Astronomiczne wiadomości z Internetu

Wiadomości, wydarzenia, kalendaria​, literatura, samouczki, Radio...

PostPaweł Baran | 18 Cze 2017, 09:53

Krater marsjański będzie przypominał o spacerze księżycowym z misji Apollo 16
Napisany przez Radosław Kosarzycki dnia 17/06/2017
Łazik marsjański Opportunity przejachał w pobliżu młodego krateru, kiedy akurat na Ziemi świętowano 45. rocznicę misji Apollo 16 na Księżyc.
Zespół naukowy łazika Opportunity nieformalnie nazwał ten obiekt marsjański Kraterem Oriona. Nazwa ta miałaby uczcić moduł księżycowy misji Apollo 16, który bezpiecznie dowiózł astronautów Johna Younga i Charlesa Duke’a na i z powierzchni Księżyca w kwietniu 1972 roku. Podczas tej misji Ken Mattingly pilotował moduł dowodzenia Casper, który pozostał na orbicie wokół Księżyca. Orion to także nazwa nowego pojazdu NASA, który będzie w stanie przetransportować ludzi w dalsze ostępy przestrzeni kosmicznej.
Kamera panoramiczna łazika Opportunity – PanCam – wykonała zdjęcia, które posłużyły do wykonania tej panoramy Krateru Oriona w dniu 26. kwietnia 2017 r. Sam krater ma średnicę około 27 metrów, a jego wiek szacuje się na mniej niż 10 milionów lat.
Okazuje się, że Krater Oriona ma niemal te same rozmiary co Krater Plum na Księżycu zbadany przez Johna Younga i Charlesa Duke’a podczas pierwszego z ich trzech spacerów księżycowych – mówi Jim Rice, członek zespołu naukowego misji Opportunity z Planetary Science Institute w Tucson w Arizonie.
Rice przesłał Duke’owi panoramiczną mozaikę Krateru Oriona, na co Rice odpisał: To fantastyczne. Co za wspaniała robota! Chciałbym móc stanąć na krawędzi Oriona tak jak stałem na krawędzi Krateru Plum 45 lat temu.
Źródło: NASA
http://www.pulskosmosu.pl/2017/06/17/kr ... apollo-16/

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Krater marsjański będzie przypominał o spacerze księżycowym z misji Apollo 16.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Krater marsjański będzie przypominał o spacerze księżycowym z misji Apollo 162.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33588
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 18 Cze 2017, 09:54

„Airport Breakfast” – o wykorzystaniu europejskich systemów nawigacji satelitarnej w lotnictwie
Napisany przez Radosław Kosarzycki dnia 17/06/2017
8 czerwca na lotnisku Katowice w Pyrzowicach odbyło się spotkanie „Airport Breakfast”, zrealizowane
w ramach europejskiego projektu CaBilAvi. Jego celem było przedstawienie najnowszych informacji
i budowa świadomości o wykorzystaniu europejskich systemów nawigacji satelitarnej w operacjach lotniczych. „Airport Breakfast” w Pyrzowicach było pierwszym z serii takich spotkań w Europie.
W trakcie realizacji projektu CaBilAvi, finansowanego przez Komisję Europejską w ramach programu Horyzont 2020, szerzona jest wiedza o E-GNSS (europejskich systemach nawigacji satelitarnej) wśród amatorów i profesjonalistów. Dwa kolejne filary projektu to wdrażanie nowej wiedzy o systemach GNSS w programach szkoleń lotniczych oraz implementacja procedur korzystania z EGNOS w krajach leżących na południowym wschodzie Europy.
Międzynarodowy Port Lotniczy Katowice w Pyrzowicach został wybrany na miejsce organizacji wydarzenia ze względu na zdobyte już doświadczenie w obsłudze operacji z wykorzystaniem procedury LPV, pozwalającej na realizację lądowań z większą dokładnością (lokalizacji maszyny).
Spotkanie rozpoczęło się od powitania gości poprzez dedykowane nagranie wideo przez Elżbietę Bieńkowską, Komisarz Europejska ds. rynku wewnętrznego, przemysłu, przedsiębiorczości i MŚP. Komisarz wyraziła zwięźle jak ważny jest sektor kosmiczny, w tym system EGNOS i wynikające z niego korzyści dla wszystkich Europejczyków, podając za przykład operacje lotnicze. Następnie głos zabrał Paweł Wojda, dyrektor MPL Katowice w Pyrzowicach. Uczestnikom przybliżona została charakterystyka lotniska oraz kluczowe plany rozwojowe na nadchodzące lata.
Techniczne aspekty tematyki poruszonej podczas spotkania omówili przedstawiciele z Państwowej Agencji Żeglugi Powietrznej. Tomasz Woźniak, Kierownik Działu Systemów GNSS w PAŻP, opowiedział o działalności PAŻP w Polsce i projektach związanych z EGNOS, tj. EDCN/EDCN Next, HEDGE/HEDGE Next, APV Mielec, SHERPA, FLIPA. Piotr Cześnik, Główny Specjalista ds. Instrumentalnych Procedur Lotu, p.o. kierownika Działu Projektowania Procedur i Analizy Przeszkód Lotniczych, PAŻP, przedstawił temat podejść do lądowania APV SBAS na lotniskach w FIR Warszawa.
W spotkaniu wzięła też udział przedstawicielka Europejskiej Agencji Nawigacji Satelitarnej GSA z Pragi. Marta Krywanis, Market Innovation Officer w GSA, omówiła temat działalności agencji oraz organizacyjnie zagadnienia związane z EGNOS oraz Galileo. W drugiej części prezentacji przedstawione zostały narzędzia finansowe oraz działania wspierające publikację procedury LPV.
W spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele lotnisk, aeroklubów, operatorzy i ATO. Ze spotkania wynieśli wiedzę o tym, jakie są możliwości wdrożenia operacji z wykorzystaniem systemów E-GNSS i jak je sfinansować. Ponadto prelegenci z PAŻP przedstawili zalety podejść zgodnie z procedurą LPV, do których zalicza się przede wszystkim zwiększenie bezpieczeństwa operacji lądowania, czy zwiększenie dostępności lotniska w trudnych warunkach atmosferycznych, a wszystko to przy niewielkich nakładach finansowych ze względu na brak potrzeby rozbudowy infrastruktury naziemnej.
Spotkanie zorganizowane zostało przez GTL S.A. (właściciel lotniska), Europejską Agencję Nawigacji Satelitarnej GSA oraz dwóch przedstawicieli konsorcjum CaBilAvi – organizację GCE (GNSS Centre of Excellence) oraz spółkę Kosmonauta.net z Gdańska.
Materiały z wydarzenia, m.in.: prezentacje, zdjęcia oraz broszury informacyjne zostaną udostępnione na stronie projektu CaBilAvi: http://cabilavi.gnss-centre.cz/airport- ... t-katowice
http://www.pulskosmosu.pl/2017/06/17/ai ... otnictwie/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Airport Breakfast o wykorzystaniu europejskich systemów nawigacji satelitarnej w lotnictwie.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33588
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 18 Cze 2017, 09:55

Gwiazdy rodzą się parami?
17 czerwca 2017 Julia Liszniańska
Chmura gazu i młodych gwiazd w obłoku molekularnym Perseusza może ujawnić dziwną zależność Wszechświata: większość, jeśli nie wszystkie, gwiazd rodzi się w parach. Oznacza to, że Słońce gdzieś tam ma utraconego towarzysza – i może to być jedna z kilku znanych gwiazd.
Zasadniczo, wszystkie gwiazdy powstają w obłokach molekularnych. Podczas obserwacji Perseusza, prawie wszystkie z tych gwiazd były związane grawitacyjnie. Protogwiazdy mogą wymagać wspólnego środka ciężkości z towarzyszem do gromadzenia masy. Gęste rdzenie wykorzystują resztki materiału, aby utworzyć więcej gwiazd, kontynuując ten proces.
Dlaczego więc Słońce nie ma binarnego towarzysza? Wydaje się, że 60 procent gwiazd z czasem odrzuciło swoją binarną siostrę uzyskując większą odległość od swojej partnerki, dopóki nie zostały zerwane grawitacyjnie. Nie wszystkie mają taką samą symetrię w odniesieniu do masy, co oznacza, że niektóre dawne towarzyszki mogą być brązowymi karłami wyrzucanymi przez większe gwiazdy.
Astronomowie twierdzą, że potrzeba więcej pracy, aby potwierdzić tę hipotezę. Ale jeśli jest ona prawdziwa, urządzimy polowanie na towarzyszkę, którą kiedyś miało Słońce.
http://news.astronet.pl/index.php/2017/ ... ie-parami/

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Gwiazdy rodzą się parami.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Gwiazdy rodzą się parami2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33588
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 18 Cze 2017, 09:57

Jowisz powstał w zawrotnym tempie i wyciął dziurę w Układzie Słonecznym – nowe badania o początkach gazowego olbrzyma
Piotr Stanisławski17/06/2017
Badanie pochodzenia Jowisza to trudne zadanie, bo nie mamy żadnych próbek pochodzących z tej planety. Nic dziwnego – z gazowego giganta nie odłupują się fragmenty, które mogłyby trafić na Ziemię w postaci meteorytów. Dlatego badania muszą się opierać na pośrednich dowodach. I tak właśnie postąpili naukowcy z Lawrence Livermore National Laboratory oraz Universität Münster.
Przebadali oni to, co na Ziemię trafia stosunkowo często – meteoryty pochodzące z pasa asteroid rozciągającego się pomiędzy orbitami Marsa i Jowisza. Skupili się na zawartości izotopów wolframu i molibdenu i zauważyli, że na podstawie tego kryterium można wyraźnie wyróżnić dwie oddzielne grupy meteorytów pochodzące z dwóch różnych grup asteroid. Musiały się uformować z oddzielonych od siebie chmur gazu i pyłu, a przecież w tym rejonie Układu Słonecznego mamy tylko jeden taki pas.
Łącząc te wyniki z czasem powstania Słońca opracowali scenariusz, który najlepiej pasuje do uzyskanych wyników. 4,6 miliarda lat temu w centrum wirującego obłoku pyłu i gazu zapłonęły reakcje termojądrowe i narodziło się Słońce. I tu rzeczy zaczęły się dziać naprawdę szybko – przynajmniej w kosmicznej skali. We wciąż wirującym dysku pojawiło się skupisko materii, które zaczęło w dużym tempie przybierać na masie. W ciągu zaledwie miliona lat powstała bryła mająca masę równą około 20 masom dzisiejszej Ziemi.
Tak potężny obiekt kompletnie przeorganizował materię krążącą wokół młodziutkiego Słońca. Grawitacja wciąż rosnącego Jowisza była na tyle silna, że rozdzieliła dysk na dwie części praktycznie uniemożliwiając przenikanie materii pomiędzy nimi.
Bardzo wczesne powstanie Jowisza tłumaczy jego ogromne rozmiary – w tym czasie nie miał jeszcze innej planetarnej konkurencji i pożerał materię w bardzo szybkim tempie. Minęły 3-4 miliony lat od narodzin gwiazdy i planeta miała już około 50 mas Ziemi. Później, w ciągu kolejnych 6-7 milionów lat dysk gazu i pyłu częściowo się rozproszył a częściowo zaczął zlepiać w zaczątki kolejnych planet. W tym czasie Jowisz nie rósł już tak szybko, ale zaczął gromadzić wokół siebie gaz, który dziś stanowi ogromną większość jego objętości.
Później gigantyczna planeta zmieniła orbitę, prawdopodobnie pod wpływem oddziaływania grawitacyjnego istniejącego już Saturna i przesunęła się tak, że obie części rozdzielonego pasa asteroid połączyły się w strukturę, którą dziś widzimy za orbitą Marsa. Jednak ślad izolacji trwającej kilka milionów lat pozostał widoczny w składzie chemicznym asteroid i pochodzących z nich meteorytów, bo był to kluczowy okres formowania się większych obiektów z kosmicznej „sieczki”.
https://www.crazynauka.pl/jowisz-powsta ... ym-tempie/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Jowisz powstał w zawrotnym tempie i wyciął dziurę w Układzie Słonecznym – nowe badania o początkach gazowego olbrzyma.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33588
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 18 Cze 2017, 09:58

Zaćmienie Księżyca, Perseidy i Trójkąt Letni. Kiedy warto spojrzeć w niebo
2017-06-18.
Już w najbliższą środę o godzinie 6.24 Słońce wejdzie w znak Raka i rozpocznie się prawdziwe astronomiczne lato. W trakcie najbliższych miesięcy w niektórych miejscach Polski będzie można zobaczyć między innymi częściowe zaćmienie Księżyca.
To właśnie w środę Słońce będzie wędrowało na niebie najwyżej i najdłużej, a moment górowania znajdzie się tuż nad zwrotnikiem Raka. Strefa podbiegunowa na półkuli północnej jest oświetlona i panuje tam dzień polarny.
Co zaobserwujemy na niebie?
7 sierpnia w Polsce będzie można oglądać częściowe zaćmienie Księżyca. Maksymalna faza zaćmienia nastąpi o godz. 19.22 polskiego czasu.
Całkowite zaćmienie Słońca
Jest to jednych z bardziej spektakularnych zjawisk, które można zaobserwować na naszej planecie. W tym roku Księżyc przysłoni Słońce 21 sierpnia.
Niestety w Polsce będzie niewidoczne.
Całkowite zaćmienie będzie można zaobserwować o godzinie 16.49 czasu uniwersalnego. Będzie przebiegać przez Stany Zjednoczone.
Jest to idealna szansa dla miłośników astronomii, do obserwacje tego rzadkiego zjawiska. Wielu z nich planuje wyjazd do USA właśnie w tym okresie.
Trójkąt Letni
Jest to zbiór o trzech bardzo jasnych gwiazd, rozmieszczonych na wierzchołkach dość dużego trójkąta. Najjaśniejszą gwiazdą jest Wega z konstelacji Lutni, mniej trochę intensywnie świecą Deneb z gwiazdozbioru Łabędzia i Altair z konstelacji Orła.
Lato jest dobrym okresem do obserwowania meteorów, zwanych potocznie "spadającymi gwiazdami". To drobne okruchy materii z Kosmosu (meteoroidy), które wpadając w ziemską atmosferę wywołują zjawisko meteoru.
Jeżeli obiekt jest na tyle duży, że przetrwa lot przez atmosferę, spada na powierzchnię Ziemi jako meteoryt.
Spadające gwiazdy
Spadających gwiazd warto wypatrywać szczególnie w nocy z 12 na 13 sierpnia, kiedy wzmożoną aktywność ma rój Perseidów. Natomiast ich cały okres aktywnego spadania szacowany jest od 17 lipca do 24 sierpnia. Do meteorytów zaliczamy białe ślady na niebie, które szybko przelatują na niebie. W ciągu godziny może spadać na raz nawet deszcz 150 meteorytów.
Na niebie pojawią się planety
Najjaśniej tuż przed wschodem Słońca w lato będzie świecić Wenus. Natomiast wieczorem można spróbować dostrzec Merkurego.
Największa planeta Jowisz, który wiosną był widoczny praktycznie przez całą noc, latem będzie coraz wcześniej zachodził.
Saturn widoczny jest na przełomie czerwca i lipca przez większą część nocy, a pod koniec sierpnia Uran i Neptun możemy dostrzec tylko przy pomocy instrumentów astronomicznych. Wraz ze zbliżaniem się jesieni, warunki do obserwacji będą coraz lepsze.
Źródło: PAP
Autor: wd/aw
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 3,1,0.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Zaćmienie Księżyca.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33588
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 18 Cze 2017, 09:59

Drugi test tankowania TG-2
2017-06-18. Krzysztof Kanawka
Drugi test tankowania modułu Tiangong-2 zakończył się sukcesem.
Dwudziestego kwietnia 2017 doszło do startu chińskiego bezzałogowego pojazdu zaopatrzeniowego Tianzhou-1 (TZ-1) za pomocą rakiety CZ-7. Celem pojazdu był chiński moduł orbitalny Tiangong-2 (TG-2), który od września 2016 znajduje się na orbicie. TZ-1 dotarł do TG-2 dwa dni później – automatyczne cumowanie przebiegło prawidłowo.
Misja TZ-1 ma zademonstrować proces przetaczania paliwa. Ma to duże znaczenie dla przyszłych chińskich działań na orbicie. Pierwszy test trwał pięć dni i zakończył się 27 kwietnia. Drugi test zakończył się 14 czerwca. Rezultat tego testu był także pozytywny.
Plany na przyszłość
Jeszcze przed końcem tej dekady rozpocznie się budowa nowej chińskiej modułowej załogowej stacji orbitalnej. Pierwszy moduł tej stacji znajdzie się na orbicie w 2019 roku. Chiny planują stały pobyt astronautów („tajkonautów”) na orbicie od 2022 roku. W międzyczasie odbędzie się budowa stacji oraz krótsze misje załogowe.
Misje do modułu TG-2 są komentowane w wątku na Polskim Forum Astronautycznym.
(PA, PFA)
http://kosmonauta.net/2017/06/drugi-tes ... ania-tg-2/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Drugi test tankowania TG-2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33588
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 19 Cze 2017, 11:22

Pierwsze cele dla JWST
2017-06-18. Wojciech Leonowicz
Lodowe księżyce, gromady galaktyk i odległe planety wśród wybranych celów dla teleskopu Jamesa Webba.
Przedstawiciele misji Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba ogłosili pierwsze cele obserwacji, które zostaną wykonane zaraz po jego uruchomieniu. Będą to obserwacje które są częścią programu Gwarantowanego Czasu Obserwacji (GTO). zapewniającego czas naukowcom, którzy pomogli zaprojektować i zbudować cztery instrumenty teleskopu.
“Poczynając od narodzin pierwszych galaktyk, zaraz po Wielkim Wybuchu, poprzez poszukiwanie chemicznych śladów prostych form życia na Enceladusie, Europie, kończąc na egzoplanetach, takich jak TRAPPIST-1e, Webb będzie patrzył na niesamowite rzeczy we wszechświecie” – Eric Smith, Dyrektor Teleskopu Jamesa Webba. “Przy ponad 2100 planowanych początkowych obserwacji, nie ma ograniczeń co do tego, co możemy odkryć przy użyciu tego niesamowitego teleskopu”.
Szerokie spektrum pierwszych obserwacji GTO odniesie się do wszystkich dziedzin nauki, do których badania JWST został zaprojektowany. Mają one na celu odkrywanie, od pierwszego światła i formowania się galaktyk, aż po narodziny gwiazd i planet. Cele będą obejmowały obiekty bardzo zróżnicowane: od zewnętrznych planet Układu Słonecznego (Jowisz, Saturn, Uran i Neptun) i Pasa Kuipera do odległych galaktyk w młodym Wszechświecie.
“Obserwacje przeprowadzane w ramach GTO są ważnym krokiem milowym w tworzeniu rewolucyjnej nauki z tym niewiarygodnie mocnym narzędziem. Te obserwacje prowadzone przez zespoły ludzi, którzy zaprojektowali i zbudowali instrumenty Webba, przyniosą nie tylko niesamowite dane, ale będą niezwykle ważne we wprowadzaniu obserwatorium w kolejne etapy i pomogą ogarnąć jego ogromne możliwości “- dr Ken Sembach, dyrektor ds. Nauki JWST.
“Cieszę się, że jesteśmy akurat w tym momencie, ponieważ właśnie teraz możliwe jest, aby szersze grono naukowe zaczęło wybierać cele i projektować obserwacje dla programu Early-Release Science oraz możemy powoli zapraszać do składania wniosków na Cykl 1 (zapisy rozpoczną się tej jesieni) “.
Czas obserwacji JWST jest rozłożony na serie cyklów. Cykl 1 obejmie około 8.700 godzin czyli prawie rok. Za swoje poświęcenie włożone w prace nad projektem, badacze w ramach GTO otrzymali 10 procent całkowitego dziewiczego cyklu misji JWST. Aby zmaksymalizować naukowy użytek misji, projekty GTO zostaną rozplanowane we wcześniejszych etapach i oczekuje się ich zakończenia w ciągu pierwszych dwóch lat działania teleskopu.
JWST ma na celu uzupełnienie i rozszerzenie możliwości naukowych innych misji NASA, takich jak teleskop kosmiczny Hubble. Będzie to najpotężniejszy teleskop kosmiczny, jaki kiedykolwiek został zbudowany. JWST jest międzynarodowym projektem prowadzonym przez NASA wspólnie z partnerami: ESA (Europejska
Agencja Kosmiczna) i CSA (Canadian Space Agency). Badaniami naukowymi pokieruje Instytut Teleskopu Kosmicznego (STScI) w Baltimore. STScI jest obsługiwany dla NASA przez Uniwersyteckie Stowarzyszenie Badań Astronomicznych w Waszyngtonie.
Więcej informacji na temat teleskopu Webb można znaleźć pod adresem https://www.jwst.nasa.gov lub http://www.nasa.gov/webb
Lista obserwacji GTO:
• Obserwacje obiektów Układu Słonecznego (Duże asteroidy, Trojany
• NEO’s, Jowisz, Saturn, Uran, Neptun, Europa i Enceladus, Tytan, Kometa 260P i inne, obiekty Pasu Kuipera)
• Obiekty Pozasłoneczne (Tranzyty egzoplanet i ich charakterystyka, koronografia egzoplanet, budowa i bezpośrednie ujęcie pozasłonecznych układów planetarnych, bezpośrednia spektroskopia egzoplanet nietranzytujących, brązowe karły, badanie pobliskich młodych gwiazd klasy M)
• Protogwiady, dyski protoplanetarne i młode obiekty gwiazdowe
• Gromady gwiazd, Rejony gwiazdotwórcze, mgławice planetarne
(NASA)
http://kosmonauta.net/2017/06/pierwsze-cele-dla-jwst/

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Pierwsze cele dla JWST.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Pierwsze cele dla JWST2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Pierwsze cele dla JWST3.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33588
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 19 Cze 2017, 11:24

Nieudany start Zhongxing-9A – aktualizacja (18.06.2017)
Krzysztof Kanawka 2017-06-19.
Chińska rakieta CZ-3B/G2 wyniosła 18 czerwca dużego satelitę telekomunikacyjnego Zhongxing-9A. Kilka godzin po starcie pojawiły się doniesienia, że start nie był udany. (ZAKTUALIZOWANE!)
Do startu doszło 18 czerwca o godzinie 18:08 CEST. Rakieta CZ-3B/G2 wystartowała z kosmodromu Xichang, wynosząc satelitę telekomunikacyjnego Zhongxing-9A (inne oznaczenie tego satelity to ChinaSat 9A).
Nieudany start?
Aktualizacja: tuż po godzinie 10:00 CEST chińskie źródła poinformowały, że lot zakończył się wprowadzeniem satelity na nieprawidłową orbitę.
Od momentu startu nie pojawiła się żadna oficjalna informacja na temat startu i przebiegu lotu. W chińskich warunkach zwykle oznacza to niepowodzenie. Nieoficjalne źródła chińskie natomiast sugerują, że górny stopień tej rakiety zakończył zbyt szybko pracę, przez co Zhongxing-9A został umieszczony na znacznie niższej orbicie transferowej (GTO).
W tej chwili nie wiadomo, czy możliwe będzie dotarcie “o własnych siłach” przez tego satelitę na wyznaczony punkt orbity geostacjonarnej (GEO). Nawet jeśli będzie to możliwe, odbędzie się prawdopodobnie kosztem znacznej ilości paliwa pokładowego, co przełoży się na skrócenie czasu misji.
Zhongxing-9A
Zhongxing-9A to duży chiński satelita telekomunikacyjny. Masa startowa tego satelity to 5100 kg, z czego 588 kg to ładunek telekomunikacyjny, złożony z 22 transponderów na paśmie Ku. Moc zainstalowanych paneli słonecznych to nie mniej niż 10,5 kWe (wartość dla końca misji, uwzględniająca degradację ogniw). Czas misji tego satelity to przynajmniej 15 lat. Głównym przeznaczeniem Zhongxing-9A jest dostarczanie przekazu radiowego i TV w formie cyfrowej dla chińskich stacji. Satelita ma być w stanie dostarczać pomiędzy 150 – 200 programami TV jednocześnie dla odbiorców na Ziemi.
(ChS)
http://kosmonauta.net/2017/06/nieudany- ... 8-06-2017/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Nieudany start Zhongxing-9A.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33588
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 19 Cze 2017, 11:25

Piękny koniec długiego weekendu.
Obiektywy internautów wycelowane w niebo
2017-06-18.
Mijający właśnie długi weekend minął nam pod znakiem zmiennej aury. Nieliczne przejaśnienia i słońce były w mniejszości wobec chłodu, deszczu i kłębiących się chmur. Tym chętniej nasi Reporterzy 24 dzielili się widokami pięknej, niedzielnej pogody i czystego nieba.
ŁukaszS uwiecznił obraz słońca otoczonego tęczą i chmurami. Zjawisko zostało zauważone w niedzielę w Gdańsku o godzinie 13.30. Podobne zdjęcie dostaliśmy od Karoliny. Zrobiła je na plaży w Juracie.
Na fotografiach widać halo. jest ono niezwykłym zjawiskiem optycznym obserwowanym w atmosferze ziemskiej. Halo to świetlisty, biały lub zawierający kolory tęczy (wewnątrz czerwony, fioletowy na zewnątrz), pierścień widoczny wokół Słońca lub Księżyca. Wywołane jest załamaniem promieni świetlnych na kryształach lodu i odbiciem światła wewnątrz nich. Kryształy lodu, które wywołują halo, znajdują się w chmurach pierzastych piętra wysokiego (cirrostratus) lub we mgle lodowej.
GrupaMT_pl z kolei przysłała nam sielankowy obraz nieba z Częstochowy.
Źródło: Kontakt 24
Autor: rp/map
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 8,1,0.html

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Piękny koniec długiego weekendu.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33588
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 19 Cze 2017, 11:27

Start rakiety Falcon 9R z misją BulgariaSat-1 - Start Przełożony na 23/24 czerwca!
2017-06-18. Andrzej
19 czerwca o godzinie 20:10 czasu polskiego z platformy startowej LC-39A w Centrum Kosmicznym imienia Johna F. Kennedy’ego wystartuje rakieta nośna Falcon 9R wynosząc na orbitę satelitę telekomunikacyjnego BulgariaSat-1. Podczas tej misji zostanie zastosowany pierwszy stopień rakiety, który był już wykorzystany w styczniu bieżącego roku podczas wynoszenia na orbitę konstelacji satelitów Iridium NEXT.
BulgariaSat-1 o masie około 4000 kg to pierwszy telekomunikacyjny satelita Bułgarii. Głównym zadaniem satelity będzie dostarczenie sygnału telewizyjnego odbiorcom na Bałkanach oraz w niektórych częściach Europy.

Kilka minut po starcie nastąpi próba odzyskania pierwszego stopnia rakiety, który zostanie osadzony na platformie oceanicznej ASDS (OCISLY) na Atlantyku. - 646 km od miejsca startu.

Falcon 9 to dwustopniowa rakieta nośna, zaprojektowana i stworzona przez firmę SpaceX. Głównym przeznaczeniem rakiety jest wynoszenie ładunków na orbitę oraz wykonywanie misji bezzałogowych i załogowych do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Warto wspomnieć, że obecnie jest to jedyna rakieta, której pierwszy stopień może wylądować i być użyty ponownie. Według SpaceX zastosowanie do ponownego użytku pierwszego stopnia rakiety będzie w stanie obniżyć koszt lotu nawet do 30%.

Zachęcamy do śledzenia z nami startu rakiety Falcon 9R, który nastąpi 19 czerwca o godzinie 20:10 czasu polskiego oraz miejmy nadzieję udanego lądowania pierwszego stopnia rakiety.
http://www.astronomia24.com/news.php?readmore=625

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Start rakiety Falcon 9R z misją BulgariaSat-1 - Start Przełożony.jpg
Start rakiety Falcon 9R z misją BulgariaSat-1 - Start Przełożony.jpg (32.05 KiB) Obejrzany 3667 razy
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33588
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 19 Cze 2017, 11:28

Nowe próby wyjaśnienia zagadkowych spadków blasku KIC 8462852
Wysłane przez kuligowska w 2017-06-18
KIC 8462852 jest wciąż jedną z najbardziej tajemniczych gwiazd w Galaktyce. Obserwujemy ją od przeszło dwóch lat i nadal nie umiemy wytłumaczyć nietypowego zachowania się jej krzywej zmian blasku - a w szczególności ogromnych spadków jasności. Co naprawdę przyćmiewa światło Gwiazdy Tabby?

KIC 8462852 to gwiazda typu widmowego F, położona w granicach gwiazdozbioru Łabędzia. W maju tego roku jej jasność znów zaczęła dramatycznie spadać, a naukowcy powrócili do debaty nad przyczynami takiego stanu rzeczy.

Już wcześniej wymyślono przeróżne teorie mające wyjaśnić nietypową krzywą zmian blasku tego obiektu. Wiemy, że Gwiazda Tabby zmienia swą jasność bardzo nieregularnie - czasem o “tylko” kilka procent, ale innym razem nawet o jedną piątą. Takie spadki jasności mogą trwać równie dobrze miesiąc, jak i parę dni. Do tego dochodzi jeszcze długookresowy, stopniowy spadek jasności KIC 8462852.

Większość z proponowanych, w zamierzeniu tłumaczących to hipotez okazywała się jak dotychczas albo zupełnie nieprawdopodobna, albo też nie mogły one poprawnie opisywać zbieranych danych obserwacyjnych. Jednak niedawno pojawiły się trzy całkiem nowe teorie na ten temat. Czy są one wiarygodne?

Planetoidy okrążające olbrzymią planetę?

Pomysł ten pochodzi od Fernando Ballesteros z Uniwersytetu w Walencji i jego współpracowników. W swym najnowszym artykule naukowcy ci stawiają tezę, że KIC 8462852 jest okrążana przez wielką planetę z rozległym systemem pierścieni, lub też z dwoma masywnymi obłokami planetoid przypominającymi nieco Planetoidy Trojańskie, poruszającymi się tuż za i tuż przed planetą na jej okołogwiazdowej orbicie. Wówczas największe spadki jasności gwiazdy byłyby efektem ustawienia się tych obiektów w określonej konfiguracji.

Pomysł ten jest jednak problematyczny z jednego względu. Planeta taka musiałaby być bardzo duża - około pięć razy większa od Jowisza. To czyni ją bardziej brązowym lub nawet czerwonym karłem. Może to być wprawdzie duża planeta na początkowych etapach ewolucji, ale z drugiej strony wiemy, że sama KIC 8462852 jest gwiazdą już niemłodą. Możliwe też, że wielka planeta powstała tam w wyniku zderzenia się ze sobą innych obiektów okrążających Gwiazdę Tabby. Naukowcy opracowują właśnie adekwatne modele numeryczne dla takich kolizji. Tak czy inaczej, hipoteza dużej planety ma jedną ważną zaletę - jest weryfikowalna. Przewiduje na przykład dwa kolejne nieregularne tranzyty związanych z nią planetoid, które miałyby przypaść na lata 2021 i 2023.

Pierścień pyłu otaczający cały układ

Martin Rees z Cambridge sądzi z kolei, że w systemie KIC 8462852 może istnieć coś na kształt pierścienia złożonego z drobniejszych ciał i pyłu, podobnego do Pasa Kuipera. Pas taki byłby pozostałością po formowania się gwiazdy i jej planet. Mógłby też absorbować i przyćmiewać duża część jej światła. Jonathan Katz z Uniwersytetu St. Louis w Waszyngtonie sugeruje, że Gwiazdę Tabby może otaczać szeroki na około 600 metrów pierścień takich drobnych szczątków. Musiałby znajdować się on mniej więcej w tej samej odległości od niej co Pas Kuipera od Słońca i byłby w stanie skutecznie przyćmić jej blask, o ile jego usytuowanie zgadzałoby się co pewien czas z kierunkiem na nasze ziemskie teleskopy. Pewną wątpliwością jest w tym przypadku to, że omawiany model wymaga przewidywalnej powtarzalności tych zaćmień. Tymczasem w przypadku KIC 8462852 obserwuje się raczej duże odchylenia od okresowości. Wreszcie - nie tłumaczy on w ogóle długoterminowego spadku jasności gwiazdy.

Sama gwiazda?

Jeszcze inna teoria zakłada, że za swe dziwne zmiany jasności odpowiada… sama gwiazda. W marcu ukazał się artykuł Petera Foukala, badacza Słońca. Uważa on, że "coś" w pewnych odstępach czasu blokuje przepływ ciepła z jądra KIC 8462852 ku jej powierzchni. Mogą to być na przykład zmiany w sposobie transportowania energii lub silne pola magnetyczne tworzące ogromne ciemne plamy o obniżonej temperaturze, mogące tłumaczyć obserwowane spadki blasku. Jednak głębokość zarejestrowanych minimów nie do końca odpowiada typowym plamom gwiazdowym. W dodatku w przypadku masywnych gwiazd klasy F transport ciepła ku powierzchni jest dosyć prosty - zachodzi bez zmian i zawirowań charakterystycznych dla gwiazd mniejszych. Pomysł Foukala wymaga więc być może głębszego przemyślenia.

Podsumowując - problem wyjaśnienia spadków jasności KIC 8462852 nie jest jeszcze rozwiązany. Potrzebnę są też dalsze obserwacje tego niezwykłego obiektu.


Czytaj więcej:

• Cały artykuł
• Artykuł Fernando Ballesteros
• Artykuł Jonathan Katz
• Artykuł Petera Foukala


Źródło: Sky&Telescope

Zdjęcie: artystyczne wyobrażenie Układu Słonecznego z otaczającym go Pasem Kuipera (kolor żółty). Jeśli to duży obłok pyłu przyćmiewa okresowo blask KIC 8462852 - jak sugerują niektórzy naukowcy - to musi on być położony w mniej więcej tej samej odległości od gwiazdy co Pas Kuipera w stosunku do naszego Słońca.
Źródło: NASA http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/now ... -3387.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Nowe próby wyjaśnienia zagadkowych spadków blasku KIC 8462852.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33588
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 19 Cze 2017, 11:30

Więcej obcych światów! Już jutro konferencja NASA dotycząca egzoplanet
18 czerwca 2017, Julia Liszniańska
W poniedziałek po południu (19 czerwca) NASA podczas konferencji ogłosi ostatni zbiór odkrytych planet z Kosmicznego Teleskopu Keplera.
Spotkanie informacyjne odbędzie się o godz. 17:00 czasu polskiego podczas konferencji Kepler Science Conference w NASA Ames Research Center w Kalifornii. Wydarzenie będzie transmitowane na stronie NASA pod adresem: http://www.nasa.gov/live.
Kepler poluje na planety pozasłoneczne od czasu jego uruchomienia w 2009 roku. W danych zebranych w ciągu czterech lat głównej misji Kepler wykrył tysiące planet i kandydatów na planety, różniących się wielkością i odległością orbitalną, pomagając nam lepiej zrozumieć nasze miejsce we Wszechświecie.
Więcej informacji na temat misji Keplera można znaleźć pod adresem: http://www.nasa.gov/kepler
http://news.astronet.pl/index.php/2017/ ... gzoplanet/

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Więcej obcych światów! Już jutro konferencja NASA dotycząca egzoplanet.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Więcej obcych światów! Już jutro konferencja NASA dotycząca egzoplanet2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33588
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 19 Cze 2017, 11:32

Sygnał „WOW”, czyli jak mówią do nas kosmici
18 czerwca 2017, Kamil Serafin
O słynnym incydencie z sygnałem „WOW” słyszeliśmy wszyscy. No, może prawie wszyscy. Tym, którzy przez ostatnie 40 lat ukrywali się z dala od cywilizacji, należy się jednak kilka słów wyjaśniających całą sprawę. Wszystko zaczęło się od radioteleskopu The Big Ear, należącego do Uniwersytetu Stanowego Ohio. Placówka ta była częścią projektu SETI (działającego zresztą do dziś) i realizowała jego priorytetowy cel – nawiązanie kontaktu z cywilizacją pozaziemską. 15 sierpnia 1977 roku, pełniący tam nocny dyżur doktor Jerry Ehman był świadkiem odbioru bardzo nietypowego sygnału. Po kilku chwilach od jego pojawienia się, aparatura wydała wydruk, na którym naukowiec mógł dokładnie przyjrzeć się temu, co zarejestrował odbiornik. To co zobaczył przeszło do historii jako jedna z największych tajemnic astronomii…
Zamiast ciągu niestających jedynek, dwójek i trójek, komputer wypluł znany dziś na całym świecie ciąg znaków – 6EQUJ5. Podekscytowany Ehman odpowiednio go zaznaczył i, co zresztą widać na powyższym obrazku, dopisał obok słynne „Wow!”. Wedle późniejszych ustaleń, sygnał miał długość około 21 centymetrów i częstotliwość 1420 MHz. O dziwo, wartości te są charakterystyczne dla emisji wodoru! Obca cywilizacja mogłaby się skontaktować z nami na wiele różnych sposobów, wśród których wymienia się wysłanie podstawowych wzorów matematycznych, czy też stałych przyrodniczych, których powstanie w chaotycznej kosmicznej próżni nie mogłoby być przypadkowe. Czy sygnał charakterystyczny dla tego pierwiastka można do takich zaliczyć? Wiele osób poddawało to w wątpliwość, a dodatkowym problemem okazał się jeszcze jeden fakt – odbiór zakończył się po 70 sekundach i nigdy więcej nie udało się go ponownie osiągnąć…
Lata siedemdziesiąte były okresem rozkwitu pierwszych wysokobudżetowych seriali i filmów science-fiction. Liczba doniesień o rzekomym dostrzeżeniu UFO czy spotkaniu z przybyszami z kosmosu stale rosła. Kultura zachodnia oszalała na punkcie obcych, zarówno w pozytywnym jak i negatywnym sensie. Odbiór sygnału, jeszcze zanim został dokładnie przestudiowany, wzbudził istną burzę, zarówno wśród szarych zjadaczy chleba jak i naukowców. Większość dopatrywała się w całym zdarzeniu wyczekiwanego potwierdzenia, że ludzkość nie jest sama we wszechświecie. Niektórzy pozostawali jednak bardziej sceptyczni. Winę za całe zamieszanie zrzucano na dosłownie wszystko, od kosmicznych maszyn radzieckich począwszy, przez awarię sprzętu odbiorczego, mistyfikację, rykoszet sygnału nadanego z Ziemi i odbitego od satelity, na zbiorowej halucynacji skończywszy. Racjonalne wyjaśnienie zdołał jednak odnaleźć Antonio Paris, który uznał że źródłem sygnału była kometa 266/P Christensen!
Wyniki jego badań potwierdziły, że ów obiekt, podczas przelotu obok Słońca, emituje widmo wodoru o częstotliwości dokładnie 1420 MHz! Co więcej, w nocy z 15 na 16 sierpnia 1977 roku znajdował się on dokładnie w tej części nieba, w którą skierowany był radioteleskop… a przynajmniej tak mu się wydawało! Jego teoria została bowiem teraz podważona przez Alana Fitzsimmonsa z Queens University Belfast, zajmującego się kometami. Stwierdził on, że 266/P Christensen, nawet w peryhelium (największe zbliżenie do naszej rodzimej gwiazdy, wynoszące w tym przypadku aż 2.3 jednostki astronomicznej) nie jest w stanie emitować zauważalnych dla nas sygnałów. Ponadto, co jeszcze bardziej podważa całą teorię Parisa, kometa znajdowała się w punkcie odległym o niemal całą godzinę w rektascencji od miejsca, z którego dobiegał sygnał „WOW” na sferze niebieskiej! Christensen powinna być wykryta przez The Big Ear już 55 minut wcześniej! Dlaczego miałaby ona również zniknąć z radarów po zaledwie 70 sekundach?
Naukowcy tacy jak Seth Shostak, członek SETI, przyznają rację Fitzsimmonsowi i również starają się udowodnić błędy Parisowi. On sam jednak nie za bardzo się tym przejmuje i oskarża swych przeciwników o niepotrzebną nerwowość. Cała sytuacja zaczyna powoli przypominać wojnę między ludźmi z SETI, usilnie próbującymi przypisać sygnałowi „Wow!” niewyjaśnioną genezę i Parisem, broniącym się przed ostrzałem krytyki wobec (prawdopodobnie) błędnych wyników swoich badań. Wkrótce obchodzić będziemy czterdziestolecie odbioru sygnału. Czy nowe badania rzucą choć trochę światła na tą tajemniczą sprawę? Jeśli odkryte zostanie kolejne racjonalne wyjaśnienie, entuzjaści życia pozaziemskiego będą po raz kolejny zmuszeni do złożenia broni.
Source :
Astronomy Now
http://news.astronet.pl/index.php/2017/ ... s-kosmici/

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Sygnał WOW czyli jak mówią do nas kosmici.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Sygnał WOW czyli jak mówią do nas kosmici2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Sygnał WOW czyli jak mówią do nas kosmici3.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33588
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 19 Cze 2017, 11:34

Polacy w finale kosmicznego konkursu Oddysseus II
18 czerwca 2017Redakcja AstroNETu
Dwie polskie drużyny zakwalifikowały się do finału Europejskiego Konkursu Kosmicznego Oddysseus II. Od 6 do 7 lipca w Tuluzie będą walczyć o wyjazd do Centrum Kosmicznego w Gujanie Francuskiej i staże w sektorze kosmicznym.
Odysseus II to międzynarodowy konkurs o tematyce związanej z badaniami kosmicznymi. Ma on inspirować młodych ludzi z całej Europy i angażować ich w badania kosmiczne. Zgłoszone na konkurs projekty mogą dotyczyć wszystkich dziedzin nauki, które powiązane są z badaniami kosmicznymi. Do tegorocznego finału konkursu zakwalifikowały się dwie polskie drużyny.
Bartłomiej Ziętek z Politechniki Wrocławskiej oraz Dawid Przystupski z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu w ramach projektu „Sky is no limit” wysłali poza atmosferę balon z komórkami nowotworowymi. Zapewniło im to awans do finału konkursu w kategorii Explorers, przeznaczonej dla uczestników w wieku 17-22 lata.
W dwugodzinną podróż balonem meteorologicznym, oprócz komórek zdrowych oraz nowotworowych, została wysłana aparatura do pomiaru ciśnienia, promieniowania UV oraz przeciążeń. Studenci chcieli zbadać m.in. to, jak warunki poza atmosferą działają na komórki. W przyszłości planują również sprawdzić, jak przeciwdziałać zaobserwowanym zjawiskom. Podczas kolejnych lotów komórkom, które już leciały, towarzyszyć będą substancje o działaniu ochronnym; porównana zostanie przeżywalność komórek zabezpieczonych oraz niezabezpieczonych. Oprócz tego studenci chcą zbadać wpływ atmosfery na proces powstawania nowotworów.
Z kolei w kategorii Pioneers – przeznaczonej dla uczniów w wieku 14-19, do finału konkursu awansowali Maciej Ciszewski z Europejskiego Liceum Służb Mundurowych we Wrocławiu, Cezary Troska z Liceum Ogólnokształcącego nr 3 we Wrocławiu i Piotr Moska z Liceum Ogólnokształcącego nr 12 we Wrocławiu. W projekcie zatytułowanym „Najważniejsze nietechniczne wyzwania długotrwałych lotów kosmicznych” podjęli oni próbę odpowiedzi na pytanie, jak zaspokoić potrzeby człowieka podczas długich – trwających dłużej niż ludzkie życie – lotów kosmicznych. Rozpatrywali m.in. wpływ wielopokoleniowego rejsu kosmicznego na psychikę człowieka, potencjalne stosunki społeczne wśród załogi uczestniczącej w takim rejsie i gotowość człowieka do pracy pod nadzorem sztucznej inteligencji.
Konkurs Oddysseus II podzielony jest na trzy kategorie wiekowe. Oprócz kategorii Pioneers i Explorers, wyróżniona jest jeszcze kategoria Skywalkers: konkurs plastyczny przeznaczony dla uczniów w wieku 7-13 lat. W pozostałych kategoriach wiekowych zadaniem uczestników jest opracowanie własnego kosmicznego projektu naukowego na temat związany z jednym z zagadnień podanych w zestawie propozycji konkursowych.
Finał konkursu odbędzie się 6-7 lipca br. w Tuluzie we Francji. Nagrodą główną w kategoriach Pioneers i Explorers będzie wyjazd do Centrum Kosmicznego w Gujanie Francuskiej. Oprócz tego studenci będą mogli zdobyć staże w Europejskiej Agencji Kosmicznej lub przemyśle lotniczo–kosmicznym.
Konkurs Odysseus II realizowany jest w ramach programu Horyzont 2020 przez konsorcjum złożone z 14 europejskich instytucji – m.in. z Centrum Badań Kosmicznych PAN, które koordynuje projekt na terenie Polski oraz Litwy, Łotwy i Estonii. Konkurs skierowany jest do uczniów i studentów w wieku od 7 do 22 lat. W Polsce odbywa się pod patronatem Ministerstwa Edukacji Narodowej oraz Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Source :
Nauka w Polsce
http://news.astronet.pl/index.php/2017/ ... ysseus-ii/


http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Polacy w finale kosmicznego konkursu Oddysseus II.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Polacy w finale kosmicznego konkursu Oddysseus II 2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Polacy w finale kosmicznego konkursu Oddysseus II 3.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33588
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 19 Cze 2017, 11:36

10 najważniejszych odkryć misji MAVEN
Napisany przez Radosław Kosarzycki dnia 19/06/2017
17 czerwca br. sonda MAVEN (Mars Atmosphere and Volatile Evolution Mission) świętowała swój 1000. dzień na orbicie wokół Czerwonej Planety. Od startu w listopadzie 2013 roku i wejściu na orbitę we wrześniu 2014 roku MAVEN bada górne warstwy atmosfery Marsa. W ramach swojej misji sonda bada w jaki sposób Słońce odarło Marsa z większości jego atmosfery zamieniając przyjazną dla życia planetę w suchą pustynię jaką widzimy obecnie.
Sonda MAVEN dokonała niesamowitych odkryć dotyczących górnych warstw atmosfery i ich oddziaływania ze Słońcem i wiatrem słonecznym – mówi Bruce Jakosky, główny badacz misji MAVEN z University of Colorado w Boulder. Pozwolą nam one zrozumieć nie tylko obecne zachowanie atmosfery, ale także jej zmiany w czasie.
W ciągu swoich 1000 dni na orbicie MAVEN zebrała naprawdę niesamowicie dużo informacji. Poniżej przedstawiamy 10 najciekawszych odkryć uzyskanych w ramach misji:
10. Mapy rozkładu gazowego tlenku azotu i ozonu w atmosferze przedstawiają nieoczekiwane wcześniej złożone zachowanie atmosfery, wskazujące na obecność dynamicznych procesów wymiany gazu między dolnymi a górnymi warstwami atmosfery.
9. Niektóre cząstki wiatru słonecznego są w stanie przebić się zaskakująco głęboko w górne warstwy atmosfery zamiast zostać odchylone wokół planety przez marsjańską jonosferę; tak głębokie wejście w atmosferę możliwe jest dzięki reakcjom chemicznym w jonosferze, które zamieniają naładowane cząstki wiatru słonecznego w neutralne atomy, które są w stanie zawędrować znacznie głębiej.
8. MAVEN wykonał pierwsze bezpośrednie obserwacje warstwy jonów metalu w jonosferze Marsa będących pozostałością po pyle międzyplanetarnym uderzającym w atmosferę. Warstwa ta jest obecna zawsze, jednak została znacznie wzmocniona przez bliskie przejście komety Siding Spring w pobliżu Marsa w październiku 2014 roku.
7. Sonda MAVEN zidentyfikowała dwa nowe typy zorzy: zorzę rozproszoną i protonową; w przeciwieństwie do zórz znanych z Ziemi, te dwa typy nie są związane ani z globalnym ani z lokalnym polem magnetycznym.
6. Zorze te spowodowane są przez napływ cząstek wyemitowanych przez Słońce podczas różnego typu burz słonecznych. Gdy takie cząsteczki uderzają w marsjańską atmosferę przyczyniają się do zwiększenia tempa utraty gazu z atmosfery o czynnik rzędu 10 lub więcej.
5. Interakcje między wiatrem słonecznym a planetą są zaskakująco złożone. Dzieje się tak ze względu na brak wyraźnego pola magnetycznego Marsa oraz obecność niewielkich obszarów namagnetyzowanej skorupy, która może wpływać na wiatr słoneczny w sali lokalnej i regionalnej.
4. Sonda MAVEN obserwowała pełny cykl pór roku i zmian w ilości wodoru w górnej atmosferze, co pozwoliło na potwierdzenie, iż w ciągu marsjańskiego roku wartość ta może się zmieniać o czynnik 10. Źródłem wodoru są cząsteczki wody w niższych warstwach atmosfery rozbijane na wodór i tlen przez promieniowanie słoneczne. Tak duże zmiany nie były oczekiwane przez naukowców i jak na razie nie mamy na nie dobrego wytłumaczenia.
3. MAVEN wykorzystała pomiary izotopów w górnej atmosferze (atomów o tym samym składzie lecz różnej masie) do określenia jak dużą część atmosfery Mars utracił na rzecz przestrzeni kosmicznej. Owe pomiary wskazują, że Mars w swojej historii utracił co najmniej 2/3 gazu z atmosfery.
2. MAVEN zmierzyła tempo odzierania gazu z górnych warstw atmosfery przez Słońce i wiatr słoneczny. Ekstrapolacja tempa utraty w przeszłość – kiedy promieniowanie ultrafioletowe oraz wiatr słoneczny emitowane przez Słońce były silniejsze – wskazuje, że duże ilości gazu z czasem uciekły z atmosfery marsjańskiej w przestrzeń kosmiczną
1. Atmosfera Marsa została wywiana przez Słońce i wiatr słoneczny zamieniając z czasem klimat z cieplejszego i wilgotniejszego na zimny i suchy, który możemy obserwować obecnie.
Cieszymy się, że MAVEN nadal prowadzi obserwacje – mówi Gina DiBraccio, naukowiec projektu MAVEN z NASA Goddard Space Flight Center w Greenbelt w stanie Maryland. Aktualnie sonda obserwuje drugi marsjański rok i przygląda się wpływowi zmian pór roku i cyklu słonecznego na atmosferę Marsa.
Sonda MAVEN rozpoczęła główną fazę swojej misji w listopadzie 2014 roku jako pierwsza misja, której głównym celem jest badanie górnych warstw atmosfery Marsa. Sonda ma za zadanie określić rolę utraty gazów atmosferycznych w zmianie klimatu marsjańskiego na przestrzeni historii Marsa.
Źródło: NASA
http://www.pulskosmosu.pl/2017/06/19/10 ... sji-maven/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: 10 najważniejszych odkryć misji MAVEN.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33588
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 19 Cze 2017, 11:37

W środę rano początek astronomicznego lata
2017-06-19.
W środę o godz. 6.24 Słońce wstąpi w znak Raka i rozpocznie się astronomiczne lato. Na letnim niebie będzie można zobaczyć częściowe zaćmienie Księżyca, w niektórych rejonach świata także całkowite zaćmienie Słońca. To też dobry czas na obserwacje meteorów, czyli tzw. spadających gwiazd.
Środa będzie dniem przesilenia letniego, kiedy Słońce za dnia wędruje na niebie najwyżej i najdłużej. Nasza dzienna gwiazda góruje w tym dniu w zenicie na zwrotniku Raka, a cała strefa podbiegunowa na półkuli północnej jest oświetlona i panuje tam dzień polarny. W trakcie przesilenia letniego oś Ziemi jest maksymalnie wychylona w kierunku Słońce w konfiguracji takiej, iż biegun północny jest bliżej naszej dziennej gwiazdy niż południowy.

Jakie ciekawe zjawiska na niebie będzie można obserwować podczas najcieplejszej pory roku? Jednym z najbardziej spektakularnych będzie całkowite zaćmienia Słońca przez Księżyc - 21 sierpnia. Niestety w Polsce będzie niewidoczne. Pas całkowitego zaćmienia zacznie wędrować po Ziemi o godzinie 16.49 czasu uniwersalnego i przebiegnie w szczególności przez Stany Zjednoczone. Wielu miłośników astronomii planuje wyjazd do USA w tym okresie.

Dwa tygodnie wcześniej, 7 sierpnia, będzie można w Polsce oglądać częściowe zaćmienie Księżyca, widoczne przy wschodzie naturalnego satelity Ziemi. Maksymalna faza zaćmienia nastąpi o godz. 19.22 polskiego czasu.

Na letnim niebie z łatwością dostrzeżemy tzw. Trójkąt Letni. Są o trzy bardzo jasne gwiazdy, rozmieszczone na wierzchołkach dość dużego trójkąta. Najjaśniejsza jest Wega z konstelacji Lutni; poza tym trójkąt tworzą: Deneb z gwiazdozbioru Łabędzia i Altair z konstelacji Orła.

Lato jest dobrym okresem do obserwowania meteorów, zwanych potocznie „spadającymi gwiazdami”. To drobne okruchy materii z kosmosu (meteoroidy), które wpadając w ziemską atmosferę wywołują zjawisko meteoru. Jeżeli obiekt jest na tyle duży, że przetrwa lot przez atmosferę, spada na powierzchnię Ziemi jako meteoryt.

Spadających gwiazd warto wypatrywać szczególnie w nocy z 12 na 13 sierpnia, kiedy to maksimum ma rój Perseidów. Cały okres aktywności Perseidów przypada od 17 lipca do 24 sierpnia. Są to szybkie, białe meteory ze śladami. W maksimum może być ich nawet 150 w ciągu godziny. Rój ten znany jest od starożytności, a jego inna, ludowa nazwa, to łzy św. Wawrzyńca (Laurentego). Źródłem Perseidów jest kometa okresowa 109P/Swift-Tuttle.

Podczas letnich miesięcy aktywne są też inne roje meteorów, np. od 13 lipca do 23 sierpnia można dostrzec Południowe Delta Akwarydy, także znane od starożytności. Swoje maksimum mają 30 lipca, kiedy to można oczekiwać do 20 względnie szybkich meteorów na godzinę. Naukowcy przypuszczają, że źródłem dla tego roju jest grupa komet przelatujących bardzo blisko Słońca.

Latem na nocnym niebie można również podziwiać planety. Wenus będzie bardzo jasno świecić przed wschodem Słońca - będzie to najlepszy od dawna okres jej widoczności jako Gwiazdy Porannej. Na wieczornym można spróbować dostrzec Merkurego.

Król planet – Jowisz, który wiosną był widoczny praktycznie przez całą noc, latem będzie zachodził coraz wcześniej: w połowie lipca około północy, a na koniec sierpnia już około godziny 21.

Saturn widoczny jest na przełomie czerwca i lipca przez większą część nocy, a po koniec sierpnia zaczyna zachodzić około północy.

Dwie kolejne planety – Uran i Neptun – wymagają do obserwacji teleskopu, gdyż są zbyt słabe, by je wypatrzeć nieuzbrojonym okiem. Im bliżej jesieni, tym warunki do ich obserwacji będą się poprawiały.

Szczegółowe efemerydy różnych zjawisk astronomicznych na miesiące letnie i na cały rok można znaleźć w darmowym „Almanachu Astronomicznym na rok 2017”, wydanym przez Polskie Towarzystwo Astronomiczne (PTA), który jest dostępny na stronie www.urania.edu.pl/almanach oraz na platformie Google Play.

Krzysztof Czart (PAP)
cza/ agt/
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... -lata.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: W środę rano początek astronomicznego lata.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33588
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 19 Cze 2017, 11:38

Opalanie w protogwiazdach?
2017-06-19.
Czy w otoczeniu młodej gwiazdy zwanej protogwiazdą, można się opalić? Dr Agata Karska z Centrum Astronomii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika charakteryzuje promieniowanie UV wokół młodych gwiazd, aby zrozumieć jego znaczenie dla procesu powstawania gwiazd i planet.
Astrochemicy całkiem poważnie zastanawiają się, czy protogwiazdy zażywają kąpieli słonecznych, czyli czy jest tam promieniowanie UV, takie jak w naszym Układzie Słonecznym. Choć młode gwiazdy nie produkują dużych ilości promieniowania UV, to może ono powstawać w otoczeniu gwiazdy.

Wiedza o tym, w jaki sposób powstają gwiazdy i ich układy planetarne, pozwala wyobrazić sobie odległą historię Ziemi. Dr Karska stara się zrozumieć rolę promieniowania UV, które dotychczas wydawało się nieuchwytne i - być może - wyjaśnić kilka ważnych zagadek dotyczących powstawania gwiazd i planet pozasłonecznych. Jej badania finansowane są z trzyletniego grantu Narodowego Centrum Nauki.

Jak wyjaśnia dr Karska protogwiazdy, czyli obiekty, które w przyszłości zaczną czerpać energię z syntezy termojądrowej i staną się "prawdziwymi gwiazdami", powstają w zagęszczeniach pyłu i gazu, które są nieprzepuszczalne dla światła widzialnego. Stąd problem natury obserwacyjnej. Należy je bowiem obserwować w dłuższych falach elektromagnetycznych, najlepiej w dalekiej podczerwieni. Tam właśnie znajduje się zarówno maksimum jasności pyłu, jak i kluczowe przejścia molekularne, które można wykorzystać do pomiaru temperatury i gęstości gazu w bezpośrednim otoczeniu protogwiazdy.

Jednak atmosfera Ziemi jest całkowicie nieprzepuszczalna dla większości pasm podczerwieni. Do niedawna jedyne dostępne obserwacje pochodziły z eksperymentów balonowych lub niewielkich satelitów kosmicznych. Przełomowe dla zrozumienia powstawania gwiazd obserwacje w podczerwieni wykonało Kosmiczne Obserwatorium Herschela w latach 2009-2013.

Obserwacje z Herschela pokazały, że w otoczeniu tworzących się młodych gwiazd następuje wiele dynamicznych procesów. Dominujący wpływ mają fale uderzeniowe, czyli tzw. szoki towarzyszące wyrzutom dżetów i wiatrów gwiazdowych. Jednak używane dotychczas modele szoków zupełnie nie radzą sobie z odtworzeniem obfitości różnych molekuł (np. wody i tlenu molekularnego) w otoczeniu protogwiazd.

"Aby rozwiązać ten problem, profesor Michael Kaufman z USA stworzył nowe modele szoków, które biorą pod uwagę możliwy wpływ promieniowania ultrafioletowego na fizykę i chemię materii, przez którą przechodzi fala uderzeniowa. Pierwsze porównania tych modeli do obserwacji protogwiazd w dalekiej podczerwieni pokazują zaskakująco dobrą zgodność i pozwalają wyznaczyć wielkość promieniowania UV" – tłumaczy dr Karska.

W swoim projekcie badaczka charakteryzuje promieniowanie UV wokół protogwiazd. Analizom poddawane jest zwiększanie się temperatury oraz zmiany w składzie chemicznym materii. Jest to szczególnie ważne, ponieważ właśnie z tej materii w przyszłości powstaną układy planetarne podobne do Układu Słonecznego. Promieniowanie UV może na przykład niszczyć wodę, której potem nie będzie już w składzie planet.

"Astronomowie zauważyli, że gwiazd rodzi się o wiele mniej niż wynikałoby z dostępnej materii. Modele powstawania gwiazd pokazują, że może być to spowodowane właśnie przez promieniowanie UV - dlatego tak ważne jest jego dobre poznanie" – podkreśla badaczka.

Zaznacza, że duże ilości pyłu międzygwiezdnego uniemożliwiają bezpośredni pomiar, dlatego badaczka musi zastosować metody pośrednie. Będzie porównywać widma protogwiazd z Herschela do nowej generacji modeli szoków, które uwzględniają wpływ promieniowania UV. Testem dla tej metody będzie obserwacja dwóch molekuł (cyjanowodoru i cyjanu), których względna ilość pozwala wyznaczyć wielkość promieniowania UV.

Obserwacje protogwiazd w liniach tych molekuł wykonane zostały przy pomocy 30 m teleskopu IRAM, który obserwuje na falach nieco krótszych niż milimetrowe. Tego rodzaju obserwacje można wykonywać z powierzchni Ziemi jedynie przy bardzo dobrej pogodzie i w optymalnym położeniu. W tym przypadku jest to pasmo górskie Sierra Nevada w Hiszpanii na wysokości prawie 3000 metrów nad poziomem morza.

PAP - Nauka w Polsce

kol/ ekr/
Tagi: umk
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... zdach.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Opalanie w protogwiazdach.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33588
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 19 Cze 2017, 11:40

Przyszłość Księżyca pod znakiem kopalni
Wysłane przez musiuk w 2017-06-19
Kopalnie pozaziemskie już niedługo mogą przestać należeć do kręgu science fiction. Firma Moon Express z siedzibą na Florydzie ma zamiar jako pierwsza wysłać na Księżyc statek kosmiczny i przetransportować z powrotem na Ziemię próbki księżycowej ziemi i skał. Pierwsza z planowanych misji na Księżyc ma rozpocząć się już w 2020 roku.

W przeciwieństwie do rządowych misji kosmicznych na Księżyc przeprowadzonych przez Stany Zjednoczone, Związek Radziecki i Chiny, prywatne firmy mają bardziej komercyjne pobudki. “Księżycowe skały od razu staną się najcenniejszym i najrzadszym surowcem na Ziemi” – mówi dyrektor naczelny Moon Express Bob Richards. Firma planuje udostępnienie naukowcom części próbek do badań, podczas gdy reszta ma być wystawiona na sprzedaż.

Fakt, że Moon Express przygotowuje się do pierwszej w historii komercyjnej podróży na Księżyc, wcale nie oznacza, że nie ma konkurencji. Kilka ambitnych startupów również rozwija technologie potrzebne do wysłania misji wydobywczych na Księżyc i asteroidy. Głównymi siedzibami tych firm są Chiny i… Luxemburg.

Jakie konkretne surowce są na celowniku przyszłych zdobywców kosmosu? Księżyc obfituje w hel-3 – możliwe źródło paliwa w przyszłości. Niektórzy uważają, że mogłoby go wystarczyć na pokrycie zapotrzebowania energetycznego Ziemi na tysiące lat, o ile powstaną odpowiednie technologie pozwalające go wykorzystać. Kolejnymi łakomymi kąskami są asteroidy z platyny i innych metali szlachetnych, które orbitują wokół Słońca.

Jednak głównym celem misji wydobywczych nie jest ani hel-3 ani cenne metale szlachetne – jest nim woda. Według kosmicznych przedsiębiorców, woda będzie kluczowym towarem pozaziemskim dla rozwijającej się dalej w Układ Słoneczny ekonomii. Mimo powszechności występowania na Ziemi, w przestrzeni będzie ona cenniejsza niż złoto – zarówno jako woda pitna, jak i ze względu na możliwość uzyskania z niej powietrza. “Woda jest paliwem Układu Słonecznego” – mówi Richards. “Księżyc mógłby się stać stacją benzynową wśród gwiazd.”

Firma ma zaplanowane 3 misje na Księżyc na rok 2020, z których mają przywieźć na Ziemię niewielką próbkę skał z naszego naturalnego satelity. Moon Express ma również na celowniku próbę zdobycia Google Lunar XPrize – nagrody opiewającej na 20 milionów dolarów oferowanych przez firmę Google pierwszej prywatnej firmie, która wyśle na powierzchnię Księżyca łazik. Aby zdobyć nagrodę, łazik musi przebyć 500 metrów i przesłać na Ziemię zdjęcia wysokiej jakości.

W najbliższej przyszłości Moon Express skupi się na zapewnieniu relatywnie taniego transportu na powierzchnię Księżyca dla klientów prywatnych, rządowych oraz naukowców. Dążąc do tego celu, już w 2016 roku stała się pierwszą w historii prywatną firmą, która otrzymała zezwolenie od amerykańskiej Federalnej Administracji Lotnictwa (FAA - Federal Aviation Administration) na podróż poza orbitę ziemską oraz wylądowanie na Księżycu.


Źródło: portal Space.com

Więcej informacji:
• This Company Plans to Mine the Moon — and It's Not Alone
• How Asteroid Mining Could Work (Infographic)
• This Company Plans to Mine the Moon

Na zdjęciu: Krater Shackletona na Księżycu. Źródło: NASA.
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/prz ... -3389.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Przyszłość Księżyca pod znakiem kopalni.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33588
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 19 Cze 2017, 11:41

Jasna kometa w 2023 roku?

2017-06-19.

Czy w 2023 roku na niebie będziemy obserwować jasną kometę? Niedawno odkryty obiekt nosi oznaczenie C/2017 K2 (PANSTARRS).


Kometa C/2017 K2 (PANSTARRS) została odkryta 21 maja tego roku. W momencie odkrycia miała jasność zaledwie ok. +19 magnitudo. Jednakże wówczas obiekt znajdował się aż 16 jednostek astronomicznych od Słońca. Dla porównania – Uran krąży w odległości około 19-20 jednostek astronomicznych od naszej Dziennej Gwiazdy. Oznacza to, że C/2017 K2 (PANSTARRS) została odkryta w zimnej otchłani zewnętrznego Układu Słonecznego, tam, gdzie zwykle komety są nieaktywne i znacznie słabsze. Warto tu przypomnieć, że wyjątkowo jasna kometa C/1995 O1 Hale-Bopp została odkryta w odległości 7,2 jednostki astronomicznej.


Peryhelium tej komety to około 1,7 jednostki astronomicznej. Do tego punktu kometa C/2017 K2 (PANSTARRS) dotrze w drugiej połowie 2023 roku. Tak wczesne odkrycie komety przed peryhelium sugeruje, że obiekt może być bardzo jasny. Wstępne, bardzo niepewne szacunki sugerują, że C/2017 K2 (PANSTARRS) może osiągnąć jasność większą od +5 magnitudo. Oczywiście może to być zarówno jaśniejszy obiekt, jak i słabszy. Przez kolejne lata jasność tej komety będzie zaś monitorowana przez wiele obserwatoriów – być może także i przez kosmiczne obserwatoria.


Niestety, trajektoria lotu komety w pobliżu Słońca jest niekorzystnie ułożona względem obserwatorów na półkuli północnej. Orbita tej komety jest bardzo nachylona względem ekliptyki. Niemniej jednak C/2017 K2 (PANSTARRS) wydaje się być ciekawym obiektem, zasługującym w najbliższych latach na większą uwagę.


Źródło informacji. Kosmonauta.net


http://nt.interia.pl/raporty/raport-kos ... Id,2403524

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Jasna kometa w 2023 roku.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33588
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 19 Cze 2017, 11:42

Nowe wieści z Virgin Orbit
2017-06-19. Michał Moroz
Spółka należąca do Grupy Virgin planuje wysyłać małe satelity przy pomocy rakiety LauncherOne.
Richard Branson interesuje się nie tylko wynoszeniem turystów na wysokości suborbitalne. Dotychczas kosmiczne inicjatywy brytyjskiego multimilionera kojarzyły się głównie z działaniami spółki Virgin Galactic, która pracuje nad uruchomieniem lotów turystycznych z wykorzystaniem rakietoplanu SpaceShipTwo.
Druga kosmiczna inicjatywa Bransona to Virgin Orbit, która będzie próbować swoich sił w wynoszeniu małych ładunków na orbitę. Należąca do Grupy Virgin spółka została założona na początku tego roku. Nasza pierwsza wzmianka o Virgin Orbit pochodzi z początku marca.
Do wynoszenia ładunków ma służyć rakieta LauncherOne pierwotnie rozwijana w ramach spółki Virgin Galactic. Ma być zdolna do wynoszenia małych ładunków (do 200 kg) na orbitę synchroniczną ze Słońcem. Sama rakieta będzie startować z powietrza, wypuszczana ze zmodyfikowanego Boeinga 747 o nazwie CosmicGirl.
Obecnie w Virgin Orbit pracuje około dwustu osób. Ostatnio opublikowane zostało nagranie ukazujące przetestowanie silnika NewtonThree, który będzie zasilał główny stopień rakiety Launcher One. Test przeprowadzono 5 czerwca na pustyni Mojave w Kalifornii.
13 czerwca ogłoszony został również CEO spółki. Grupa Virgin oraz Aabar, środowiska inwestycyjne ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich powołały do tej roli Dana Harta. Wcześniej przez 34 lata pracował w Boeinga, gdzie odpowiadał za rozwój programów satelitarnych przedsiębiorstwa.
(ParabolicArc)
http://kosmonauta.net/2017/06/nowe-wies ... gin-orbit/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Nowe wieści z Virgin Orbit.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33588
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 20 Cze 2017, 08:16

NASA publikuje katalog misji Kepler z setkami nowych kandydatek na planety
Napisany przez Radosław Kosarzycki dnia 19/06/2017
Naukowcy z misji Kosmicznego Teleskopu Kepler opublikowali katalog kandydatek na planety, w którym znalazło się 219 nowych kandydatek na planety, z czego 10 jest zbliżonych rozmiarami do Ziemi i krąży w ekosferze swoich gwiazd macierzystych, czyli w zakresie odległości, który umożliwia istnienie wody w stanie ciekłym na powierzchni planety skalistej.
To najbardziej kompletny i szczegółowy katalog kandydatek na egzoplanety, czyli planety spoza naszego Układu Słonecznego, zidentyfikowanych w ciągu pierwszych czterech lat trwania misji teleskopu Kepler. To także ostateczny katalog obiektów zidentyfikowanych w wycinku nieba obserwowanym przez teleskop w gwiazdozbiorze Łabędzia.
Wraz z opublikowaniem niniejszego katalogu, bazującego na danych publicznie dostępnym w archiwum egzoplanet NASA, liczba kandydatek na planety zidentyfikowanych przez teleskop Kepler wynosi wzrosła do 4034. Z tej liczby jako egzoplanety zweryfikowano 2335 obiektów. Z blisko 50 kandydatek na planety o rozmiarach zbliżonych do rozmiarów w Ziemi i krążących w ekosferze wokół swoich gwiazd zidentyfikowano ponad 30.
Co więcej, wyniki misji Kepler wskazują na istnienie dwóch różnych grup małych planet. Obie grupy mają istotne znaczenie dla projektów poszukiwania życia w przestrzeni kosmicznej. Ostateczny katalog Keplera będzie stanowił podstawę do dalszych badań mających na celu określenie demografii planet w galaktyce, podczas gdy odkrycie dwóch charakterystycznych populacji planetarnych wskazuje, że około połowa znanych planet w galaktyce albo nie posiada powierzchni, albo skryta jest ona głęboko pod obszerną atmosferą – czyli stanowi środowisko raczej nieprzyjazne dla życia.
Katalog został przedstawiony podczas konferencji prasowej, która odbyła się dzisiaj w NASA Ames Research Center w kalifornijskiej Dolinie Krzemowej.
Dane z Keplera są unikalne, ponieważ to jedyny zestaw danych zawierający populację tych analogów – planet o rozmiarach i orbitach zbliżonych do ziemskich – mówi Mario Perez, naukowiec projektu Kepler w Dyrektoracie Misji Naukowych NASA w Waszyngtonie. Zrozumienie częstotliwości ich występowania w galaktyce ułatwi nam projektowanie przyszłych misji, których celem będzie bezpośrednie obserwowanie takich planet.
Kosmiczny Teleskop Kepler poszukuje planet rejestrując niewielkie spadki jasności gwiazdy spowodowane przez przesłonięcie ich tarcz przez przechodzącą na ich tle planetę.
To już ósma publikacja katalogu kandydatek Keplera, stworzonego w toku ponownej analizy całego zestawu danych zebranych przez teleskop w ciągu pierwszych czterech lat misji głównej. Tego typu dane pozwalają naukowcom określić jakie populacje planet – od planet skalistych o rozmiarach Ziemi do planet gazowych o rozmiarach Jowisza – tworzą demografię planet naszej galaktyki.
Aby upewnić się czy nie pominięto zbyt wielu planet, zespół wprowadził swoje własne symulowane tranzyty do zestawu danych i sprawdził ile sygnałów udało się prawidłowo zidentyfikować jako planety. Następnie, do zestawu wprowadzono dane, które wyglądały jakby wskazywały na tranzyt, ale w rzeczywistości były fałszywymi sygnałami, i sprawdzono w ilu przypadkach analiza mylnie oznaczała je jako kandydatki na planety. Dzięki temu naukowcy określili jakiego typu planety są błędnie zliczane za pomocą metod przetwarzania danych wykorzystywanych przez zespół misji Kepler.
Ten nad wyraz dokładnie zmierzony katalog stanowi podstawę do próby odpowiedzi na jedno z najciekawszych planet w astronomii – ile planet takich jak Ziemia znajduje się w naszej galaktyce? – mówi Susan Thompson, badacz misji Kepler z Instytutu SETI w Mountain View w Kalifornii.
Jedna z grup badaczy wykorzystała dane z Keplera do precyzyjnego zmierzenia tysięcy planet, dzięki czemu była w stanie ujawnić obecność dwóch wyraźnych grup małych planet. Badacze odkryli wyraźną przerwę między rozmiarami skalistych planet podobnych do Ziemi i gazowych planet mniejszych od Neptuna. Między tymi grupami znaleziono nieliczne planety.
Wykorzystując teleskop w Obserwatorium W. M. Kecka na Hawajach badacze zmierzyli rozmiary 1300 gwiazd w polu Keplera w celu precyzyjnego określenia promieni 2000 planet odkrytych przez Keplera.
Wychodzi na to, że w naturze powszechnie powstają planety skalisty do masy ok. 75% większej od masy Ziemi. Z jeszcze nieznanych powodów, około połowa z tych planet charakteryzuje się niewielką ilością wodoru i helu, który znacząco powiększa ich rozmiary pozwalając im na przeskoczenie przerwy i dołączenie do populacji planet rozmiarami zbliżonych do Neptuna.
Teleskop Kepler kontynuuje obserwacje nowych wycinków nieba w ramach swojej rozszerzonej misji, poszukując planet i badając szeroką paletę interesujących obiektów astronomicznych, od odległych gromad gwiazd po obiekty takie jak układ planetarny TRAPPIST-1 znajdujące się znacznie bliżej Ziemi.
Źródło: NASA
http://www.pulskosmosu.pl/2017/06/19/na ... a-planety/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: NASA publikuje katalog misji Kepler z setkami nowych kandydatek na planety.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33588
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 20 Cze 2017, 08:17

Mgławica IC 418 okiem Kosmicznego Teleskopu Hubble’a
Napisany przez Radosław Kosarzycki dnia 19/06/2017
Na powyższym zdjęciu wykonanym w 2000 roku przez Kosmiczny Teleskop Hubble, mgławica planetarna IC 418 świeci niczym wielobarwny kamień szlachetny. IC 418 znajduje się jakieś 2000 lat świetlnych od Ziemi w kierunku gwiazdozbioru Zająca.
Mgławica planetarna stanowi ostatni etap ewolucji gwiazdy podobnej do naszego Słońca. Gwiazda w centrum IC 418 była czerwonym olbrzymem jeszcze kilka tysięcy lat temu, lecz w pewnym momencie odrzuciła swoje zewnętrzne warstwy w przestrzeń kosmiczną tworząc w ten sposób mgławicę, która jak dotąd rozrosła się do średnicy ok. 0,1 roku świetlnego. Po gwieździe pozostało w centrum mgławicy gorące jądro czerwonego olbrzyma. Promieniowanie ultrafioletowe emitowane przez jądro przenika otaczający gwiazdę gaz powodując jego świecenie. Przez najbliższe kilka tysięcy lat mgławica będzie stopniowo rozpraszana w przestrzeń kosmiczną, a gwiazda będzie stopniowo stygła i gasła przez kolejne miliardy lat jako biały karzeł. Nasze Słońce także czeka taki sam los, ale na szczęście, stanie się to dopiero za jakieś 5 miliardów lat.
Powyższe zdjęcie IC 418 przedstawiono w kolorze – dzięki czemu widać różne filtry wykorzystane do wyizolowania promieniowania pochodzącego z rónych pierwiastków chemicznych. Kolor czerwony przedstawia światło wyemitowane przez zjonizowany azot (najchłodniejszy gaz w mgławicy, znajdujący się najdalej od gorącego jądra), kolor zielony przedstawia emisję pochodzącą od wodoru a niebieski od zjonizowanego tlenu (najgorętszego gazu, najbliższego gwieździe centralnej). Zachwycająca tekstura mgławicy dopiero teraz została odkryta przez HST, a jej pochodzenie jest wciąż niejasne.
Źródło: NASA
http://www.pulskosmosu.pl/2017/06/19/mg ... u-hubblea/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Mgławica IC 418 okiem Kosmicznego Teleskopu Hubble a.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33588
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 20 Cze 2017, 08:18

Red Dots: Poszukiwanie ziemskich planet wokół Proxima Centauri trwa
Napisany przez Radosław Kosarzycki dnia 19/06/2017
Zespół stojący za kampanią obserwacyjną Pale Red Dot, w ramach której odkryto planetę wokół najbliższej nam gwiazdy innej niż Słońce, wznawia poszukiwanie planet podobnych do Ziemi uruchamiając w dniu dzisiejszym kolejny projekt. Kampania Red Dots (Czerwone Kropki) pozwoli nam śledzić astronomów wykorzystujących specjalistyczny instrument do poszukiwania planet podczas poszukiwania planet wokół najbliższych nam gwiazd: Proximy Centauri, Gwiazdy Barnarda i gwiazdy Ross 154. ESO dołącza tym samym do eksperymentu Open Notebook Science – prawdziwa nauka w czasie rzeczywistym – który umożliwi opinii publicznej i społeczności naukowej dostęp do danych obserwacyjnych zebranych podczas obserwacji Proximy Centauri.
Zespół naukowy kierowany przez Guillema Anglada-Escude z Queen Mary University w Londynie zarejestruje i przeanalizuje dane obserwacyjne z instrumentu HARPS (High Accuracy Radial velocity Planet Searcher) i innych instrumentów rozsianych po całym świecie, zebrane w ciągu około 90 nocy. Obserwacje fotometryczne rozpoczęto 15 czerwca, a spektrograficzne rozpoczną się 21 czerwca.
HARPS to spektrograf o niezrównanej dotąd precyzji – najskuteczniejszy poszukiwacz małomasywnych planet na świecie. Podłączony do 3,6-metrowego teleskopu w obserwatorium La Silla, HARPS co noc poszukuje planet pozasłonecznych szukając delikatnych zmian prędkości gwiazd spowodowanych przyciąganiem jej ze strony planety. HARPS jest w stanie zarejestrować ruch rzędu zaledwie 3,5 km/h z odległości bilionów kilometrów.
Pośród gwiazd będących celami projektu Red Dots znajdzie się Proxima Centauri, wokół której może krążyć więcej niż jedna planeta pozasłoneczna typu ziemskiego. Proxima Centauri jest najbliższą nam gwiazdą i znajduje się 4,2 roku świetlnego od Ziemi. Może to być jedno z najlepszych miejsc do poszukiwania życia poza Układem Słonecznym.
Pozostałe dwie gwiazdy, które będą obserwowane w ramach kampanii Red Dots to Gwiazda Barnarda, mało-masywny czerwony karzeł znajdujący się 6 lat świetlnych od nas oraz Ross 154, kolejny czerwony karzeł oddalony od nas o 9,7 lat świetlnych. Gwiazda Barnarda to gwiazda popularna także w literaturze sci-fi i proponowana jako cel przyszłej misji międzygwiezdnej np. w ramach projektu Daedalus.
O postępach kampanii Red Dots opinia publiczna będzie mogła dowiedzieć się ze strony reddots.space gdzie będą publikowane cotygodniowe podsumowania postępów projektu.
Źródło: ESO
http://www.pulskosmosu.pl/2017/06/19/re ... auri-trwa/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Red Dots Poszukiwanie ziemskich planet wokół Proxima Centauri trwa.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33588
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 20 Cze 2017, 08:19

Chiński flagowiec Długi Marsz 3B nie dociera z ładunkiem na prawidłową orbitę
Wysłane przez grabianski w 2017-06-19
W niedzielę o 18:11 polskiego czasu chińska rakieta Długi Marsz 3B wystartowała z bazy Xichang wynosząc ciężkiego satelitę telekomunikacyjnego Zhongxing-9A. Chińskie media kilka godzin po starcie potwierdziły, że rakieta nie dotarła z ładunkiem na docelową orbitę transferową do geostacjonarnej. Satelita jest podobno dużo niżej niż planowano.
Pierwsza faza lotu używająca dolnych stopni na 1,1-dimetylohydrazynę i tetratlenek diazotu przebiegła zgodnie z planem. Problemy pojawiły się podobno dopiero podczas operacji 3. stopnia na paliwo kriogeniczne. Problem był najprawdopodobniej związany z awarią systemu kontroli położenia.
Satelita Zhongxing-9A wypuszczony na znacznie niższej orbicie funkcjonuje prawidłowo i wykonał już pierwsze zadania po wypuszczeniu przez rakietę. Nie wiadomo jednak czy opłaci się wykorzystać paliwo satelity celem dużego podniesienia orbity. Obliczono, że do docelowej orbity satelita musiałby jeszcze zwiększyć o własnych siłach szybkość aż o 400 m/s, co zmniejszy czas operacji satelity o około 10 lat (planowano użytkować go przez minimum 15 lat).
Konsekwencje niepowodzenia mogą być znaczące dla chińskich planów satelitarnych. Chiny zawsze planują większość swoich startów na drugą połowę roku. Dotychczas wykonali 7 startów, a na drugą połowę roku w kolejce znajduje się kilkanaście misji. Już w połowie lipca miały lecieć kolejne satelity systemu nawigacyjnego Beidou. Dziś wiemy, że start ten będzie opóźniony do momentu wyjaśnienia wczorajszej awarii.
Zhongxing-9A jest satelitą transmisji telewizyjnej i radiowej, wyposażonym w 12 transponderów pasma Ku. Docelowo miał on operować na pozycji 101 E na orbicie geostacjonarnej. Satelita waży 5100 kg i miał pokrywać swoim zasięgiem teren Chin wewnętrznych, Hong Kong, Makau oraz Tajwan oraz wyspy na terenie Morza Południowochińskiego.
Źródło: SF101
Więcej informacji:
• relacja z nieudanego startu (Spaceflight101)
Na zdjęciu: Długi Marsz 3B startująca z Centrum Startów Satelitarnych Xichang. Źródło: Wikimedia Commons.
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/chi ... -3391.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Chiński flagowiec Długi Marsz 3B nie dociera z ładunkiem na prawidłową orbitę.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33588
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 20 Cze 2017, 08:25

Finisz konkursu ESNC 2017
2017-06-20. Redakcja

Do końca czerwca można zgłaszać swoje wnioski do polskiej edycji konkursu nawigacyjnego ESNC. Na zwycięzców i finalistów czekają atrakcyjne nagrody!
Konkurs European Satellite Navigation Competition (ESNC), znany także jako „Galileo Masters” skupia się na koncepcjach, pomysłach i projektach wykorzystujących nawigację satelitarną (GNSS) do praktycznych zastosowań na Ziemi. Więcej na temat sektora GNSS i poszczególnych aplikacji (np. transport drogowy) można przeczytać w najnowszym raporcie rynkowym agencji GSA.
Zgłoszenia do konkursu można przesłać do 30 czerwca 2017 r. za pomocą strony http://login.esnc.eu/.
Przez lata konkurs ESNC doprowadził do powstania firm technologicznych, które wprowadziły na rynek produkty i usługi oparte o technologie GNSS. Kilka z tych firm uzyskało już kolejne rundy inwestycyjne, stając się ważnymi partnerami dla przemysłu w dziedzinach takich jak lotnictwo, transport drogowy czy energetyka.
W Polsce ESNC jest organizowany nieprzerwanie od 2014 roku. Jak na razie w wyniku tego konkursu powstało pięć nowych spółek a kilka innych grup aktualnie kończy negocjacje inwestycyjne i niebawem rozpocznie działalność w formie start-up.
Nagrody polskiej edycji ESNC 2017
W tym roku w ramach polskiej edycji konkursu ESNC na zwycięzców i finalistów czekają następujące nagrody:
• Nagrody finansowe: 6000 PLN dla zwycięzcy, 2000 PLN dla drugiego miejsca i 1000 PLN dla trzeciego miejsca,
• Możliwość ubiegania się o inwestycję dla swojego projektu. Wartość inwestycji do ok. 2 milionów PLN,
• Uproszczona ścieżka aplikacji do akceleratora Space3ac, z możliwością otrzymania do 200 tysięcy PLN na dalszy rozwój prac,
• Sześć miesięcy przestrzeni biurowej dla dwóch osób,
• Możliwość odbycia staży i praktyk w firmach związanych z obróbką danych satelitarnych,
• Doradztwo biznesowe, techniczne, naukowe i geo-polityczne, o wartości do 20 tysięcy PLN.
Jest możliwe, że w trakcie ostatnich dni konkursu oraz w trakcie oceniania wniosków dołączone zostaną kolejne nagrody.
Zasady konkursu
Do Galileo Masters zgłosić można pomysł na aplikację, urządzenie, bądź technologię wykorzystującą nawigację satelitarną. Główny zwycięzca wyłoniony spośród laureatów poszczególnych regionów otrzyma 20 tysięcy euro. Zgłoszenia do konkursu można przesłać do 30 czerwca 2017 r. za pomocą strony http://login.esnc.eu/. Uwaga! Wnioski powinny być wysyłane w języku angielskim!
“Do konkursu przesyłane są pomysły na wykorzystanie technologii GNSS w dowolnej dziedzinie nauki, gospodarki czy życia codziennego” mówi Maciej Mickiewicz z Blue Dot Solutions, koordynator polskiej edycji konkursu. “Może to być innowacyjna usługa, produkt lub pomysł na badania naukowe” – dodaje. Zgłaszać się mogą indywidualni pomysłodawcy lub zespoły, organizacje, firmy czy instytucje. Wygrana w edycji regionalnej jest też przepustką do finału międzynarodowego, w którym nagroda główna to 20 tys. euro, a suma wszystkich nagród to ponad milion euro.
Akcelerator E-GNSS
Europejski Konkurs Nawigacji Satelitarnej (ESNC) w tym roku po raz pierwszy jest wyposażony w akcelerator E-GNSS. Nowy program jest wyjątkową okazją dla przedsiębiorców i firm do akceleracji biznesu na szerszą skalę i szybszego wprowadzania na rynek swoich produktów i usług. Akcelerator E-GNSS działać będzie przez trzy lata i będzie stanowił bezpośrednie wsparcie dla laureatów ESNC 2017, 2018 i 2019. Tym samym na uczestników konkursu czekać będą dodatkowe nagrody, usługi inkubacji warte 500 000 EUR.
Partnerzy ESNC
Międzynarodową edycję ESNC 2017 wspiera m.in. Europejska Agencja Kosmiczna (ESA), Agencja Europejskiego GNSS (GSA). Organizatorem polskiej edycji konkursu jest gdańska spółka Blue Dot Solutions a Partnerami są: Agencja Rozwoju Przemysłu, Polska Agencja Kosmiczna, Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna, Black Pearls VC.
(AZO)
http://kosmonauta.net/2017/06/finisz-ko ... esnc-2017/

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Finisz konkursu ESNC 2017.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Finisz konkursu ESNC 20172.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33588
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 9 gości

AstroChat

Wejdź na chat