150/750 EQ3-2, Tasco 9VR by Vixen, SWA 3.5mm 70°, SW UW 11mm 80°, TS HR 5mm, Vixen NPL 25 mm, SW LE20,SW 9mm UWA, BCO 6mm, GSO 15mm SV, Barlow 2x, PG FireFly mono 0.3MP, NexImage 5
Ofna Pirate 3.5ccm
Traxxas Ford Raptor
T-Rex 100
Awatar użytkownika
 
Posty: 934
Rejestracja: 17 Paź 2014, 13:37

 

PostPaweł Baran | 26 Lip 2017, 09:06

Wideo: Przelot sondy Juno przez 6. peryjowium orbity
Napisany przez Radosław Kosarzycki dnia 25/07/2017
Peryjowium 06 sondy Juno znajdującej się na orbicie wokół Jowisza. To naprawdę jest nierealne.
Źródło: Vimeo/Sean Doran
http://www.pulskosmosu.pl/2017/07/25/wi ... um-orbity/

www.astrokrak.pl
https://www.youtube.com/watch?v=iryExfFgrqI
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Wideo Przelot sondy Juno przez 6 peryjowium orbity.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33541
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 26 Lip 2017, 09:07

Kosmologowie stworzyli nowe mapy dynamiki ciemnej materii we Wszechświecie
Napisany przez Radosław Kosarzycki dnia 25/07/2017
Międzynarodowy zespół kosmologów stworzył nowe mapy dynamiki ciemnej materii we Wszechświecie.
Wykorzystując zaawansowane techniki modelowania, zespół badaczy przełożył rozkład galaktyk na szczegółową mapę strumieni i prędkości materii.
Badania prowadzili wiodący kosmologowie z Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec.
Dr Florent Leclercq z Instytutu Kosmologii i Grawitacji na Uniwersytecie w Portsmouth powiedział: „Ciemna materia to substancja o wciąż nieznanej naturze, która według naukowców stanowi 80% całkowitej masy Wszechświata. Z uwagi na fakt, że nie emituje o’na, ani nie oddziałuje ze światłem, jej rozkład i ewolucja nie mogą być bezpośrednio obserwowane.”
Naukowcy wykorzystali dane zebrane w latach 2000-2008 w ramach trójwymiarowego przeglądu Wszechświata o nazwie Sloan Digital Sky Survey (SDSS). W ramach przeglądu stworzono głębokie, wielobarwne zdjęcia jednej piątej nieba oraz zebrano widma ponad 900 000 galaktyk.
Nowe mapy ciemnej materii obejmują niebo północne do odległości 600 megaparseków, co oznacza obserwowanie obiektów kosmicznych oddalonych od nas o 2 miliardy lat.
W ramach prowadzonych badań naukowcy wykorzystali zestaw narzędzi analitycznych i bazowali na badaniach z 2015 roku, w których odtworzyli warunki wstępne opisujące pobliski Wszechświat.
Wyniki badań opublikowano w najnowszym wydaniu periodyku Journal of Cosmology and Astroparticle Physics.
Źródło: University of Portsmouth
Artykuł naukowy: http://dx.doi.org/10.1088/1475-7516/2017/06/049

http://www.pulskosmosu.pl/2017/07/25/ko ... chswiecie/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Kosmologowie stworzyli nowe mapy dynamiki ciemnej materii we Wszechświecie.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33541
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 26 Lip 2017, 09:08

Branicki: astronomia uświadamia nam unikalność Ziemi
2017-07-25.
Wiedza astronomiczna uświadamia nam unikalność Ziemi i istniejącego na niej życia, wpływając w ten sposób na nasz światopogląd - mówi PAP popularyzator astronomii Andrzej Branicki. Właśnie ukazała się jego książka "W stronę nieba. Interaktywna szkoła astronomii".
"Wiedza astronomiczna uświadamia nam unikalność Ziemi i istniejącego na niej życia - stwierdza w rozmowie z PAP Branicki. - Świadomość tego niezwykle silnie wpływa na nasz światopogląd".

Rozmówca PAP zwraca uwagę na to, że obiekty i procesy astronomiczne są fundamentalną częścią naszego otoczenia. Dzięki nim na Ziemi pojawiło się i istnieje życie. To one decydują o następstwie dnia i nocy, pór roku, o stanie Ziemi w każdej chwili. "W moim przekonaniu jednym z najważniejszych powodów, dla których należy starać się upowszechniać wiedzę astronomiczną jest jej światopoglądowa niezbędność” - przekonuje Branicki.

"Ilość i jakość tej wiedzy bardzo mocno wpływa na myślenie o sobie, o Ziemi i całym świecie - tłumaczy popularyzator astronomii. - Jej powszechność - choćby elementarnych podstaw – czyni racjonalną nadzieję na dobrą przyszłość Ziemi: świadomość tego, jak unikalna jest nasza planeta, w naturalny sposób skłania nas do jej szanowania i przekazania przejętego dziedzictwa w jak najlepszym stanie kolejnym pokoleniom."

Problemem jest jednak poziom wiedzy astronomicznej w społeczeństwie. "Astronomia jest w programach szkolnych, ale jeśli chodzi o stan faktyczny, to praktycznie jej nie ma - stwierdza Branicki. - Wielokrotnie słyszałem narzekania astronomów, jak źle jest w szkołach z tą astronomią, ale jakoś nigdy nie usłyszałem tego, co jest dla mnie oczywiste: to od astronomów w dużym stopniu zależy, jak astronomia jest w szkole prezentowana, bo to oni uczą astronomii przyszłych nauczycieli przedmiotu fizyka z astronomią". Ta właśnie refleksja stoi za decyzją Andrzeja Branickiego, który poświęcił swoje życie zawodowe szerzeniu wiedzy astronomicznej.

Jego najnowsza książka, zatytułowana "W stronę nieba. Interaktywna szkoła astronomii", przeznaczona jest dla odbiorcy w każdym wieku. "Choć według mojego pierwotnego zamysłu adresatami tej książki mieli być przede wszystkim uczniowie, to sięgnąć może po nią każdy, kto chce uporządkować swoją wiedzę astronomiczną, osadzić ją na jakimś fundamencie - mówi Branicki. - Dzięki temu czytelnik będzie mógł krytycznie podchodzić do medialnych doniesień o nowych odkryciach i hipotezach astronomicznych - bardzo atrakcyjnych, bardzo efektownych, ale zawsze wymagających posiadania podstawowej wiedzy".

"Właśnie takie niezwykle efektowne, lecz hipotetyczne teorie – teoria strun, wszechświaty równoległe, inne wymiary - są dzisiaj bardzo entuzjastycznie przyjmowane przez młodych ludzi. W tej chwili w popularyzacji astronomii dominuje bowiem nurt epatowania niezwykłością świata otaczającego Ziemię: jakie to wszystko wielkie, dalekie, zadziwiające. Problem jest w tym, że taki przekaz w najlepszym wypadku dostarcza czytelnikowi informacji oderwanych od siebie i pozbawionych fizycznych podstaw. Zbiór takich informacji, choćby obszerny, nie jest jednak wiedzą" - mówi Branicki.

Autor zaznacza jednak, że nie tyle nie podoba mu się cały ten nurt popularyzacji astronomii, co fakt, że jest on dominujący. "Już moja poprzednia książka napisana była w opozycji do tego nurtu. Nowa książka taką tendencję kontynuuje - stwierdza Branicki. - Jest w niej to, czego mi w tym dominującym nurcie brakuje, i do czego, starałem się czytelnika przekonać: usystematyzowane, elementarne podstawy wiedzy astronomicznej".

W swojej najnowszej książce autor wprowadził jednak pewną bardzo dużą zmianę: wszystkie zjawiska objaśnia bez użycia wzorów matematycznych. "W przekonaniu wydawnictw, to właśnie matematyka jest rzeczą najbardziej odstraszającą czytelnika od książek popularnonaukowych. Choć byłem tego świadom próbowałem przemycić parę sinusów i cosinusów – lecz nawet tego było za dużo. Na szczęście, w większości przypadków, udało mi się zastąpić je rysunkami" - stwierdza.

Andrzej Branicki to nauczyciel akademicki, inicjator i organizator Wydziałowego Obserwatorium Astronomicznego na Uniwersytecie w Białymstoku. W 2015 r. został uhonorowany medalem im. prof. Włodzimierza Zonna za wkład w popularyzację astronomii. Oprócz tego jest również autorem książek: "Obserwacje i pomiary astronomiczne dla studentów, uczniów i miłośników astronomii" oraz "Na własne oczy".

Publikacja "W stronę nieba. Interaktywna szkoła astronomii" ukazała się nakładem Wydawnictwa PWN. Serwis Nauka w Polsce - Polskiej Agencji Prasowej jest jej patronem medialnym. Więcej na temat książki można znaleźć na stronach: https://wstronenieba.pwn.pl/ https://ksiegarnia.pwn.pl/W-STRONE-NIEB ... 848,p.html

PAP - Nauka w Polsce, Katarzyna Florencka

kflo/ agt/
Tagi: branicki
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... ziemi.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Branicki astronomia uświadamia nam unikalność Ziemi.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33541
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 26 Lip 2017, 09:11

Astronarium nr 39 o brakujących barionach
Wysłane przez czart w 2017-07-25
Czy to możliwe, że brakuje nam kawałka Wszechświata, a materia, którą znamy najlepiej, gdzieś nam się zgubiła? Zagadka brakujących barionów będzie tematem najbliższego odcinka programu telewizyjnego "Astronarium". Premiera w środę o godz. 15:35 w TVP 3, powtórka o godz. 00:40, a potem na YouTube. "Urania" jest partnerem programu.

Tym razem w "Astronarium" dowiemy się o problemie jaki mają astronomowie z materią. Nie mogą doliczyć się jej w całości, trochę jej brakuje. I wcale nie chodzi tutaj o ciemną materię czy ciemną energię. Problem jest również ze zwykłą materią, taką która nas otacza dookoła, zwaną "materią barionową". Będzie też pokazane możliwe rozwiązanie zagadki i przyszły projekt kosmiczny ATHENA, który ma w tym pomóc, a w którym - mamy nadzieję - będzie brała udział Polska.

„Astronarium” to seria popularnonaukowych programów o astronomii i kosmosie realizowanych we współpracy Polskiego Towarzystwa Astronomicznego i Telewizji Polskiej, przy wsparciu finansowym od Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Partnerem medialnym programu jest czasopismo i portal „Urania – Postępy Astronomii”. Zdjęcia realizowane są przez ekipę telewizyjną z TVP 3 Bydgoszcz.
Zwiastun "Astronarium" nr 39
Więcej informacji:
• Witryna internetowa „Astronarium”
• „Astronarium” na Facebooku
• "Astronarium" na Instagramie
• „Astronarium” na Twitterze
• Odcinki „Astronarium” na YouTube
• Oficjalny gadżet z logo programu: czapka z latarką
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/ast ... -3460.html

www.astrokrak.pl
https://www.youtube.com/watch?v=z96csIqdsc8
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Astronarium nr 39 o brakujących barionach.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33541
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 26 Lip 2017, 09:12

Zapowiedź gry planszowej Pierwsi Marsjanie
Wysłane przez czart w 2017-07-25
Za kilka tygodni ukaże się nowa polska gra planszowa o kosmosie zatytułowana "Pierwsi Marsjanie: Przygody na Czerwonej Planecie". Gra uzyskała patronat od Uranii. Zachęcamy też do składania przedpremierowych zamówień z rabatem w naszym sklepie internetowym.

W ostatnich latach zaczęło pojawiać się coraz więcej gier planszowych o kosmosie i to nie tylko typowo science-fiction, czy w stylu Gwiezdnych Wojen, ale także podchodzących do tematu "realistycznie". Temat obszernie przedstawiliśmy w "Uranii" nr 6/2016.

Najnowszą tego typu produkcją jest gra "Pierwsi Marsjanie: Przygoda na Czerwonej Planecie" wydana przez Portal Games. Gracze wcielają się w niej w rolę pierwszych osadników na czwartej planecie od Słońca. Trzeba odkrywać nowe obszary, utrzymać swoją bazę, dokonywać badań próbek, a przede wszystkim przetrwać na Marsie. Gra ma kilka różnych trybów rozgrywki i trzy poziomy trudności. Można w nią grać w maksymalnie cztery osoby, w tym także samodzielnie. Minimalny wiek graczy wskazany przez wydawcę to 10 lat. Jedna rozgrywka trwa od 60 do 90 minut.

W opisie przygotowanym przez wydawcę czytamy m.in.:
3…2…1…Start! Postaw stopę na Marsie i daj się porwać jego niezwykłej historii. Pierwsi Marsjanie: Przygody na Czerwonej Planecie to fascynująca opowieść o grupie pionierskich osadników, walczących o przetrwanie poza krańcem zamieszkałego dotąd świata. Gra zawiera 2 odrębne kampanie (w tym jedną legacy). Dokonaj wyborów i zmierz się z ich konsekwencjami! Krok po kroku odkrywaj zwroty fabuły! Ponadto w pudełku znajdziesz 6 misji pojedynczych. Dobierz odpowiedni dla siebie poziom trudności i tryb rozgrywki. Kim chcesz dzisiaj być: naukowcem? odkrywcą? inżynierem? Gra zapewnia ogromną regrywalność, a zarazem przedstawiona w niej historia jest zawsze spójna i zgodna z podjętymi przez graczy decyzjami.

Autorem gry jest Ignacy Trzewiczek, twórca dobrze znany w środowisku gier planszowych, autor kilku bestsellerowych pozycji. Gra "Pierwsi Marsjanie" przypomina mechaniką wcześniejszą grę tego autora pt. "Robinson Crusoe: Przygoda na przeklętej wyspie", jest jej zmodyfikowaną wersją, przeniesioną tematycznie w kosmos (na Marsa) i unowocześnioną. Gracze będą m.in. korzystać ze specjalnej aplikacji mobilnej. Łączenie tradycyjnej gry planszowej z aplikacją mobilną jest nowym trendem w tej dziedzinie.

Gra uzyskała patronat od czasopisma i portalu "Urania - Postępy Astronomii". W "Uranii" nr 5/2017 będzie można przeczytać obszerny wywiad z twórcą gry.

Więcej informacji:
• Szerszy opis gry "Pierwsi Marsjanie: Przygody na Czerwonej Planecie" + materiały wideo
• Materiały na stronie Portal Games - wydawcy gry
• Zamów w sklepie Uranii w promocyjnej cenie w przedsprzedaży
• Dział "Kosmos na planszy" w portalu Uranii
• "Urania" nr 6/2016 z artykułem o kosmicznych grach planszowych
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/zap ... -3456.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Zapowiedź gry planszowej Pierwsi Marsjanie.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33541
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 26 Lip 2017, 09:14

Bezludna, wyjątkowa, zaśmiecona... Sonda Terra nad plażami światowego dziedzictwa UNESCO.
2017-07-25. Piotr.
Na Południowym Pacyfiku zupełnie z dala od rozwiniętego świata istnieje mała, zielona wyspa z piaszczystymi plażami. Zupełnie bezludna jednak zamieszkała przez rzadkie gatunki zwierząt, porośnięta przepiękną niespotykaną roślinnością. Sonda Terra znajdująca się we flocie NASA już dawno temu wykonała w trakcie jednego z przelotów zdjęcie, które pokazuje jak piękno tej wyspy zaburzają walące się u brzegów śmieci. Agencja przypomina o problemie.
Powierzchnia wyspy Henderson wynosi zaledwie 37,3km2. Jej długość zmierzona z północy na południe wynosi 10,2 km, z kolei szerokość ze wschodu na zachód 6 km. Wysokość w najwyższym punkcie nie przekracza 33m n.p.m. Na wyspie znajdują się rośliny niespotykane nigdzie indziej. Wyspę zamieszkują też gatunki endemicznych dla wyspy ptaków lądowych. Ta koralowa wyspa wpisana została w 1988 r. na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego UNESCO i uznana przez BirdLife International za ostoję ptaków.

Henderson znajduje się w takim miejscu, że narażona jest na prądy wodne z obu Ameryk. Prądy te niosą ze sobą ogromną ilość tworzyw sztucznych, które zaśmiecają plaże tej bezludnej wyspy. NASA słusznie przypomina o problemie i jednocześnie pokazuje jak ważne są dla naszej planety sondy. Dzięki nim oprócz ważnych dokumentacji do licznych badań i analiz otrzymujemy też materiały, które obrazują poważne problemy ludzkości. Zdjęcie wykonała sonda Terra odpowiedzialna m.in. za badania pomagające zrozumieć proces rozprzestrzeniania się zanieczyszczeń na Ziemi oraz badania nad zanieczyszczaniem tlenkiem węgla. Flotę NASA bardziej szczegółowo prezentowaliśmy Wam w jednej z poprzednich aktualności:

- Poznaj flotę NASA krążącą nad naszą planetą w 2017 roku - kwiecień 24 2017
Źródło: earthobservatory.nasa.gov, wikipedia.org
http://www.astronomia24.com/news.php?readmore=639

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Bezludna wyjątkowa zaśmiecona Sonda Terra nad plażami światowego dziedzictwa UNESCO 2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Bezludna wyjątkowa zaśmiecona Sonda Terra nad plażami światowego dziedzictwa UNESCO.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33541
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 26 Lip 2017, 09:15

Komercjalizacja Spitzera?
2017-07-25. Krzysztof Kanawka
NASA może “skomercjalizować” kosmiczny teleskop Spitzer.
Działający na zakresie podczerwieni teleskop Spitzer został wyniesiony w przestrzeń kosmiczną w sierpniu 2003 roku. Teleskop został umieszczony na orbicie heliocentrycznej, “podążającej” za Ziemią. Aktualnie (koniec lipca 2017) Spitzer znajduje się ponad 90 stopni “za” Ziemią w ruchu orbitalnym, w odległości ponad 230 milionów kilometrów. Koszt tej misji jest szacowany na ponad 700 milionów USD.
Misja teleskopu Spitzer została zaplanowana na jedynie 2,5 roku. Ten czas działania był związany z potrzebą chłodzenia części instrumentów za pomocą ciekłego helu. Ostatecznie, dzięki oszczędnościom helu, podstawowa misja tego kosmicznego obserwatorium zakończyła się w maju 2009 roku. Od tego czasu Spitzer wykonuje, rozszerzoną, zwaną też “ciepłą”, fazę swojej misji, a od października 2016 roku obserwacje teleskopu są realizowane w ramach kolejne 2,5 letniej misji rozszerzonej – ta nosi nazwę “Beyond”. Jednym z celów tej misji jest wykonanie obserwacji, które już niebawem będą przydatne dla innego teleskopu działającego na zakresie podczerwieni – James Webb Space Telescope (JWST). Koszt misji “Beyond” wynosi około 10 milionów USD.
Misja trwa znacznie dłużej, niż to NASA przewidywała. Prowadzi to do pewnych problemów, głównie związanych z transmisją danych (coraz większy kąt dla anteny pokładowej) oraz kwestii termicznych oraz odpowiedniego ustawienia paneli względem Słońca.
Komercjalizacja Spitzera?
24 lipca pojawiła się informacja, że NASA może rozpatrzyć “komercjalizację” teleskopu Spitzer. Tak już stało się z misją GALEX, którą NASA przekazała instytutowi Caltech, który z kolei używał prywatnych funduszy do prowadzenia dalszych badań. Okres “komercyjnego” używania teleskopu GALEX trwał nieco ponad rok.
W przypadku Spitzera, nawet po “komercjalizacji”, NASA wciąż zachowa kontrolę nad teleskopem. Oznacza to między innymi wysyłanie odpowiednich komend do teleskopu oraz prawidłową “pasywację” (np. opróżnienie wszystkich zbiorników teleskopu) po zakończeniu misji.
W ostatnich latach NASA doświadcza dość dużych problemów budżetowych i praktycznie wszędzie musi szukać oszczędności. W niektórych przypadkach oznacza to duże ryzyko przedwczesnego zakończenia misji (np. kilka razy takie informacje pojawiały się w przypadku łazika Opportunity), choć często udaje się menedżerom projektów zaproponować oszczędności i dalej kontynuować badania. Jedną z opcji jest właśnie “komercjalizacja”, która oznacza finansowanie działań z różnych prywatnych źródeł. Oczywiście, nie jest to działanie na dłuższą metę, dlatego takiej “komercjalizacji” jak na razie można się spodziewać raczej w przypadku kończących się misji – takich jak Spitzer.
(SFN, NW)
http://kosmonauta.net/2017/07/komercjalizacja-spitzera/

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Komercjalizacja Spitzera2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Komercjalizacja Spitzera.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33541
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 26 Lip 2017, 09:16

Nowy termin lotów Dragona 2 i CST-100
2017-07-26. Krzysztof Kanawka
Niedawno opublikowano nowy terminarz lotów komercyjnych kapsuł Dragon 2 i CST-100. Opóźnienia względem ostatnich zapowiedzi są rzędu kilku miesięcy.
Aktualnie budowa dwóch amerykańskich komercyjnych kapsuł załogowych jest w decydującej fazie. Trwa produkcja pierwszych egzemplarzy nowych komercyjnych orbitalnych statków załogowych. Są to pojazdy Dragon 2 firmy SpaceX oraz CST-100 Starliner firmy Boeing. Prace nad tymi kapsułami od kilku lat doświadczają dużych opóźnień. Podstawowym celem misji dla obu tych kapsuł będzie Międzynarodowa Stacja Kosmiczna (ISS).
W pracach doszło do pewnych zmian konstrukcyjnych – o nich będzie niebawem oddzielny artykuł na łamach serwisu Kosmonauta.net.
Rosnące opóźnienia
W październiku 2016 Boeing poinformował o przesunięciu pierwszego startu swojej kapsuły na 2018 rok. Bezzałogowy lot testowy CST-100 był planowany wówczas na czerwiec 2018 natomiast kolejny lot, już z załogą, powinien nastąpić 2-3 miesiące później. W grudniu 2016 firma SpaceX poinformowała o opóźnieniu startów kapsuły Dragon 2. Pierwszy lot (bezzałogowy) był wówczas planowany na listopad 2017, natomiast pierwszy lot załogowy miał odbyć się w maju 2018.
Sumarycznie, pod koniec zeszłego roku opóźnienia względem podstawowego planu wyniosły około 15-16 (Boeing) i około 19-20 (SpaceX) miesięcy.
Dwudziestego piątego lipca pojawił się nowy plan lotów Dragona 2 i CST-100. Aktualnie przewiduje się, że pierwszy bezzałogowy lot Dragona 2 nastąpi w lutym 2018, zaś pierwszy lot załogowy cztery miesiące później – w czerwcu 2018. Z kolei w przypadku CST-100 firma Boeing przewiduje, że terminy lotów (czerwiec 2018 – lot bezzałogowy, sierpień 2018 – pierwszy lot załogowy) zostaną dotrzymane, choć różne źródła sugerują, że może dojść do opóźnienia nawet do początku 2019 roku.
Ryzyko lotów CST-100 i Dragona 2
Równolegle z tymi pracami trwają wyliczenia i próby podniesienia bezpieczeństwa lotów CST-100 i Dragona 2. Przez długi czas NASA proponowała, aby ryzyko utraty załogi w trakcie misji (“Loss of Crew”, LOS) wynosiło około 1 do 270* (ta wartość oznacza ryzyko jednej całkowitej katastrofy na 270 lotów kapsuły). Niestety, szybko okazało się, że ta wartość LOS jest trudna do spełnienia. NASA zaproponowała wartość 1 do 200, co okazało się być także bardzo trudną wartością do spełnienia. Aktualnie trwają prace by zbliżyć się do tej wartości, m.in. poprzez lepsze zabezpieczenie różnych elementów kapsuł przed uderzeniami “kosmicznych śmieci” czy meteoroidów, jednak nie podano do publicznej wiadomości obecnie szacowanego poziomu ryzyka lotów. Jest jednak pewne, że loty CST-100 i Dragona 2 będą wyraźnie bezpieczniejsze niż misje wahadłowców.
Wprowadzenie komercyjnych załogowych pojazdów orbitalnych będzie początkiem nowego rozdziału w rozwoju astronautyki. Dwa systemy, z pewnością częściowo konkurencyjne względem siebie, z pewnością wprowadzą element elastyczności w lotach załogowych. Prawdopodobnie CST-100 jak i Dragon 2 będą dostarczać astronautów na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) przez cały końcowy okres funkcjonowania tego kompleksu orbitalnego przynajmniej do 2024 roku. Kapsuły zostaną zapewne również użyte do obsługi komercyjnych stacji kosmicznych firmy Bigelow Aerospace.
* Dla porównania – LOS dla wahadłowców (wartość z końca programu, po dwóch katastrofach) jest uznawana na poziomie 1 do 65.
(PA, NSF, PFA)
http://kosmonauta.net/2017/07/nowy-term ... i-cst-100/

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Nowy termin lotów Dragona 2 i CST-100 2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Nowy termin lotów Dragona 2 i CST-100.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33541
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 26 Lip 2017, 09:37

Vademecum Miłośnika Astronomii
2017-07-26
Nowy numer 2/17 "Vademecum Miłośnika Astronomii" ukazał się w środę 19 lipca i jeszcze tego samego dnia oraz następnego został rozesłany pocztą do prenumeratorów. W salonach EMPiK pojawi się w poniedziałek 24 lipca.

Numer 2/2017 "Vademecum..." zawiera między innymi:

- szczegółowe opisy oraz ilustracje ciekawych zjawisk związanych z Księżycem i planetami, do których dojdzie na niebie w okresie od lipca do połowy października, w tym informacje na temat zaćmienia Księżyca 7 sierpnia,

- dokładne informacje oraz mapki dotyczące gwiazdozbiorów Łabędzia, Lutni i Liska, które obecnie są w dogodnym położeniu do obserwacji. Czytelnik znajdzie tu wykaz najciekawszych obiektów, które warto zaobserwować w tych konstelacjach,

- krótki artykuł na temat 20-lecia Dąbrowskiego Koła Miłośników Astronomii i Astronautyki oraz prezentacja jednego z księżyców Saturna,

- pierwsza strona okładki przedstawia widok Drogi Mlecznej nad Drawieńskim Parkiem Narodowym (fot. Piotr Wieczorek).

Kwartalnik "Vademecum..." można zakupić drogą wysyłkową bezpośrednio u wydawcy. Cena jednego egz. z wysyłką wynosi 7,90 zł (płatne przelewem na na konto), a roczna prenumerata to tylko 31,60 zł (jest to najtańsze pismo astronomiczne w Polsce). Więcej informacji na temat czasopisma oraz szczegółów jego zakupu można pozyskać klikając przycisk "DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ" (http://www.vademecum-astronomii.pl/kup-teraz.html) umieszczony pod zdjęciem w tle tej strony. Przycisk ten udostępnia tylko informacje, lecz nie zobowiązuje do zakupu.

Zapraszam też do odwiedzenia firmowej strony http://www.vademecum-astronomii.pl/, na której można się zapoznać z naszą pełną ofertą różnorodnych wydawnictw astronomicznych: książek, map nieba oraz archiwalnych wydań "Vademecum" w atrakcyjnych promocjach (nawet po 1,00 zł za egz.). Tam również można zamówić wybrane produkty przez formularz na stronie.

Kto jednak chciałby przed zakupem przejrzeć czasopismo, to może wybrać się do najbliższego EMPiK-u, gdzie od 24 lipca powinno być ono w sprzedaży, w cenie 7,90 zł.

Zachęcam do zakupu i prenumeraty kwartalnika . Mirosław Brzozowski
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: 20155652_1446539578761622_6544594073625908123_n.png
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33541
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 27 Lip 2017, 08:47

Dużych, odległych komet jest więcej niż szacowano
Napisany przez Radosław Kosarzycki dnia 26/07/2017
Komety, które potrzebują ponad 200 lat na jedno okrążenie Słońca są niezwykle trudne do badania. Z uwagi na fakt, że spędzają większość czasu z dala od naszych rejonów Układu Słonecznego, wiele „komet długookresowych” nigdy nie zbliża się do Słońca. De facto komety, które zbliżają się do Słońca z Obłoku Oorta – grupy lodowych obiektów oddalonych od nas o 300 miliardów kilometrów – potrzebują na okrążenie Słońca tysięcy, a czasami milionów lat.
Sonda WISE (Wide-field Infrared Survey Explorer) dostarcza nam nowych informacji o tych odległych spacerowiczach. Zespół astronomów kierowany przez Jamesa Bauera, profesora astronomii na Uniwersytecie Maryland odkrył, że istnieje siedem razy więcej długookresowych komet o rozmiarach jądra większych niż 1 km niż wcześniej szacowano.
Badacze odkryli także, że komety długookresowe są przeciętnie dwa razy większe od komet rodziny Jowisza, których orbity kształtowane są przez grawitację Jowisza, a okresy orbitalne wynoszą mniej niż 20 lat. Wyniki swoich badań naukowcy opublikowali 14 lipca br. w periodyku The Astronomical Journal.
„Liczba komet wiele nam mówi o ilości materii pozostałej po okresie formowania Układu Słonecznego,” mówi Bauer. „Teraz wiemy, że w Obłoku Oorta jest znacznie więcej pierwotnej materii niż nam się wydawało.”
Obłok Oorta jest od nas zbyt odległy, abyśmy mogli go bezpośrednio obserwować za pomocą obecnie dostępnych teleskopów, jednak uważa się, że jest to sferyczny obłok składający się z małych obiektów lodowych znajdujący się na zewnętrznej krawędzi Układu Słonecznego. Zagęszczenie komet wewnątrz obłoku jest niskie, zatem prawdopodobieństwo zderzeń między poszczególnymi kometami jest niskie. Komety długookresowe obserwowane przez WISE zostały wyrzucone z Obłoku Oorta miliony lat temu. Ich obserwacje przeprowadzono w 2010 roku w trakcie trwania głównej części misji, zanim została ona przemianowana na NEOWISE i skupiła się na obserwowaniu obiektów zbliżających się do Ziemi (NEO).
„Nasze badania to rzadkie spojrzenie na obiekty wyrzucone z Obłoku Oorta,” mówi Amy Mainzer, współautorka badania z Jet Propulsion Laboratory w Pasadenie i główny naukowiec misji NEOWISE. „To jedne z najczystszych przykładów materii istniejącej w trakcie formowania się Układu Słonecznego.”
Astronomowie już wcześniej mieli swoje szacunki liczby komet długookresowych i komet z rodziny Jowisza w Układzie Słonecznym, ale nie posiadali dobrego sposobu na zmierzenie rozmiarów komet długookresowych. Problemem był tutaj fakt, że obłok gazu i pyłu otaczający każdą kometę – znany jako koma – wydaje się mglisty na zdjęciach i przesłania jądro komety.
Wykorzystując dane z satelity WISE, który rejestruje blask komy w podczerwieni, naukowcy byli w stanie „odjąć” komę od każdej komety i oszacować rozmiary jądra. Dane bazowały na obserwacjach przez WISE 164 komet – w tym 95 komet z rodziny Jowisza i 56 komet długookresowych.
Wyniki wskazują, że komety przelatujące w pobliżu Słońca częściej są mniejsze niż komety spędzające więcej czasu z dala od Słońca. Dzieje się tak ponieważ komety z rodziny Jowisza wystawione są na więcej ciepła ze strony Słońca, co powoduje sublimację substancji lotnych takich jak woda, które ze sobą zabierają także część innej materii z powierzchni komety.
„Nasze wyniki wskazują na różnice ewolucji między kometami z rodziny Jowisza a kometami długookresowymi,” mówi Bauer.
Istnienie tak wielu komet długookresowych wskazuje, że więcej takich obiektów uderzało w powierzchnie planetarne dostarczając materię lodową z zewnętrznych rejonów Układu Słonecznego. Wyniki badań będą także niezwykle istotne do szacowania prawdopodobieństwa uderzania komet długookresowych w planety Układu Słonecznego, włącznie z Ziemią.
„Komety przemieszczają się znacznie szybciej niż planetoidy, a niektóre z nich są naprawdę duże,” mówi Mainzer. „Badania tego typu pozwolą nam oszacować zagrożenia ze strony komet długookresowych.”
Źródło: University of Maryland
http://www.pulskosmosu.pl/2017/07/26/du ... szacowano/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Dużych odległych komet jest więcej niż szacowano.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33541
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 27 Lip 2017, 08:49

Odkryto nową ciekawą kometę C/2017 O1
Wysłane przez tuznik w 2017-07-26
W poniedziałek 24 lipca w świat poszła nowa informacja o odkryciu kolejnej ciekawej komety C/2017 O1. Centralne Biuro Telegramów Astronomicznych (CBET) ogłosiło, że obiekt C/2017 O1 o jasności 15.3 magnitudo został odkryty podczas realizacji programu ASASSN (All-Sky Automated Survey for Supernovae).

Odkrycia dokonano przy pomocy 14 centymetrowego teleskopu przeznaczonego do badań w Cerro Tololo, w którym znajduje się cały kompleks instrumentów i teleskopów astronomicznych zlokalizowanych około 80 kilometrów na wschód od La Serena w Chile i na wysokości 2200 m n.p.m.

Poprzez nakładanie na siebie dziesięciu niefiltrowanych ekspozycji sześćdziesięciosekundowych, które uzyskano zdalnie 23 lipca z Q62 (instrumentu z sieci iTelescope) oraz przy pomocy reduktora ogniskowej o parametrach 0,50 mph / 6,8 a CCD + f / 4,5 ostatecznie dowiedziono, że obserwowany obiekt ten jest kometą o wyraźnym środku kondensacji, otoczonym rozproszoną nieco komą o średnicy prawie 3 minuty łuku.

Obserwacje z innych części świata sugerują, że nowo odkryta kometa C/2017 O1 może osiągnąć jasność wizualną w okolicach 7 magnitudo w okresie od września do listopada. Jednak należy również pamiętać, że są to tylko i wyłącznie przewidywania i szacunki - a wiadomo jak to w historii innych komet bywało! Teraz pozostaje nam więc tylko oczekiwać, aż obiekt ten zacznie powoli zbliżać się do centrum naszego Układu Słonecznego.

CBAT jest europejską organizacją non-profit działającą na terenie kampusu uniwersyteckiego Harvard od 1966 roku. Jej misją jest m. in. ogłaszanie nowych odkryć astronomicznych.


Więcej informacji:
• ASASSN1: Bright Comet Discovered by the All Sky Automated Survey for SuperNovae - oficjalna publikacja na temat odkrycia

Opracował: Adam Tużnik

Na ilustracji: Seria ujęć komety C/2017 O1. Źródło: remanzacco.blogspot.com
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/odk ... -3462.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Odkryto nową ciekawą kometę.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33541
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 27 Lip 2017, 08:50

Błękitna kropka na Marsie
Wysłane przez kuligowska w 2017-07-26
W czerwcu 2017 roku obserwująca powierzchnię Marsa sonda NASA Mars Reconnaissance Orbiter wykonała niezwykłą fotografię, na której widzimy między innymi... słynny łazik Curiosity.

Curiosity wylądował na Marsie 5 sierpnia 2012 roku. Ma wymiary zaledwie 3 na 2,8 metra. Jego zdaniem było dokładane zbadanie powierzchni Czerwonej Planety, także pod kątem możliwości występowania na niej niewielkich form życia. Łazik eksplorował m. in. wielki krater Gale i Górę Sharpa. W pobliżu tej ostatniej, a dokładniej pomiędzy nią a tak zwanym grzbietem górskim Very Rubin, sfotografowała go przed kilkoma tygodniami kamera instrumentu HiRiSe (ang. High Resolution Imaging Science Experiment - Naukowy Eksperyment Przetwarzania Obrazu Wysokiej Rozdzielczości). Celem specjalnie zainstalowanego przed nią, barwnego filtru było wyostrzenie barw w taki sposób, by analizujący przesyłane przez HiRiSe zdjęcia naukowcy mogli łatwiej odróżnić te szczegóły powierzchni planety, które są zazwyczaj niedostrzegalne dla ludzkiego oka. Dzięki temu oraz dzięki wysokiemu kontrastowi z czerwonawymi skałami Marsa łazik Curiosity wygląda tu na dużo bardziej niebieski niż w rzeczywistości.

To zapewne nie ostatnie tego typu zdjęcie. Okrążający Marsa HiRISE wykonuje obraz przedstawionego obszaru co około trzy ziemskie miesiące, monitorując jego postępującą erozję oraz ruchów diun (wydm) piaskowych. HiRISE to układ przetwarzania obrazów zainstalowany na pokładzie marsjańskiej sondy kosmicznej Mars Reconnaissance Orbiter (MRO), wystrzelonej w sierpniu 2005 roku. Ten ważący 65 kilogramów teleskop zwierciadlany wyposażony w kamerę i specjalne filtry bada również osady i rzeźby terenu powstałe na skutek różnych procesów geologicznych i klimatycznych. HiRISE asystuje również w ocenie przyszłych lądowisk dla misji marsjańskich.

Instrumentowi temu zawdzięczamy bardzo szczegółowe i prawdopodobnie najbardziej niezwykłe zdjęcia Marsa w historii. Wiele z nich można obejrzeć tutaj - co ciekawe, Czerwona Planeta często jawi się na nich jako zaskakująco błękitna, a miejscami całkiem podobna do Ziemi! Te piękne fotografie zostały również właśnie wydane w formie niezwykłego albumu.



Czytaj więcej:
• Cały artykuł
• Instrument HiRiSe
• HiRiSe: interaktywna mapa Marsa
• Mars Reconnaissance Orbite
• Książka "The Pristine Beauty of the Red Planet"


Źródło: NASA, astronomy.com

Zdjęcie: na tym zdjęciu z instrumentu HiRiSe widnieje mały błękitny punkcik, który jest w rzeczywistości łazikiem Curiosity. Czy da się go łatwo dostrzec?
Źródło: NASA/JPL-Caltech/Univ. of Arizona
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/ble ... -3452.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Błękitna kropka na Marsie.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33541
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 27 Lip 2017, 08:52

W piątek 28 lipca Księżyc spotka się z Jowiszem. Spadną też meteory!
2017-07-26. Andrzej.
Już za dwa dni, tj. w piątek 28 lipca dojdzie do ostatniej w tym miesiącu koniunkcji na nocnym niebie. Tym razem będziemy świadkami spotkania Księżyca z Jowiszem. Oba obiekty będzie dzielił dystans około 2,5 stopnia i będzie to koleje atrakcyjne wydarzenie dla miłośników astrofotografii i obserwatorów nocnego nieba. Nie można przecież zapomnieć, że w tym samym czasie czeka nas maksimum meteorów z roju Południowych delta Akwarydów, podczas którego będziemy mogli zaobserwować do 20 meteorów w ciągu godziny. (Link)
Obserwacje koniunkcji srebrnego globu z gazowym olbrzymem będziemy mogli rozpocząć tuż przed samym zachodem słońca, tj. około godziny 21:00 na południowo-zachodnim horyzoncie nieba. Spektakl potrwa do godziny 22:30. Wtedy też oba obiekty znajdą się pod horyzontem. Księżyc podczas koniunkcji znajdzie się na dwa dni przez pierwszą kwadrą. Aktualna jasność Jowisza na nocnym niebie wynosi (-1.8 mag) nikt więc nie powinien mieć problemów z jego lokalizacją.

Podczas obserwacji warto posiadać przy sobie małą lornetkę, dzięki której będziemy mogli dostrzec nie tylko kratery i powierzchnię Księżyca, ale także Jowisza wraz z jego czterema największymi księżycami Callisto, Ganimedes, Io oraz Europa.

Zachęcamy również wszystkich obserwatorów nieba do wysyłania własnych fotografii wykonanych podczas samodzielnych obserwacji. Za pomocą formularza (Wymaga rejestracji) zamieszczonego na naszej platformie możecie w łatwy sposób załadować dowolny plik z własnego komputera. Przed wysłaniem zalecamy podpisanie zdjęcia (data, miejsce, konfiguracja sprzętu, nazwa uwiecznionego obiektu). Każde oczywiście docenimy i zamieścimy na łamach naszego serwisu.
Źródło: astronomia24.com
http://www.astronomia24.com/news.php?readmore=640

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: W piątek 28 lipca Księżyc spotka się z Jowiszem. Spadną też meteory!2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: W piątek 28 lipca Księżyc spotka się z Jowiszem. Spadną też meteory!.jpg
W piątek 28 lipca Księżyc spotka się z Jowiszem. Spadną też meteory!.jpg (29.7 KiB) Obejrzany 2374 razy
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33541
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 27 Lip 2017, 08:53

Opublikowano projekt ustawy o działalności kosmicznej
2017-07-27.
Adam Dąbrowski
Na stronach Rządowego Centrum Legislacji opublikowano do konsultacji społecznych projekt ustawy o działalności kosmicznej oraz Krajowym Rejestrze Obiektów Kosmicznych (KROK).

Ten ważny dla polskiego sektora kosmicznego projekt przygotowało Ministerstwo Rozwoju. Jest to drugi, po nowej ustawie o Polskiej Agencji Kosmicznej, akt legislacyjny, który skupia w tym resorcie politykę kosmiczną. Nowa ustawa nie tylko nadaje ramy prawne rejestracji obiektów kosmicznych (którego brak według POLSA uniemożliwiał stworzenie takiego rejestru dotychczas), ale reguluje działalność w przestrzeni kosmicznej przez podmioty krajowe.
W uzasadnieniu zapisano konieczność wypełnienia zobowiązań wynikających z podpisania przez Rzeczpospolitą Polską szeregu traktatów międzynarodowych dotyczących przestrzeni kosmicznej. Są to:
• Układ o zasadach działalności państw w zakresie badań i użytkowania przestrzeni kosmicznej, łącznie
z Księżycem i innymi ciałami niebieskimi z 27 stycznia 1967 r. (Dz. U. Nr 14 poza. 82, załącznik nr 2, z 15 maja 1968 r.), tzw. traktat o przestrzeni kosmicznej,
• Konwencja w sprawie rejestracji obiektów wypuszczonych w przestrzeń kosmiczną z 14 stycznia 1975 r. (Dz. U. Nr 5 poz. 22, załącznik, z 30 marca 1979 r.),
• oraz Konwencja o międzynarodowej odpowiedzialności za szkody wyrządzone przez
obiekty kosmiczne z 29 marca 1972 r. (Dz. U. Nr. 27 poz. 154, załącznik, z 30 czerwca 1973 r.).
Twórcy projektu poinformowali, że prace nad projektem trwały od początku roku 2013.
Wynoszenie obiektów kosmicznych wg nowej ustawy
Jak wspomniano powyżej, ustawa reguluje zarówno zasady prowadzenia Krajowego Rejestru Obiektów Kosmicznych (KROK) jak i zasady wykonywania działalności kosmicznej. W obu tych aspektach, nowe zadania powierzono Polskiej Agencji Kosmicznej, która ma, między innymi, prowadzić KROK.
Działalność kosmiczna została zdefiniowana w ustawie ściśle jako sektor upstream, a zatem wypuszczenie obiektu w przestrzeń kosmiczną, jego eksploatację oraz sprowadzenie go na Ziemię. Po wejściu w życie ustawy, taka działalność może być prowadzona jedynie po uzyskaniu zezwolenia wydawanego przez Prezesa Polskiej Agencji Kosmicznej w trybie decyzji administracyjnej. Aby je uzyskać, wymagane będą, między innymi:
• niezbędna wiedza i doświadczenie,
• zapewnienie bezpieczeństwa procesu,
• uzyskanie pozwolenia radiowego,
• uzgodnienie parametrów orbitalnych,
• opracowanie szczegółowego opisu planowanej działalności.
Wzór wniosku zostanie opracowany jako załącznik do ustawy. Proces wydawania zezwolenia wymagać będzie również decyzji Ministra Obrony Narodowej, Ministra Spraw Zagranicznych i szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Wniosek podlegać będzie opłacie, której sposób określania będzie określony w odpowiednim rozporządzeniu Prezesa Rady Ministrów. Opłata będzie stanowić przychód Polskiej Agencji Kosmicznej.
Odpowiedzialność cywilna za szkody
Co ciekawe, ustawodawca nakłada na podmiot świadczący działalność kosmiczną wymóg posiadania ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej na szkodę. Wiąże się to z faktem, że Rzeczpospolita Polska ponosi odpowiedzialność za szkody spowodowane przez działalność kosmiczną na zasadach prawa międzynarodowego. W przypadku wystąpienia szkody właściciel zostanie pociągnięty do odpowiedzialności.
Z wymogu ubezpieczenia zwolnieni mogą być właściciele obiektów kosmicznych “wykorzystywanych dla celów podstawowego interesu bezpieczeństwa państwa, nauki, badań lub edukacji“.
W przypadku powstania szkody, Prezes Polskiej Agencji Kosmicznej powoła specjalną komisję. Jej zadaniem, analogicznie jak Państwowej Komisji ds. Badania Wypadków Lotniczych będzie “ustalenie okoliczności, przyczyn i skutków zdarzenia, które wywołało szkodę oraz sformułowanie wniosków i wydanie zaleceń mających na celu zapobieżenie podobnym zdarzeniom w przyszłości“. Komisja nie ustala jednak kto jest winnym powstałej szkody.
Dodatkowe uprawnienia prezesa POLSA
Zgodnie z rozdziałem 8 projektu nowej ustawy, prezes Polskiej Agencji Kosmicznej prowadzi nadzór nad działalnością kosmiczną. Oznacza to, że może on (lub upoważniony przez niego pracownik) zarządzić kontrolę w podmiocie prowadzącym taką działalność. Co ważniejsze, prezes POLSA będzie mógł nałożyć w drodze decyzji administracyjnej karę w wysokości od 20 000 EUR do 100 000 EUR za:
• prowadzenie działalności kosmicznej bez zezwolenia,
• lub prowadzenie działalności kosmicznej niezgodnie z ustawą.
Szczegóły projektu ustawy
Ustawa wejdzie w życie po 3 miesiącach od dnia ogłoszenia. Oczywiście, ścieżka legislacyjna zakłada konsultacje społeczne, międzyresortowe i debatę na forum Rady Ministrów. Następnie, jak każda ustawa, zostanie skierowana do Sejmu. Przebieg tych prac można śledzić na stronie internetowej Rządowego Centrum Legislacji. Dostępne są również do pobrania (dostęp 26 lipca 2017):
• projekt ustawy o działalności kosmicznej oraz Krajowym Rejestrze Obiektów Kosmicznych (pdf),
• uzasadnienie projektu (pdf),
• oraz Ocena Skutków Regulacji (pdf).
http://kosmonauta.net/2017/07/opublikow ... osmicznej/


http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Opublikowano projekt ustawy o działalności kosmicznej.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33541
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 8 gości

AstroChat

Wejdź na chat