Astronomiczne wiadomości z Internetu

Wiadomości, wydarzenia, kalendaria​, literatura, samouczki, Radio...

PostPaweł Baran | 10 Lip 2018, 07:55

Obraz odległego kwazara opowiada o warunkach młodego Wszechświata
Wysłane przez grabianski w 2018-07-09
Astronomowie uzyskali niezwykle szczegółowy obraz kwazara położonego 13 miliardów lat świetlnych od Ziemi. Dzięki użyciu sieci radioteleskopów VLBA po raz pierwszy możemy zobaczyć z taką dokładnością obiekt tego typu.
Naukowcy badali przy użyciu sieci radioteleskopów VLBA kwazar o nazwie J352.4034-15.3373 (P352-15). Kwazary to galaktyki z supermasywnymi czarnymi dziurami osiągającymi nieraz miliardy mas Słońca w swoich jądrach. Tak duże pole grawitacyjne w środkach tych galaktyk tworzy szybko rotujący dysk, wyrzucający cząstki materii z niemal świetlnymi prędkościami. Ta aktywność sprawia, że kwazary są jasnymi emiterami światła widzialnego i fal radiowych.
Kwazar P352-15 jest jak na taką odległość dzielącą go od Ziemi wyjątkowo jasnym obiektem. Dzięki wysokiej rozdzielczości teleskopu VLBA, naukowcy mogli zobaczyć ten kwazar z dużą dokładnością.
Jak widać na powyższym zdjęciu, obiekt składa się z trzech oddzielnych części. Całość rozpościera się na długości 5000 lat świetlnych. Obraz jaki widzimy pokazuje jak kwazar ten wyglądał, gdy Wszechświat nie miał jeszcze nawet miliarda lat. Jest to czas bardzo blisko końca ery rejonizacji, kiedy promieniowanie pierwszych gwiazd i galaktyk jonizowało obojętny wodór wypełniający przestrzenie międzygalaktyczne młodego wszechświata.
Dalsze obserwacje tego kwazara mogą pomóc w dokładniejszym pomiarze ilości obojętnego wodoru na tym etapie ewolucji Wszechświata.
Astronomowie uważają, że podział kwazara na trzy części może mieć dwa wyjaśnienia. Być może jeden jego koniec to właśnie jądro tej galaktyki, a dwa pozostałe elementy to fragmenty dżetu wyrzucanej materii. Inna interpretacja wskazuje, że środkowy element to galaktyczne centrum, a po obu stronach występują skierowane w przeciwnym kierunku dżety.
Jeżeli pierwsza możliwość okaże się prawdą,, to naukowcy mogą zmierzyć prędkość dżetu, obserwując galaktykę przez kilka najbliższych lat. Jeżeli jednak druga interpretacja jest poprawna, to wówczas niewielki rozmiar kwazara wskazywałby na jego stosunkowo młody wiek lub położenie w gęstym gazie, hamującym ekspansję dżetów.
Obserwacje tak jasnego odległego obiektu to niezwykła okazja do badania warunków i procesów zachodzących w pierwszych galaktykach we Wszechświecie.
Źródło: NRAO
Więcej informacji:
• oryginalny artykuł
Na zdjęciu: Obraz kwazaru P352-15 uzyskany przez sieć interferometryczną VLBA. Źródło: NRAO/AUI/NSF.
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/obr ... -4515.html

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Obraz odległego kwazara opowiada o warunkach młodego Wszechświata.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Obraz odległego kwazara opowiada o warunkach młodego Wszechświata2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 10 Lip 2018, 07:56

Baza Lunares w Pile rozpoczyna nowy sezon "pozaziemskich" misji
2018-07-09
W księżycowo-marsjańskiej bazie Lunares w Pile (Wielkopolskie) rozpoczyna się nowy sezon "pozaziemskich" misji. Habitat Lunares to symulowana baza kosmiczna i laboratorium badawcze; przedsięwzięcie uruchomiono w ubiegłym roku na terenie byłego lotniska wojskowego.
W habitacie panują warunki podobne do tych, które astronauci znajdą w prawdziwej bazie na Księżycu lub Marsie. W trakcie zaplanowanych w tym roku misji marsjańskich i księżycowych, badania dotyczyć będą m.in. wpływu snu na poziom agresji i stres, poświęcone będą zaburzeniom równowagi i błędnika oraz kwestiom związanym z funkcjonowaniem układu pokarmowego. Część misji organizowana jest przy współpracy z krajowymi i zagranicznymi uczelniami.
Jak powiedział w sobotę PAP projektant i operator Lunares Leszek Orzechowski, po zakończeniu pierwszego sezonu i przed przystąpieniem do nowych misji, placówka znacznie się rozwinęła i zyskała nowe funkcjonalności.
"Wzbogaciliśmy się o nowy sprzęt badawczy, powiększyliśmy wyposażenie laboratoriów do badań biologicznych, do analizy próbek. Zakupiliśmy nowe repliki i prototypy skafandrów kosmicznych. Dzięki temu, że nasz habitat ma coraz bardziej profesjonalny sprzęt, możemy robić badania na coraz wyższym poziomie" - powiedział.
"Poprawiają się też warunki, w których funkcjonować będą uczestnicy misji. Lunares jest coraz bardziej skomputeryzowany i coraz bardziej autonomiczny. Dochodzą nam kolejne, coraz nowsze systemy, które pozwalają nam sterować wszystkimi aspektami habitatu: jego klimatem, światłem itp.” – dodał.
Pierwsza misja w pilskiej bazie wystartuje w połowie lipca i potrwa niemal do końca miesiąca.
"W jej trakcie będą testowane nowe typy skafandrów, uczestnicy przyjrzą się interakcjom człowiek-robot, zaplanowane zostały badania związane z medycyną, psychologią i socjologią. Komandorem misji jest dr Sarah Jane Pell, która nie tylko testuje skafandry kosmiczne, nie tylko jest wytrawnym australijskim nurkiem, ale jest również znaną w świecie artystką” – powiedział Orzechowski.
Według założeń projektu, pilska baza ma umożliwić zbadanie zachowania ludzi w warunkach izolacji, osamotnienia oraz życia i pracy na bardzo małej przestrzeni. W trakcie ubiegłorocznych misji analogowi astronauci prowadzili m.in. badania nad percepcją czasu i zegarem biologicznym.
Uczestnicy misji mieszkają w habitacie składającym się z modułów: sypialnego, kuchni, biura, laboratorium biologicznego, laboratorium analitycznego, magazynu ze sprzętem, siłowni oraz łazienki. Całość połączona jest symulowaną śluzą powietrzną z wnętrzem dawnego lotniczego hangaru. Wewnątrz hangaru odtworzono marsjański czy księżycowy krajobraz. Aby wyjść "na powierzchnię", uczestnicy misji będą musieli założyć specjalny skafander.
Organizatorzy przedsięwzięcia współpracują z Europejską Agencją Kosmiczną i jej wyspecjalizowanymi oddziałami. Dzięki międzynarodowej kooperacji, udało się m.in. pozyskać specjalistyczny sprzęt.
Pierwotnie baza miała działać w okolicach Tarnowa (Małopolskie), ostatecznie twórcy projektu zdecydowali przenieść ją do Piły. Pod uwagę wzięta została przede wszystkim możliwość skorzystania z wnętrza hangaru, który umożliwia prowadzenie symulacji w każdych warunkach pogodowych i niezależnie od pory dnia czy nocy na zewnątrz.
Zbudowany w podtarnowskim Rzepienniku Biskupim habitat został przewieziony do Wielkopolski i złożony w zmodyfikowanej konfiguracji. (PAP)
autor: Rafał Pogrzebny
rpo/ hgt/
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... misji.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Baza Lunares w Pile rozpoczyna nowy sezon pozaziemskich misji.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 10 Lip 2018, 07:58

ESA udostępniła pełne archiwum misji Rosetta
2018-07-09. Maria Puciata-Mroczynska
Europejska Agencja Kosmiczna udostępniła komplet zdjęć i danych z zakończonej już misji Rosetta, pozwalając fascynatom astronomii obejrzeć kontrolowane rozbicie się sondy na powierzchni komety 67P/Churyumov-Gerasimenko, a także proces poszukiwania lądownika Philae. Cała galeria jest dostępna na stronie ESA.
Ostatni zestaw zdjęć wykonany został przez kamerę OSIRIS między sierpniem a wrześniem 2016 roku, kiedy to nastąpiło zakończenie misji. Liczba wszystkich obrazów z dwunastoletnich obserwacji wynosi prawie 100 tysięcy. Dzięki nim naukowcy mogą przyjrzeć się komecie z wielu różnych perspektyw.
Sekwencja zdjęć przedstawiona w formie filmu jest zbiorem obrazów zarejestrowanych przez OSIRIS podczas ostatnich godzin misji. Ukazuje ona widok z opadającej na kometę 67P/Churyumov-Gerasimenko sondy Rosetta.
Inny zbiór zdjęć pokazuje proces szukania Philae. Po tym jak lądownik zboczył z trasy i nie wylądował w planowanym miejscu, rozpoczęły się jego poszukiwania. 5 września 2016 roku sondzie Rosetta udało się zaobserwować jedną z jego nóg wystającą zza głazu.
Wśród zdjęć przesłanych z sondy naukowcy znaleźli trzy zestawy danych składające się na jedno zdjęcie. Ostatni z nich został uchwycony tuż przed opadnięciem Rosetty na powierzchnię komety z wysokości mniejszej niż 21 metrów. Dane te dawały informacje jedynie na temat połowy pełnego obrazu. Naukowcom udało się go jednak zrekonstruować i uzyskać dobrej jakości zdjęcie fragmentu powierzchni komety o długości jednego metra.
https://news.astronet.pl/index.php/2018 ... i-rosetta/

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: ESA udostępniła pełne archiwum misji Rosetta.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: ESA udostępniła pełne archiwum misji Rosetta2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: ESA udostępniła pełne archiwum misji Rosetta3.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: ESA udostępniła pełne archiwum misji Rosetta4.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 10 Lip 2018, 08:01

Gwiazda Eta Carinae emituje promieniowanie kosmiczne
2018-07-09. Redakcja AstroNETu
Eta Carinae, gwiazda podwójna w konstelacji Kila na niebie południowym, od dawna sprawiała kłopoty – w XIX wieku wybuchła, stając się na chwilę drugą pod względem jasności gwiazdą na niebie, ale przyczyny tego zdarzenia nie wyjaśniono. W dodatku, jako gwiazda podwójna, jej jasność zmieniała się dosyć regularnie, utrudniając pracę, a zarazem czyniąc ją jeszcze ciekawszą, dawnym astronomom próbującym klasyfikować gwiazdy. Niedawno zaś okazało się, że Eta Carinae, jako bardzo masywny układ o łącznej masie ok. 120 mas Słońca, prawdopodobnie przyspiesza cząsteczki prawie do prędkości światła, wytwarzając w ten sposób promieniowanie kosmiczne.
Wysokoenergetyczne promieniowanie kosmiczne docierające do Ziemi musi pochodzić spoza Układu Słonecznego. Na ogół jednak jego cząsteczki posiadają ładunek elektryczny, co praktycznie uniemożliwia wytropienie ich pochodzenia – zbyt często zmieniają swój tor ruchu przez wszechobecne pola magnetyczne innych obiektów.
Obie gwiazdy układu Eta Carinae charakteryzują się silnymi wiatrami gwiazdowymi. Te z kolei zderzają się ze sobą, a sposób w jaki to się dzieje zmienia się w trakcie ich ruchu orbitalnego. Wywołuje to okresowe zmiany w wysyłanym promieniowaniu rentgenowskim o niskiej energii. Obserwacje tego zjawiska prowadziły różne teleskopy naziemne przez ostatnie dwie dekady. Jednocześnie teleskop Fermiego rejestrował podobne zmiany w promieniach gamma, ale ich rozdzielczość była zbyt niska aby mogły wnieść do badań cokolwiek nowego.
Kiedy wystartował program NuSTAR (ang. Nuclear Spectroscopic Telescope Array) sytuacja się zmieniła – teleskop ten może obserwować w zakresie promieniowania X o znacznie wyższych energiach, niż inne dostępne teleskopy. To promieniowanie rentgenowskie ma cykl podobny do niskoenergetycznego, ale jego pochodzenia nie da się wyjaśnić przez zderzające się wiatry gwiazdowe. Jego energia wynosi około 30 tysięcy eV, co jest wartością trzykrotnie większą niż ta, którą same wiatry gwiazdowe mogłyby wyprodukować. Dla porównania – energia światła widzialnego wynosi ok. 2-3 eV.
Obserwowane zmiany w wysokoenergetycznym promieniowaniu X wraz z promieniowaniem gamma, jak tłumaczy zespół badaczy z NASA, mogą być spowodowane przez elektrony przyspieszane przez fale uderzeniowe na granicy wiatrów gwiazdowych. Fotony z układu podwójnego wchodzą w kontakt z tymi elektronami, co powoduje emisję obserwowanego promieniowania, a przyspieszone elektrony lub inne cząsteczki tworzą część dochodzącego do Ziemi promieniowania kosmicznego.
Misja NuSTAR jest prowadzona przez Caltech dla NASA, jako część programu Small Explorer (SMEX). Został wyniesiony na orbitę w 2012 i od tego czasu przeczesuje niebo w wysokoenergetycznym spektrum promieni rentgenowskich oraz promieni gamma. Za jego główne zadania uznaje się mapowanie nieba, w szczególności aby uwidocznić czarne dziury i pozostałości po supernowych; ma także obserwować heliosferę Słońca.
Artykuł napisała Aleksandra Bochenek.
Source :
NASA
https://news.astronet.pl/index.php/2018 ... kosmiczne/

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Gwiazda Eta Carinae emituje promieniowanie kosmiczne.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Gwiazda Eta Carinae emituje promieniowanie kosmiczne2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 10 Lip 2018, 08:02

Wynoszenie oceanów Europy na powierzchnię
Napisany przez Radek Kosarzycki dnia 09/07/2018
Powyższa animacja przedstawia w jaki sposób odkształcenie lodowej powierzchni Europy może transportować wodę z oceanu podpowierzchniowego na powierzchnię księżyca.
To tylko jedno z kilku symulowanych zachowań, o których informują naukowcy z Jet Propulsion Laboratory. Przeprowadzone przez nich badania skupiają się na liniowych „pasmach” oraz „szczelinach” obserwowanych na powierzchni Europy i Ganimedesa. Naukowcy wykorzystują ten sam model numeryczny do rozwiązywania tajemnic dotyczących ruchów skorupy Ziemi.
Animacja stanowi dwuwymiarową symulację możliwego przekroju pasm przecinających lodową skorupę Europy. Na samym dole znajduje się ocean Europy, a na górze białą grubą linią oznaczono powierzchnię lodowej skorupy księżyca. Między nimi znajduje się masa lodowej skorupy księżyca, gdzie cieplejsze kolory (czerwony, pomarańczowy, żółty) odpowiadają twardszemu, sztywniejszemu lodowi. Głębokość oznaczono po lewej stronie kadru, a liczby biegnące w dolnej jego części wskazują odległości od środka pasma na powierzchni Europy. Pasma na Europie i Ganimedesie zazwyczaj mają kilkadziesiąt kilometrów szerokości i setki kilometrów długości. Na górze przedstawiono upływ czasu w tysiącach lat.
Wraz z upływem czasu, lodowa skorupa ulega odkształceniom wskutek grawitacyjnych oddziaływań z Jowiszem. Zimny, kruchy lód na powierzchni ulega rozerwaniu. W tym samym czasie tworzą się, zanikają i ponownie odtwarzają uskoki w górnej warstwie lodu (widoczne tutaj jako przekątne żółte, zielone i niebieskie linie w górnej, środkowej części animacji). Wzburzony materiał, który szybko wypełnia dolną połowę kadru to zbiór drobnych białych kropek, które przedstawiają elementy Europy, które były zamrożone na dnie lodowej skorupy Europy (tj. tam gdzie ciekły ocean styka się z zamarzniętą skorupą).
W opublikowanym artykule, badacze opisują ten materiał jako „skamieniałą” materię oceaniczną, ponieważ elementy oceanu wiązane w lodowej skorupie Europy spędzają setki tysięcy, jeżeli nie miliony, lat na przedostawaniu się na powierzchnię. Innymi słowy, zanim materia oceaniczna dotrze na powierzchnię Europy gdzie może być badana przez przelatujące sondy, nie może stanowić próbki oceanu Europy w jego obecnej formie. Zamiast tego sonda w rzeczywistości badałaby ocean Europy taki jakim był milion lub nawet więcej lat temu. Stąd też określenie „skamieniała” materia oceaniczna.
Start sondy Europa Clipper planowany jest na początek lat dwudziestych. Po dotarciu na orbitę Jowisza sonda stanie się pierwszą sondą, której głównym celem będzie badanie tylko Europy, włącznie z badaniami składu chemicznego materii tworzącej powierzchnię księżyca. W ramach misji najprawdopodobniej uda się przetestować model przedstawiony powyżej za pomocą radaru zdolnego penetrować lód w pasmach księżyca. Jeżeli Europa faktycznie zachowuje się w taki sposób, jaki przewiduje symulacja, może dochodzić do wynoszenia materii oceanicznej na powierzchnię księżyca, gdzie Europa Clipper może zbadać go zdalnie za pomocą m.in. instrumentów obserwujących w podczerwieni i zakresie ultrafioletowym. Dzięki temu naukowcy będą w stanie zbadać jego skład chemiczny i wywnioskować czy ocean Europy może być przyjazny dla jakiejkolwiek formy życia.
Źródło: NASA
http://www.pulskosmosu.pl/2018/07/09/wy ... ierzchnie/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Wynoszenie oceanów Europy na powierzchnię.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 10 Lip 2018, 08:03

Co rozświetla najjaśniejsze galaktyki?
Napisany przez Radek Kosarzycki dnia 09/07/2018
Od dawna wiadomo, że interakcje, do których dochodzi między galaktykami, wpływają na ich ewolucję. Różnego rodzaju oddziaływania między galaktykami powszechnie obserwowane są we wszechświecie i większość galaktyk posiada cechy wskazujące na spotkania z innymi galaktykami. Najbardziej dramatyczne galaktyki rozświetlają się, szczególnie w zakresie promieniowania podczerwonego, i są jednymi z najjaśniejszych obiektów na niebie. Jasność pozwala na badanie ich na odległościach kosmologicznych, dzięki czemu astronomowie mogą odtworzyć procesy zachodzące we wczesnym wszechświecie.
Na taką intensyfikację promieniowania największy wpływ mają dwa procesy: intensywne procesy gwiazdotwórcze oraz zasilanie supermasywnych czarnych dziur znajdujących się w centrum galaktyki (AGN – aktywne jądra galaktyczne). Choć co do zasady te dwa procesy różnią się od siebie i powinno dać się je łatwo odróżnić (AG emituje dużo gorętsze promieniowanie ultrafioletowe i rentgenowskie), w praktyce charakterystyczne cechy tych dwóch procesów często są bardzo słabe i/lub przesłonięte przez pył wypełniający galaktyki. Dlatego też astronomowie często wykorzystują kształt profilu całkowitej emisji galaktyki (jej widmowy rozkład energii – SED) od ultrafioletu po daleką podczerwień do oceny procesów w niej zachodzących. Pył, który pochłania większość promieniowania także reemituje je na dłuższych falach w podczerwieni. Wykorzystywane przez naukowców programy komputerowe na tej podstawie modelują i odkrywają przed nami liczne ich skutki fizyczne.
Jeżeli rozbłyski procesów gwiazdotwórczych są odpowiedzialne za rozświetlanie jasnych galaktyk we wczesnym wszechświecie, to większość dzisiejszych gwiazd też mogła powstać w takim środowisku, jeżeli natomiast przeważa zasilanie poprzez AGN, powinniśmy obserwować więcej dżetów i mniej nowych gwiazd. Astronomowie z CfA przeanalizowali dwadzieścia cztery stosunkowo bliskie, jasne, łączące się galaktyki, aby sprawdzić jak często i w jakim stopniu aktywność AGN jest odpowiedzialna za ich jasność. Badacze uzyskali najdokładniejsze wyniki SED w trzydziestu trzech pasmach widma, wykonane za pomocą siedmiu różnych misji NASA. Następnie wykorzystano nowy kod obliczeniowy do dopasowania kształtu SED i wywnioskowania najbardziej prawdopodobnej wartości wkładu AGN oraz do zmierzenia tempa procesów gwiazdotwórczych, właściwości pyłu oraz licznych innych parametrów fizycznych. Badacze przetestowali wiarygodność kodu wykorzystując go na symulacjach procesów łączenia galaktyk i osiągając doskonałą zgodność.
Astronomowie odkryli, że wkład AGN w ich próbce galaktyk sięga nawet 90 procent całkowitej jasności, pozostałych przypadkach wypada on poniżej dwudziestu procent i jest prawdopodobnie pomijalny. Zespół badaczy stara się odnieść skalę wkładu AGN do etapu procesu łączenia układu galaktyk, jednak ich skromna próbka galaktyk ograniczyła możliwość uogólnienia wniosków. Teraz badacze powiększają swoje analizy o kilkaset kolejnych układów łączących się galaktyk, w celu wzmocnienia wyciągniętych wniosków.
Źródło: Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics
http://www.pulskosmosu.pl/2018/07/09/co ... galaktyki/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Co rozświetla najjaśniejsze galaktyki.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 10 Lip 2018, 08:04

Burze i zorza polarna z pokładu ISS
2018-07-10. Krzysztof Kanawka
Niemiecki astronauta Alexander Gerst wykonał niesamowitą serię zdjęć z pokładu ISS, prezentujących burze oraz zorzę polarną.
Astronauta Alexander Gerst (Europejska Agencja Kosmiczna – ESA oraz Niemcy) dotarł do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) 8 czerwca 2018 na pokładzie kapsuły Sojuz MS-09 wraz z Siergiejem Prokopiewem (Rosja, 1 lot) oraz Sereną Auñón-Chancellor (1 lot, NASA – USA). Ta trójka kosmonautów pozostanie na ISS do 12/13 grudnia 2018. Gerst jest drugim po Franku de Winne dowódcą Międzynarodowej Stacji Kosmicznej pochodzącym z Europy.
Jednym z zadań stale wykonywanych na ISS jest obserwacja naszej planety. Na Stacji zainstalowano już kilka instrumentów, które obserwują Ziemię – przykładami są ASIM i ECOSTRESS. Ponadto, astronauci prowadzą obserwacje i wykonują fotografie Ziemi przy pomocy dostępnych aparatów.
Poniższe nagranie prezentuje 1675 zdjęć Ziemi wykonanych przez niemieckiego astronautę. Zdjęcia wykonano z częstotliwością dwóch na sekundę. Nagranie prezentuje burze oraz zorzę polarną.
https://kosmonauta.net/2018/07/burze-i- ... kladu-iss/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Burze i zorza polarna z pokładu ISS.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 11 Lip 2018, 09:51

Starty z Rosji i Chin (09.07.2018)
2018-07-10. Michał Moroz
9 lipca wystartowały dwie rakiety orbitalne. Sojuz-2.1a wyniósł logistyczny pojazd Progress MS-09, a Długi Marsz 2C wyniósł dwa satelity obserwacyjne dla Pakistanu.
Start z Bajkonuru
Start Progressa rozpoczął się o 23:51 CEST z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie. Pojazd dotarł i przycumował do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej w rekordowym czasie. Progress MS-09 połączył się z rosyjskim modułem Pirs w zaledwie 3 godziny i 40 minut od startu.
Było to czwarte najszybsze przycumowanie do obiektu znajdującego się na orbicie. Szybciej połączyły się tylko Kosmos-213 i Kosmos-188 (kolejno 47 i 67 minut) misje testujące automatyczne cumowanie do wysłanych wcześniej statków Sojuz. Amerykanie w ramach misji Gemini 11 do testowego Agena Target Vehicle przycumowali w 94 minuty.
Progress MS-09 okrążył Ziemię dwa i pół razy zanim przycumował do ISS. Na pokładzie znajduje się około 2,5 ton ładunku, paliwa, eksperymentów oraz prowiantu dla liczącej sześć osób załogi stacji.
W przyszłości profil szybkiego cumowania do ISS ma zostać również wykonywany przez załogowe Sojuzy.
Start z Taiyuan
Długi Marsz 2C wystartowała o 5:56 CEST z kosmodromu Taiyuan. Na orbitę wyniesione zostały dwa satelity teledetekcyjne dla Pakistanu: Pakistan Remote Sensing Satellite (PRSS-1) oraz PakTES-1A. Pierwszy satelita został zbudowany dla Pakistańczyków przez przemysł chiński. PRSS-1 waży około 1200 kg i będzie prowadził obserwacje Ziemi z rozdzielczością około 1 metra (kamera panchromatyczna) i 4 metrów (kamera multispektralna) przez następne 7 lat.
Obserwacyjny satelita PakTES-1A został zbudowany przez Pakistańską Agencję Kosmiczną SUPARCO we współpracy ze Space Advisory Company z Republiki Południowej Afryki. Masa satelity wynosi 285 kg.
Były to 56 i 57 udane loty rakiet orbitalnych w 2018 roku
https://kosmonauta.net/2018/07/starty-z-rosji-i-chin/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Starty z Rosji i Chin (09.07.2018).jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 11 Lip 2018, 09:53

Sonda wleci w atmosferę Słońca. Wyjątkowy pojazd niemal gotowy
2018-07-10. łz, mnie

To będzie jedna z najciekawszych misji kosmicznych w historii. Sonda Parker Solar Probe będzie pierwszym pojeździe, który wleci w atmosferę Słońca. Urządzenie ma już zamontowane osłony termiczne.
Inżynierowie zainstalowali podwójny system ochrony termicznej. Na zewnątrz temperatura będzie przekraczała 1,3 tys. st. Celsjusza, ale sonda, która będzie pracowała w cieniu osłony, doświadczy zaledwie 30 st.

Ukończona Parker Solar Probe, która jest wielkości małego samochodu, będzie najszybszym pojazdem skonstruowanym przez człowieka, będzie w stanie osiągnąć prędkość niemal 700 tys. km/godz.

Na pokładzie ma cztery instrumentu naukowe, które mają zbadać atmosferę naszej gwiazdy. Jej celem będzie zbadanie, w jaki sposób w koronie Słońca przemieszcza się energia i ciepło oraz odpowiedź na pytanie, co przyspiesza wiatr słoneczny. Naukowcy NASA liczą, że pomoże nam to lepiej zrozumieć Słońce, ale także cały nasz Układ Słoneczny i samą Ziemię.
Start misji zaplanowano na 4 sierpnia. Zgodnie z planem, 28 września sonda po raz pierwszy przeleci w pobliżu Wenus i trafi na orbitę wokół Słońca, która potrwa 150 dni. Podczas drugiego przelotu wokół Wenus (21 grudnia 2019 r.) sonda będzie już bliżej słońca i orbita wyniesie 130 dni.

2 listopada 2024 r. Parker Solar Probe spotka się z Wenus po raz siódmy i ostatni. Wówczas okrąży słońce w ciągu zaledwie 88 dni. 19 grudnia tego roku zbliży się do Słońca na minimalną odległość.
https://www.tvp.info/38015637/sonda-wle ... mal-gotowy

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Sonda wleci w atmosferę Słońca. Wyjątkowy pojazd niemal gotowy.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 11 Lip 2018, 09:54

Nowy test OTW w skali galaktycznej
Wysłane przez kuligowska w 2018-07-10
Amerykański portal Sky & Telescope donosi o przeprowadzeniu najlepszego jak dotąd testu Ogólnej Teorii Względności w skali galaktycznej. Jego wyniki wykluczają niektóre (ale nie wszystkie) teorie zmodyfikowanej grawitacji.
Ogólna Teoria Względności opisująca nasze współczesne rozumienie grawitacji jako zakrzywienia czasoprzestrzeni przez masę, została już wcześniej gruntownie przetestowana w naszym Układzie Słonecznym. Przeszła każdy z wymyślonych dla niej testów. Trudniej jest jednak z podobnymi tekstami w skali galaktyk - milionów lat świetlnych.
A właśnie te skale są istotne z punktu widzenia badań nad teoriami zmodyfikowanej grawitacji, które stanowią jedno z alternatywnych wyjaśnień istnienia ciemnej materii. Przewidują one, że grawitacja na dalekich odległościach kosmicznych i w lokalnym Układzie Słonecznym zachowuje się nieco inaczej. Niektóre takie testy w skali galaktycznej zostały już przeprowadzone, ale nie były wciąż wystarczająco silne, by całkowicie wykluczyć zmodyfikowaną grawitację.

Nowe badania wykonane przez Thomasa Colletta z University of Portsmouth i opublikowane w Science (preprint) pokazują jeden z takich testów. Przeprowadzono go przy użyciu Kosmicznego Teleskopu Hubble’a i teleskopu VLT. Były to obserwacje soczewki grawitacyjnej związanej z pewną galaktyką. Światło z dawnej galaktyki gwiazdotwórczej, pochodzącej z epoki, gdy Wszechświat liczył sobie zaledwie 3 miliardy lat, przechodzi przez pobliską nam galaktykę, której masa powoduje powstanie efektu soczewki grawitacyjnej. W rezultacie optyczny obraz odległej galaktyki w tle zakrzywia się i wygląda niczym błękitny krąg.
Collett i jego współpracownicy obliczyli masę bliższej z galaktyk, którą można wydedukować z ruchów znajdujących się w niej gwiazd. Następnie zmierzyli zakrzywienie przestrzeni generowane przez każdą jednostkę masy tej galaktyki-soczewki. Masa galaktyki wynikająca z krzywizny czasoprzestrzeni okazała się dokładnie zgodna z jej masą mierzoną na bazie obserwacji gwiazd - co przewiduje klasyczna Ogólna Teoria Względności.
To być może najsolidniejszy jak dotychczas test OTW dla tej skali odległości. Z drugiej jednak strony podczas gdy wyklucza on niektóre alternatywne teorie grawitacji, istnieje wciąż jeszcze wiele innych, które pozostają w zgodzie z wykonanymi pomiarami. Innymi słowy: do pełnego odrzucenia idei zmodyfikowanej grawitacji nadal potrzebne są dalsze, dodatkowe testy.
W przeciwieństwie do wcześniejszych testów Teorii względności weryfikacja zespołu Colletta polegała w mniejszym stopniu na założeniach dotyczących natury pobliskiej galaktyki. Można zatem uważać, że opisywany test jest w dużej mierze wolny od systematycznych błędów i niepewności, które były problemem w przypadku poprzednich tego rodzaju badań.

Czytaj więcej:
• Cały artykuł
• Soczewki grawitacyjne narzędziem kosmologii (Marek Biesiada)

Źródło: Sky&Telescope
Na zdjęciu powyżej: pobliska galaktyka ESO 325-G004 - fotografia utworzona na bazie danych zebranych przez Teleskop Hubble’a i instrument MUSE zainstalowany na teleskopie ESO VLT. We wstawce: pierścień Einsteina będący wynikiem zakrzywienia światła bardziej odległego obiektu przez soczewkę ESO 325-004, widoczny po odjęciu z obrazu światła na pierwszym planie.
Źródło: ESO / ESA / Hubble / NASA
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/now ... -4510.html

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Nowy test OTW w skali galaktycznej.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Nowy test OTW w skali galaktycznej2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 11 Lip 2018, 09:56

Test żagla słonecznego zakończony sukcesem
2018-07-10. Mikołaj Mroszczak
NASA skutecznie przetestowała żagiel słoneczny, który niedługo będzie kluczową częścią misji CubeSata badającej asteroidy bliskie Ziemi.
Satelita Near Earth Asteroid Scout (NEA Scout) składa się z sześciu modułów. Jest jednym z trzynastu ładunków, które NASA planuje wystrzelić w ramach Exploration Mission-1 (EM-1). Będzie to pierwszy test rakiety Space Launch System, statku Orion i zmodernizowanego systemu obsługi naziemnej w Kennedy Space Center. Oprócz sprawdzenia możliwości technicznych sprzętu misja pozwoli również na przetestowanie instrumentów naukowych w przestrzeni kosmicznej poza niską orbitą okołoziemską.
NEA Scout wejdzie na orbitę na pokładzie statku Orion. Następnie rozłożony zostanie kwadratowy żagiel słoneczny. Działa on w sposób analogiczny do znanych płóciennych żagli, jednak zamiast wiatru używa ciśnienia wynikającego z odbijania światła słonecznego. Dzięki temu satelita nie potrzebuje dużych ilości paliwa, efektywnie zmniejszając masę sondy i koszt misji. NEA Scout ma za zadanie podlecieć do asteroidy, sfotografować ją i wysłać zebrane dane na Ziemię, gdzie naukowcy przeanalizują dane, w celu zorientowania się, jakie zagrożenia i wyzwania czekają ludzkość podczas eksploracji kosmosu.
Żagle słoneczne stanowią wydajną alternatywę dla wielu konwencjonalnych napędów. W związku z tym, misja NEA Scouta jest ważna nie tylko ze względu na jej potencjalne wyniki, ale również dlatego, że stanowi test technologii, która może w przyszłości zostać użyta do wysyłania sond dalej niż kiedykolwiek wcześniej.
Source :
NASA
https://news.astronet.pl/index.php/2018 ... -sukcesem/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Test żagla słonecznego zakończony sukcesem.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 11 Lip 2018, 09:57

Zielona kometa PanSTARRS C/2017 S3 może stać się atrakcją wakacyjnego nieba
Autor: admin (10 Lipiec, 2018)
Kometa PanSTARRS C/2017 S3, już w sierpniu może być widoczna gołym okiem. Znany tropiciel komet, austriacki astronom amator, Michael Jager, donosi, że wieczorem 2 lipca jasność komety wzrosła gwałtownie z magnitudo +12 do +9.
Wygląda na to, że wraz ze zbliżaniem się do Słońca, bardzo szybko rośnie obłok gazu wokół jądra komety. Na początku lipca wynosił już około 4 minuty kątowe. Oznacza to, że atmosfera komety ma 260 000 km średnicy, czyli prawie dwa razy więcej niż Jowisz. Takie wymiary czynią ją względnie łatwym celem dla obserwacji za pomocą teleskopów.
Kometa PanSTARRS C/2017 S3 leci do Słońca z obłoku Oorta, ogromnego obszaru w odległym zewnętrznym Układzie Słonecznym, pełnego młodych komet. Ze względu na to, że kometa ta jest nieokresowa i nigdy wcześniej nie odwiedzała wewnętrznych planet, nikt nie wie, co się stanie, gdy jej kruchy lód w sierpniu zostanie wystawiony na działanie słonecznego ciepła.
Kometa C/2017 S3, została odkryta 23 września 2017 r. Przez teleskop PanSTARRS znajdujący się na szczycie wulkanu Haleakala na Hawajach. Dzięki zebranym danym astronomowie byli w stanie obliczyć szczegóły orbity komety.
Ustalono, że kometa PanSTARRS zbliża się do Słońca po orbicie hiperbolicznej, która ostatecznie doprowadzi ją z powrotem w kierunku zewnętrznej części Układu Słonecznego. W peryhelium (najbliższym punkcie względem Słońca), znajdzie się w dniach 15-16 sierpnia. Przetnie wtedy orbitę Merkurego, narażając się bezpośrednio na silne promieniowanie słoneczne.
Jeśli kometa PanSTARRS przetrwa to spotkanie, może się stać widoczną gołym okiem atrakcją wakacyjnego nieba, co biorąc pod uwagę jej zielony kolor, może być niezwykłym spektaklem.
https://tylkoastronomia.pl/wiadomosc/zi ... nego-nieba

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Zielona kometa PanSTARRS C2017 S3 może stać się atrakcją wakacyjnego nieba.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Zielona kometa PanSTARRS C2017 S3 może stać się atrakcją wakacyjnego nieba2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 11 Lip 2018, 09:58

Znaleziono fragment asteroidy, która uderzyła w Ziemię

2018-07-10

Dopiero drugi raz w historii naukowcy namierzyli nadlatującą asteroidę, obserwowali jak spala się w atmosferze, a następnie zebrali pozostałe po niej odłamki.


Asteroida o nazwie 2018 LA uderzyła w Ziemię 2 czerwca, eksplodując nad niebem Botswany. Ale dopiero 23 czerwca, międzynarodowy zespół naukowców namierzył fragmenty obiektu w Central Kalahari Game Reserve w Botswanie.

- Wyzwaniem było poszukiwanie fragmentów asteroidy na niezbadanych dzikich terenach o powierzchni 200 km2 w parku narodowym pełnym słoni, lwów i wężów - powiedział prof. Alexander Proyer z Uniwersytetu w Botswanie, szef zespołu poszukiwawczego.

Asteroida została dostrzeżona zaledwie 8 godzin przed jej kolizją z Ziemią przez Catalina Sky Survey w Arizonie. Obiekt eksplodował kilka sekund po wejściu w atmosferę i przyjął postać jasnej kuli ognia na niebie. Fragmenty asteroidy zostały rozrzucone przez wiatr, przez co ich zbieranie było trudne. Po pięciu dniach poszukiwań odnaleziono pierwszy odłamek. Akcja trwa nadal.

Uważa się, że asteroidy miała średnicę ok. 2 m, co czyniło z niej obiekt szczególnie trudny do wykrycia. Meteory tej wielkości można zobaczyć dopiero dzień przed ich uderzeniem, ale szacuje się, że co roku w ziemskiej atmosferze spala się co najmniej sześć z nich.


https://nt.interia.pl/raporty/raport-ko ... Id,2604712

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Znaleziono fragment asteroidy, która uderzyła w Ziemię.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 11 Lip 2018, 10:04

Posłuchaj energii elektromagnetycznej przemieszczającej się między Saturnem a Enceladusem
Napisany przez Radek Kosarzycki dnia 11/07/2018
Nowe badania przeprowadzone na podstawie danych zebranych przez sondę Cassini podczas ostatnich okrążeń Saturna ujawniają zaskakująco silne i dynamiczne oddziaływania fal plazmy przemieszczających się w kierunku od Saturna do pierścieni i jego księżyca Enceladusa. Obserwacje po raz pierwszy wskazują, że fale przemieszczają się wzdłuż linii pola magnetycznego łączących Saturna bezpośrednio z Enceladusem. Linie pola są niczym obwód elektryczny łączący dwa ciała, między którymi w obie strony przepływa energia.
Badacze przetworzyli zapis fal plazmy na plik audio, którego możemy posłuchać – w ten sam sposób, w który radio przekształca fale elektromagnetyczne w muzykę, którą słyszymy w głośniku. Innymi słowy, sonda Cassini zarejestrowała fala elektromagnetyczne w zakresie audio – i na Ziemi, po wzmocnieniu możemy odtworzyć te sygnały za pomocą głośników. Nagranie zostało skompresowane z 16 minut do 28,5 sekundy.
Tak jak powietrze czy woda, plazma (czwarty stan materii) generuje fale do przenoszenia energii. Instrument Radio Plasma Wave Science (RPWS) zainstalowany na pokładzie sondy Cassini zarejestrował intensywne fale plazmy podczas jednego z najbliższych przelotów w pobliżu Saturna.
„Enceladus jest takim małym generatorem krążącym wokół Saturna i wiemy, że jest on stałym źródłem energii” mówi Ali Sulaiman, planetolog na Uniwersytecie Stanu Iowa w Iowa City i członek zespołu RPWS. „Teraz odkryliśmy, że Saturn reaguje emitując sygnały w formie fal plazmy, poprzez obwód linii pól magnetycznych łączących go z Enceladusem oddalonym o setki tysięcy kilometrów”.
Suleiman jest głównym autorem dwóch artykułów opisujących odkrycie, opublikowanych niedawno w periodyku Geophysical Research Letters.
Oddziaływania Saturna z Enceladusem różnią się od tych między Ziemią i Księżycem. Enceladus zanurzony jest w polu magnetycznym Saturna i jest geologicznie aktywny emitując gejzery pary wodnej, która ulega jonizacji i wypełnia otoczenie Saturna. Nasz Księżyc nie oddziałuje w ten sposób z Ziemią. Podobne interakcje zachodzą także między Saturnem a jego pierścieniami.
Nagranie zarejestrowano 2 września 2017 roku, dwa tygodnie przed wlotem sondy Cassini w atmosferę Saturna.
Źródło: JPL
http://www.pulskosmosu.pl/2018/07/11/po ... celadusem/

www.astrokrak.pl
https://www.youtube.com/watch?v=hWHLCHv4PiI
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Posłuchaj energii elektromagnetycznej przemieszczającej się między Saturnem a Enceladusem.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 11 Lip 2018, 10:16

Planetoida Ryugu w obiektywie sondy Hayabusa 2 [bez komentarza]
Napisany przez Radek Kosarzycki dnia 11/07/2018

https://www.youtube.com/watch?v=7-7xg4XAcIk
http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Planetoida Ryugu w obiektywie sondy Hayabusa 2 [bez komentarza].jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Planetoida Ryugu w obiektywie sondy Hayabusa 2 [bez komentarza]2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 11 Lip 2018, 10:18

Ross 128b nie jest bliźniaczką Ziemi
Napisany przez Radek Kosarzycki dnia 11/07/2018
Ubiegłej jesieni świat podekscytowało odkrycie egzoplanety Ross 128b oddalonej od nas o zaledwie 11 lat świetlnych. Najnowsze badania przeprowadzone przez zespół kierowany przez Diogo Souto z brazylijskiego Observatorio Nacional po raz pierwszy pozwoliły na ustalenie składu chemicznego gwiazdy macierzystej tej planety – Ross 128.
Wiedza o tym jakie pierwiastki i w jakiej ilości tworzą gwiazdę może pomóc badaczom w oszacowaniu składu chemicznego krążących wokół niej planet, co z kolei umożliwia sprawdzenie jak bardzo są one podobne do Ziemi.
„Do niedawna uzyskanie szczegółowego spisu obfitości pierwiastków chemicznych w tego typu gwieździe było niezwykle trudne” mówi główny autor badania Souto, który opracował technikę dokonywania tych pomiarów w ubiegłym roku.
Tak jak Ross 128, około 70 procent wszystkich gwiazd w Drodze Mlecznej to czerwone karły – gwiazdy dużo chłodniejsze i mniejsze od naszego Słońca. W oparciu o wyniki dużych przeglądów wykonywanych w poszukiwaniu egzoplanet, astronomowie szacują, że wiele z tych czerwonych karłów posiada co najmniej jedną egzoplanetę. W ostatnich latach kilka układów planetarnych odkrytych wokół tego typu gwiazd trafiało na pierwsze strony gazet – wśród nich jest także Proxima b, planeta krążąca wokół najbliższej nam gwiazdy (poza Słońcem) czyli Proxima Centauri, oraz siedem planet krążących wokół TRAPPIST-1, gwiazdy niewiele większej od Jowisza.
Wykorzystując spektroskop APOGEE, badacze przeanalizowali widmo gwiazdy w bliskiej podczerwieni w celu określenia obfitości węgla, tlenu, magnezu, glinu, potasu, wapnia, tytanu i żelaza w gwieździe.
„Możliwości badania bliskiej podczerwieni za pomocą APOGEE, czyli tego zakresu, w którym Ross 128 jest najjaśniejszy, były kluczowe w naszych badaniach” mówi Teske. „Dzięki temu mogliśmy zająć się podstawowymi kwestiami dotyczącymi podobieństwa Ross 128b do Ziemi”.
Gdy gwiazdy są młode, są one otoczone przez dysk rotującego gazu i pyłu, z których z czasem powstają planety skaliste. Skład chemiczny gwiazdy może wpłynąć na zawartość dysku, a zatem też na mineralogię i budowę wewnętrzną powstających w nim planet. Dla przykładu ilość magnezu, żelaza i krzemu w planecie będzie kontrolowała stosunek mas jądra i płaszcza planety.
Badacze ustalili, że Ross 128 charakteryzuje się taką samą obfitością żelaza co Słońce. Choć nie udało się zmierzyć obfitości krzemu, stosunek żelaza do magnezu w gwieździe wskazuje, że jądro planety Ross 128b powinno być większe od ziemskiego.
Ponieważ naukowcy znali minimalną masę Ross 128b i obfitości pierwiastków w gwieździe, badacze byli w stanie oszacować zakres promienia planeta, którego nie da się zmierzyć bezpośrednio z uwagi na ułożenie orbity planety wokół gwiazdy względem Ziemi.
Informacje o masie i promieniu planety są istotne do zrozumienia z czego może się ona składać, ponieważ oba te pomiary można wykorzystać do obliczenia gęstości planety. Co więcej, kwantyfikując planety w ten sposób, astronomowie uświadomili sobie, że planety o promieniach większych niż 1,7 promienia Ziemi najprawdopodobniej otoczone są przez gazową otoczkę jak Neptun, a planety o mniejszych promieniach prawdopodobnie są bardziej skaliste, tak jak Ziemia.
Oszacowany promień Ross 128b wskazuje, że powinna to być planeta skalista.
W końcu mierząc temperaturę Ross 128 i szacując promień planety, zespół badaczy był w stanie określić jak dużo promieniowania gwiazdy odbija się od powierzchni Ross 128b, odkrywając, że nasza druga pod względem odległości skalista sąsiadka charakteryzuje się umiarkowanym klimatem.
„To niesamowite czego możemy się dowiedzieć o innej planecie określając co promieniowanie jej gwiazdy macierzystej mówi nam o chemii całego układu planetarnego” mówi Souto. „Choć Ross 128b nie jest bliźniaczką Ziemi i wciąż wiele nie wiemy o jej potencjalnej aktywności geologicznej, byliśmy w stanie wzmocnić swoje stanowisko mówiące o tym, że jest to łagodna planeta, na której powierzchni może znajdować się woda w stanie ciekłym”.
Źródło: Carnegie Institution for Science
http://www.pulskosmosu.pl/2018/07/11/ro ... zka-ziemi/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Ross 128b nie jest bliźniaczką Ziemi.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 11 Lip 2018, 10:19

Statek Progress MS-09 cumuje w rekordowym czasie do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej
Wysłane przez grabianski w 2018-07-11
Rosyjski statek zaopatrzeniowy Progress wystartował w poniedziałek do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej na rakiecie Sojuz 2.1a. Cumowanie z kompleksem orbitalnym zostało wykonane niecałe 4 godziny po starcie, co jest rekordowo krótkim czasem.
Rakieta wystartowała o 22:51 czasu polskiego w poniedziałek. Start odbył się ze stanowiska w kosmodromie Bajkonur w Kazachstanie. Przebieg lotu rakiety był prawidłowy i już po niecałych 9 minutach statek Progress MS-09 znalazł się na orbicie. Niecałe półtorej godziny po starcie uruchomiona została procedura automatycznego spotkania ze stacją. Dokowanie do modułu Pirs w rosyjskim segmencie stacji nastąpiło o 2:31 polskiego czasu we wtorek.
Towarowy statek Progress MS-09 został wypełniony ponad 2,5 tonami zaopatrzenia: 530 kg paliwa dla stacji, 420 kg wody, 51 kg tlenu i powietrza oraz 1565 kg suchego zaopatrzenia.
Rekordowo szybkie cumowanie ze stacją odbyło się po wykonaniu zaledwie dwóch orbit wokół Ziemi. Do tej pory najkrótszy czas od startu do dokowania (około 6 godzin) również był realizowany przez rosyjskie statki (najpierw Progressa, a później Sojuza z kosmonautami na pokładzie). Cumowanie po czterech godzinach wymaga idealnego położenia ISS podczas startu z Bajkonuru i może być wykonane tylko w konkretnym momencie. Rosjanie wcześniej dwa razy próbowali przetestować szybsze dostarczanie towaru Progressem, jednak za każdym razem pojawiały się problemy techniczne opóźniające start.
Źródło: NASA/Roskosmos
Więcej informacji:
• informacja NASA o udanym starcie
• film ze startu (YouTube)
Na zdjęciu: Rosyjski Progress startujący do ISS na rakiecie Sojuz w 2011 roku. Źródło: NASA.
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/sta ... -4518.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Statek Progress MS-09 cumuje w rekordowym czasie do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 11 Lip 2018, 10:20

Projekt HATCH potrzebuje Waszych komentarzy
2018-07-11. Michał Moroz
Wkrótce działalność rozpocznie HATCH – nowy portal internetowy dedykowany projektom badawczym europejskiej branży kosmicznej.
Projekt rozpoczął się 6 listopada 2017 roku. Głównym celem projektu jest, w zgodzie z wytycznymi Komisji Europejskiej, “stworzenie przyjaznego dla użytkownika i atrakcyjnego wizualnie wyczerpującego źródła informacji na potrzeby badań sektora kosmicznego w Europie”.
Pierwsza wersja wyglądu portalu została przedstawiona pod koniec czerwca 2018 w Barcelonie podczas spotkania Design Review.
W tej chwili konsorcjum zbiera dodatkowe informacje i komentarze od zainteresowanych sektorem kosmicznym na temat user experience, UX nowego portalu. Wasz wkład pozwoli nam na lepsze wykonanie portalu. Komentarze można przesłać przez dedykowaną ankietę internetową pod tym adresem. Ankiety będziemy zbierać do 23 lipca.
Portal HATCH pozwoli specjalistom pracującym w sektorze kosmicznym, dziennikarzom i dydaktykom, jak również wszystkim zainteresowanym obywatelom, na pozyskanie informacji o wynikach europejskich projektów prowadzonych w sektorze kosmicznym. Ułatwi on również nawiązywanie współpracy i formowanie nowych konsorcjów, analizę możliwości pozyskania dofinansowania oraz identyfikację możliwości komercjalizacji uzyskanych wyników i wykorzystania nowopowstałych technologii. Ponadto, portal ma za zadanie wzbudzanie zainteresowania branżą kosmiczną oraz nauką wśród szerokiej publiczności.
Innowacyjne technologie wyszukiwania umożliwią użytkownikom identyfikację trendów, tworzenie własnych filtrów i historii wyszukiwania, oraz tworzenie dynamicznych sieci badawczych. Zastosowana strategia optymalizacji pod kątem różnych wyszukiwarek oraz rozbudowana strategia komunikacji i dyseminacji zapewnią zainteresowanym lepsze zrozumienie projektu.
Operacyjna wersja portalu zostanie uruchomiona pod koniec marca 2019 roku. Więcej o HATCH można przeczytać na stronie internetowej projektu.
Projekt HATCH otrzymał dofinansowanie z unijnego programu badawczo-rozwojowego “Horyzont 2020″ w ramach umowy o grant nr 776357. Liderem projektu HATCH jest firma Blue Dot Solutions.
https://kosmonauta.net/2018/07/projekt- ... omentarzy/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Projekt HATCH potrzebuje Waszych komentarzy.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 11 Lip 2018, 10:21

Poznaliśmy plany podboju Srebrnego Globu przez Blue Origin od szefa Amazonu
2018-07-11
Szef Amazonu zamierza ma wielkie plany eksploracji Księżyca, a także budowy tam pierwszej ludzkiej kolonii. Wszystko to umożliwi nowa rakieta o nazwie New Glenn.
Cały plan Blue Origin poznamy w sierpniu na konferencji IAC 2018 w Bremie, jednak Jeff Bezos już teraz ujawnił kilka smaczków na ten swojego wielkiego przedsięwzięcia.
Dowiadujemy się, że firma jest w trakcie budowy dużego lądownika o nazwie Blue Moon. Będzie on mógł polecieć na Księżyc dzięki kilku rodzajom rakiet. Wymieniana jest tu kompatybilność z systemem Space Launch System, Vulcan, Atlas i oczywiście rodzimą New Glenn.
Lądownik ma być w stanie dostarczyć na powierzchnię Księżyca kilka ton ładunku, w tym systemy podtrzymania życia, zapasy i elementy baz. Blue Origin chce zainicjować pierwszą jego misję już w 2023 roku.
Tymczasem pierwszy planowany start rakiety New Glenn ma nastąpić w 2020 roku. Firma w tej chwili nie ujawniła większej ilości danych na jej temat, ale wiadomo, że na niską orbitę okołoziemską może ona wynieść od 32 do 55 ton ładunku. Specjaliści uważają, że na Księżyc może to być już ok. 15 ton.
Jeff Bezos, szef Amazonu, poinformował niedawno na Międzynarodowej Konferencji ds. Rozwoju Przestrzeni Kosmicznej, że jego firma zamierza podjąć ścisłą współpracę z NASA i ESA, aby wspólnie zbudować pierwszą kolonię na Srebrnym Globie.
Można śmiało rzec, że aktualnie najbogatszy człowiek świata będzie pierwszym Amerykaninem, który wyśle misję na naturalnego satelitę naszej planety. Może uda mu się to uczynić nawet przez Chinami.
Bezos stwierdził niedawno, że ludzkość musi się spieszyć i jak najszybciej ruszyć w kosmos, aby uratować Ziemię. Chodzi mu o zagrożenia powstające nie tylko bezpośrednio na naszej planecie, jak globalne ocieplenie i kataklizmy, ale przede wszystkim te mogące nadejść z głębi kosmosu.
Źródło: GeekWeek.pl/Blue Origin / Fot. Blue Origin
http://www.geekweek.pl/news/2018-07-11/ ... a-amazonu/

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Poznaliśmy plany podboju Srebrnego Globu przez Blue Origin od szefa Amazonu.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Poznaliśmy plany podboju Srebrnego Globu przez Blue Origin od szefa Amazonu2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 11 Lip 2018, 21:42

Big Falcon Rocket od SpaceX wyniesie w kosmos największy teleskop w historii
2018-07-11
Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba trafi na orbitę nie szybciej, niż w 2021 roku, a już można śmiało rzec, że jest wielką kupą złomu. Dlaczego? Ponieważ trwają prace nad czymś znacznie większym.
Mowa tutaj o jego następny, czyli kosmicznym teleskopie, który będzie nosił nazwę LUVOIR (The Large UV/Optical/IR Surveyor). Na orbitę ma trafić ok. roku 2030 i prowadził będzie obserwacje w ultrafiolecie, świetle widzialnym i podczerwonym. LUVOIR miałby być pewnego rodzaju hybrydą pomiędzy JWST i Teleskopem Hubble’a.
Lustro teleskopu ma być większe, niż u jego poprzedników. Średnica lustra JWST wynosi 6,5 metra, a średnica lustra LUVOIR ma wynosić aż 15 metrów, co przełoży się na jeszcze lepsze parametry urządzenia. Tak ogromne zwierciadło pozwoli zbierać do 40 razy więcej światła i zapewniłoby 6 razy lepszą rozdzielczość, niż teleskop Hubble’a.
Konstrukcja LUVOIR ma być zbliżona do JWST, czyli segmentowa, gdyż według inżynierów to najlepsze i najbardziej bezpieczne rozwiązanie w transporcie. Tak więc urządzenie poleci w kosmos złożone, a jego rozłożenie nastąpi automatycznie już w miejscu docelowym.
NASA kilka tygodni temu sfinansowała badanie, które miało pozwolić sprawdzić, czy LUVOIR może zostać wyniesiony w kosmos na pokładzie najpotężniejszej w historii rakiety Big Falcon Rocket od SpaceX. Przypomnijmy, że firma Elona Muska będzie intensywnie pracowała nad jej budową w ośrodku zlokalizowanym w porcie Los Angeles.
Agencja rozważała dotychczas dwie koncepcje LUVOIR-A o 15-metrowej średnicy lustra i LUVOIR-B o 8-metrowej. Było to podyktowane obniżeniem kosztów projektu. NASA swoim badaniem chce sprawdzić czy z pomocą rakiety BFR będzie można wynieść na orbitę większą wersję przy łącznych kosztach niższych niż 5 miliardów dolarów.
Na bank będzie to możliwe, ponieważ SpaceX maksymalnie obniży koszty odzyskiwaniem wszystkich stopni rakiety, co w przypadku SLS nie będzie możliwe.
Jeśli jednak tak się nie stanie, to agencja pozostanie przy pierwotnym planie wysłania w kosmos teleskopu LUVOIR-B rakietą Space Launch System w wersji Block-1 lub LUVOIR-A Block-2.
LUVOIR będzie najpotężniejszym urządzeniem badawczym, które trafi na orbitę w historii naszych badań kosmosu. Pozwoli prowadzić obserwacje odległych galaktyk, gwiazd, egzoplanet, międzygwiezdnego pyłu i być może nawet śladów pozostawionych przez ciemną materię. I to wszystko w niesamowitych detalach, dzięki czemu poszerzymy naszą wiedzę o początkach formowania się Wszechświata.
Z nowym teleskopem będziemy mogli poszukać śladów pozaziemskiego życia na egzoplanetach, w nawet najciemniejszych galaktykach, przy tym badając ich atmosfery. Tymczasem trzymamy kciuki za powodzenie projektu.
Źródło: GeekWeek.pl/NASA / Fot. NASA
http://www.geekweek.pl/news/2018-07-11/ ... -historii/


http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Big Falcon Rocket od SpaceX wyniesie w kosmos największy teleskop w historii.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Big Falcon Rocket od SpaceX wyniesie w kosmos największy teleskop w historii2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Big Falcon Rocket od SpaceX wyniesie w kosmos największy teleskop w historii3.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 11 Lip 2018, 21:44

Silnik do pierwszego samolotu kosmicznego działa zaskakująco dobrze
2018-07-11

Agencja Zaawansowanych Projektów Badawczych w Obszarze Obronności jest zachwycona możliwościami nowego silnika AR-22, powstającego dla pierwszego na świecie samolotu kosmicznego.
Napęd bazuje na starych i sprawdzonych w boju silnikach RS-25 znanych nam wszystkim dobrze z amerykańskich promów kosmicznych. Obecnie prototypowa jednostka testowana jest intensywnie przez Aerojet Rocketdyne w ośrodku badawczym NASA Stennis Space Center w stanie Mississippi.
DARPA pochwaliła się, że pomyślnie przeszedł on próbę 10 uruchomień w ciągu 240 godzin! W tym czasie pracował po 100 sekund. W tej chwili jest to najbardziej efektywny silnik w światowym przemyśle kosmicznym.
W taką jednostkę napędową będzie wyposażony futurystyczny rakietoplan XS-1 od Boeinga, który powstaje w ramach projektu Phantom Express dla Ministerstwa Obrony Stanów Zjednoczonych.
Maszyna wielokrotnego użytku będzie łączyła w sobie możliwości samolotu i rakiety. Ma ona startować dzięki własnym silnikom, wynosić ładunek w kosmos i później również sama lądować na Ziemi. W tym celu ma ona posiadać docelowo dwusegmentową strukturę pozwalającą na samodzielny lot w kosmos i odłączaną z ładunkiem z pewnego pułapu w atmosferze.
Będzie to lekki, bezzałogowy statek zdolny do częstych lotów na niską orbitę okołoziemską z ładunkiem o masie do 1,4 tony. Pentagon chce, aby XS-1 był zdolny do odbywania codziennych lotów na przestrzeni 10 dni.
Silniki AR-22 napędzane są ciekłym tlenem i wodorem, a w swojej konstrukcji przypominają silniki od promów kosmicznych RS-25. Silnik ma przetrwać przynajmniej 55 misji. Boeing ma za zadanie jak najszybciej przygotować prototyp maszyny. Agencja chce, aby loty na orbitę kosztowały nie więcej niż 5 milionów dolarów.
Pentagon chce z pomocą samolotu kosmicznego wynosić na ziemską orbitę więcej i szybciej tajnych instalacji obronnych. W obliczu wzrostu napięcia na linii USA-Rosja-Chiny i przygotowania przez armie tych mocarstw broni hipersonicznej i rozbudowywaniu swoich instalacji na orbicie, Ameryka musi zwiększyć swoją obecność w kosmosie.
Boeing zapowiedział, że rakietoplan XS-1 ma być gotowy w 2020 rok, ale wszystko wskazuje na to, że DARPA otrzyma go na swoje testy znacznie szybciej.
Źródło: GeekWeek.pl/DARPA/Aerojet Rocketdyne / Fot. Aerojet Rocketdyne

http://www.geekweek.pl/news/2018-07-11/ ... co-dobrze/


www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Silnik do pierwszego samolotu kosmicznego działa zaskakująco dobrze.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 11 Lip 2018, 21:46

Satelita sterowany cieczą magnetyczną. SatRevolution łączy siły ze Space Garden
2018-07-11
W maju wynieśli prototyp pierwszego polskiego satelity obserwacyjnego do stratosfery, dziś łączą siły z rzeszowską spółką kosmiczną, która jako pierwsza w Europie odtwarza warunki panujące na Marsie i Księżycu – SatRevolution podpisał umowę o współpracy ze Space Garden. Wszystko po to, by wesprzeć projekt KRAKsat – jednego z pierwszych skonstruowanych w Polsce satelitów typu CubeSat i pierwszego na świecie, który do sterowania swoim położeniem wykorzystywał będzie ciecz magnetyczną.
KRAKSat – od „Big Bang Theory” do… rzeczywistości ferrofluidowej

KRAKsat to projekt, nad którym od dwóch lat pracują studenci krakowskich uczelni: Akademii Górniczo-Hutniczej oraz Uniwersytetu Jagiellońskiego. Grupa kilkunastu pasjonatów – jak sami mówią – zrezygnowała z oglądania „Big Bang Theory”, by zająć się praktyką. Poświęcają swój czas, środki i wiedzę, by spełnić marzenia o budowie i wysłaniu w kosmos jednego z pierwszych w Polsce satelitów typu CubeSat. KRAKSat będzie specjalnie zaprojektowanym i zbudowanym satelitą przeznaczonym do celów naukowych, który do sterowania położeniem wykorzystywać będzie ferrofluid, czyli ciecz magnetyczną.

Projekt KRAKSat już od kilku miesięcy jest wspierany przez SatRevolution. Teraz, dzięki współpracy ze Space Garden Sp. z o.o., inicjatywa pozyska kolejną dawkę silnego wsparcia merytorycznego w rozwoju tej koncepcji. Space Garden ma na swoim koncie takie sukcesy jak m. in. otwarcie w 2017 roku w Pile pierwszej w Europie bazy symulującej warunki panujące na Księżycu i Marsie. Projekt o nazwie „Habitat Lunares” pomaga naukowcom badać zachowanie ludzi w tych specyficznych okolicznościach życia w izolacji na bardzo małej przestrzeni oraz testować technologie kosmiczne. W ramach tego projektu, współpracowano już m.in. z Europejską Agencją Kosmiczną oraz amerykańskim uniwersytetem aeronautycznym Embry-Riddle.
Nasza współpraca nad projektem KRAKSat z AGH i UJ trwa od początku roku i dalej intensywnie ją rozwijamy. Wykorzystanie ferrofluidu jako koła zamachowego to innowacyjne i niespotykane dotąd podejście - KRAKSat jako pierwszy na świecie wykorzysta ciecz magnetyczną w taki sposób. Nawiązanie współpracy naukowej ze Space Garden to kolejny duży krok ku jego realizacji, dzięki któremu uzyskamy bardzo cenne, jakościowe dane – mówi Grzegorz Zwoliński, Prezes Zarządu SatRevolution.

– SatRevolution to spółka, która jest obecnie zaangażowana aż w 3 projekty nanosatelitarne. Posiada cenny know-how zgromadzony podczas tworzenia całych systemów satelitarnych od postaw. My natomiast mamy spory dorobek i doświadczenie w postaci habitatu Lunares oraz projektu platformy stratosferycznej. Wierzymy, że nasza współpraca przyczyni się do realizacji tego przedsięwzięcia, dzięki czemu dołożymy kolejną cegiełkę do rozwoju polskiego rynku new space – mówi Jakub Mielczarek, Prezes Zarządu Space Garden Sp. z o.o.

Planowo satelita KRAKSat już w listopadzie wyruszy w kosmos, by badać funkcjonalności ferrofluidowego koła zamachowego w warunkach rzeczywistych, czyli na niskiej orbicie okołoziemskiej. W przyszłości wynalazek ten może obniżyć koszty i zwiększyć niezawodność systemów stabilizacji, które wykorzystywane są w przestrzeni kosmicznej.
Informacja prasowa: mondaypr.pl, SatRevolution
https://www.astronomia24.com/news.php?readmore=803

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Satelita sterowany cieczą magnetyczną. SatRevolution łączy siły ze Space Garden.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Satelita sterowany cieczą magnetyczną. SatRevolution łączy siły ze Space Garden2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 11 Lip 2018, 21:48

Ukazała się nowa książka o Marsie
Wysłane przez czart w 2018-07-11
Wkrótce Wielka Opozycja Marsa, czyli idealny okres do poznania tajemnic Czerwonej Planety. Od prehistorii do dnia dzisiejszego Mars, obok Księżyca, jest najintensywniej badanym obiektem planetarnym - czytamy we wstępie do nowej książki o tej planecie, która prezentuje przebieg badań, najnowszą wiedzę o Marsie, a także informacje pomocne przy prowadzeniu obserwacji.
Mars fascynował ludzkość od dawna, gdy udało się go coraz lepiej poznawać przy pomocy teleskopów, zaczęły pojawiać się bardzo różne hipotezy, włącznie np. ze słynnymi "kanałami marsjańskimi". Obecnie planeta jest intensywnie badania przez liczne sondy kosmiczne: orbitalne i eksplorujące powierzchnię. Jest też powszechnie uważana za kolejne ciało kosmiczne, na którym człowiek postawi swoją stopę. Załogowy lot na Marsa może nas czekać już w ciągu najbliższych 10 czy 20 lat.
Na polskim rynku książek nie ma zbyt wielu pozycji o Marsie, a szczególnie niewiele jest tych napisanych przez polskich autorów. Autorem nowej książki "Planeta Mars" jest poznański astronom, ś.p. prof. Hieronim Hurnik (1919-2016). Książkę udało się wydać dzięki wysiłkom jego żony, Bogusławy Hurnik i wsparciu Fundacji Niolaus Copernicus.
Rozdział o meteorytach z Marsa opracowała Bogusława Hurnik, a informacje na temat obserwacji Czerwonej Planety - Robert Szaj.
Informacje o książce:
Tytuł: Planeta Mars
Autor: Hieronim Hurnik
Wydawca: Robert Szaj, Fundacja Nicolaus Copernicus
Rok wydania: 2018
ISBN: 978-83-941728-5-5
Liczba stron: 184
Więcej informacji:
• Książka "Planeta Mars" w sklepie internetowym Uranii
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/uka ... -4490.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Ukazała się nowa książka o Marsie.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 11 Lip 2018, 21:49

Kosmicznie barwny krajobraz RCW 38
Napisany przez Radek Kosarzycki dnia 11/07/2018
Najnowsze obserwacje przeprowadzone za pomocą teleskopu VLT (Very Large Telescope) przedstawiają gromadę gwiazd RCW 38 w całej jej okazałości. Powyższe zdjęcie zostało wykonane podczas testów kamery HAWK-I z układem optyki adaptacyjnej GRAAL. Zdjęcie przedstawia RCW 38 wraz z otaczającymi ją obłokami jasno świecącego gazu w niespotykanej ilości szczegółów takich jak ciemne włókna pyłu przenikające przez jasne jądro tego młodego nagromadzenia gwiazd.
Powyższe zdjęcie przedstawia gromadę gwiazd RCW 38 uchwyconą za pomocą kamery HAWK-I obserwującej w podczerwieni i zainstalowanej na teleskopie VLT w Chile. Skupiając się na promieniowaniu podczerwonym, HAWK-I może badać otoczone pyłem gromady gwiazd takie jak RCW 38, dostarczając nam niezwykle szczegółowych obrazów powstających w nim gwiazd. Powyższa gromada zawiera setki młodych, gorących, masywnych gwiazd oddalonych od nas o jakieś 5500 lat świetlnych.
Centralny obszar RCW 38 widoczny jest tutaj jako jasny, zabarwiony na niebiesko obszar usiany licznymi, bardzo młodymi gwiazdami i protogwiazdami, które wciąż nie ukończyły procesu formowania. Intensywne promieniowanie emitowane z tych nowo powstałych gwiazd sprawia, że otaczający je gaz zaczyna jasno świecić. Wyraźnie się on odróżnia od strumieni chłodniejszego pyłu kosmicznego wijącego się wtym rejonie, który delikatnie świeci ciemnymi odcieniami czerwieni i karminu. Kontrast ten sprawia, że obserwujemy spektakularny widok – istne kosmiczne dzieło sztuki.
Wcześniejsze zdjęcia tego regionu wykonane w zakresie optycznym są zupełnie inne – zdjęcia wykonane w pasmie widzialnym przedstawiają znacznie mniej gwiazd, z uwagi na przesłaniający je pył i gaz. Obserwacje w podczerwieni jednak pozwalają nam przeniknąć przez pył, który przesłania całą scenę w zakresie optycznym, i zajrzeć do serca tej gromady gwiazd.
HAWK-I zainstalowano na teleskopie nr 4 VLT. Do zadań kamery należy wykonywanie zdjęć pobliskich galaktyk czy dużych mgławic, jak i fotografowanie pojedynczych gwiazd i egzoplanet. GRAAL to układ optyki adaptacyjnej, który umożliwia HAWK-I tworzenie tak spektakularnych zdjęć, jak to powyżej. Wykorzystuje on cztery promienie laserowe rzucające na niebo cztery sztuczne gwiazdy odniesienia, które następnie wykorzystywane są do korygowania obrazu w celu usunięcia wpływu turbulencji atmosferycznych.
Powyższe zdjęcie wykonane zostało w ramach serii obserwacji testowych HAWK-I oraz GRAAL. Takie testy stanowią integralny element oddawania do użytku nowych instrumentów zainstalowanych na VLT.
Źródło: ESO
http://www.pulskosmosu.pl/2018/07/11/ko ... az-rcw-38/

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Kosmicznie barwny krajobraz RCW 38.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Kosmicznie barwny krajobraz RCW 38.2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Kosmicznie barwny krajobraz RCW 38.3.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 11 Lip 2018, 21:51

Sonda Dawn osiągnęła ostatnią orbitę
2018-07-11. Anna Wizerkaniuk
Sonda Dawn osiągnęła swoją najniższą, a zarazem ostatnią orbitę wokół Ceres. Jeszcze przed miesiącem najmniejsza odległość od powierzchni obiektu, na jakiej znalazł się pojazd kosmiczny podczas jego 3-letniego pobytu w pobliżu tej planety karłowatej, wynosiła 385 kilometrów. Teraz, dzięki wysiłkowi zespołu nadzorującego sondę, została ona sprowadzona na wysokość 35 kilometrów.
Dzięki umieszczeniu sondy na niskich orbitach otrzymano zdjęcia bardziej szczegółowe niż kiedykolwiek. Głównym celem kamery sondy Dawn był obszar Vinalia Faculae we wschodniej części krateru Occator, który jest znany ze znajdującej się w nim grupy jasnych plam. Wcześniejsze badania, przeprowadzone przy pomocy spektrometru pracującego w podczerwieni, wykazały, że plamy zawierają w sobie węglan sodu, który na Ziemi można znaleźć w osadach. W zeszłym tygodniu prawdopodobnie po raz ostatni uruchomiono jonowy silnik Dawn, aby skierować ją w stronę największej jasnej plamy położonej w obszarze Cerealia Facula w centrum krateru.
Uzyskanie tych spektakularnych zdjęć było jednym z największych wyzwań podczas pozaziemskiej ekspedycji Dawn. Wyniki są lepsze, niż oczekiwaliśmy”. Powiedział główny inżynier i menedżer projektu Dawn – Marc Rayman z Jet Propulsion Laboratory. „Dawn jest jak wielki artysta, który dodaje bogate detale do nieziemskiego piękna na tym intymnym portrecie Ceres”.
Informacje uzyskane na podstawie już wykonanych zdjęć oraz tych, które są zaplanowane na następne tygodnie, mają zostać wykorzystane do dalszych badań nad pochodzeniem plam na Ceres – największego złoża węglanów znalezionego poza Ziemią i prawdopodobnie Marsem. Jednym z pytań, na które naukowcy jeszcze nie znają odpowiedzi, jest kwestia, w jaki sposób ten materiał się tam pojawił. Czy ma to związek z płytkim zbiornikiem wody bogatej w minerały, znajdującym się tuż pod powierzchnią Ceres, czy może z głębszym źródłem solanek, które wypłynęły na powierzchnię? Może przyszłe dane przesłane przez sondę Dawn dostarczą nam satysfakcjonujących odpowiedzi.
https://news.astronet.pl/index.php/2018 ... ia-orbite/

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Sonda Dawn osiągnęła ostatnią orbitę.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Sonda Dawn osiągnęła ostatnią orbitę2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 0 gości

AstroChat

Wejdź na chat