Astronomiczne wiadomości z Internetu

Wiadomości, wydarzenia, kalendaria​, literatura, samouczki, Radio...

PostPaweł Baran | 05 Lut 2018, 09:09

Rozpoczęła się rejestracja na 4 Szkołę Kosmologiczną w Krakowie
Wysłane przez kuligowska w 2018-02-04
Z dniem 1 lutego tego roku ruszyła rejestracja na dwutygodniową Szkołę Kosmologiczną - jej czwartą już edycję. Szkoła przeznaczona jest głównie dla studentów i doktorantów, ale w ubiegłych latach brali w niej także udział młodzi doktorzy.
Szkoła ma na celu zgłębianie wiedzy z zakresu kosmologii teoretycznej i obserwacyjnej. Podczas Szkoły odbędą się liczne wykłady prowadzone przez wybitnych specjalistów z całego świata, a także praktyczne ćwiczenia w pracowni komputerowej. Główne tematy poruszane podczas Szkoły to m. in. Ciemna Materia, Kosmiczna Sieć, CMB, ewolucja galaktyk i AGN-ów, oraz korzystanie z zasobów Wirtualnego Obserwatorium.
Tegoroczna Szkoła Kosmologiczna odbędzie się w dniach 8-22 lipca. Ze względu na okres wakacyjny i czas trwania będzie też znakomitą okazją do nawiązania nowych kontaktów naukowych - sprzyjają temu wspólne wycieczki i inne dodatkowe atrakcje. Szczegółowy program zostanie już niebawem ogłoszony na stronie wydarzenia.
Czytaj więcej:
• Oficjalna strona 4 Szkoły Kosmologicznej
• Strona FB Szkoły
• Poprzednia, 3 edycja Szkoły
Źródło: OA UJ
Zdjęcie: Obserwatorium Astronomiczne Uniwersytetu Jagiellońskiego (Fot. Marian Soida)
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/roz ... -4110.html

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Rozpoczęła się rejestracja na 4 Szkołę Kosmologiczną w Krakowie.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Rozpoczęła się rejestracja na 4 Szkołę Kosmologiczną w Krakowie2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 05 Lut 2018, 09:10

Ludzie kosmosu: Ilan Ramon
2018-02-04, Anna Wizerkaniuk
W dzisiejszych czasach, o niektórych postaciach związanych z historią lotów kosmicznych pamięta się dlatego, że albo dokonali czegoś przełomowego w historii, albo stracili życie w imię nauki. Niestety dzisiejszy bohater artykułu z serii „Ludzie kosmosu” zalicza się do tej drugiej grupy. Jednak przywołując jego postać, zazwyczaj pomija się okoliczności, w jakich Ilan Ramon znalazł się w kosmosie.
Już na początku lat 90. Izrael przygotowywał się na wysłanie swojego astronauty w przestrzeń kosmiczną. Chcieli być przygotowani, gdyby Rosjanie lub Amerykanie nawiązali z nimi współpracę, więc stworzyli listę kandydatów, na której zalazł się Ramon. Wybór pozostawał jednak tajemnicą jeszcze przez 3 lata, po porozumieniu z NASA. Nazwisko zostało ujawnione dopiero w 1998 r., kiedy Ramon rozpoczął szkolenie przygotowawcze do jego misji, w której miał pełnić funkcję specjalisty ładunku towarowego.
Ilan Ramon swój pierwszy lot odbył w ramach misji STS-107. Start wahadłowca Columbia odbył się 16 stycznia 2003 r., a Ramon stał się pierwszym Izraelczykiem w przestrzeni kosmicznej. Podczas 15 dni na orbicie okołoziemskiej, załoga promu Columbia przeprowadziła wiele eksperymentów naukowych w warunkach mikrograwitacji. 1 lutego 2003 roku rozpoczęło się wejście w atmosferę wahadłowca. Niestety prom kosmiczny Columbia rozpadł się podczas tego manewru, a cała siedmioosobowa załoga zginęła. Powodem było uszkodzenie osłony termicznej na jednym ze skrzydeł, do którego doszło podczas startu wahadłowca. Podobnemu uszkodzeniu uległ wahadłowiec Atlantis podczas lotu STS-27, jednak wtedy cała załoga bezpiecznie powróciła na Ziemię.
Jedną z rzeczy upamiętniającą Ramona jest dziennik, który prowadził podczas swojego czasu na orbicie. Niezwykły wydaje się fakt, że dziennik przetrwał katastrofę i został umieszczony w muzeum. Ostatnim wpisem były słowa: „Dziś jest pierwszy dzień, kiedy czuję, że naprawdę żyję w kosmosie. Stałem się człowiekiem, który żyje i pracuje w przestrzeni kosmicznej”.
https://news.astronet.pl/index.php/2018 ... lan-ramon/

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Ludzie kosmosu Ilan Ramon.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Ludzie kosmosu Ilan Ramon2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 05 Lut 2018, 09:12

NRAO udostępnia darmowe narzędzie do tworzenia barwnych kompozycji
Wysłane przez kuligowska w 2018-02-04
Czy wiecie, że oglądany gołym okiem kosmos jest zasadniczo... czarno biały? Piękne, powszechnie dostępne w sieci zdjęcia galaktyk, mgławic i gromad galaktyk są niemal zawsze przetworzone cyfrowo - tak, by wydobyć z nich jak najwięcej informacji oraz by skontrastować ze sobą obserwacje tego samego obiektu wykonane na różnej długości fali.
Od niedawna takie zdjęcia ciał kosmicznych możemy też przetwarzać samodzielnie. Umożliwiają to na przykład darmowe narzędzia dostępne na stronach NASA. Opcję taką daje również amerykańskie obserwatorium NRAO (National Radio Astronomy Observatory). Możemy w ten sposób stworzyc tapetę na pulpit, zdjęcie do powieszenia na ścianie, lub grafikę na potrzeby strony www.
Projekt ten ma jednak przede wszystkim funkcję edukacyjną. Uświadamia, że do pełnego uchwycenia natury obiektów kosmicznych naukowcy potrzebują w rzeczywistości ich obserwacji (zdjęć i map) wykonywanych nierzadko na wszystkich długościach fali elektromagnetycznej. Tylko część tych fal jest widzialna dla ludzkiego oka. Najdłuższa możliwa do zobaczenia przez nas długość fali to światło czerwone, a najkrótsze są fale fioletowe.
Astronomowie tworzą zatem spektakularne i zwykle wielobarne obrazy, takie jak pokazana tu Mgławica Krab będąca pozostałością po eksplozji supernowej, łącząc ze sobą dane z teleskopów obejmujących prawie cały zakres widma elektromagnetycznego: od długich fal radiowych obserwowanych przez radioteleskopy Very Large Array (VLA) aż do najkrótszych promieni rentgenowskich rejestrowanych przez Obserwatorium Rentgenowskie Chandra (NASA).
Możemy zatem odkrywać wiele niesamowitych szczegółów niewidzialnego dla naszych oczu Wszechświata, "przekładając" fale radiowe, podczerwone, ultrafioletowe i rentgenowskie na poszczególne kolory! Narzędzie NRAO jest dostępne za darmo online i pozwala również na własnoręczne ustalanie jasności obrazu w poszczególnym zakresie widma. Otrzymany obraz możemy następnie wygenerować i zapisać w wybranej rozdzielczości.
Narzędzie do tworzenia barwnych obrazów Wszechświata można znaleźć pod tym linkiem.

Czytaj również:
• Truth Behind the Photos: What the Hubble Space Telescope Really Sees
• Tutorial: NASA's Secret to Colorful Space Photos from Hubble

Źródło: NRAO
Zdjęcie: dostępne w trybie online narzędzie do prostego generowania barwnych obrazów różnych ciał niebieskich. Na powyższym przykładzie widzimy Mgławicę Krab obserwowaną na falach radiowych, w dziedzinie optycznej oraz w wysokoenergetycznym promieniowaniu Gamma. Źrółdło: NRAO.
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/nra ... -4098.html

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: NRAO udostępnia darmowe narzędzie do tworzenia barwnych kompozycji.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: NRAO udostępnia darmowe narzędzie do tworzenia barwnych kompozycji2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 05 Lut 2018, 09:13

Zbliża się koniunkcja Księżyca z Jowiszem
Wysłane przez tuznik w 2018-02-04
Już w nadchodzącą środę (07.02) na niebie dojdzie do kolejnego interesującego zjawiska astronomicznego. Tym razem Księżyc spotka się z gazowym olbrzymem - Jowiszem.
Do momentu największego zbliżenia Srebrnego Globu z jasnym Jowiszem dojdzie w nocy z 7 na 8 lutego, w okolicy godziny 22.56. Wtedy odległość pomiędzy tymi dwoma ciałami niebieskimi wyniesie zaledwie 4 stopnie i 8 minut. Niestety w Polsce momentu największego zbliżenia do siebie Księżyca z Jowiszem nie dostrzeżemy, ponieważ dwa ciała niebieskie znajdować się jeszcze będą kilka stopni pod wschodnim horyzontem. Zatem najlepszą porą do rozpoczęcia naszych obserwacji będzie najbliższa noc ze środy na czwartek. Dlatego więc obserwacje zalecamy rozpocząć dopiero w okolicach godziny 02.00 po północy, gdy Srebrny Glob będący wówczas w fazie bliskiej 46% swej tarczy (tydzień przed nowiem), a jasny Jowisz (-2,02 mag) będą już doskonale widoczne tuż nad wschodnim horyzontem.
Obok nich już przy pomocy choćby małej lornetki powinniśmy być w stanie dostrzec jasną gwiazdę konstelacji Panny - Spikę o jasności 0,95 mag. Gdy spojrzymy również tej nocy kilka stopni poniżej Srebrnego Globu, dojrzymy kolejną jasną planetę - tym razem Marsa o jasności 1,09 mag. Około godziny 04.00, koniunkcja przesunie się już nad południowy horyzont, z tym że Jowisz będzie znajdował się w niemal jednej prostej linii łączącej go ze Srebrnym Globem, i oba ciała niebieskie, odnajdziemy na wysokości horyzontalnej około 20 stopni, a Słońce w czwartek rano wzejdzie około godziny 07.03. Interesującym obiektem, na który również można poświęcić chwilkę czasu, może być gromada kulista M5 o jasności 5,65 mag, znajdująca się w konstelacji Węża. Już przy użyciu lornetki o dużym polu widzenia powinniśmy bez trudu rozróżnić kilka jej najjaśniejszych gwiazd. Warto też wiedzieć, że gromada ta jest jedną z największych w Galaktyce: jej średnica szacowana jest na około 164 lat świetlnych.
Najbliższa koniunkcja to kolejna znakomita szansa dla adeptów nocnego nieba na wzbogacenie się o doświadczenie koniunkcji dwóch ciał niebieskich: w tym przypadku jasnego Księżyca oraz Jowisza.
Wszystkich miłośników i pasjonatów nocnego nieba zachęcamy do przeprowadzenia podczas tej nocy obserwacji. Ciekawe widoki na niebie będą też w kolejnych dniach, gdy Księżyc zacznie się powoli oddalać od gazowego giganta.
Autor: Adam Tużnik
Jeśli chcesz wiedzieć więcej:
• Almanach Astronomiczny na rok 2018 - zawiera m.in. spis różnych zjawisk astronomicznych w całym roku
• Almanach na 2018 rok w wersji na urządzenia mobilne

Na ilustracji:
Koniunkcja Księżyca z Jowiszem nad południowym horyzontem. Źródło: stellarium.org
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/zbl ... -4109.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Zbliża się koniunkcja Księżyca z Jowiszem.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 05 Lut 2018, 09:15

Polacy na Islandii nie mogli uwierzyć w to, co zobaczyli na niebie
2018-02-05
Nasi czytelnicy mieszkający i pracujący na Islandii zaobserwowali niezwykłe zjawisko, którego świadkiem byli po raz pierwszy. Na niebie pojawiły się chmury mieniące się wszystkimi barwami tęczy.
Choć chmury widzimy na niebie niemal codziennie i wydaje się nam, że niczym nas już nie mogą zaskoczyć, to jednak wciąż na nowo przekonujemy się, że mają przed nami jeszcze wiele tajemnic i nie raz mogą nam sprawić niespodziankę.
Skontaktowali się z nami Polacy mieszkający i pracujący na Islandii. Zapytali, cóż to za zjawisko, które zagościło na niebie ostatnimi wieczorami. Były to chmury mieniące się całą paletą barw tęczy.
Obłoki wyglądały, jak plamy benzyny rozlanej po niebie - napisał nam Jakub.
Nie jest to ani manifestacja obcej cywilizacji, ani też skutek rozpylania w atmosferze jakiś substancji chemicznych. To polarne chmury stratosferyczne, które występują, jak sama ich nazwa wskazuje, na obszarach polarnych, na wysokości od 15 do nawet 30 kilometrów nad powierzchnią ziemi, a więc już w stratosferze.
Obłoki perłowe, bo tak też się je określa, tworzą się w tej warstwie naszej atmosfery, gdzie wilgotność powietrza jest minimalna i dlatego też nie dochodzi w niej do zjawiska parowania, a więc nie formują się zwyczajne chmury znane nam z dnia codziennego.
W okresie zimowym, gdy temperatury w stratosferze są bardzo niskie, często przekraczające minus 70-80 stopni, kryształki lodowe łączą się w większe skupiska. W ich składzie wyróżnić można kwas siarkowy i azotowy. Dzięki temu obłoki te są zdolne odbijać promienie słoneczne w taki sposób, że wyglądają jakby świeciły kolorami tęczy o świcie i zmroku.
Powstawanie tych chmur jest silnie związane z ilością ozonu w atmosferze, a dokładniej jej znacznym ubytkiem z powodu niskich temperatur w stratosferze, a więc także z występowaniem dziury ozonowej.
Obłoki perłowe najczęściej zobaczyć można na dalekiej północy Skandynawii, na Alasce, na północy Kanady i Syberii, ale zdecydowanie najwięcej jest ich ponad Antarktydą, czyli tam, gdzie dziura ozonowa jest największa.
Czasem, chociaż bardzo rzadko, można je zobaczyć także na niebie ponad Polską. Ma to miejsce zazwyczaj podczas największych mrozów, kiedy ilość ozonu w atmosferze nad naszym krajem zdecydowanie się zmniejsza.
Obecnie trwa sezon na tego typu obłoki. Jedne z pierwszych zdjęć tej zimy wykonano na Islandii w połowie grudnia. Kolorowymi obłokami mogli się wtedy zachwycać mieszkańcy Reykjaviku, gdzie niebo akurat się rozpogodziło. Tym kolorom po prostu nie można się nadziwić.
Źródło: TwojaPogoda.pl
http://www.twojapogoda.pl/wiadomosc/201 ... na-niebie/

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Polacy na Islandii nie mogli uwierzyć w to, co zobaczyli na niebie.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Polacy na Islandii nie mogli uwierzyć w to, co zobaczyli na niebie2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 05 Lut 2018, 09:16

Studenci PG na warsztatach w ESEC
2018-02-05. Redakcja
Pomiędzy 16 a 19 stycznia w ośrodku ESEC odbyły się warsztaty dotyczące projektowania misji satelitarnej typu CubeSat. W warsztatach wzięli udział studenci z Politechniki Gdańskiej.
Trójmiejscy studenci Koła Inżynierii Kosmicznej – SpaceCube ulokowane przy Wydziale Mechanicznym Politechniki Gdańskiej rozpoczęli w zeszłym roku projekt misji satelitarnej typu CubeSat. Jest to duże wyzwanie, które oprócz zapału do pracy wymaga także odpowiedniej wiedzy. Dlatego też członkowie tego Koła aplikują na szkolenia i warsztaty związane z przemysłem kosmicznym, a przede wszystkim z tematyką cubesatową. Pod koniec zeszłego roku studentom udało się zakwalifikować na warsztaty “CubeSats Concurrent Engineering Workshop” organizowane przez ESEC – oddział Europejskiej Agencji Kosmicznej odpowiedzialny za edukację, mieszczący się w Belgii. Szkolenie odbyło się w dniach 16 – 19 stycznia 2018 roku.
W wydarzeniu wzięły udział 22 osoby z 8 europejskich krajów. Ekipa z Gdańska okazała się najliczniejsza, pojechało tam czterech studentów Politechniki Gdańskiej. Wspólnie z innymi uczestnikami przez 4 dni uczyli się techniki współbieżnego projektowania podsystemów CubeSata 3U “ReduSat” przy pomocy narzędzia OCDT (Open Concurrent Design Tool). W trakcie trwania warsztatów ESA zatroszczyła się także o wiedzę kursantów z zakresu m.in.: architektury nanosatelitów, analizy misji oraz sposobów na zwiększenie niezawodności podsystemów satelity. Wynikiem równoległej pracy zespołów był projekt CubeSata niemal identycznego jak GOMX-3.
Studenci ze SpaceCube wrócili do Polski z ważną wiedzą i doświadczeniami, które teraz zamierzają przekazać pozostałym członkom Koła, realizując sesje współbieżnego projektowania.
Redakcja serwisu Kosmonauta.net serdecznie dziękuje Panu Kubie Michałka za przesłany tekst.
(KIK-SC, PG)
http://kosmonauta.net/2018/02/studenci- ... ch-w-esec/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Studenci PG na warsztatach w ESEC.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 05 Lut 2018, 09:17

Nigdy nie była tak blisko. "Potencjalnie niebezpieczny obiekt" minął Ziemię
2018-02-05
Bacznie śledzono ją przez kilkanaście lat. Nigdy nie była bliżej Ziemi niż w nocy z niedzieli na poniedziałek.
W niedzielę asteroida o nazwie 2002 AJ129 przeleciała najbliżej naszej planety w historii jej obserwacji. O godzinie 22.30 czasu polskiego obiekt znalazł się w odległości niewiele większej niż dziesięciokrotny dystans pomiędzy Ziemią i Księżycem.
Potencjalnie niebezpieczna
Asteroida 2002 AJ129 jest średniej wielkości obiektem przechodzącym blisko orbity okołoziemskiej. Szacuje się, że jej wielkość wynosi od 0,5 do 1,2 kilometra. Według prognoz miała minąć naszą planetę w odległości około 4,2 milionów kilometrów z prędkością 34 kilometrów na sekundę. Jest szybsza niż inne obiekty tego typu, co wiąże się z tym, że orbita asteroidy znajduje w odległości około 18 milionów kilometrów od Słońca. W skali kosmicznej to bardzo blisko.
Pierwszy raz asteroidę 2002 AJ129 zaobserwowali 15 stycznia 2002 roku naukowcy z obserwatorium kosmicznego na Hawajach, których działania wspierane są przez NASA. Zaklasyfikowano ją jako potencjalnie niebezpieczny obiekt, jednak w najbliższej przyszłości nie będzie stanowić rzeczywistego zagrożenia dla naszej planety w najbliższej przyszłości.
- Śledziliśmy asteroidę przez ponad 14 lat i bardzo dokładnie znamy jej orbitę - powiedział Paul Chodas, który jest menadżerem w centrum NASA zajmującym się badaniem obiektów bliskich Ziemi. - Nasze kalkulacje wykazują, że asteroida 2002 AJ129 nie ma szans na kolizję z Ziemią ani 4 lutego, ani w ciągu najbliższych 100 lat - zapewnił badacz.
Źródło: nasa.gov
Autor: amm,ao/map
https://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-po ... 4,1,0.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Nigdy nie była tak blisko Potencjalnie niebezpieczny obiekt minął Ziemię.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 05 Lut 2018, 13:49

Cubesaty do badań tajemnic w księżycowym cieniu
2018-02-05. Redakcja
Wyobraź sobie statek kosmiczny wielkości torby podręcznej, który poleciałby na Księżyc. Co kazałbyś mu robić? ESA zadała to pytanie europejskim zespołom w zeszłym roku i wybrała dwa najlepsze pomysły.
Lunar Meteoroid Impact Orbiter, w skrócie Lumio, podczas okrążania ciemnej strony Księżyca ma obserwować nagłe błyski światła towarzyszące uderzeniom meteoroidów w powierzchnię w trakcie księżycowej nocy.
Druga misja, Lunar Volatile and Mineralogy Mapping Orbiter, VMMO, miałaby skupić swoją uwagę na znajdującym się w permanentnym cieniu kraterze blisko księżycowego bieguna południowego. Jej zadanie to poszukiwanie lodu wodnego oraz innych gazów lotnych potencjalnie ciekawych dla przyszłych kolonistów, jak również prowadzenie pomiarów promieniowania wokół Księżyca.
„Wybór finalistów był bardzo trudnym procesem, ponieważ wszystkie pomysły na studia koncepcyjne charakteryzowały się wysoką jakością – zwłaszcza wśród ostatnich czterech półfinalistów”, tłumaczy Roger Walker, dyrektor ds. technologii cubesatowych w ESA.
Europejskie firmy, uniwersytety oraz centra badawcze wspólnie pracowały nad tym, aby stworzyć misję księżycową pasującą do niskokosztowego standardu cubesat – zbudowanego z mierzących 10 cm sześcianów (Cube).
„Pomysł leżący za księżycowym konkursem cubesatowym był dużym wyzwaniem – dotychczas cubesaty pracowały tylko na orbicie okołoziemskiej. Jednakże w najbliższej dekadzie, wraz z wokółksiężycowymi misjami kapsuły Orion budowanej przez NASA i ESA oraz przy okazji misji komercyjnych, otworzą się możliwości lotu w kierunku Księżyca”, tłumaczy Walker.
Dwa zespoły finalistów zostały wybrane po końcowych prezentacjach w centrum multimedialnym ESA wykorzystywanym do planowania wszystkich misji Agencji. Finaliści mają teraz szansę w lutym i marcu pracować przy rozwijaniu misji ze specjalistami z ESA.
Poszukujący uderzeń Lumio to pojedynczy cubesat złożony z 12 jednostek, zaproponowany przez konsorcjum z Politechniki Mediolańskiej, Politechniki w Delft, EPFL, S[&]T Norway, Leonardo-Finnmeccanica oraz Uniwersytetu Arizony.
Okrążając specjalny punkt w kosmosie, zaawansowana kamera na pokładzie Lumio obserwowałaby uderzenia w ciemną stronę Księżyca. Podobne obserwacje na jasnej stronie Srebrnego Globu są prowadzone z teleskopów naziemnych, jednak nie obejmują one jego niewidocznej z Ziemi strony.
W miejscu, gdzie nie dociera odbite od Ziemi światło słoneczne, mogą zostać zaobserwowane bardzo delikatne rozbłyski. Pozwolą one na lepsze zrozumienie przeszłych i obecnych wzorców ruchu meteoroidów w Układzie Słonecznym. Tego typu obserwacje mogłyby w przyszłości rozwinąć się również w system wczesnego ostrzegania dla osadników księżycowych.
VMMO, rozwijany przez MPB Communications Inc, Surrey Space Centre, Uniwersytet Winnipeg oraz Lens R&D, także jest cubesatem o standardzie 12U. Za pomocą zminiaturyzowanego lasera ma prowadzić główne pomiary w Kraterze Shackleton, leżącym tuż obok bieguna południowego, mierząc zasoby lodu wodnego. Obszar wewnątrz krateru znajduje się w permanentnym cieniu, pozwala to na kondensacje i zamarzanie cząsteczek wody w tych bardzo zimnych warunkach.
Skanując obszary szerokości 10 metrów VMMO potrzebowałby około 260 dni, aby stworzyć mapę lodu wodnego wewnątrz krateru szerokiego na 20 km. Laserowo sonda przesyłałaby również dużą ilość danych na Ziemię przy pomocy eksperymentu komunikacji optycznej.
VMMO podczas przelotów nad oświetlonymi rejonami zebrałby pomiary zasobów księżycowych takich jak np. minerały, zaś w zaciemnionych miejscach monitorowałby dystrybucję lodu i innych gazów lotnych. Pozwoliłoby to na lepsze zrozumienie, jak kondensaty migrują wzdłuż powierzchni Księżyca podczas trwającej dwa tygodnie nocy.
Drugim eksperymentem ma być aparatura mierząca promieniowanie, która stworzyłaby dokładny model środowiska radiacyjnego na potrzeby przyszłych misji bezzałogowych i załogowych.
„Konkurs – prowadzony przez ESA w ramach wyzwania SysNova – pomógł zebrać szereg księżycowych i cubesatowych specjalistów w jednym miejscu”, dodaje Ian Carnelli z Europejskiej Agencji Kosmicznej. „Europejski sektor kosmiczny powinien w przyszłości być w stanie częściej korzystać z pojawiających się okazji do lotu”.
Półfinalistami były misje: analizująca promieniowanie (MoonCARE) oraz prowadząca radiowe obserwacje astronomiczne po ciemnej stronie Księżyca (CLE).
Źródło: ESA
http://kosmonauta.net/2018/02/cubesaty- ... ym-cieniu/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Cubesaty do badań tajemnic w księżycowym cieniu.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 05 Lut 2018, 13:50

Halo księżycowe i słoneczne widziano w Kanadzie dzień po krwawym superksiężycu

2018-02-05.

Mieszkańcy kanadyjskich prowincji Winnipeg i Manitoba mogli oglądać niezwykłe zjawiska optyczne, do których doszło dzień po krwawym zaćmieniu Księżyca. Chodzi o halo księżycowe i halo słoneczne.


W porównaniu do dobrze znanego halo słonecznego, jego księżycowa wersja powstaje w nieco bardziej skomplikowany sposób. Jest ono spowodowane załamaniem i odbiciem światła słonecznego na kryształkach lodu, z których składają się chmury wysokiego piętra wiszące na wysokości od 6 do 12 kilometrów.
Zasada powstawania takiego zjawiska jest taka sama i aby można było cieszyć oko łukiem wokół Księżyca czy Słońca, potrzebne są właśnie te ciała niebieskie, które jednocześnie pełnią funkcję silnych źródeł światła. Halo słoneczne zdarza się dość często, zwłaszcza w rejonach arktycznych, lub przy okazji mroźnej zimy.
Z halo księżycowym jest nieco inaczej, bo aby powstało, muszą być spełnione pewne warunki. Przede wszystkim Księżyc musi być w pełni (aby jaśniał wystarczająco intensywnie) i powinno być mroźnie. Warunki te wystąpiły w ubiegły czwartek rano, przed wschodem Słońca, w kanadyjskiej prowincji Winnipeg. Ze względu na to, że ziemski satelita znajdował się w pełni i na dodatek w perygeum, co powodowało, że jego tarcza była 14 proc. większa i 30 proc. jaśniejsza, doszło do powstania zaskakująco intensywnego halo księżycowego i widoczne były nawet obecne na łuku halo "księżyce poboczne".
Warunki atmosferyczne sprzyjały powstawaniu takich zjawisk optycznych, ponieważ następnego dnia rano w wielu miejscach widziano halo słoneczne. Jednak to jego nocna wersja zrobiła na mieszkańcach Kanady największe wrażenie.

Zmianynaziemi.pl


http://nt.interia.pl/technauka/news-hal ... Id,2518154

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Halo księżycowe i słoneczne widziano w Kanadzie dzień po krwawym superksiężycu.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 05 Lut 2018, 13:52

Najmniejsza rakieta świata wynosi ładunek na orbitę
Wysłane przez grabianski w 2018-02-05
Zmodyfikowana japońska rakieta sondażowa SS-520-5 w swoim drugim testowym locie osiągnęła orbitę, wynosząc ważącego 3 kg satelitę TRICOM 1R. Zasilana paliwem stałym rakieta stała się najmniejszym systemem, jaki kiedykolwiek wyniósł ładunek na orbitę.
Start odbył się w piątek o 6:03 rano polskiego czasu. Rakieta startowała z położonego na południu Japonii centrum kosmicznego Uchinoura. Po siedmiu i pół minutach lotu rakieta z powodzeniem wypuściła swojego pasażera - studenckiego satelitę standardu CubeSat TRICOM 1R.
Start udał się po roku przerwy od pierwszej próby. 14 stycznia 2017 roku próbowano rakietą SS-520-4 wynieść identycznego satelitę. Po 20 sekundach lotu stracono niestety kontakt z rakietą, a powodem było zwarcie w jednym z obwodów elektrycznych rakiety, które spowodowało awarię systemu telemetrycznego i kontrolnego.
Projekt mierzącej niecałe 10 metrów rakiety powstał na bazie pocisku sondażowego SS-520, który dwukrotnie leciał z ładunkami na trajektorię suborbitalną. Inżynierowie dodali do systemu dodatkowy stopień, który miał umożliwić osiągnięcie 1. prędkości kosmicznej.
Ładunek został wyniesiony na orbitę o wymiarach 191 km na 2010 km i inklinacji 30,9 stopnia. TRICOM 1R został wyposażony terminal komunikacji radiowej z Ziemią i kamerę.
Źródło: JAXA/SFN
Więcej informacji:
• informacja prasowa Japońskiej Agencji Kosmicznej JAXA o udanym locie rakiety SS-520-5
• film z udanego startu rakiety (YouTube)
• relacja ze startu z opisem rakiety i ładunku (SFN)
Na zdjęciu: Rakieta SS-520-5 w pierwszej fazie lotu z satelitą TRICOM 1R. Źródło: JAXA.
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/naj ... -4112.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Najmniejsza rakieta świata wynosi ładunek na orbitę.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 06 Lut 2018, 09:17

Całe mnóstwo wody na planetach układu TRAPPIST-1 (prawdopodobnie)
Napisany przez Radosław Kosarzycki dnia 05/02/2018
Najnowsze badania wskazują, że siedem planet krążących wokół pobliskiego ultra-chłodnego karła TRAPPIST-1 zbudowane są głównie ze skał, a na części z nich potencjalnie może być więcej wody niż na Ziemi. Gęstości planet, teraz poznane dużo lepiej niż wcześniej, wskazują, że w przypadku niektórych z nich za nawet 5% masy może odpowiadać woda – to 250 razy więcej niż w przypadku Ziemi. Gorętsze planety krążące najbliżej gwiazdy macierzystej najprawdopodobniej posiadają gęste atmosfery, a najodleglejsze prawdopodobnie pokryte są skorupami lodowymi. Pod względem rozmiarów, gęstości i ilości promieniowania docierającego z gwiazdy macierzystej, to czwarta planeta wydaje się być najbardziej podobna do Ziemi. Jest to najbardziej skalista planeta z całej siódemki, i potencjalnie woda na jej powierzchni występuje w stanie ciekłym.
Planety krążące wokół słabego czerwonego karła TRAPPIST-1 oddalonego od nas o zaledwie 40 lat świetlnych, po raz pierwszy zostały odkryte za pomocą teleskopu TRAPPIST-South w Obserwatorium La Silla w 2016 roku. W kolejnym roku dalsze obserwacje prowadzone za pomocą teleskopów naziemnych, włącznie z Bardzo Dużym Teleskopem (VLT) oraz Teleskopem Kosmicznym Spitzer odkryły, że wokół gwiazdy krąży co najmniej siedem planet, z których każda jest rozmiarów zbliżonych do rozmiarów Ziemi. Planety nazwano TRAPPIST-1b,c,d,e,f,g oraz h zgodnie z rosnącą odległością od gwiazdy centralnej tego układu planetarnego.
Teraz ogłoszono wyniki kolejnych obserwacji prowadzonych zarówno przez teleskopy naziemne w tym niemal ukończony SPECULOOS w Obserwatorium Paranal, Kosmiczny Teleskop Spitzer oraz Kosmiczny Teleskop Kepler. Zespół naukowców kierowany przez Simona Grimma z Uniwersytetu w Bernie zastosował teraz bardzo złożone metody modelowania komputerowego do wszystkich zebranych dotychczas danych określając w ten sposób gęstości planet z większą precyzją niż to było dotychczas możliwe.
Simon Grimm powiedział: „Planety układu TRAPPIST-1 są tak blisko siebie, że oddziałują ze sobą grawitacyjnie, zatem czas w którym przechodzą przed tarczą swojej gwiazdy macierzystej nieznacznie, ale jednak się przesuwa. Te przesunięcia zależą od mas poszczególnych planet, ich odległości oraz innych parametrów orbitalnych. Dzięki modelowi komputerowemu, symulujemy orbity planet do momentu kiedy obliczone tranzyty zgadzają się z wartościami obserwowanymi, stąd wnioskując o masach poszczególnych planet.
Eric Agol, członek zespołu komentuje znaczenie odkrycia: „Celem badań nad egzoplanetami od jakiegoś czasu jest badanie składu chemicznego planet o rozmiarach i temperaturach podobnych o Ziemi. Odkrycie TRAPPOST-1 oraz możliwości instrumentów ESO w Chile oraz Kosmicznego Teleskopu Spitzer na orbicie umożliwiły nam to – dając nam pierwszy wgląd w skład chemiczny egzoplanet o masach Ziemi!”
Pomiary gęstości, po połączeniu z modelami składu chemicznego planet, silnie wskazują, że siedem planet układu TRAPPIST-1 nie jest tylko suchymi skalistymi globami. Wydają się one zawierać znaczące ilości materiałów lotnych, prawdopodobnie wody, której masa może odpowiadać nawet za 5% masy planety w niektórych przypadkach – to naprawdę potężna ilość. Dla porównania Ziemia ma zaledwie 0,02% masy pod postacią wody!
„Gęstości, choć istotne przy badaniu składu chemicznego planet, nie mówią nam nic o tym, czy planeta jest przyjazna dla życia. Niemniej jednak, nasze badania stanowią istotny krok na drodze wiodącej do odkrycia czy te planety są przyjazne dla życia” mówi Brice-Olivier Demory, współautor z Uniwersytetu w Bernie.
TRAPPIST-1b oraz c, najbardziej wewnętrzne planety układu prawdopodobnie mają skaliste jądra i otoczone są atmosferami dużo gęstszymi od ziemskiej. TRAPPIST-1d to z kolei najlżejsza z planett (około 30% masy Ziemi). Naukowcy nie są pewni czy posiada ona rozległą atmosferę, ocean czy warstwę lodu na powierzchni.
Naukowców zaskoczył fakt, że TRAPPIST-1e to jedyna planeta w układzie nieco gęstsza od Ziemi, co wskazuje, że może posiadać gęstsze żelazne jądro, i że niekoniecznie posiada gęstą atmosferę, ocean czy warstwę lodu. To naprawdę tajemnicze, że TRAPPIST-1e wydaje się być tak bardzo bardziej skalista niż pozostałe planety. Pod względem rozmiarów, gęstości i ilości promieniowania otrzymywanego od gwiazdy macierzystej, to właśnie ta planeta najbardziej przypomina Ziemię.
TRAPPIST-1f, g oraz h są wystarczająco daleko od swojej gwiazdy, że woda na ich powierzchni może być tylko w formie lodu. Jeżeli posiadają one rzadkie atmosfery, mało prawdopodobnym jest aby zawierały cięższe związki, które znajdujemy na Ziemi, takie jak na przykład dwutlenek węgla.

Źródło: ESO
http://www.pulskosmosu.pl/2018/02/05/ca ... opodobnie/

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Całe mnóstwo wody na planetach układu TRAPPIST-1 prawdopodobnie.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Całe mnóstwo wody na planetach układu TRAPPIST-1 prawdopodobnie2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Całe mnóstwo wody na planetach układu TRAPPIST-1 prawdopodobnie3.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Całe mnóstwo wody na planetach układu TRAPPIST-1 prawdopodobnie4.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Całe mnóstwo wody na planetach układu TRAPPIST-1 prawdopodobnie5.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Całe mnóstwo wody na planetach układu TRAPPIST-1 prawdopodobnie6.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 06 Lut 2018, 09:19

Start rakiety Falcon Heavy 6 lutego 2018
2018-02-05
Tweet
Już jutro, we wtorek 6 lutego, odbędzie się start rakiety SpaceX Falcon Heavy. Transmisję na żywo o godzinie 19:30 polskiego czasu, będzie można śledzić na stronie SpaceX (ono startowe wynosi 150 minut):
https://spacex.com.pl/na-zywo
Czym wyróżnia się Falcon Heavy?
• Jest to najcięższa rakieta nośna z obecnie używanych. W przeszłości między innymi był cięższy Saturn V z programu Apollo.
• Docelowa orbita ma sięgać w aphelium Marsa – rakieta została zaprojektowana z myślą o załogowych lotach kosmicznych w stronę Księżyca i Marsa.
• Rakieta jest zbudowana z dwóch stopni, dwóch tak zwanych boosterów oraz modułu z ładunkiem.
• Pierwszy stopień składa się z trzech modułów – dwóch boosterów, odzyskanych po wcześniejszych lotach Falcon 9 oraz moduły centralnego (środkowego), który zostanie użyty po raz pierwszy.
• Ze względu na naprężenia od strony zewnętrznych boosterów, moduł centralny ma większy ciąg niż zewnętrzne.
• Każdy z trzech modułów pierwszego stopnia zawiera dziewięć silników typu Merlin – tych samych, które są wykorzystywane do lotów Falcon 9.
• Podczas startu, wszystkie trzy moduły pierwszego stopnia zostaną odpalone. Krótko po starcie, moduł centralny zmniejszy ciąg, a po odłączeniu boosterów, wróci do pełnej mocy. Wartość siły ciągu nad poziomem morza wyniesie 22 819 kN.
• Wszystkie trzy moduły najniższego stopnia są przygotowane do odzyskania po starcie Falcon Heavy.
• Po odłączeniu pierwszego stopnia, silnik drugiego stopnia zostanie odpalony przez 397 sekund, z siłą ciągu wynoszącą 934 kN.
Na deser, jak przysłowiową wisienkę na torcie, dodajmy, że na pokładzie Falcon Heavy znajdzie się wiśniowy samochód Tesla, odtwarzający utwór “Space Oddity” Davida Bowiego.
Podgląd na kolejne części rakiety można zobaczyć na stronie SpaceX (w języku angielskim):
http://www.spacex.com/falcon-heavy
https://news.astronet.pl/index.php/2018 ... tego-2018/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Start rakiety Falcon Heavy 6 lutego 2018.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 06 Lut 2018, 09:20

Punkt Lagrange’a L5 jako miejsce do obserwacji pogody kosmicznej
2018-02-05. Agata Senczyna
Tweet
W ciągu najbliższych 18 miesięcy, Europejska Agencja Kosmiczna wybierze projekt misji do punktu Lagrange’a L5 w celu obserwacji pogody kosmicznej.
Punkt L5 znajduje się 60º od Ziemi, na jej orbicie, co daje idealne położenie do systemu wczesnych ostrzeżeń. Z tego miejsca sonda byłaby w stanie zaobserwować tę część Słońca, która dopiero znajdzie się w widoku Ziemi i tym samym wysłać ostrzeżenie o nadchodzącej aktywności.
System wczesnego ostrzegania jest szczególnie ważny ze względu na występujące koronalne wyrzuty masy, podczas których miliardy ton plazmy, powiązanych polem magnetycznym, odrywają się od Słońca i przemieszczają przez Układ Słoneczny. Zazwyczaj te ogromne obłoki materii mijają Ziemię, która dodatkowo jest chroniona polem magnetycznym. Jednak te, które są wyjątkowo silne i docierają do naszej planety, mogą między innymi wpłynąć na satelity, system nawigacji, naziemne sieci energetyczne i sieci telekomunikacyjne. Z szacunków Europejskiej Agencji Kosmicznej wynika, że przewidywalne straty w wyniku pojedynczego, silnego koronalnego wyrzutu masy mogłyby sięgnąć w Europie nawet 15 miliardów euro.
Również mniej silne wyrzuty masy mogą przyczynić się do szkód i wpłynąć na sieci energetyczne, odcinając dostawy prądu do szkół, szpitali i domów. Im wcześniej Ziemia otrzyma ostrzeżenie o nadchodzącej aktywności, tym więcej czasu pozostanie na podjęcie środków zapobiegawczych przez operatorów przed utratą stałego dopływu prądu do odbiorców sieci.
https://news.astronet.pl/index.php/2018 ... osmicznej/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Punkt Lagrange’a L5 jako miejsce do obserwacji pogody kosmicznej.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 06 Lut 2018, 09:21

Nieoczekiwane zachowanie się wiatrów gwiazdowych
2018-02-05
Teleskop ESA XMM-Newton wykrył zaskakujące zmiany w potężnych strumieniach gazu z dwóch masywnych gwiazd, co sugeruje, że zderzenia wiatrów gwiazdowych nie zachowują się tak, jak tego oczekiwali astronomowie.
Masywne gwiazdy, kilkakrotnie większe niż nasze Słońce, prowadzą burzliwe życie, szybko spalając paliwo w swoich jądrach i wyrzucając ogromne ilości materii do otoczenia w czasie swojego krótkiego, ale błyskotliwego życia.

Takie wiatry gwiazdowe mogą przenosić równowartość masy Ziemi w ciągu miesiąca oraz podróżować z prędkością milionów kilometrów na godzinę. Gdy dwa takie wiatry zderzają się ze sobą, wyzwalają ogromne ilości energii.

Tego typu kosmiczna kolizja podgrzewa gaz do milionów stopni, dzięki czemu świeci on jasno w promieniach rentgenowskich.

Zwykle, zderzające się wiatry niewiele zmieniają. Jednak niektóre masywne gwiazdy zachowują się dramatycznie.

Tak też jest w przypadku HD 5980, pary dwóch ogromnych gwiazd, każda 60 razy masywniejsza od Słońca, krążące zaledwie 100 mln km od siebie – bliżej, niż my od swojej gwiazdy.

w 1994 roku nastąpił poważny rozbłysk, przypominający wybuch, który zamienił Eta Carinae w drugą co do jasności gwiazdę na niebie, na około 18 lat w XIX w.

Chociaż jest już za późno na badania historyczne wybuchu Eta Carinae, astronomowie obserwowali HD 5980 teleskopem rentgenowskim, aby badać ten gorący gaz.

W 2007 r. Yaël Nazé z University of Liège, Belgia i jej koledzy odkryli zderzenia wiatrów z tych gwiazd, wykorzystując obserwacje wykonane w latach 2000-2005 teleskopami XMM-Newton oraz Chandra. Następnie obejrzeli to ponownie przez XMM-Newton w 2016 r.

„Spodziewaliśmy się, że HD 5980 delikatnie zblednie z biegiem lat, gdy wybuchająca gwiazda powróciła do normy – ale ku naszemu zdziwieniu zrobiło się dokładnie odwrotnie”, mówi Yaël.

Astronomowie odkryli, że para była 2,5 razy jaśniejsza, niż 10 lat wcześniej, a emisja promieniowania rentgenowskiego była jeszcze bardziej energetyczna. Nigdy wcześniej astronomowie nie widzieli czegoś podobnego w zderzeniu wiatrów.

Trudno było wyjaśnić, co się dzieje – mniej wyrzucanej materii, ale więcej emitowanego światła. W końcu znaleźli teoretyczne badanie, które proponuje odpowiedni scenariusz.

Kiedy zderzają się wiatry gwiazdowe, wstrząśnięta materia uwalnia mnóstwo promieni X. Jeżeli jednak gorąca substancja promieniuje zbyt dużą ilość światła, szybko się ochładza, wstrząs staje się niestabilny, a emisja promieniowania rentgenowskiego przygasa.

„Ten nieco sprzeczny z intuicją proces jest tym, o czym myśleliśmy, że wydarzyło się w czasie pierwszych obserwacji, ponad 10 lat temu. Ale do roku 2016 szok się rozluźnił, a niestabilności zmniejszyły się, pozwalając ostatecznie na wzrost emisji promieniowania rentgenowskiego” – mówi Yaël.

Są to pierwsze spostrzeżenia, które potwierdzają ten hipotetyczny scenariusz. Koledzy Yaël testują teraz nowy wynik bardziej szczegółowo za pomocą modeli komputerowych.

„Unikalne odkrycia, takie jak te pokazują, w jaki sposób XMM-Newton dostarcza astronomom nowego materiału, żeby lepiej zrozumieć procesy energetyczne zachodzące we Wszechświecie” – mówi Norbert Schartel, naukowiec projektu XMM-Newton w ESA.

Opracowanie:
Agnieszka Nowak

Źródło:
ESA

Urania

https://agnieszkaveganowak.blogspot.com ... atrow.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Nieoczekiwane zachowanie się wiatrów gwiazdowych.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 06 Lut 2018, 09:22

ALMA: nowe planety wokół młodej gwiazdy
Wysłane przez kuligowska w 2018-02-05
HD 163296 to młoda gwiazda, która powstała zaledwie około pięć milionów lat temu. Słońce jest od niej prawie tysiąc razy starsze i dwa razy mniejsze. HD 163296 znajduje się w gwiazdozbiorze Strzelca, w odległości około 400 lat świetlnych stąd. To na tyle daleko, że nie da się zaobserwować jej gołym okiem. Podobnie jak wiele innych młodych gwiazd, HD 163206 otoczona jest płaskim, obracającym się dyskiem złożonym z gazu i pyłu. Naukowcy sądzą, że właśnie w takich dyskach rodzą się nowe planety. W układzie HD 163206 odkryła je właśnie sieć ALMA.
Te młodziutkie planety nie zostały jak dotąd zaobserwowane w sposób bezpośredni. Radioteleskopy sieci ALMA wykryły jednak ich specyficzne ślady w otoczeniu młodej gwiazdy HD 163296. Gwiazda ta ma płaski dysk protoplanetarny zbudowany z gazu i pyłu. Planety tworzą się właśnie w jego obrębie, zlepiając się w coraz większe ciała wprost z jego materiału. Ale takie nowonarodzone planety powodują jednocześnie, że w dysku tworzy się po pewnym czasie puste miejsce odpowiadające ich położeniom - pochłaniają one bowiem cały okoliczny gaz i pył na swych orbitach.
Już wcześniej anteny ALMA badały inne podobne dyski protoplanetarne. Podobne, koncentryczne przerwy odnaleziono w dyskach otaczających gwiazdy HL Tauri i TW Hydrae. Jednak w ich przypadku naukowcy mogli jedynie badać rozkład cząsteczek tamtejszego pyłu, nie mając pełnej informacji na temat tamtejszego rozkładu gazu. Astronomowie nie mogli być zatem pewni, czy przerwy w dyskach protoplanetarnych były faktycznie dziełem nowo powstałych planet. Aby uzyskać taką pewność, należy jeszcze dowieść, że w lukach tych nie ma również gazu.
Tak jest jednak w przypadku gwiazdy HD 163296. ALMA zaobserwowała tam trzy koncentryczne przerwy w dysku, znajdujące się odpowiednio w odległościach 900 milionów, 1.5 miliarda oraz 2.4 miliarda kilometrów od gwiazdy. Zaobserwowano także na innej długości fal milimetrowych, rozkład tlenku węgla w tym dysku protoplanetarnym. Okazuje się, że dwie dalsze z trzech przerw nie zawierają tego gazu. Są całkiem puste, a to oznacza, że z dużym prawdopodobieństwem utworzyły je właśnie planety.
Wiemy też, że duże i masywne planety tworzą większe przerwy niż te małe. Znając przybliżone szerokości luk w dysku HD 163296 astronomowie mogli obliczyć masy dwóch planet: są one około dwa razy bardziej masywne od Saturna. Z kolei najbliższa gwieździe przerwa w dysku okazała się nie całkiem pusta. Są w niej ciągle pewne ilości gazu. Brak cząstek pyłu w tym obszarze może być zatem wynikiem działania całkiem innego procesu.

Czytaj również:
• Cały artykuł
• Gwiazdowe dyski niekoniecznie związane z planetami

Źródło: ALMA Observatory
Zdjęcie: ALMA - najwyżej położone obserwatorium astronomiczne na świecie. Chajnantor Plateau, miejsce, w którym postawiono 66 anten sieci ALMA, leży na wysokości pięciu tysięcy metrów nad poziomem morza.
Źródło: ALMA
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/alm ... -4111.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: ALMA nowe planety wokół młodej gwiazdy.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 06 Lut 2018, 09:23

Fizycy namierzyli kolejną kwazicząstkę
2018-02-06
Fizycy z CERN dostrzegli pierwsze dowody istnienia kwazicząstki poszukiwanej od lat 70. ubiegłego wieku. Odderon ma składać się z nieparzystej liczby gluonów.


Gluony to bezmasowe cząstki elementarne biorące udział w oddziaływaniach silnych, polegających na wymianie gluonów między kwarkami lub między innymi gluonami. Gluony przenoszą ładunki kolorowe i nie mają ładunku elektrycznego (są obojętne elektrycznie). Gluony mogą łączyć się w pary i tworzyć związane stany, ale naukowcy nie wiedzieli, że podobne zjawiska mogą zachodzić w przypadku nieparzystej liczby gluonów. Najnowsze pomiary przeprowadzone dzięki Wielkiemu Zderzaczowi Hadronów sugerują, że jest to możliwe.

- Do tej pory większość modeli zakładała, że istnieją pary gluonów - zawsze parzysta liczba. Teraz po raz pierwszy odnotowaliśmy większą liczbę zdarzeń oraz zakresy energii, które są niezgodne z tradycyjnym modelem występowania par gluonów. Nieznane stany materii mogą składać się z trzech, pięciu, siedmiu albo więcej gluonów - powiedział prof. Christophe Royon z Uniwersytetu w Kansas.

Wyniki z CERN uzupełniają Model Standardowy o dodatkowe dane. Wielki Zderzacz Hadronów będzie przeprowadzał kolejne eksperymenty, które będą miały na celu namierzenie odderonów.


http://nt.interia.pl/technauka/news-fiz ... Id,2518307


www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Fizycy namierzyli kolejną kwazicząstkę.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 06 Lut 2018, 16:48

Pustynia Dhofar jak Mars. Naukowcy zaczęli kosmiczny eksperyment
2018-02-06. tm, mnie
Europejscy naukowcy rozpoczęli kosmiczny eksperyment w Omanie. Na czerwonej pustyni Dhofar panują warunki przypominające te na Marsie, dlatego właśnie tam astronauci sprawdzą, jak w przyszłości przygotować się do wyprawy na Czerwoną Planetę.
Eksperyment Mars Analog Mission „Amadee” zorganizowało Austriackie Forum Przestrzeni. Międzynarodowy zespół astronautów m. in. z Francji, Holandii, Niemiec i Hiszpanii przeprowadzi dwadzieścia eksperymentów.

– Celem jest oczywiście przygotowanie przyszłej misji – tłumaczy dr Gernot Gromer, szef projektu z Austriackiego Forum Przestrzeni.
Naukowcy będą m. in. uprawiać rośliny hydroponiczne czy przetestują pracę robotów pobierających próbki ziemi. Wszystko to bez telefonów komórkowych i lokalizacji GPS. Wyniki badań trafią do Insbrucka.
#PictureOfTheDay�� Aerial picture from our Base Camp showing the desolation of Dhofar's desert. Only sand and rocks surround the base, and the nearest major city is very far away from the site. This huge structure will be our home for the weeks to come���⛺ #AMADEE18 #simulatemars pic.twitter.com/bUtjdUu81h
— Austr. Space Forum (@oewf) February 5, 2018
W czwartek naukowcy rozpoczną główną cześć eksperymentu, który potrwa do końca miesiąca. Będą wtedy całkowicie odizolowani, ale ich doświadczenia będzie można śledzić w internecie. Przygotowanie marsjańskiego eksperymentu kosztowało prawie pół miliona euro.
Pustynia w południowym Omanie przypomina powierzchnię Marsa. Czerwono-pomarańczowa przestrzeń ma symulować piasek i góry na drugiej co do bliskości od Ziemi planecie. Podobna jest także jakość osadu, który zdaniem naukowców powstał jeszcze w paleocenie.
#HappeningNow: #PDO staff visit the #AMADEE18 site in PDO’s concession area in Marmul to get an overview on the #Mars simulation mission. #SimulateMars pic.twitter.com/NhXqy4sI32
— PDO (@PDO_OM) February 5, 2018
źródło: IAR
https://www.tvp.info/35903050/pustynia- ... ksperyment


www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Pustynia Dhofar jak Mars. Naukowcy zaczęli kosmiczny eksperyment.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 06 Lut 2018, 16:50

Powolna ucieczka Księżyca od zamarzniętej Ziemi
Napisany przez Radosław Kosarzycki dnia 06/02/2018
Najnowsze badania przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu Kolorado w Boulder dostarczają nowych informacji o nadmiernym wybrzuszeniu równikowym Księżyca, które powstało ponad cztery miliardy lat temu, gdy Księżyc stopniowo zaczął oddalać się od Ziemi.
Badania pozwoliły określić parametry dotyczące tego jak szybko Księżyc mógł oddalać się od Ziemi i wskazują, że hydrosfera młodej planety albo nie istniała albo wciąż była zamarznięta w tym czasie, co pośrednio wspiera teorię słabszego, ciemniejszego Słońca, które w tym czasie emitowało 30 procent energii mniej niż obecnie.
„Równikowe wybrzuszenie Księżyca może skrywać tajemnice wczesnej ewolucji Ziemi, które nie zostały zachowane nigdzie indziej” mówi Shijie Zhong, profesor na Wydziale Fizyki Uniwersytetu Kolorado w Boulder i współautor artykułu opisującego odkrycie. „Nasz model dostrzega dwa zależne od czasu procesy, dzięki temu idało się po raz pierwszy nałożyć ograniczenia czasowe na początkowe oddalanie się Księżyca od Ziemi”.

Aktualnie Księżyc oddala się od Ziemi w tempie 4 cm na rok na co wskazują obserwacje prowadzone za pomocą instrumentów laserowych. Oddalanie się naszego naturalnego satelity od Ziemi jest skutkiem grawitacyjnych lub pływowych oddziaływań między Ziemią i Księżycem. Ten sam proces odpowiada za spowalniania tempa rotacji Ziemi, a tym samym wzrost długości dnia na Ziemi.
Naukowcy teoretyzowali, że pływowe i rotacyjne oddziaływania ukształtowały Księżyc po tym jak oddzielił się od Ziemi, ochłodził się i zaczął się od niej oddalać. Skutkiem działania tych sił było delikatne spłaszczenie Księżyca i ukształtowanie się stałego wybrzuszenia skorupy Księżyca w okolicach równika. Jakieś 200 lat temu francuski matematyk i fizyk Pierre-Simon Laplace określił, że równikowe wybrzuszenie Księżyca jest 20 razy za duże jak na tempo rotacji naszego satelity wynoszące jeden obrót na miesiąc.
Czas powstania jak i warunki obecne podczas powstawania tego wybrzuszenia pozostały w dużej mierze nieznane, zważając na fakt, że żaden model fizyczny nie był w stanie odtworzyć tego procesu. Wykorzystując pierwszy tego typu model dynamiczny, Zhong wraz ze swoimi współpracownikami określił, że proces ten nie był gwałtowny ale stosunkowo powolny i trwał kilkaset milionów lat podczas oddalania się Księżyca od Ziemi w hadeiku jakieś 4 miliardy lat temu.
Jednak aby tak się stało, rozpraszanie energii przez Ziemię, w odpowiedzi na oddziaływania pływowe – które obecnie w dużej mierze kontrolowane jest przez oceany – musiało być dużo mniejsze.
„Ziemska hydrosfera, jeżeli w ogóle istniała w hadeiku, mogła być całkowicie zamarznięta, co eliminowałoby możliwość rozpraszania energii i tarcia pływowego” mówi Zhong, dodając, że słabsze, ciemniejsze Słońce mogłoby teoretycznie odpowiadać za takie warunki.
Źródło: University of Colorado
http://www.pulskosmosu.pl/2018/02/06/po ... tej-ziemi/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Powolna ucieczka Księżyca od zamarzniętej Ziemi.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 06 Lut 2018, 16:51

Rusza konkurs Uranii pt. "Kosmiczne gry"
Wysłane przez czart w 2018-01-28
Startujemy z nowym konkursem portalu Uranii! Tym razem zadaniem będzie nadesłanie opisu lub recenzji dowolnej gry planszowej, karcianej, komputerowej lub na komórki, która nawiązuje do astronomii lub kosmosu. Do wygrania m.in. gra planszowa "Pierwsi Marsjanie: Przygody na Czerwonej Planecie".
Na pewno wielu z Was miało okazję zagrać w różne gry w jakiś sposób związane z astronomią lub z kosmosem. Opiszcie swoje ulubione gry, albo takie które uważacie za ciekawe i weźcie udział w konkursie. Wśród uczestników rozlosujemy nagrody w postaci książek i gadżetów, a na najlepszy opis lub recenzję czeka nie lada gratka - gra planszowa "Pierwsi Marsjanie: Przygody na Czerwonej Planecie" wydana przez Portal Games (przy okazji: gra jest dostępna w sklepie Uranii za 179,90 zł lub w promocji dla prenumeratorów za 160 zł).
Co więcej, najciekawsze prace mogą liczyć na publikację w portalu Uranii :-)
Konkurs trwa od 28 stycznia do 28 lutego 2018 r. Wyniki ogłosimy do 31 marca 2018 r. Zgłoszenia przyjmowane sa poprzez formularz konkursowy. Czekamy na Wasze prace!
Krótki opis nagrody głównej: Widzieliście film "Pierwsi Marsjanin" lub czytaliście książkę, na podstawie której powstał? Chcielibyście spróbować jak Wam by poszło w podobnej sytuacji na Marsie? W grze "Pierwsi Marsjanie" wcielacie się w rolę pierwszych osadników na Marsie. Dokonajcie wyborów i zmierzcie się z ich konsekwencjami! Krok po kroku odkrywajcie zwroty fabuły! Jest to rozbudowana gra o dużej regrywalności, towarzyszy jej dodatkowo aplikacja mobilna. Gra uzyskała patronat Uranii.
Więcej informacji:
• Strona konkursu i formularz zgłoszeniowy
• Regulamin konkursu "Kosmiczne gry"
• Gra planszowa "Pierwsi Marsjanie: Przygody na Czerwonej Planecie"
• Gra Pierwsi Marsjanie w promocji w sklepie Uranii (z dodatkową ekstra promocją dla prenumeratorów Uranii)
• Dział "Kosmos na planszy" w portalu Uranii
• Urania nr 5/2017 z wywiadem z twórcą gry Pierwsi Marsjanie
• Urania nr 5/2017 z wywiadem z twórcą gry Pierwsi Marsjanie (wersja elektroniczna)
• Portal Games - wydawca gry Pierwsi Marsjanie

Na ilustracji:
Startuje konkurs Uranii pt. "Kosmiczne gry". W tle rysunek astronauty na Marsie. Źródło tła: Portal Games.
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/rus ... -4091.html

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Rusza konkurs Uranii pt Kosmiczne gry.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 06 Lut 2018, 16:54

Relacja ze startu rakiety Falcon Heavy. Czy poleci? Oglądaj z nami
Napisany przez Radosław Kosarzycki dnia 06/02/2018
6 lutego 2018 roku o godzinie 19:30 naszego czasu zaplanowano pierwszy start rakiety Falcon Heavy zbudowanej przez SpaceX, firmę należącą do Elona Muska.
Niezależnie od sympatii czy antypatii do samej firmy, trzeba przyznać, że jest to bardzo wyjątkowe wydarzenie. Tak dużej, tak mocnej rakiety nie widzieliśmy od kilku dobrych dekad, od złotej ery kosmonautyki, od czasów rakiety Saturn V i lotów na Księżyc. W przypadku udanego lotu SpaceX znacząco przybliży nas do powrotu na Księżyc i do lotów załogowych poza orbitę okołoziemską. Falcon Heavy ma bowiem potencjał wynieść ludzi nie tylko na Księżyc, ale w dłuższej perspektywie nawet na Marsa, co z pewnością jest marzeniem nie tylko samego Elona Muska, ale i rzeszy jego zwolenników.
Falcon Heavy w rzeczywistości to rakieta składająca się z trzech Falconów 9. Na każdym z nich znajduje się 9 silników, a zatem mamy do czynienia z koniecznością precyzyjnego uruchomienia 27 silników. To naprawdę nie lada wyzwanie, bowiem jakiekolwiek opóźnienie w uruchomieniu któregokolwiek silnika spowoduje istotne spowoduje różnice ciągu między poszczególnymi komponentami całego układu, a to doprowadzi do istotnych naprężeń pomiędzy poszczególnymi elementami rakiety. Czujecie jak duże jest ryzyko dezintegracji, a tym samym spektakularnych fajerwerków podczas tego startu? Ja tak. Elon Musk także, bowiem od dłuższego czasu zastrzega się, że szansa powodzenia w tym wypadku wynosi około 50 procent. Być może także to ryzyko sprawia, że jest to jeszcze bardziej ekscytujące wydarzenie.

Oczywiście, jak to zwykle bywa w przypadku nieustraszonego SpaceX, skoro start jest niewyobrażalnie trudny, to…. postarajmy się zrobić coś jeszcze. SpaceX poszedł na całego i plan obejmuje także próbę wylądowania wszystkich trzech pierwszych członów z powrotem na Ziemi. Dwa boczne segmenty już sprawdziły się w locie i z sukcesem wróciły na Ziemię, więc dla nich to będzie kolejna próba lądowania, natomiast człon główny po raz pierwszy podejmie taką próbę. Po oddzieleniu się wszystkich trzech członów, dwa boczne spróbują wylądować w strefach lądowania 1 i 2 (LZ-1, LZ-2) na Przylądku Canaveral, a środkowy postara się wylądować na oceanicznej platformie „Of Course I Still Love You” na Oceanie Atlantyckim.
Co znajdzie się na pokładzie rakiety? Gdyby to był jakiś satelita, albo inny typowo wysyłany w przestrzeń sprzęt, nikt by się tym nie przejmował.
Na szczęście w tym przypadku nie mówimy o pragmatykach, a o SpaceX – firmie, która „umie w PR” jak to się w internecie pisze. Dlatego też na szczycie rakiety znajduje się egzemplarz pojazdu Tesla Roadster, albo jak to Elon Musk napisał „Red Roadster for the Red Planet”.
Po udanym starcie, Falcon Heavy postara się umieścić samochód na eliptycznej orbicie sięgającej orbity Marsa.
Warto jednak pamiętać, że ten lot to tak naprawdę test, eksperyment na żywym organizmie.
Zatem nie pozostaje nic innego jak przygotować sobie popcorn, coś do picia, i powrócić do tego artykułu wieczorem, aby zobaczyć na żywo czy dzisiejszy dzień to dobry dzień dla całej kosmonautyki czy też nie bardzo.*
* Oczywiście, zawsze pogoda może pokrzyżować plany i start może zostać przełożony na późniejszą datę, ale taki to już urok tego biznesu.
Powodzenia ciężki sokole!
http://www.pulskosmosu.pl/2018/02/06/re ... i-ogladaj/

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Relacja ze startu rakiety Falcon Heavy Czy poleci Oglądaj z nami.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Relacja ze startu rakiety Falcon Heavy Czy poleci Oglądaj z nami2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 07 Lut 2018, 08:35

Wystrzelono w kosmos najpotężniejszą na świecie rakietę Falcon Heavy

2018-02-06

Najpotężniejsza na świecie rakieta Falcon Heavy prywatnej amerykańskiej firmy SpaceX pierwszy raz w historii wystartowała z powodzeniem z kosmodromu na przylądku Canaveral na Florydzie. Na pokładzie maszyny jest sportowy samochód firmy Tesla.

Rakieta wystartowała o godz. 21.45 czasu w Polsce. Początkowo start planowano na 19.30, jednak został on opóźniony z powodu silnego wiatru.

Dwa stopnie wspomagające po odłączeniu się od rakiety wylądowały - jak zaplanowano - z powrotem na przylądku Canaveral, zaledwie kilkadziesiąt metrów od siebie.

Na razie nie ma informacji, czy trzeci, główny stopień wylądował zgodnie z planem na umieszczonej na oceanie ok. 480 km od brzegu pływającej platformie.

Wtorkowy lot był próbą sprawdzenia rakiety, a jego celem było sprowadzenie na ziemię trzech stopni maszyny.


Falcon Heavy stała się tym samym najpotężniejszą spośród używanych dziś rakiet - informuje agencja AP.

Aby obejrzeć wydarzenie z bliska do Centrum Kosmicznego im. Johna F. Kennedy'ego przybyły tysiące widzów.

Szef SpaceX Elon Musk zadecydował, że na pokładzie rakiety poleci czerwony sportowy samochód elektryczny firmy Tesla Inc., której Musk również jest założycielem i dyrektorem. Za kierownicą pojazdu siedzi ubrany w skafander kosmiczny manekin. Najważniejszym celem Muska - zauważa AFP - jest kolonizacja Marsa, do czego chce użyć obecnej rakiety.


Agencja przypomina, jak w zeszłym roku Musk mówił, że bardzo podoba mu się pomysł "samochodu dryfującego w nieskończoność w przestrzeni powietrznej, który być może za miliony lat zostanie odkryty przez rasę pozaziemską".

Musk zapowiedział, że do roku 2024, wcześniej niż rządowa NASA, zorganizuje prywatną wyprawę na Marsa.
(m)
http://www.rmf24.pl/nauka/news-wystrzel ... Id,2519022

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Wystrzelono w kosmos najpotężniejszą na świecie rakietę Falcon Heavy.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 07 Lut 2018, 08:37

Nowe szczegóły na temat planet systemu TRAPPIST-1!
2018-02-06. Kamil Serafin
O odkrytym w zeszłym roku systemie planetarnym TRAPPIST-1 słyszał chyba każdy. Zlokalizowany w gwiazdozbiorze wodnika układ składa się z czerwonego karła i otaczających go siedmiu planet, spośród których aż trzy znajdują się w niezbędnej do powstania znanego nam życia ekosferze. Przez ostatnie kilka miesięcy trwały intensywne badania nad wszystkimi obiektami, od których dzieli nas 40 lat świetlnych. NASA opublikowała wreszcie bardziej szczegółowe dane dotyczące poszczególnych planet
Pierwszym i najważniejszym faktem, który zaobserwowały teleskopy ESA i NASA, jest brak bogatej w wodór atmosfery na planetach B, C, D, E oraz F. Co nam to mówi? Gdyby ten pierwiastek występował tam w większych ilościach, uczyniłby planety gorącymi i niezdatnymi do podtrzymania jakiegokolwiek życia. Wątpliwym jest również, by była on obecny na planecie G, która musi zostać poddana kolejnym obserwacjom. Dzięki temu wiemy również, że owe obiekty (a zwłaszcza E) są najprawdopodobniej planetami skalistymi. Ponadto, szacunkowa ilość ciekłej wody w ich całkowitych masach wynosi aż 5%! To ponad 250 razy więcej niż w przypadku Ziemi! Coraz więcej wskazuje więc na to, że planety TRAPPIST-1 są potencjalnymi kandydatami na miejsca, gdzie może rozwinąć się życie.
Oczywiście, niezbędne będą kolejne obserwacje. Badaniom nie poddana została jeszcze ostatnia planeta układu – H. Mający wejść w użycie w 2019 roku kosmiczny teleskop Jamesa Webba, dostarczy nam kolejnych informacji i zweryfikuje te, które już posiadamy. Dotychczasowe obserwacje mogły bowiem zostać zakłócone przez stosunkowo bliską odległość planet od siebie nawzajem i od okrążanej gwiazdy, której oddziaływanie cieplne mogło nieco zmodyfikować atmosfery badanych obiektów. Dzięki temu, że orbity planet są o wiele mniejsze od tych występujących w typowych układach, każdy z obiektów wykonuje pełne okrążenie wokół czerwonego karła zaledwie co kilka dni. Daje to mnóstwo okazji do obserwacji naukowcom, korzystającym z powtarzającego się w ten sposób tranzytu planet przez tarczę gwiazdy TRAPPIST-1.
https://news.astronet.pl/index.php/2018 ... rappist-1/

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Nowe szczegóły na temat planet systemu TRAPPIST-1!.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Nowe szczegóły na temat planet systemu TRAPPIST-1.2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 07 Lut 2018, 08:38

Astrofizycy odkryli planety znajdujące się poza naszą galaktyką
2018-02-06
Zespół astronomów z Uniwersytetu w Oklahomie odkrył po raz pierwszy populację planet poza Drogą Mleczną. Wykorzystując mikrosoczewkowanie – zjawisko astronomiczne, i jedyną znaną metodę zdolną odkryć planety na naprawdę dużych odległościach od Ziemi, spośród innych technik odkrywania – naukowcy OU byli w stanie wykryć obiekty w innych galaktykach, których masy są w zakresie od masy Księżyca do masy Jowisza.
Xinyu Dai, profesor w Instytucie Fizyki i Astronomii im. Homer L. Dodge, Kolegium Sztuk i Nauk w OU, wraz z badaczem OU, Eduardo Guerrasem, dokonał odkrycia korzystając z danych z obserwatorium rentgenowskiego Chandra, teleskopu w kosmosie, nadzorowanego przez Smithsonian Astrophysical Observatory.

„Jesteśmy bardzo podekscytowani tym odkryciem. Jest to pierwszy raz, kiedy ktoś odkrył planety poza Galaktyką. Te małe planety są najlepszymi kandydatami, jakie zaobserwowaliśmy w tym badaniu przy użyciu techniki mikrosoczewkowania. Przeanalizowaliśmy wysoką częstotliwość sygnatur, modelując dane w celu określenia masy” – powiedział Dai.

Podczas, gdy w Drodze Mlecznej planety często są odkrywane za pomocą mikrosoczewkowania, grawitacyjne oddziaływanie nawet małych obiektów może spowodować duże powiększenie prowadzące do sygnatury, którą można modelować i tłumaczyć w innych galaktykach. Przed tym badaniem nie było żadnych dowodów na istnienie planet w innych galaktykach.

„Jest to przykład tego, jak potężne mogą być techniki analizy mikrosoczewkowania pozagalaktycznego. Ta galaktyka znajduje się 3,8 miliarda lat świetlnych stąd i nie ma najmniejszej szansy na bezpośrednią obserwację tych planet, nawet używając najlepszego teleskopu, jaki można sobie wyobrazić w scenariuszu science-fiction. Jednak jesteśmy w stanie je badać, odkrywać ich obecność a nawet mieć wyobrażenie o ich masach” – powiedział Guerras.

Opracowanie:
Agnieszka Nowak

Źródło:
Uniwersytet Oklahoma

Urania
https://agnieszkaveganowak.blogspot.com ... ujace.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Astrofizycy odkryli planety znajdujące się poza naszą galaktyką.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 07 Lut 2018, 08:40

Nowy teleskop w Astrobazie Kruszwica
Wysłane przez grochowalski w 2018-02-06

Astrobaza w Kruszwicy wzbogaciła się o nowy teleskop do fotometrii i obserwacji obiektów głębokiego kosmosu.
Pod koniec stycznia 2018r. do Astrobazy Kruszwica dotarł teleskop marki Explore Scientific, refraktor apochromatyczny, obiektyw 3 soczewkowy o śr. 102 mm i ogniskowej 714 mm, światłosiła f/7, montaż azymutalno-paralaktyczny SkyWatcher, hybrydowy AZ-EQ5 z podświetlaną lunetką polarną. Cały zestaw w kwocie 9700 zł został zakupiony z funduszy przenaczonych na funkcjonowanie i dzialalność Astrobazy. Sprowadzony został z firmy Bresser z Niemiec przez jednego ze sprzedawców sprzętu astronomicznego w Polsce.
Pomysł zakupu nowego teleskopu wyszedł od Zbigniewa Rakoczy - kruszwickiego miłośnika astronomii i jednocześnie współpracownika Astrobazy. Nowy teleskop będzie służył w połączeniu z kamerą Atik 460 ex do fotometrii oraz do obserwacji obiektów głębokiego kosmosu poza Astrobazą, w terenie pod ciemnym niebem. Zestaw jest stosunkowo lekki,a w związku z tym bardzo mobilny. Zakupu nowego sprzętu został podyktowany tym, że na wyposażeniu Astrobazy Kruszwica brakowało dobrego, mobilnego sprzętu do obserwacji w terenie pod ciemnym niebem.
Koordynator Astrobazy: Ilona Dybicz
Foto: Astrobaza Kruszwica/Ilona Dybicz
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/now ... -4118.html

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Nowy teleskop w Astrobazie Kruszwica.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Nowy teleskop w Astrobazie Kruszwica2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 07 Lut 2018, 08:42

Cubesaty do badań tajemnic w księżycowym cieniu

2018-02-07

Wyobraź sobie statek kosmiczny wielkości torby podręcznej, który poleciałby na Księżyc. Co kazałbyś mu robić? ESA zadała to pytanie europejskim zespołom w zeszłym roku i wybrała dwa najlepsze pomysły.


Lunar Meteoroid Impact Orbiter, w skrócie Lumio, podczas okrążania ciemnej strony Księżyca ma obserwować nagłe błyski światła towarzyszące uderzeniom meteoroidów w powierzchnię w trakcie księżycowej nocy. Druga misja, Lunar Volatile and Mineralogy Mapping Orbiter, VMMO, miałaby skupić swoją uwagę na znajdującym się w permanentnym cieniu kraterze blisko księżycowego bieguna południowego. Jej zadanie to poszukiwanie lodu wodnego oraz innych gazów lotnych potencjalnie ciekawych dla przyszłych kolonistów, jak również prowadzenie pomiarów promieniowania wokół Księżyca.
"Wybór finalistów był bardzo trudnym procesem, ponieważ wszystkie pomysły na studia koncepcyjne charakteryzowały się wysoką jakością - zwłaszcza wśród ostatnich czterech półfinalistów"- tłumaczy Roger Walker, dyrektor ds. technologii cubesatowych w ESA.
Europejskie firmy, uniwersytety oraz centra badawcze wspólnie pracowały nad tym, aby stworzyć misję księżycową pasującą do niskokosztowego standardu cubesat - zbudowanego z mierzących 10 cm sześcianów (Cube).
"Pomysł leżący za księżycowym konkursem cubesatowym był dużym wyzwaniem - dotychczas cubesaty pracowały tylko na orbicie okołoziemskiej. Jednakże w najbliższej dekadzie, wraz z wokółksiężycowymi misjami kapsuły Orion budowanej przez NASA i ESA oraz przy okazji misji komercyjnych, otworzą się możliwości lotu w kierunku Księżyca" - tłumaczy Walker.
Dwa zespoły finalistów zostały wybrane po końcowych prezentacjach w centrum multimedialnym ESA wykorzystywanym do planowania wszystkich misji Agencji. Finaliści mają teraz szansę w lutym i marcu pracować przy rozwijaniu misji ze specjalistami z ESA.
Poszukujący uderzeń Lumio to pojedynczy cubesat złożony z 12 jednostek, zaproponowany przez konsorcjum z Politechniki Mediolańskiej, Politechniki w Delft, EPFL, S[&]T Norway, Leonardo-Finnmeccanica oraz Uniwersytetu Arizony.
Okrążając specjalny punkt w kosmosie, zaawansowana kamera na pokładzie Lumio obserwowałaby uderzenia w ciemną stronę Księżyca. Podobne obserwacje na jasnej stronie Srebrnego Globu są prowadzone z teleskopów naziemnych, jednak nie obejmują one jego niewidocznej z Ziemi strony.
W miejscu, gdzie nie dociera odbite od Ziemi światło słoneczne, mogą zostać zaobserwowane bardzo delikatne rozbłyski. Pozwolą one na lepsze zrozumienie przeszłych i obecnych wzorców ruchu meteoroidów w Układzie Słonecznym. Tego typu obserwacje mogłyby w przyszłości rozwinąć się również w system wczesnego ostrzegania dla osadników księżycowych.
VMMO, rozwijany przez MPB Communications Inc, Surrey Space Centre, Uniwersytet Winnipeg oraz Lens R&D, także jest cubesatem o standardzie 12U. Za pomocą zminiaturyzowanego lasera ma prowadzić główne pomiary w Kraterze Shackleton, leżącym tuż obok bieguna południowego, mierząc zasoby lodu wodnego. Obszar wewnątrz krateru znajduje się w permanentnym cieniu, pozwala to na kondensacje i zamarzanie cząsteczek wody w tych bardzo zimnych warunkach.
Skanując obszary szerokości 10 metrów VMMO potrzebowałby około 260 dni, aby stworzyć mapę lodu wodnego wewnątrz krateru szerokiego na 20 km. Laserowo sonda przesyłałaby również dużą ilość danych na Ziemię przy pomocy eksperymentu komunikacji optycznej.
VMMO podczas przelotów nad oświetlonymi rejonami zebrałby pomiary zasobów księżycowych takich jak np. minerały, zaś w zaciemnionych miejscach monitorowałby dystrybucję lodu i innych gazów lotnych. Pozwoliłoby to na lepsze zrozumienie, jak kondensaty migrują wzdłuż powierzchni Księżyca podczas trwającej dwa tygodnie nocy.
Drugim eksperymentem ma być aparatura mierząca promieniowanie, która stworzyłaby dokładny model środowiska radiacyjnego na potrzeby przyszłych misji bezzałogowych i załogowych.
"Konkurs - prowadzony przez ESA w ramach wyzwania SysNova - pomógł zebrać szereg księżycowych i cubesatowych specjalistów w jednym miejscu" - dodaje Ian Carnelli z Europejskiej Agencji Kosmicznej. "Europejski sektor kosmiczny powinien w przyszłości być w stanie częściej korzystać z pojawiających się okazji do lotu".
Półfinalistami były misje: analizująca promieniowanie (MoonCARE) oraz prowadząca radiowe obserwacje astronomiczne po ciemnej stronie Księżyca (CLE).

http://nt.interia.pl/raporty/raport-kos ... Id,2518576


www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Cubesaty do badań tajemnic w księżycowym cieniu.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 4 gości

AstroChat

Wejdź na chat