Astronomiczne wiadomości z Internetu

Wiadomości, wydarzenia, kalendaria​, literatura, samouczki, Radio...

PostPaweł Baran | 21 Lis 2018, 14:47

Obiecujące widoki dla poszukiwaczy egzoksiężyców
Napisany przez Radek Kosarzycki dnia 20/11/2018
Astrofizycy z University of Zurich, ETH Zurich oraz NCCR PlanetS przedstawili teorię tłumaczącą powstanie księżyców lodowych Urana. Wyniki ich badań wskazują, że takie potencjalnie sprzyjające życiu globy mogą występować dużo częściej we wszechświecie niż wcześniej uważano. Nieprawdopodobnie złożone symulacje komputerowe przeprowadzono w Swiss National Supercomputing Centre (CSCS) w Lugano.
Układ Słoneczny pełen jest układów planeta-księżyce: Ziemia, Mars, Jowisz, Saturn, Uran i Neptun posiadają własne księżyce. Jednak czy księżyce powszechnie występują wokół egzoplanet krążących wokół innych gwiazd?
“To niezwykle intrygujący problem dzisiejszej astronomii, który jak na razie bardzo ciężko rozwiązać” mówi Judit Szulagyi, badaczka z University of Zurich oraz ETH Zurich. Historyczne odkrycie pierwszego potencjalnego egzoksiężyca ogłoszono w październiku 2018 roku, jednak prace nad potwierdzeniem tego odkrycia wciąż trwają.
Wraz z nowym artykułem opublikowanym w Astrophysical Journal Letters Judit Szulagyi wraz z Marco Cilibrasi oraz Lucio Mayer z University of Zurich znaleźli się jeden krok bliżej do określenia częstości występowania egzoksiężyców i ich scharakteryzowania.
Badacze skupili się na Uranie i Neptunie, lodowych olbrzymach o masie co najmniej 20 mas Ziemi, ale dużo mniejszych od Jowisza i Saturna. Uran posiada pięć głównych księżyców. Neptun ma tylko jeden, bardzo masywny księżyc – Trytona. “Niezwykle ciekawe, że te dwie bardzo podobne do siebie planety posiadają zupełnie różne układy księżyców, co wskazuje na zupełnie inną historię obu układów” tłumaczy Judit Szulagyi.
Astrofizycy uważają, że Tryton został przechwycony przez Neptuna, co jest stosunkowo rzadkim zdarzeniem. Jednak księżyce Urana przypominają bardziej układy Saturna i Jowisza, które według naukowców powstały w gazowym dysku wokół planet pod koniec procesu ich formowania.
Badacze uważali, że Uran i Neptun charakteryzują się zbyt niską masą, aby uformować wokół siebie takie dyski”mówi astrofizyk. Dlatego też badacze rozważali czy księżyce Urana mogły powstać wskutek kosmicznego zderzenia, podobnego do tego w jakim powstał jedyny naturalny satelita Ziemi. Teraz badacze obalili tę teorię. Ich niezwykle złożone symulacje komputerowe pozwoliły odkryć, że Uran i Neptun miały swoje własne dyski gazowo-pyłowe w trakcie formowania obu planet. Obliczenia wskazują na powstanie księżyców, które mają identyczny skład chemiczny jak rzeczywiste księżyce Urana. Z symulacji przeprowadzonych na superkomputerze Monch w CSCS wynika, że Neptun pierwotnie także posiadał system licznych księżyców, który najprawdopodobniej uległ zniszczeniu po przechwyceniu Trytona.
Najnowsze badania niosą nowe informacje także o księżycach jako całości. “Jeżeli lodowe olbrzymy także mogą tworzyć swoje własne księżyce, oznacza to, że populacja księżyców we wszechświecie może być znacznie większa niż wcześniej przypuszczano” mówi dr Szulagyi. Lodowe olbrzymy oraz mini-neptuny należą do często odkrywanych planet wokół innych gwiazd, “możemy zatem oczekiwać odkrycia wielu egzoksiężyców w nadchodzącej dekadzie”.
Wnioski płynące z badań są także niezwykle interesujące dla badaczy zajmujących się poszukiwaniem globów sprzyjających powstaniu życia takiego jakie znamy. W naszym układzie planetarnym, dwoma najciekawszymi globami dla poszukiwaczy życia pozaziemskiego są lodowe księżyce Jowisza i Saturna – Europa i Enceladus. Pod grubymi warstwami lodu skrywają rozległe oceany ciekłej wody. “Te podpowierzchniowe oceany są idealnymi miejscami do powstania i istnienia życia takiego jakie znamy” mówi Judit Szulagyi.
Źródło: National Centre of Competence in Research PlanetS
https://www.pulskosmosu.pl/2018/11/20/o ... ksiezycow/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Obiecujące widoki dla poszukiwaczy egzoksiężyców.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33541
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 21 Lis 2018, 14:48

Gwiazda niemal identyczną bliźniaczką Słońca
Napisany przez Radek Kosarzycki dnia 20/11/2018
Międzynarodowy zespół naukowców kierowany przez badacza Vardana Adibekyana z Instituto de Astrofisica e Ciencias do Espaco (IA) wykorzystał nowatorską metodę wykrywania gwiazd należących do rodzeństwa Słońca. Artykuł naukowy opisujący odkrycie opublikowano w periodyku Astronomy & Astrophysics.
Rodzeństwo Słońca stanowią tysiące gwiazd, które powstały w tej samej masywnej gromadzie co Słońce, jakieś 4,6 miliarda lat temu. Z czasem gwiazdy tworzące gromadę rozeszły się po całej galaktyce, przez co teraz jest niezwykle trudno je odnaleźć.
Vardan Adibekyan (IA/University of Porto) tłumaczy wagę odkrywania tych gwiazd: “Skoro nie mamy zbyt wiele informacji o przeszłości słońca, badanie tych gwiazd może pomóc nam zrozumieć gdzie w Galaktyce i w jakich warunkach powstała nasza Gwiazda Dzienna”.
“We współpracy z Patrickiem de Laverny oraz Alejandrą Recio-Blanco z obserwatorium Côte d”Azur otrzymaliśmy 230 000 widm z projektu AMBRE”. AMBRE to projekt archeologii galaktycznej realizowany przez ESO oraz Observatoire de la Côte d”Azur, którego celem jest określenie parametrów atmosfer gwiazd na podstawie archiwalnych widm zarejestrowanych za pomocą spektrografów FEROS, HARPS, UVES oraz GIRAFFE.
Następnie badacze wykorzystali te wysokiej jakości dane widmowe z projektu AMBRE oraz bardzo precyzyjne dane astrometryczne z drugiego pakietu danych z obserwatorium GAIA, aby “wybrać z nich grupę gwiazd o składzie chemicznym najlepiej przypominającym skład chemiczny Słońca. Następnie badacze oszacowali wiek i własności kinematyczne wybranych gwiazd” mówi Vardan Adibekyan.
Choć w ramach tego projektu odkryto tylko jednego przedstawiciela rodzeństwa Słońca – HD 186302 – to był on wyjątkowa. Ta gwiazda ciągu głównego, typu G3 nie tylko należy do rodzeństwa Słońca, ale jest jego bliźniaczką.
Rodzeństwo Słońca może być także dobrym miejscem do poszukiwania życia ponieważ możliwe, że życie było transportowane między planetami krążącymi wokół gwiazd znajdujących się w tej samej gromadzie. Transfer życia między układami egzoplanetarnymi zwany jest międzygwiezdną litopanspermią.
Adibekyan ostrożnie podchodzi do tej możliwości. “Niektóre teoretyczne obliczenia wskazują na niepomijalną możliwość tego, że życie rozprzestrzeniło się z Ziemi na inne planety lub do innych układów planetarnych w okresie późnego wielkiego bombardowania. Jeżeli mamy szczęście, a nasza bliźniaczka Ziemi ma planetę, a ta planeta jest skalista i krąży w ekosferze swojej gwiazdy, i jeżeli ta planeta została “zanieczyszczona” okruchami życia z Ziemi, to możemy trafić na Ziemię 2.0, krążącą wokół Słońca 2.0″.
Zespół badaczy z IA planuje rozpoczęcie kampanii poszukiwania planet wokół tej gwiazdy za pomocą spektrografów HARPS oraz ESPRESSO. Odkrywanie i charakteryzowanie układów planetarnych wokół rodzeństwa Słońca może dostarczyć nam bardzo ważnych informacji o skutkach procesów formowania planet w podobnym środowisku.
Źródło: Astrofisica e Ciencias do Espaco
https://www.pulskosmosu.pl/2018/11/20/g ... ka-slonca/

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Gwiazda niemal identyczną bliźniaczką Słońca.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Gwiazda niemal identyczną bliźniaczką Słońca2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33541
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 21 Lis 2018, 14:53

PAK podpisała list intencyjny z Rumuńską Agencją Kosmiczną
20.11.2018 aktualizacja 21.11.2018
Polska Agencja Kosmiczna podpisała list intencyjny z Rumuńską Agencją Kosmiczną - poinformowała w poniedziałek PAK. Dodano, że potencjalna współpraca dotyczy technologii kosmicznych czy satelitarnych, w tym budowy np. małych rakiet.
"Podjęcie współpracy z Rumuńską Agencją Kosmiczną wpisuje się w jeden z kierunków współpracy międzynarodowej Polskiej Agencji Kosmicznej założonych w Krajowym Programie Kosmicznym" - wskazał, cytowany w poniedziałkowym komunikacie, szef Polskiej Agencji Kosmicznej dr hab. Grzegorz Brona.
Podkreślił, że Rumunia to partner "o ciekawym, kilkudziesięcioletnim" dorobku związanym z eksploracją kosmosu.
Według Brony, który uczestniczył w misji gospodarczej polskiego sektora kosmicznego do Rumunii, gdzie podpisano dokument, obszary potencjalnej współpracy polsko-rumuńskiej ws. technologii kosmicznych i satelitarnych mogą dot., m.in. obserwacji Ziemi czy budowy małych rakiet.
Według PAK Rumunia jest ważnym uczestnikiem rynku kosmicznego w Europie Środkowo-Wschodniej. Rocznie kraj ten przeznacza na działalność kosmiczną około 60 mln euro. Rumuńska Agencja Kosmiczna (ROSA) powstała w 1991 r., a w 2011 r. kraj dołączył do Europejskiej Agencji Kosmicznej. "Rumunia, podobnie jak Polska, podejmuje starania o dołączenia do Europejskiego Konsorcjum SST (Space Surveillance and Tracking)" - czytamy.
Polską Agencję Kosmiczną powołano ustawą z 26 września 2014 r. Jako rządowa agencja wykonawcza uczestniczy w realizacji strategicznych celów Polski, podejmując działania zwiększenia wykorzystania systemów satelitarnych i przyspieszenia rozwoju technologii kosmicznych na rzecz krajowej administracji, nauki, gospodarki i obronności.
PAP - Nauka w Polsce, Magdalena Jarco
maja/ amac/
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... iczna.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: PAK podpisała list intencyjny z Rumuńską Agencją Kosmiczną.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33541
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 21 Lis 2018, 14:54

Nie będzie Big Falcon Rocket. Elon Musk kolejny raz zmienił swoje plany
2018-11-21
Szef SpaceX ostatnimi czasy zdradza coraz to nowsze, ciekawsze plany dotyczące budowy najpotężniejszej rakiety kosmicznej w historii ludzkości. Zmiany, zmiany...
Elon Musk kilka dni temu poinformował na swoim profilu na Twitterze, że inżynierowie pracują nad małą wersją statku, którego określił słowami Mini-BFR. Miliarder początkowo nie chciał za bardzo wdawać się w szczegóły dotyczące projektów Big Falcon Rocket i statku kosmicznego Big Falcon Spaceship, ale ciągnięty za język przez swoich fanów, ujawnił co nieco. Okazuje się, że będzie to mały statek przeznaczony do testów. Wykonany zostanie na bazie starego, ale sprawdzonego w boju drugiego stopnia rakiety Falcon-9.
Plan przewiduje wyposażonego tej części rakiety w skrzydła i osłony termiczne, aby inżynierowie mogli sobie poćwiczyć wejścia urządzenia w atmosferę z olbrzymimi prędkościami. Nie będzie to łatwe, tak samo jak miało to miejsce w przypadku pierwszych lądowań pierwszych stopni Falcona-9 na lądzie i pływających mobilnych platformach. Musk zdradził, że pierwsze testy powietrzno-kosmiczne Mini-BFR mają rozpocząć się już 8 miesięcy.
Teraz dowiadujemy się z profilu miliardera, że znudziły mu się nazwy BFR, BFS i ITS, a i nawet nie pasują już do nowej koncepcji, więc postanowił je zmienić na bardziej zapadające w pamięć. Od teraz główny stopień rakiety będzie nosił nazwę Super Heavy, natomiast drugi stopień (statek), który zabierze pasażerów w podróż wokół Księżyca, na jego powierzchnię i na Marsa, będzie nosił nazwę Starship.
Najwyraźniej Muskowi coraz częściej się nudzi. Stare nazwy świetnie utrwaliły się w głowach fanów firmy i eksploracji kosmosu, a teraz wszystko zostało wywrócone do góry nogami. Poza tym nazwa Starship kompletnie nie pasuje do jego wynalazku, gdyż raczej odnosi się do statku międzygwiezdnego, a na razie SpaceX ma problemy ze zwykłym lotem na Księżyc lub Marsa, a co dopiero wizje lotów do najbliższych gwiazd, chociaż Musk powiedział, że Straship będzie mógł takie podróże odbywać.
Tak czy inaczej, pierwszym pasażerem gotowej rakiety Super Heavy i statku Starship będzie Yusaku Maezawa, 42-letni japoński miliarder, który znajduje się w pierwszej dwudziestce najbogatszych ludzi w Kraju Kwitnącej Wiśni. Na pokładzie statku w swojej misji okrążenia Księżyca nie będzie sam, gdyż Japończyk zabierze jeszcze 6-8 swoich znajomych architektów, projektantów i artystów. Lot planowany jest na rok 2023.
Źródło: GeekWeek.pl/Elon Musk/Twitter / Fot. SpaceX
http://www.geekweek.pl/news/2018-11-21/ ... oje-plany/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Nie będzie Big Falcon Rocket. Elon Musk kolejny raz zmienił swoje plany.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33541
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 21 Lis 2018, 14:55

5. rocznica startu satelity BRITE-PL1 Lem
Wysłane przez grochowalski w 2018-11-21
Dokładnie 5 lat temu, 21 listopada 2013 r. o godzinie 8:10 czasu polskiego z wojskowej bazy Jasny, niedaleko granicy Rosji z Kazachstanem, wystartowała rosyjska rakieta Dniepr, wynosząc w Kosmos pierwszego polskiego satelitę naukowego BRITE-PL1 Lem.
Pierwszy polski satelita naukowy BRITE-PL1 Lem powstawał w Centrum Badań Kosmicznych PAN w latach 2010-2011. Później, w oczekiwaniu na start, przechodził różne testy. Bezpośrednie przygotowania do startu rozpoczęły się 23 września 2013 r. Po ostatnich testach w clean-roomie, satelita opuścił CBK PAN i rozpoczął podróż na poligon w Jasnym (Jasnyj).
Na przełomie października i listopada w bazie Jasny satelita BRITE-PL Lem był przygotowywany do montażu na głowicy rakiety DNIEPR RS-20 (zmodernizowany radziecki pocisk balistyczny R-36M2, w kodzie NATO SS-18 SATAN) i przechodził ostatnie testy. Na miejscu obecni byli inżynierowie z CBK PAN oraz SFL (Space Flight Laboratory - projektanta satelitów BRITE).
Inżynierowie z CBK PAN, na czele z kierownikiem projektu BRITE-PL mgr inż. Tomaszem Zawistowskim, brali aktywny udział we wszystkich etapach przygotowań do startu. Pracowali oni na zapleczu technicznym bazy, które znajdowało się 22 kilometry od bazy startowej i miejsca montażu satelitów na ostatnim członie rakiety nośnej. 8 listopada 2013 r. rozpoczęło się montowanie satelity wraz wyrzutnikiem Dragon opracowanym w CBK PAN na członie ładunkowym rakiety Dniepr, a następnie końcowa integracja z głowicą rakiety i ostateczne testy sprawności satelity Lem. Około tygodnia przed startem, całą głowicę wraz z wszystkimi umocowanymi w niej 32 satelitami przejęli wojskowi, którzy na terenie bazy dokonali montażu głowicy do korpusu rakiety.
Start rakiety Dniepr z satelitą Lem na pokładzie nastąpił planowo 21 listopada 2013 o godz. 7:10:11 czasu UTC czyli 8:10:11 czasu polskiego (środkowoeuropejskiego CET). Rakieta została wystrzelona z podziemnego silosa z bazy wojskowej Jasny na południowym Uralu. Za start rakiety odpowiadało Ministerstwo Obrony Rosji.
Wystrzelenie pierwszego polskiego satelity BRITE-PL1 Lem miało miejsce na podstawie kontraktu zawartego przez Polskie Konsorcjum Projektu BRITE (Centrum Astronomiczne PAN im. Mikołaja Kopernika, Centrum Badań Kosmicznych PAN oraz Uniwersytet Wrocławski) za pośrednictwem kanadyjskiej firmy Space Flight Laboratory oraz ukraińsko-rosyjskiej spółki Kosmotras.
Po 15 minutach i 50 sekundach od startu, na wysokości 650 km nad Oceanem Indyjskim nastąpiło odłączenie (odseparowanie) satelity BRITE-PL1 Lem od górnego stopnia rakiety nośnej Dniepr. I tym samym polski satelita został umieszczony na orbicie okołoziemskiej.
W godzinę i 38 minut po starcie rakiety, podczas pierwszego przelotu satelity nad Europą, został nawiązany kontakt z "Lemem". Było to pierwsze techniczne połączenie z satelitą, nawiązane pomimo ograniczonych możliwości łączności, głównie ze względu na nie najlepsze parametry przelotu (niska elewacja). W czasie 12 minut łączności wysłano do satelity komendę inicjującą włączenie komputera pokładowego, odebrano pierwszą telemetrię, aby ocenić ogólny stan satelity i jego podsystemów (tzw. housekeeping) oraz załadowano oprogramowanie aplikacyjne do komputera pokładowego.
Imię „Lem” pierwszy polski satelita naukowy otrzymał w wyniku konkursu na nazwę dla satelity organizowanego przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Nazwę dla satelity wymyślił polski pisarz, publicysta, popularyzator mangi, anime i fantastyki w Polsce, autor komiksów i poeta czyli Michał Radomił Wiśniewski. Nadanie imienia satelicie miało miejsce w Centrum Badań Kosmicznych PAN 19 września 2011. W czasie uroczystości raper Sokół i Marysia Starosta wykonali piosenkę „Prosto w kosmos”.
Z okazji startu pierwszego polskiego satelity naukowego BRITE-PL1 Lem Spółdzielnia multimedialna „Fajna Sztuka” we współpracy z CBK PAN, przygotowała reportaż filmowy, którego tematem jest satelita Lem i projekt BRITE-PL.
W tym reportażu polscy naukowcy opowiadają o początkach projektu BRITE, jego głównych założeniach oraz wyzwaniach, przed jakimi stanęli podczas budowy dwóch polskich satelitów, a także o przyszłości przemysłu kosmicznego w Polsce.
Więcej informacji o pierwszym polskim satelicie naukowym BRITE-PL1 Lem i ogólnie o projekcie BRITE można znaleźć na stronie projektu BRITE-PL oraz w pakiecie informacyjnym o satelicie Lem.
Paweł Z. Grochowalski
Źródło: CBK PAN
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/5-r ... -4864.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: 5. rocznica startu satelity BRITE-PL1 Lem.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33541
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 21 Lis 2018, 14:57

Bliski przelot 2018 VJ10 (14.11.2018)
2018-11-21. Krzysztof Kanawka
Czternastego listopada nastąpił bliski przelot meteoroidu 2018 VJ10. Obiekt znalazł się w minimalnej odległości około 258 tysięcy kilometrów od Ziemi.
Moment przelotu 2018 VJ10 nastąpił 14 listopada z maksymalnym zbliżeniem około 21:40 CET. W tym momencie obiekt znalazł się w odległości około 258 tysięcy kilometrów od Ziemi. Odpowiada to 0,67 średniego dystansu do Księżyca. Meteoroid 2018 VJ10 ma szacowaną średnicę około 6 metrów.
Jest to przynajmniej 59 wykryty bliski przelot planetoidy lub meteoroidu w 2018 roku. W 2017 roku takich wykrytych przelotów było 53. W 2016 roku wykryto przynajmniej 45 bliskich przelotów, w 2015 było ich 24, a w 2014 roku 31. Z roku na rok ilość odkryć rośnie, co jest dowodem na postęp w technikach obserwacyjnych oraz w ilości programów poszukiwawczych, które niezależnie od siebie każdej pogodnej nocy “przeczesują” niebo. Pracy jest dużo, gdyż prawdopodobnie planetoid o średnicy mniejszej od 20 metrów może krążyć w pobliżu Ziemi nawet kilkanaście milionów.
Ten rok obfituje w bliskie przeloty większych planetoid obok Ziemi. Pierwszym bliskim przelotem w 2018 roku było zbliżenie dużej planetoidy 2018 AH. Ten obiekt ma średnicę około stu metrów, a jego wykrycie nastąpiło dopiero po przelocie obok Ziemi. Z kolei 15 kwietnia doszło do przelotu planetoidy 2018 GE3 o średnicy około 70 metrów. Miesiąc później, 15 maja również doszło do bliskiego przelotu planetoidy 2010 WC9 o średnicy około 70 metrów. Na początku czerwca doszło do wykrycia meteoroidu 2018 LA, który zaledwie kilka godzin wszedł w atmosferę.
(HT)
https://kosmonauta.net/2018/11/bliski-p ... 4-11-2018/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Bliski przelot 2018 VJ10 (14.11.2018).jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33541
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 22 Lis 2018, 09:41

Zapraszamy na wizytę w czarnej dziurze. Astrofizycy stworzyli jej piękną symulację
2018-11-21
Czarne dziury to jedne z najbardziej tajemniczych i najmniej poznanych przez nas obiektów. Naukowcy postanowili więc zebrać wszystkie dane na ich temat w obrazowej symulacji VR.
„To najdokładniejsza symulacja czarnej dziury, jaka powstała do tej pory”. Tymi słowami zachwalają swoje najnowsze dzieło astrofizycy z Uniwersytetu Radboud z Holandii i Uniwersytetu Goethego z Niemiec. Ich celem była popularyzacja wiedzy na temat tych potężnych obiektów i inspiracja nimi młodych obywateli naszej planety.
Dzięki symulacji możemy znaleźć się obok czarnej dziury i zbliżyć się do horyzontu zdarzeń, czyli na tak małą odległość, z której nic, nawet światło, nie może się już wydostać. My natomiast będziemy mogli, więc możecie czuć się całkowicie bezpieczni. Symulacja powstała w technologii VR, więc z pomocą gogli wirtualnej rzeczywistości można zanurzyć się w tym przerażającym obiekcie, jak nigdy dotąd.
Naukowcy cieszą się, że dzięki najnowszym zdobyczom techniki, w tym niesamowitego potencjału technologii VR, można w niezwykle obrazowy sposób zaprezentować szerszej publiczności posiadaną wiedzę na temat obiektów znajdujących się w przestrzeni kosmicznej.
Praca naukowa na ten temat została opublikowana w najnowszym wydaniu Computational Astrophsyics and Cosmology. Możemy tam przeczytać o całej istocie czarnych dziur i zobaczyć je w pełnej krasie.
Źródło: GeekWeek.pl/Computational Astrophsyics and Cosmology / Fot. Computational Astrophsyics and Cosmology
http://www.geekweek.pl/news/2018-11-21/ ... symulacje/

https://www.youtube.com/watch?v=J8sLSQ54bHE

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Zapraszamy na wizytę w czarnej dziurze. Astrofizycy stworzyli jej piękną symulację.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33541
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 22 Lis 2018, 09:44

Starty rakiet z Jiuquan i Kourou (20 i 21.11.2019)
2018-11-21. Michał Moroz
Na przestrzeni dwóch dni odbyły się dwa starty rakiet orbitalnych. Chińska CZ-2D wyniosła pięć satelitów, zaś europejską Vega jednego.
Głównym ładunkiem rakiety Długi Marsz 2D w locie z 20 listopada był Shiyan 6. Mało informacji jest dostępnych na temat tego satelity. Oficjalnie jest to eksperymentalny satelita służący do badan środowiska kosmicznego. Zbudowany został przez należącą do CAST spółkę DFH Satellite Company. Start nastąpił 20 listopada o godzinie 00:40 CET z kosmodromu Jiuquan.
Pozostałymi ładunkami były cztery małe satelity. Ważący 27 kg Tianzhi-1 zbudowany przez CAST oraz Chińską Akademię Nauk (CAS) ma testować nowe rozwiązania oprogramowania satelitarnego. Jiaping-1 jest pierwszym prywatnym chińskim satelitą telekomunikacyjnym. Zbudowany przez Shanghai Ok Space Company Ltd jest pierwszym testowym lotem dla konstelacji Xiangyun. Tianping-1A oraz Tianping-1B będą służyć do kalibracji systemów monitoringu i kontroli naziemnej.
Satelity trafiły na orbitę o parametrach 489 x 503 km i inklinację 97,41 stopnia.
Start z kosmodromu Kourou w Gujanie Francuskiej odbył się w nocy z poniedziałku na wtorek. O 2:42 czasu CET wystartowała mała rakieta nośna Vega z marokańskim satelitą Mohammed VI-B. Ważący 1100 kg satelita obserwacyjny został po 55 minutach lotu wyniesiony na niską orbitę okołoziemską o parametrach 620 x 622 km i nachyleniu 98 stopni.
Jest to już drugi i finalny satelita konstelacji Mohammed VI, nazwanej na część króla Maroka. Oba satelity będą używane do celów obrazowania Ziemi, zarządzania kryzysowego, monitoringu środowiska oraz monitoringu granic. Platforma satelity została zbudowana przez Airbus Defence and Space, zaś aparaturę obserwacyjną dostarczyło przedsiębiorstwo Thales Alenia Space. Oba podmioty zbudowały też satelitę Mohammad VI-A, który został również wyniesiony rakietą Vega, w listopadzie 2017 roku. Oba satelity mają pracować przez co najmniej 5 lat.
Pierwszym marokańskim satelitą był zaś Maroc-Tubsat (inna nazwa Zarkae’ Al.-Yamama), zbudowany we współpracy z Politechniką Berlińską. Wystrzelony w 2001 roku satelita obserwacyjny miał masę 47 kg.
Był to już 13 start dla rakiety Vega. Debiutancki lot rakiety odbył się w 2012 roku. Wówczas wyniesiony został m.in. pierwszy polski satelita, PW-Sat 1.
(SN, PFA, LK)
https://kosmonauta.net/2018/11/starty-r ... 1-11-2019/

www.astrokrak.pl

https://www.youtube.com/watch?v=Cm5z_3Dk1JA

https://www.youtube.com/watch?v=qYRgt5XAjKo
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Starty rakiet z Jiuquan i Kourou (20 i 21.11.2019).jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33541
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 22 Lis 2018, 09:47

Sonda Voyager 2 jeszcze w tym roku może na dobre opuścić Układ Słoneczny
Wszystko wskazuje na to, że sonda Voyager 2 opuści Układ Słoneczny szybciej, niż nam się do tej pory wydawało. Niebawem stanie się ona drugim urządzeniem, który tego dokonał.
W październiku informowaliśmy Was, że NASA ogłosiła, iż sonda Voyager-2, która od 41 lat przemierza otchłań Układu Słonecznego, niebawem znajdzie się w przestrzeni międzygwiezdnej. Teraz agencja ujawniła, że urządzenie szybko zbliża się do granicy Układu Słonecznego, a objawia się to drastycznym spadkiem rejestrowanych przez instrument Low-Energy Charged Particle niskoenergetycznych cząstek uderzających w sondę.
Jednocześnie w detektorze Cosmic Ray Subsystem odnotowano kilkuprocentowy wzrost częstotliwości uderzeń promieni kosmicznych. Heliosfera w dużej części blokuje promieniowanie gwiazd, dlatego wzrost częstotliwości jego uderzeń w sondę oznacza, że znajduje się ona na granicy.
W tej chwili urządzenie przemierza przestrzeń aż niemal 18 miliardów kilometrów od naszej planety, czyli 118 razy dalej, niż wynosi odległość Ziemi od Słońca. Dzięki niej i sondzie Voyager-1 możemy odkryć tajemnice przestrzeni, w której prawdopodobnie fizycznie nie będziemy jeszcze przez setki najbliższych lat.
Od 11 lat sonda podróżuje przez skrajną zewnętrzną warstwę heliosfery. Jest to wielki bąbel wokół Słońca, w którym rozprzestrzenia się wiatr słoneczny, promieniowanie i sięga pole magnetyczne. Naukowcy przewidują, że niebawem sonda Voyager-2 pokona granicę heliosfery, tzw. heliopauzę i uda się już w przestrzeń międzygwiezdną.
Sonda pokonała już Pas Kuipera i kieruje się w stronę Obłoku Oorta. Dotarcie do jego zewnętrznej przestrzeni zajmie jej kolejne przynajmniej 80 lat, a przebycie go 13 tysięcy lat. Na razie jednak ma szansę stać się drugim po sondzie Voyager-1 obiektem stworzonym ludzką ręką, który znajdzie się w przestrzeni międzygwiezdnej.
We wrześniu 2013 roku NASA oficjalnie ogłosiła, że 25 sierpnia 2012 roku, w odległości 121,7 au od Słońca, sonda Voyager 1 przekroczyła heliopauzę i znalazła się w przestrzeni międzygwiezdnej.
Misja urządzeń pokazuje nam jeszcze jedną ważną kwestię, że przestrzeń i granica heliosfery różni się w miejscach przelotów obu sond, co jest potwierdzeniem na zmianę tej przestrzeni wraz z cyklem aktywności naszej dziennej gwiazdy.
Przypomnijmy, że w ubiegłym roku w sondzie Voyager-1 udało się pomyślnie odpalić silniczki manewrujące, które ostatni raz pracowały 37 lat temu. Pozwoli to manewrować urządzeniem i wykonywać z nim połączenia. Ciekawe informacje przyszły też z sondy New Horizons. To jej zawdzięczamy najlepsze w historii zdjęcia Plutona. Urządzenie obecnie zbliża się do tajemniczej „ściany” wodoru (zobaczcie tutaj).
Źródło: GeekWeek.pl/JPL / Fot. JPL/NASA
http://www.geekweek.pl/news/2018-11-20/ ... sloneczny/

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Sonda Voyager 2 jeszcze w tym roku może na dobre opuścić Układ Słoneczny.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Sonda Voyager 2 jeszcze w tym roku może na dobre opuścić Układ Słoneczny2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Sonda Voyager 2 jeszcze w tym roku może na dobre opuścić Układ Słoneczny3.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33541
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 22 Lis 2018, 09:49

Kosmiczne widowisko w Warszawie pod patronatem "Uranii"
Wysłane przez majewski w 2018-11-21


2 grudnia w nowoczesnym budynku FOCUS w Warszawie odbędzie się multimedialne widowisko, w trakcie którego muzycy Polskiej Orkiestry Radiowej pod dyrekcją Michała Klauzy zagrają suitę "Planety" Gustava Holsta. Koncertowi towarzyszyć będzie filmowy pokaz na ekranie kinowym, na którym wyświetlone zostaną oryginalne animacje przedstawiające planety Układu Słonecznego. Wizualizacje uzupełni narracja w wykonaniu Piotra Majewskiego i Jerzego Rafalskiego z "Radia Planet i Komet" w Polskim Radiu PiK. Początek imprezy o godz. 17:00. Patronat nad koncertem objęła "Urania".
Usłyszeć Wszechświat - tak najkrócej można scharakteryzować wydarzenie w warszawskim FOCUSIE. „Planety” Gustawa Holsta to przykład niezwykłego mariażu muzyki, astronomii i astrologii, którymi kompozytor zainteresował się na początku XX wieku. Dzieło na orkiestrę symfoniczną i chór żeński składa się z siedmiu autonomicznych części (w kolejności: Mars, Wenus, Merkury, Jowisz, Saturn, Uran i Neptun) opisujących planety oraz nawiązującej do nich symboliki kulturowej. Pojawiający się w finale chór imituje głosy aniołów śpiewających w odległym, niebiańskim empireum Boga, których echo zatraca się powoli w nieskończoności Wszechświata.
Niezwykłą podróż w świat muzyki klasycznej i w głąb niezbadanych obszarów kosmosu rozpocznie słynny fragment z poematu symfonicznego „Tako rzecze Zaratustra” Ryszarda Straussa, znany powszechnie jako motyw otwierający film Stanleya Kubricka „2001: Odyseja Kosmiczna”. Wykonaniu utworu towarzyszyć będzie multimedialny pokaz wprowadzający widzów w klimat koncertu.
Przy dźwiękach suity „Planety” Gustawa Holsta publiczność wyruszy w muzyczną podróż ku kresom Wszechświata odwiedzając po drodze wszystkie planety Układu Słonecznego. Narrację w tej części koncertu poprowadzą popularyzatorzy astronomii z Torunia: Jerzy Rafalski i Piotr Majewski. W kulisy powstania muzyki wprowadzi Magda Miśka-Jackowska.
Wystąpi 170 artystów Polskiej Orkiestry Radiowej, Chóru Akademickiego Uniwersytetu Warszawskiego, Chóru Wydziału Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego, Chóru Tibi Domine i Zespołu Wokalistyki Chóralnej UMFC pod dyrekcją Michała Klauzy.
Przypominamy: Gustaw Holst "Planety", 2 grudnia 2018, godz. 17:00, Warszawa, atrium budynku FOCUS. Bilety dostępne są na www.MocKlasyki.pl oraz w serwisach www.Biletyna.pl oraz www.eBilet.pl. Organizatorem imprezy jest TRINTY. Patronat sprawuje "Urania".
Piotr Majewski
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/kos ... -4865.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Kosmiczne widowisko w Warszawie pod patronatem Uranii.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33541
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 22 Lis 2018, 09:50

Międzynarodowa Stacja Kosmiczna. To już 20 lat...

2018-11-21

Miedzynarodowa Stacja Kosmiczna (ISS) ma już 20 lat. 20 listopada 1998 roku pierwszy element przyszłego kosmicznego laboratorium, rosyjski moduł Zarja, wystartował na pokładzie rakiety Proton na orbitę Ziemi. Rozpoczął się największy i najbardziej ambitny, międzynarodowy program badawczy w przestrzeni kosmicznej. Obecnie, w pełni już urządzone laboratorium pozostaje jedynym aktywnym centrum badawczym na orbicie, umożliwiającym prowadzenie w warunkach nieważkości eksperymentów z różnych dziedzin nauki, od biologii i medycyny po inżynierię materiałową. Bez ISS trudno byłoby marzyć o dalszym podboju kosmosu, w tym załogowym locie na Marsa.


NASA przypomina, że początki całego programu sięgają roku 1984, kiedy prezydent Stanów Zjednoczonych Ronald Reagan zaproponował budowę stacji kosmicznej, która miałaby trafić na niską orbitę Ziemi. W 1988 roku do współpracy zaproszono Kanadę, Japonię i Europejską Agencję Kosmiczną, a 5 lat później prezydent Bill Clinton porozumiał się w tej sprawie jeszcze z Rosją. Rosja wniosła do projektu nie tylko swoje bogate doświadczenie długich, załogowych lotów kosmicznych, ale też moduły budowane wtedy dla swojej nowej stacji Mir 2. Niedawni rywale czasów zimnej wojny zaczęli współpracę, która miała pozwolić na konstrukcję największego laboratorium w kosmosie.

Pierwszy element Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, tzw. Zarya Functional Cargo Block już 9 minut po starcie z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie otworzył panele słoneczne i anteny. Jego "samotność" na orbicie nie trwała długo. 4 grudnia 1998 roku prom kosmiczny Endeavour wyniósł na orbitę pierwszy amerykański moduł stacji, Unity Node 1. Z pomocą ramienia robotycznego załoga promu połączyła oba elementy. Od tego czasu stacja rozpoczęła nieprzerwane działanie, jej budowa miała potrwać jeszcze 13 lat.

Kolejna kluczowa data w historii ISS to 31 października 2000 roku, kiedy na stację wystartowała pierwsza załoga. Bill Shepherd, Yuri Gidzenko i Sergei Krikalev dwa dni później rozpoczęli trwający do tej pory okres nieprzerwanej załogowej obecności człowieka w kosmosie. Mieli już wtedy do dyspozycji nie tylko moduły Zarya i Unity, ale też Zwiezdę, która znalazła się na orbicie w lipcu 2000 roku. W tej chwili na pokładzie ISS pracuje trzyosobowa załoga Expedition 57.


Grzegorz Jasiński



https://www.rmf24.pl/nauka/news-miedzyn ... Id,2688295

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Międzynarodowa Stacja Kosmiczna. To już 20 lat....jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33541
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 22 Lis 2018, 09:51

Gigantyczny relikt rozerwanej galaktyki
2018-11-21. Autor. Agnieszka Nowak
Zespół astronomów z Izraela, Stanów Zjednoczonych i Rosji zidentyfikował rozerwaną galaktykę przypominającą olbrzymią kijankę, z eliptyczną głową i długim, prostym ogonem, znajdującą się około 300 mln lat świetlnych od Ziemi. Galaktyka ma długość 1 mln lat świetlnych czyli dziesięć razy więcej, niż Droga Mleczna.
Gdy galaktyki są rozrywane i znikają, ich gwiazdy zostają włączone do masywniejszych galaktyk, bądź są wyrzucane w przestrzeń międzygalaktyczną. „To, co czyni ten obiekt niezwykłym to fakt, że sam ogon ma długość 500 000 lat świetlnych. Gdyby znajdował się w takiej odległości od nas, jak galaktyka Andromedy, leży 2,5 mln lat świetlnych stąd, sięgałby ⅕ odległości do Galaktyki” – mówi prof. R. Michael Rich z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles.

Według badań, olbrzymia „kijanka” została stworzona z rozbicia małej, wcześniej niewidocznej galaktyki karłowatej, zawierającej głównie gwiazdy. Kiedy siły grawitacyjne dwóch widocznych galaktyk przyciągnęły gwiazdy w tej galaktyce, te znajdujące się bliżej pary stworzyły „głowę” kijanki. Gwiazdy ocalałe z rozerwanej galaktyki utworzyły jej „ogon”.

„Kijanka” zawiera układ dwóch bliskich, „normalnych” galaktyk, każda o średnicy około 40 000 lat świetlnych. Wraz z innymi galaktykami w pobliżu tworzą one zwartą grupę. Omawiana galaktyka jest częścią grupy galaktyk o nazwie HCG098, która połączy się w jedną w ciągu następnych miliardów lat.

Takie zwarte grupy galaktyk po raz pierwszy zidentyfikował w 1982 roku astronom Paul Hickson, który opublikował katalog 100 takich grup. Zwarte grupy Hicksona są idealne do badania środowiska o dużej gęstości galaktyk, które nie są jądrem gromady galaktyk (gromady zawierają tysiące galaktyk). „Galaktyka kijanka” jest wymieniona jako nr 98 w katalogu Zwartych Grup Hicksona.

Opracowanie:
Agnieszka Nowak

Źródło:
RAS

Urania
Opublikowano 14 hours ago, autor: Agnieszka Nowak
https://agnieszkaveganowak.blogspot.com ... wanej.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Gigantyczny relikt rozerwanej galaktyki.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33541
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 22 Lis 2018, 09:53

Czy nowa misja marsjańska pomoże nam dowiedzieć się więcej o powstawaniu życia na Ziemi i Marsie?
Napisany przez Radek Kosarzycki dnia 21/11/2018
Mars i Ziemia na swój sposób przypominają rodzeństwo, które dorastało w różnych domach.
Na pewnym etapie historii były to planety niezwykle do siebie podobne: obie były ciepłe, wilgotne i otoczone gęstymi atmosferami. Jednak 3-4 miliardy lat temu obie planety poszły różnymi ścieżkami.
Wkrótce możemy dowiedzieć się dlaczego tak się stało. Sonda InSight dotrze na powierzchnię Czerwonej Planety w poniedziałek, 26 listopada. Po bezpiecznym lądowaniu sonda pozwoli naukowcom porównać Ziemię z jej rdzawym bratem lepiej niż dotąd było to możliwe.
Lądownik InSight (skrót od Interior Exploration using Seismic Investigations, Geodesy and Heat Transport) nie będzie poszukiwał życia na Marsie. Jednak badając jego wnętrze – z czego jest zbudowany, z jakich warstw się składa i jak dużo ciepła ucieka z wnętrza – naukowcy lepiej zrozumieją jak pierwotne składniki tworzące planetę sprawiają, że planeta lepiej lub gorzej wspiera powstawanie życia.
“Ziemia i Mars powstały z bardzo podobnej materii” mówi Bruce Banerdt, główny badacz misji InSight w NASA Jet Propulsion Laboratory w Pasadenie, który kieruje misją. “Dlaczego uformowane planety okazały się tak różne? Nasze pomiary pozwolą nam cofnąć czas i zrozumieć co spowodowało powstanie kipiącej życiem Ziemi i niezamieszkałego Marsa”.
Dawno temu Mars przestał się zmieniać, podczas gdy Ziemia kontynuowała swoją ewolucję.
Ziemia doprowadziła do powstania geologicznego “przenośnika taśmowego”, którego Mars nigdy nie miał: płyt tektonicznych. Gdy nachodzą na siebie, wciskają część skorupy do wnętrza planety, gdy się rozsuwają powodują powstawanie nowych fragmentów skorupy.
To mieszanie materii wynosi na powierzchnię nie tylko skały. Niektóre z najbardziej istotnych elementów życia to związki lotne, w których znajdziemy wodę, dwutlenek węgla oraz metan. Ponieważ łatwo przechodzą w stan gazowy, mogą być uwalniane w procesach tektonicznych.
Brak płyt tektonicznych na Marsie wskazuje, że jego skorupa nigdy nie wchodziła do wnętrza planety. Czy pojawienie się życia na Ziemi możliwe było dzięki temu, że płyty tektoniczne uwalniały związki lotne?
“W poszukiwaniu życia na innych planetach jedną z kluczowych kwestii jest to jakie warunki muszą panować na planecie, aby powstało na niej życie” mówi Sue Smrekar, badaczka w zespole InSight. “Wiedza o pierwotnych składnikach planety stanowi podstawę do badania tego jak procesy, które wpływają na środowisko, ewoluują w czasie”.
InSight może pomóc nam znaleźć odpowiedź na to pytanie za pomocą swojego sejsmometru SEIS (Seismic Experiment for Interior Structure), który będzie badał jak trzęsienia – które mogą być powodowane procesami innymi niż tektoniczne – przechodzą przez wnętrze Marsa. Zrozumienie warstw tworzących planetę pomoże naukowcom odtworzyć jak pył, metale i lody obecne we wczesnym układzie słonecznym, połączyły się w Czerwoną Planetę.
Każda skalista planeta zatrzymuje zapasy ciepła w swoim wnętrzu. Część ciepła zostaje uwięziona we wnętrzu w procesie formowania planety, reszta pochodzi z pierwiastków radioaktywnych ulegających rozpadowi. To ciepło następnie stopniowo przesuwa się ku powierzchni, topiąc kolejne warstwy skał, prowadząc do pękania skorupy i powstawania wulkanów uwalniających ogromne ilości związków lotnych.
Ciepło jest ważne z kilku powodów. Mogło odpowiadać za powstawanie gorących źródłem na wczesnych etapach historii Marsa, ogrzewając je spod powierzchni. Mogło prowadzić do uwalniania pary wodnej przez wulkany, która następnie skraplała się tworząc strumienie i oceany.
Mierząc wewnętrzną temperaturę Marsa za pomocą próbnika HP3 (Heat Flow and Physical Properties Package), InSight może wspomóc wyjaśnianie jak ciepło kształtowało powierzchnię planety na przestrzeni milionów lat.
Ciepło utrzymuje jądro planety w stanie ciekłym. Metale w tym jądrze generują prądy elektryczne wytwarzając przy tym pole magnetyczne. Owo pole magnetyczne jest swego rodzaju niewidzialną zbroją osłaniającą planetę i wszystkie formy życia na jej powierzchni, przed promieniowaniem.
Mars też kiedyś posiadał silne pole magnetyczne, wiele najstarszych fragmentów skorupy planety jest silnie namagnetyzowana. Jednak miliardy lat temu, większość tego pola zniknęła pozostawiając planetę bez żadnej osłony.
Aby lepiej zrozumieć dlaczego pole magnetyczne Marsa zniknęło, badacze z misji InSight chcą dowiedzieć się więcej o jądrze planety: To czy jądro jest ciekłe, stałe czy jest mieszaniną obu tych stanów może wpływać na wahania planety wokół osi, tak jak ciekłe żółtko w obracającym się surowym jajku powoduje większe odchylenia od osi niż stałe żółtko jajka ugotowanego.
Eksperyment radiowy RISE (Rotaton and Structure Experiment) pomoże naukowcom zmierzyć wahania Marsa. W połączeniu z danymi o warstwach i przepływie cieplnym planety, zebrane za jego pomocą dane pomogą poskładać historię utraty pola magnetycznego przez Marsa.
Wahania Marsa, aktywność tektoniczna oraz przepływ cieplny – wszystkie te cechy mogą wyjaśnić co sprawiło, że obie planety poszły różnymi drogami ewolucyjnymi, przez co tylko jedna z nich dzisiaj posiada idealne warunki do istnienia życia.
Źródło: NASA
https://www.pulskosmosu.pl/2018/11/21/c ... -i-marsie/


www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Czy nowa misja marsjańska pomoże nam dowiedzieć się więcej o powstawaniu życia na Ziemi i Marsie.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33541
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 22 Lis 2018, 09:56

Zobaczcie najpiękniejsze w historii ujęcia Ziemi z orbity w jakości 4K
2018-11-22
NASA opublikowała oszałamiający film, na którym możemy zobaczyć najlepsze ujęcia naszej planety w spektakularnej jakości 4K i 60 klatkach na sekundę.
Twórcą tej kompozycji jest Seán Doran, a muzyka pochodzi z albumów Phaeleha: Lost Time, Illusion of the Tale i Somnus. Materiał filmowy powstał z setek tysięcy zdjęć wykonanych na przestrzeni ostatnich miesięcy przez kamery o wysokiej rozdzielczości, które zainstalowane są na zewnątrz Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Ten piękny film jest też wspaniałym hołdem dla międzynarodowego przemysłu kosmicznego, astronautów i samej ISS, a to z okazji jej 20-lecia obecności na orbicie i 18-lecia bezustannego pobytu na niej ludzi.
Źródło: GeekWeek.pl/Seán Doran/NASA / Fot. Seán Doran/NASA
http://www.geekweek.pl/news/2018-11-22/ ... akosci-4k/
https://www.youtube.com/watch?v=Xjs6fnpPWy4

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Zobaczcie najpiękniejsze w historii ujęcia Ziemi z orbity w jakości 4K.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33541
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 22 Lis 2018, 09:59

Lądowanie na Marsie to tylko ostatnie 6 minut sześciomiesięcznej podróży
Napisany przez Radek Kosarzycki dnia 22/11/2018
Teraz wszystko zależy od ostatnich sześciu minut sześciomiesięcznej podróży w stronę Czerwonej Planety.
Sonda InSight wejdzie w atmosferę Marsa z prędkością naddźwiękową, a następnie wyhamuje, aby miękko i bezpiecznie wylądować na rdzawej równinie.
Po precyzyjnym zaplanowaniu każdego kroku lądowania, w poniedziałek kontrolerzy lotu nie będą mieli żadnej kontroli nad tym co się wydarzy niemal 160 milionów kilometrów od Ziemi. Opóźnienie w komunikacji między Marsem a Ziemią wynosi osiem minut.
“Gdy już czegokolwiek się dowiemy, będzie dawno po wszystkim” mówi Tom Hoffman, menedżer projektu z NASA Jet Propulsion Laboratory. “Albo się udało, albo nie”.
Jakakolwiek niewielka korekta musi być wprowadzona 1.5 godziny przed lądowaniem – mówi Rob Grover, główny inżynier zespołu ds. lądowania.
“Wszystkie nasze wysiłki prowadzące do udanego lądowania realizowaliśmy przez ostatnie kilka lat” dodaje.
Krótki przegląd ostatniej fazy lotu
SZEŚĆ MINUT PRZED LĄDOWANIEM
Na wysokości około 114 kilometrów nad powierzchnią Marsa, sonda InSight wchodzi w górne warstwy atmosfery z prędkością 19 800 kilometrów na godzinę. Inżynierowie planują wejście w atmosferę pod kątem 12 stopni, niemal równolegle do powierzchni. Jeżeli sonda wejdzie w atmosferę pod większym kątem, może spłonąć. Jeżeli kąt będzie za mały, może odbić się od atmosfery i polecieć w przestrzeń kosmiczną. Tarcie atmosfery spowolni sondę, ale też spowoduje jej rozgrzanie. Osłona termiczna została wykonana, aby wytrzymać temperaturę 1500 stopni Celsjusza. Gdy InSight znajdzie się na wysokości 11 kilometrów, przy prędkości 1400 km/h otworzy się spadochron.
TRZY MINUTY PRZED LĄDOWANIEM
Wkrótce po tym jak otworzy się biały, nylonowy spadochron, InSight odrzuci swoją osłonę termiczną i wysunie trzy nogi. Po dwóch minutach opadania na spadochronie, sonda, wciąż poruszająca się z prędkością naddźwiękową, zacznie korzystać z radaru do określenia prędkości i wysokości, począwszy od wysokości około 2,5 kilometra. Do lądowania pozostało mniej niż minuta. Przy prędkości 215 km/h lądownik odrzuci swoją górną osłonę i spadochron. Do powierzchni pozostał kilometr.
CZTERDZIEŚCI PIĘĆ SEKUND PRZED LĄDOWANIEM
Niemal natychmiast, uruchomi się 12 silników lądownika, których zadaniem jest spowolnienie tempa opadania i oddalenie się od odrzuconej przed chwilą osłony, która wciąż opada na spadochronie. Lądownik obraca się tak, aby jego panele słoneczne ustawione były w kierunku wschód-zachód po lądowaniu, a jego ramię robotyczne było skierowane na południe. Na wysokości 50 metrów sonda opada z prędkością 27 km/h.
PIĘTNAŚCIE SEKUND PRZED LĄDOWANIEM
Teraz, w tak zwanym trybie stałej prędkości, InSight próbuje wylądować z prędkością 8 km/h na równinie blisko równika, zwanej Elysium Planitia. To tam lądownik wwierci się głęboko pod powierzchnię, aby zmierzyć temperaturę oraz rejestrować trzęsienia marsa na przestrzeni jednego roku marsjańskiego, czyli dwóch lat ziemskich. NASA wybrała tę lokalizacji z uwagi na to, że jest stosunkowo płaska i nie ma tam zbyt wielu dużych głazów, które mogłyby przeszkodzić w działaniu lądownika. Lądowanie w pobliżu równika zapewnia optymalne warunki nasłonecznienia dla paneli słonecznych. “To bardzo bezpieczne miejsce na lądowanie” mówił w środę Grover podczas konferencji.
LĄDOWANIE
Sonda wyląduje na Marsie około godziny 14 czasu lokalnego. W Polsce będzie wtedy godzina 19:00. NASA szacuje, że w miejscu lądowania temperatura będzie wynosiła około -10 do -20 stopni Celsjusza. W ciągu nocy temperatura może spadać nawet do -96 stopni Celsjusza.
JEST TAM KTO?
Od momentu startu w maju br. InSight śledzony jest przez WALL-E oraz EVE, pierwsze Cubesaty, które wybrały się nieco dalej od Ziemi. Satelity o rozmiarach walizki nazwane imionami bohaterów filmu WALL-E z 2008 roku przelecą w odległości kilku tysięcy kilometrów od Marsa w trakcie lądowania InSight. NASA ma nadzieję, że jednemu lub obu uda się przesłać na Ziemię emitowane przez InSight sygnały radiowe. Jeżeli eksperyment się powiedzie, kontrolerzy lotu będą mogli śledzić opadanie i lądowanie InSight, aczkolwiek z opóźnieniem ponad 8 minut. Jeżeli nie, informacje o lądowaniu przekazane zostaną na Ziemię przez sondy krążące wokół Marsa.
UŚMIECHNIJ SIĘ!
Pierwszym zadaniem sondy InSight, które zaplanowano już na kilka minut po lądowaniu, jest wykonanie zdjęcia. Kontrolerzy misji chcą wiedzieć z jakim miejscem mają do czynienia. Potężne głazy czy zbocze góry mogą wpłynąć na wyniki eksperymentów geologicznych. Gdy rdzawy pył już osiądzie, jakieś 16 minut po lądowaniu, lądownik rozłoży swoje panele słoneczne i przygotuje się do pierwszej nocy na Marsie.
Źródło: The Associated Press
https://www.pulskosmosu.pl/2018/11/22/l ... j-podrozy/


https://www.youtube.com/watch?v=C0lwFLPiZEE

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Lądowanie na Marsie to tylko ostatnie 6 minut sześciomiesięcznej podróży.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Lądowanie na Marsie to tylko ostatnie 6 minut sześciomiesięcznej podróży2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Lądowanie na Marsie to tylko ostatnie 6 minut sześciomiesięcznej podróży3.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33541
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 22 Lis 2018, 10:00

NASA ogłosiła datę dziewiczego lotu załogowej kapsuły Dragon od SpaceX
2018-11-22
Wielkimi krokami nadchodzi nowa era załogowych lotów kosmicznych bezpośrednio z terytorium Stanów Zjednoczonych, które zostały zawieszone w 2011 roku.
Pierwszy lot testowy załogowej kapsuły Crew Dragon od SpaceX ma odbyć się już 7 stycznia. Oczywiście, na pokładzie nie będzie astronautów, ale kapsuła poleci na orbitę i dołączy się do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Inżynierowie z NASA i SpaceX, dzięki misji eksperymentalnej DM-1 przetestują w praktyce funkcjonowanie wszystkich urządzeń pokładowych i systemów bezpieczeństwa.
Jeśli lot przebiegnie pomyślnie, misja załogowa kapsuły odbyć może się w czerwcu przyszłego roku. Wówczas na pokładzie znajdzie się dwóch weteranów lotów kosmicznych, a mianowicie Robert Behnken i Douglas Hurley. Astronauci również udadzą się docelowo na pokład Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
SpaceX kończy przygotowania historycznej platformy startowej LC-39A, znajdującej się na przylądu Canaveral na Florydzie. To właśnie z niej w misje księżycowe startowały rakiety z programu Apollo. Zanim jednak nastąpi pierwszy start załogowej kapsuły Dragon, SpaceX przejdzie wnikliwą inspekcję NASA w kwestii naruszania zasad bezpieczeństwa.
Przedstawiciele agencji zbulwersowała kwestia palenia marihuany przez Elona Muska w trakcie programu na żywo u komika Joe Rogana. Oficerowie poinformowali, że chcą sprawdzić, czy w siedzibie SpaceX w Hawthorne pracownicy mogą zażywać narkotyki. Podobno ryba psuje się od głowy, więc jeśli dla szefa firmy palenie zielska to nic złego, to może i również jest tak dla pracowników.
Źródło: GeekWeek.pl/NASA / Fot. NASA/SpaceX
http://www.geekweek.pl/news/2018-11-22/ ... od-spacex/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: NASA ogłosiła datę dziewiczego lotu załogowej kapsuły Dragon od SpaceX.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33541
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 22 Lis 2018, 10:01

Biały Dom proponuje znaczne cięcie budżetu NASA
2018-11-22. Krzysztof Kanawka
Administracja Białego Domu proponuje znaczne cięcie budżetu NASA na rok fiskalny 2020.
W USA nowy rok fiskalny zaczyna się pierwszego października. Tradycyjnie pod koniec stycznia lub na początku lutego pierwszą propozycję nowego budżetu różnych amerykańskich biur i agencji (w tym NASA) przesyła administracja prezydenta USA, czyli Biały Dom. Aktualnie prezydentem USA jest Donald Trump.
W miesiącach poprzedzających prezentację nowego budżetu federalnego, trwają rozmowy na temat budżetów poszczególnych biur i agencji. Jest to także okres, w którym Biały Dom może zaproponować nowe kierunki rozwoju lub też ograniczenie działań.
W listopadzie 2018 rozpoczęły się pierwsze rozmowy na temat budżetu NASA na rok fiskalny 2020. Pierwsza propozycja jest niepokojąca dla NASA – Biały Dom proponuje znaczną redukcję budżetu. Proponowane jest cięcie o około 5%. Jest to wartość około jednego miliarda USD. Podobną redukcję Biały Dom proponuje dla wielu innych agencji federalnych.
Cięcie o pięć procent może mieć negatywny wpływ na NASA, szczególnie w 2020 roku. Wówczas będą następować ostatnie prace nad pierwszym lotem rakiety SLS oraz kapsułą MPCV Orion do misji EM-1. Cięcie może doprowadzić do dalszych opóźnień w realizacji tej misji, a także rozwoju projektu stacji okołoksiężycowej LOP-G.
Warto tu dodać, że 6 listopada odbyły się częściowe wybory do amerykańskiego Kongresu. W wyniku tych wyborów Izba Reprezentantów “przeszła” na stronę Demokratów, zaś większość w Senacie została zachowana przez Republikanów. Wynik tych wyborów może mieć wpływ na przyszłościowe misje NASA, gdyż jest to zależne od zainteresowania polityków i ich zaangażowania w kwestie amerykańskiej polityki kosmicznej. Zmiana składu przedstawicieli Kongresu zmieni także skład osobowy poszczególnych komisji, w tym i tych związanych z technologiami, kosmosem i wykorzystaniem satelitów. Przykładowo, Bill Nelson, polityk z Florydy aktywnie wspierający NASA, przegrał wybór z Rickiem Scottem, który dotychczas nie wyrażał większego zainteresowania ani tą agencją kosmiczną ani innymi podmiotami związanymi z branżą kosmiczną. W stanie Teksas wybory przegrał John Culberson, aktywnie wspierający przygotowania NASA do misji bezzałogowej w kierunku Europy.
Budżety NASA są dyskutowane w wątku na Polskim Forum Astronautycznym.
(XYT, SN, Tw)
https://kosmonauta.net/2018/11/bialy-do ... zetu-nasa/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Biały Dom proponuje znaczne cięcie budżetu NASA.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33541
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 22 Lis 2018, 16:50

Apollo Fusion chce stworzyć nowy rodzaj napędu kosmicznego bazującego na rtęci
2018-11-22
Ostatnimi czasy nastała prawdziwa moda na wskrzeszanie projektów porzuconych przez supermocarstwa za czasów zimnej wojny. Firma z Doliny Krzemowej jest tego najlepszym przykładem.
Apollo Fusion chce wykorzystać rtęć jako paliwo do napędu nowej generacji silników jonowych. Obecnie wykorzystywane napędy jonowe oparte są na gazach pędnych w postaci ksenonu lub kryptonu. Chociaż uzyskiwany w takich silnikach ciąg świetnie sprawdza się w małych i lekkich satelitach i sondach kosmicznych, to jednak samą ideę napędu jonowego można mocno rozwinąć.
Tutaj świetną alternatywą jest rtęć. Przynajmniej tak uważają inżynierowie z firmy Apollo Fusion. Rtęć jest znacznie cięższa od ksenonu i kryptonu, więc napęd na niej bazujący będzie charakteryzował się o wiele większym ciągiem. Według testów jest on nawet 3 razy większy od najbardziej wydajnego obecnie na świecie napędu bazującego na ksenonie. To pozwoli znaleźć zastosowanie dla takich innowacyjnych jednostek nawet w większych i cięższych instalacjach kosmicznych.
Co najważniejsze, taki napęd będzie tańszą alternatywą dla obecnie masowo wykorzystywanych napędów. I tutaj swój sukces upatrują pomysłodawcy firmy z Doliny Krzemowej. Chociaż eksperymenty z rtęcią w napędach były prowadzone przez Stany Zjednoczone i NASA w latach 60. ubiegłego wieku w ramach projektów SERT-I i SERT-II, to jednak ze względu na ówczesne ograniczenia technologiczne i ryzyko rozprzestrzeniania się toksycznej rtęci ostatecznie projekty porzucono.
Teraz w zasięgu ręki są technologie, które pomogą tę wizję urzeczywistnić, i to w sposób w pełni bezpieczny dla ludzkości. Wszystko wskazuje na to, że przyszłością eksploracji kosmosu będą innowacyjne napędy jonowe, oparte na rtęci, jądrowe lub fuzyjne.
Źródło: GeekWeek.pl/Bloomberg/Apollo Fusion / Fot. Apollo Fusion
http://www.geekweek.pl/news/2018-11-22/ ... -na-rteci/

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Apollo Fusion chce stworzyć nowy rodzaj napędu kosmicznego bazującego na rtęci.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Apollo Fusion chce stworzyć nowy rodzaj napędu kosmicznego bazującego na rtęci2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33541
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 22 Lis 2018, 16:52

Cztery bliskie przeloty (2018 WE, 2018 WG, 2018 WH i 2018 WJ)
2018-11-22. Krzysztof Kanawka
W dniach 16, 18 i 19 listopada obok Ziemi łącznie przemknęły cztery meteoroidy. Ilość wykrytych bliskich przelotów w tym roku znacznie przewyższyła odkrycia z poprzednich lat.
Obiekty otrzymały oznaczenia 2018 WE, 2018 WG, 2018 WH i 2018 WJ. Każdy z nich jest mniejszy od 10 metrów. Najbliżej Ziemi znalazł się meteoroid o oznaczeniu 2018 WG. Ten obiekt przemknął w odległości zaledwie 19 tysięcy kilometrów od naszej planety w dniu 16 listopada o godzinie 20:15 CET. Oznacza to, że 2018 WG przez chwilę znajdował tak blisko jak satelity nawigacyjne na średniej orbicie okołoziemskiej (MEO), które krążą w odległości od 18 do 22 tysięcy kilometrów.
Jest to przynajmniej 60, 61, 62 i 63 wykryty bliski przelot planetoidy lub meteoroidu w 2018 roku. W 2017 roku takich wykrytych przelotów było 53. W 2016 roku wykryto przynajmniej 45 bliskich przelotów, w 2015 było ich 24, a w 2014 roku 31. Z roku na rok ilość odkryć rośnie, co jest dowodem na postęp w technikach obserwacyjnych oraz w ilości programów poszukiwawczych, które niezależnie od siebie każdej pogodnej nocy “przeczesują” niebo. Pracy jest dużo, gdyż prawdopodobnie planetoid o średnicy mniejszej od 20 metrów może krążyć w pobliżu Ziemi nawet kilkanaście milionów.
Ten rok obfituje w bliskie przeloty większych planetoid obok Ziemi. Pierwszym bliskim przelotem w 2018 roku było zbliżenie dużej planetoidy 2018 AH. Ten obiekt ma średnicę około stu metrów, a jego wykrycie nastąpiło dopiero po przelocie obok Ziemi. Z kolei 15 kwietnia doszło do przelotu planetoidy 2018 GE3 o średnicy około 70 metrów. Miesiąc później, 15 maja również doszło do bliskiego przelotu planetoidy 2010 WC9 o średnicy około 70 metrów. Na początku czerwca doszło do wykrycia meteoroidu 2018 LA, który zaledwie kilka godzin wszedł w atmosferę.
(HT)
https://kosmonauta.net/2018/11/cztery-b ... i-2018-wj/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Cztery bliskie przeloty (2018 WE, 2018 WG, 2018 WH i 2018 WJ).jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33541
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 23 Lis 2018, 09:01

Winda w kosmos. Chińscy naukowcy twierdzą, że mają kluczowy element
2018-11-22. łz, ak
Chińscy naukowcy Uniwersytetu Tsinghua ogłosili, że stworzyli i opatentowali wyjątkowo wytrzymały materiał. Twierdzą, że jest zdolny do utrzymania windy mogącej wynieść sondę w przestrzeń kosmiczną, do której robią już przymiarki.
Eksperci NASA ocenili, że aby wynieść sondę w kosmos, będzie ona musiała wytrzymać naprężenie rzędu 7 gigapaskali. Chińczycy przekonują, że ich materiał może wytrzymać naprężenie 80 gigapaskali.
Wyjątkowy materiał może zrewolucjonizować inżynierię czy przemysł zbrojeniowy, ale Chińczycy chcą go w pierwszej kolejności wykorzystać do stworzenia windy kosmicznej.
Projekt zakłada umocowanie kabla z nanorurek węglowych na równiku oraz drugiego z przeciwwagą, który wyniesie sondę w przestrzeń kosmiczną. Będzie trzeba jednak stworzyć kabel o długości aż 36 tys. km, co stanowi trzykrotność średnicy kuli ziemskiej.
Teoria zakłada, że pojazd przymocowany do kabla będzie napędzany siłą odśrodkową i energią pochodzącą z ruchu rotacyjnego Ziemi.
Naukowcy będą musieli jednak rozwiązać wiele problemów. Największym jest sprawienie, by kabel wytrzymał ogromne naprężenie i nacisk. Będzie też musiał zmagać się z silnymi wiatrami, huraganami i trzęsieniami ziemi.

Nie wiadomo jednak, czy taka winda będzie mogła zabrać człowieka. Na przeszkodzie leżą ograniczenia ludzkiego ciała, które nie jest odporne choćby na silne promieniowanie, emitowane przez pas Van Allena.
źródło: „South China Morning Post”
https://www.tvp.info/40093663/winda-w-k ... wy-element

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Winda w kosmos. Chińscy naukowcy twierdzą, że mają kluczowy element.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33541
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 23 Lis 2018, 09:02

Zwycięzcy ogólnopolskich konkursów kosmicznych w Sieradzu w 2018 r.
Wysłane przez grochowalski w 2018-11-22
W dniach 15 czerwca – 15 września 2018 r. odbywały się dwa konkursy kosmiczne - Ogólnopolski Konkurs Wiedzy Kosmicznej pt. „Rakiety w Polsce i na Świecie” oraz konkurs plastyczny pt. „Rakiety w domu i w zagrodzie”. Towarzyszyły one IX Sieradzkiej Konferencji Kosmicznej. Organizatorami konkursów było Miasto Sieradz oraz Centrum Badań Kosmicznych PAN.
W dniach 2-4 października 2018 r. w Sieradzu odbyła się IX Sieradzka Konferencja Kosmiczna. Pod koniec trzeciego dnia konferencji zostały ogłoszone wyniki dwóch towarzyszących wydarzeniu ogólnopolskich konkursów, wiedzy kosmicznej i plastycznego. Organizatorami konkursów było Miasto Sieradz oraz Centrum Badań Kosmicznych PAN.
W tym roku konkursy rozpoczęły się z opóźnieniem, gdyż dopiero 15 czerwca i trwały do 15 września. Wynikało to po części ze zmiany organizatora konferencji, a po części z tematyki konferencji, która dotyczyła transportu kosmicznego.
Do 2017 r. konferencję kosmiczną i towarzyszące jej konkursy organizowało Muzeum Okręgowe w Sieradzu we współpracy z Centrum Badań Kosmicznych PAN. Od 2018 roku organizację Sieradzkich Konferencji Kosmicznych zdecydowało się przejąć Miasto Sieradz, i realizować je we współpracy z ich dotychczasowymi organizatorami i partnerami.
Konkursy przeznaczone były dla uczniów z klas 6-tych szkoły podstawowej oraz dla gimnazjalistów i licealistów. Konkursy odbywały się na dwóch poziomach: Junior (szkoła podstawowa i gimnazjum) oraz Student (szkoły ponadpodstawowe), które różniły się poziomem trudności.
Celami Konkursu Wiedzy Kosmicznej było m.in. rozbudzenie zainteresowania wśród młodzieży szeroko rozumianą dziedziną badań kosmicznych i astronomicznych, popularyzacja wiedzy o kosmosie, o ESA, rakietach budowanych w Polsce i na świecie, wkładzie Polaków w technologię rakietową, przypomnienie lotu pierwszego polskiego kosmonauty gen. Mirosława Hermaszewskiego z okazji jego 40-lecia oraz popularyzacji informacji o polskim badaczu Kosmosu z Sieradza – Arym Sternfeldzie. A ponadto dobra zabawa, zdobycie wiedzy i przyjaciół oraz cennych nagród.
Pytania do konkursu wiedzy układali: dr hab. inż. Jan Kindracki z Politechniki Warszawskiej, Wydział Mechaniczny Energetyki i Lotnictwa, Instytut Techniki Cieplnej, dr inż. Adam Okniński, kierownik Zakładu Technologii Kosmicznych Instytutu Lotnictwa w Warszawie oraz mgr Paweł Z. Grochowalski, kierownik Biblioteki Centrum Badań Kosmicznych PAN w Warszawie.
W konkursie wiedzy uczestniczyli uczniowie z 18 miejscowości, w większości z Polski zachodniej i centralnej. Wschodnią Polskę reprezentowały 2 miejscowości. Najdalej na zachód wysuniętym miastem była Zielona Góra, najdalej na Wschód Lublin, najdalej na północ konkurs dotarł do Redy, a na południe do Jastrzębia Zdroju. Najwięcej miejscowości reprezentowało województwo łódzkie. Na ten konkurs wpłynęło razem 30 prac od uczniów z 23 szkół, w tym: 14 prac w kategorii Junior z 13 szkół oraz 16 prac w kategorii Student z 10 szkół. Najwięcej prac było z Wielunia.
Konkurs plastyczny był niezależny od konkursu wiedzy kosmicznej. Łączyła je tylko tematyka, czyli rakiety. Hasło konkursu „Rakieta w domu i w zagrodzie” pozwalało uczestnikom rozwinąć skrzydła wyobraźni. Organizatorzy podpowiadali, że „Prawdopodobnie w przyszłości dostępne będą małe prywatne rakiety np. do lotów na drugą półkulę tak jak dziś dostępne są powszechnie samochody. Poza tym średniej wielkości rakiety rodzinne, rakiety sportowe, rakiety transportowe np. do lotów na Księżyc, na Marsa czy przywożące urobek z kopalni na planetoidach oraz rakiety pasażerskie itp. W kolonii na Marsie mała rodzinna rakieta będzie nieodzowna, aby skoczyć do teściowej na Ziemię na obiad)”. Część uczestników potraktowała hasło dosłownie, wobec czego obok polskiej kurnej chaty, pokrytej słomianym dachem, można było zobaczyć dumnie prężący się korpus nowiutkiej rakiety.
Oficjalne wyniki konkursów zostały ogłoszone w trzecim dniu IX Sieradzkiej Konferencji Kosmicznej. Zwycięzcy zostali uhonorowani pamiątkowymi dyplomami oraz cennymi nagrodami, wśród których należy wymienić teleskopy astronomiczne.
Wykaz nagrodzonych osób oraz odpowiedzi na pytania w konkursie wiedzy kosmicznej można znaleźć na stronie Urzędu Miasta Sieradz.

Paweł Z. Grochowalski

Źródło: CBK PAN, Urząd Miasta Sieradz

Lista zwycięzców i wyróżnionych
Zwycięzcy Ogólnopolskiego Konkursu Wiedzy pt. Rakiety w Polsce i na Świecie”
Kategoria Junior:
1. Szynal Błażej, Szkoła Podstawowa nr 5 im. św. Alojzego Orione w Zduńskiej Woli;
2. Sikorski Franciszek, Prywatna Szkoła Podstawowa nr 62 w Warszawie;
3. Witkowska Justyna, Szkoła Podstawowa nr 14 w Płocku
Kategoria Student:
1. Garbarczyk Adam, I LO im K. Jagiellończyka w Sieradzu;
2. Pietrzak Paweł, I Liceum Ogólnokształcące im T. Kościuszki w Wieluniu
3. Graczyk Paulina, II Liceum Ogólnokształcące im. Janusza Korczaka w Wieluniu
Wyróżnienie:
Jakoniuk Bartłomiej z Powiatowego Zespołu Szkół w Redzie, Technikum

Zwycięzcy konkursu plastycznego pt. „Rakiety w domu i w zagrodzie”.
Kategoria Junior:
1. Matylda Ciesielska, SP nr 16 Studzienice
2. Karolina Strzelczyk, Zespół Szkół Elektronicznych w Rzeszowie
3. Patrycja Janik, SP w Niwiskach
Kategoria Student:
1. Michał Łuczyński, ZSP nr 1 w Sieradzu
2. Bartosz Dobras, ZSP nr 1 w Sieradzu
3. Dawid Ciumek, ZSP nr 1 w Sieradzu
Kategoria prace przestrzenne:
1. Teresa Dudzińska, SP Beniądzice
2. Mikołaj Michalak, ZSP nr 1 w Sieradzu
Wyróżnienia:
1. Weronika Smug, II LO w Wieluniu,
2. Robert Kowalski, SP Złoczew
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/zwy ... -4868.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Zwycięzcy ogólnopolskich konkursów kosmicznych w Sieradzu w 2018 r..jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33541
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 23 Lis 2018, 09:03

Astronarium nr 72 o gromadach gwiazd
Wysłane przez czart w 2018-11-22
Dzisiejsza premiera Astronarium będzie dotyczyć odcinka poświęconego gromadom gwiazd - tym kulistym i tym otwartym. Zachęcamy do obejrzenia w TVP 3 o godz. 17:00 i 20:30. Powtórki w sobotę oraz na YouTube.
Zgrupowania gwiazd o wpólnym pochodzeniu można podzielić na dwa rodzaje: gromady kuliste oraz gromady otwarte. Te pierwsze należą do najstarszych obiektów w Galaktyce, a nazwa ma związek z kształtem w jakim skupione są gwiazdy. Z kolei gromady otwarte mają różny wiek, ale zwykle młodszy niż gromady kuliste.
W tym odcinku Astronarium o gromadach oraz o tym czego dzięki astronomowie dowiedzieli się o Wszechświecie, opowiedzą polscy naukowcy zajmującymi się badaniami związanymi z gromadami gwiazd. Znaczenie badań gromad dla historii astronomii przedstawi prof. Andrzej Strobel z Centrum Astronomii UMK. Następnie prof. Andrzej Pigulski (Instytut Astronomiczny Uniwersytetu Wrocławskiego) przybliży nam gromady otwarte. Z kolei o gromadach kulistych opowiedzą prof. Michał Różyczka (CAMK PAN) oraz prof. Mirosław Giersz (CAMK PAN).
Astronarium to seria popularnonaukowych programów telewizyjnych o astronomii i kosmosie. Prezentuje zagadki Wszechświata i naukowców, którzy je badają. Kamery programu odwiedzają różne instytuty naukowe w Polsce i poza granicami naszego kraju pokazując najnowszą wiedzę o Wszechświecie, jaką dysponują współcześni astronomowie i fizycy.
Producentami programu są Polskie Towarzystwo Astronomiczne (PTA) oraz Telewizja Polska (TVP), a partnerem medialnym czasopismo i portal "Urania - Postępy Astronomii". Dofinansowanie produkcji zapewnia Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Więcej informacji:
• Witryna internetowa „Astronarium”
• „Astronarium” na Facebooku
• "Astronarium" na Instagramie
• „Astronarium” na Twitterze
• Odcinki „Astronarium” na YouTube
• Oficjalny gadżet z logo programu: czapka z latarką
• Ściereczka z mikrofibry z logo Astronarium
• Podkładka pod mysz z logo Astronarium

http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/ast ... -4867.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Astronarium nr 72 o gromadach gwiazd.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33541
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 23 Lis 2018, 09:05

Błękitni maruderzy
2018-11-22. Szymon Ryszkowski
Błękitni maruderzy
Błękitni maruderzy (ang. blue stragglers) to specyficzne gwiazdy, których pierwotnie szacowany wiek jest o wiele niższy, niż rzeczywisty – są znacznie gorętsze, niż inne gwiazdy w gromadzie o podobnej jasności i wieku. Błękitni maruderzy znajdują się w innej części diagramu Hertzsprunga-Russella, niż powstałe w zbliżonym czasie gwiazdy. Ich istnienie wydaje się niezgodne z teorią ewolucji gwiazd. Czym są i jak powstają?
Dwa modele
Błękitni maruderzy zazwyczaj powstają na dwa sposoby. Pierwszym z nich jest zderzenie się dwóch gwiazd. Kiedy większa oraz starsza gwiazda w wyniku kolizji pochłonie młodszą gwiazdę, momentalnie zyskuje dodatkowy wodór do reakcji fuzji jądrowej. Taki „zastrzyk młodości” zmniejsza metaliczność oraz cofa gwiazdę w ewolucji. Drugi model zakłada istnienie układu podwójnego, w którym jedna z gwiazd nieustannie pochłania zewnętrzne warstwy swojego towarzysza, doprowadzając do jego śmierci, lecz przy okazji zyskując wodór i hel. Oba modele sprowadzają się do podobnego wyniku, pochłonięcia innej gwiazdy, zyskania miliardów ton wodoru do fuzji w hel, czy zwiększenia temperatury, w wyniku czego następuje zmiana obserwowanego koloru na błękitny.
Rotacja
W modelu zakładającym układ binarny obie jego składowe orbitują wokół wspólnego środka ciężkości często z ogromnymi prędkościami. Gdy dojdzie do połączenia, moment pędu zostaje zachowany, a co za tym idzie, nowopowstały błękitny maruder może posiadać ogromną prędkość rotacji. Sytuacja ma się podobnie w modelu kolizyjnym, gdzie zderzenie jest w stanie wytworzyć dużą prędkość rotacji u większej gwiazdy. Dla przykładu 47 Tucanae obraca się 75 razy szybciej niż Słońce.

Allan Sandage – odkrywca błękitnego marudera
Urodził się w 1926 roku w Iowa City, USA. Amerykański astronom znany między innymi z pierwszego dokładnego oszacowania stałej Hubble’a oraz wieku Wszechświata. Od 1952 zatrudniony w obserwatorium astronomicznym Mount Wilson Observatory w Kalifornii. Już rok później, bo w 1953 roku, w gromadzie Messier 3 po raz pierwszy zaobserwował błękitnego marudera.
Theta Carinae
Theta Carinae (θ Car) w gromadzie IC 2602 jest najjaśniejszym błękitnym maruderem na niebie. Znajduje się w gwiazdozbiorze Kila na niebie południowym. Dzieli nas od niej 456 lat świetlnych. Jej jasność jest około 22 tysiące razy większa od jasności Słońca. Pomimo wspólnego z resztą gromady kierunku ruchu i odległości, gwiazda jest w tyle w stosunku do reszty gromady pod względem zaawansowania ewolucyjnego. Jej wyznaczony wiek jest o rząd wielkości mniejszy niż równy 34 milionom lat wiek gromady.
Diagram H-R
Błękitni maruderzy znajdują się w innej części diagramu Hertzsprunga-Russella niż powstałe w zbliżonym czasie gwiazdy. Między innymi ta właściwość sprawiła, że początkowo ich odkrycie mogło szokować, ponieważ nie uwzględniając pochłonięcia mniejszej gwiazdy, istnienie tych obiektów było niezgodne z teorią ewolucji gwiazd. Ich miejsce na diagramie Hertzsprunga-Russella znajduje się na lewo od zetknięcia ciągu głównego z ciągiem czerwonych gigantów.
Występowanie
Błękitni maruderzy z reguły występują najczęściej w środku gromad, ponieważ występuje tam duże zagęszczenie gwiazd. Im bliżej środka gromady, wraz ze wzrostem liczby błękitnych maruderów zmienia się procentowy udział obiektów powstałych w wyniku kolizji i tych pochodzących z układów binarnych. Na zewnątrz gromad bądź z dala od centrum galaktyki przeważają błękitni maruderzy powstali w układach podwójnych, o czym często świadczy biały karzeł orbitujący wokół błękitnego marudera. Wewnątrz gromad ze względu na dużą gęstość gwiazd większość stanowią błękitni maruderzy powstali w wyniku przypadkowego zderzenia. Nie zmienia to faktu, że niezależnie od modelu powstania są to bardzo rzadkie gwiazdy.
„ Astronomowie przebadali otwartą gromadę NGC 188 w gwiazdozbiorze Cefeusza. Gromada posiada około 3000 gwiazd, wszystkie w podobnym wieku, oraz 21 błękitnych maruderów. ” – Astronomy Magazine
https://news.astronet.pl/index.php/2018 ... maruderzy/

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Błękitni maruderzy.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Błękitni maruderzy2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Błękitni maruderzy3.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Błękitni maruderzy4.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Błękitni maruderzy5.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33541
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 23 Lis 2018, 09:07

LUVOIR – koncepcja dużego teleskopu kosmicznego
2018-11-23. Krzysztof Kanawka
Trwają prace koncepcyjne nad dużym kosmicznym teleskopem o nazwie LUVOIR. Ten teleskop może stać się następnym dużym kosmicznym obserwatorium NASA.
Studia nad nowym kosmicznym obserwatorium zainicjowano na początku 2016 roku w ramach przeglądu o nazwie Decadal Survey Mission Concept Studies organizowanego przez NASA. Przegląd ma na celu określić jakie obserwacje Wszechświata będą mogły być przeprowadzone dzięki rozwojowi technologii oraz rozwojowi nauki. Jedna z czterech analizowanych koncepcji nosi nazwę Large UV/Optical/IR Surveyor (LUVOIR).
LUVOIR jest koncepcją bardzo dużego kosmicznego teleskopu zdolnego do obserwacji Wszechświata w szerokim zakresie spektralnym: od promieniowania UV, poprzez pasmo widzialne aż do podczerwieni. Proponowana data startu LUVOIR to połowa lat trzydziestych XXI wieku.
Zespół pracujący nad koncepcją LUVOIR rozpatruje dwie architektury tego teleskopu. W wersji LUVOIR-A lustro główne teleskopu miałoby średnicę aż 15 metrów, zaś w wersji LUVOIR-B średnica miałaby mieć 8 metrów, czyli podobnie jak w przypadku kosmicznego teleskopu JWST. Piętnastometrowy LUVOIR-A mógłby zostać umieszczony w przestrzeni kosmicznej za pomocą rakiety SLS Block 2. Jeśli ta rakieta nie będzie dostępna, istnieje możliwość skorzystania rakiet rozwijanych przez komercyjne firmy – wówczas zbudowana by została “mała” wersja LUVOIR-B.
Co ciekawe, LUVOIR miałby być wyposażony w instrumenty naukowe, które można by było wymienić lub serwisować. Przypomina to kosmiczny teleskop Hubble (HST), do którego na przestrzeni 16 lat przybyło łącznie 6 misji serwisowych, zrealizowanych za pomocą wahadłowców. W przypadku LUVOIR misje serwisowe prawdopodobnie by były realizowane przez astronautów przybywających w pojeździe MPCV Orion.
LUVOIR miałby funkcjonować z przestrzeni wokół punktu L2 układu Ziemia – Słońce. Do tej przestrzeni kapsuła MPCV Orion powinna dotrzeć bez problemów.
Od połowy lat 90. XX wieku naukowcy proponują zbudowanie dużych teleskopów kosmicznych. Jednym z nich będzie kosmiczny teleskop JWST, którego start jest aktualnie planowany na 2021 rok. JWST będzie jednak obserwować Wszechświat “jedynie” na pasmach wizualnych i w podczerwieni – zakres ultrafioletowy nie będzie możliwy do detekcji za pomocą tego teleskopu. Dlatego też LUVOIR można nazwać następcą teleskopu HST.
Strona misji LUVOIR: https://asd.gsfc.nasa.gov/luvoir/design/
(LUVOIR)
https://kosmonauta.net/2018/11/luvoir-k ... smicznego/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: LUVOIR – koncepcja dużego teleskopu kosmicznego.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33541
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 23 Lis 2018, 09:08

Odkryto dziwnie zachowującą się gwiazdę. „To może być sfera Dysona”
2018-11-23
Jakiś czas temu świat obiegła wiadomość o dziwnie zachowującym się obiekcie KIC 8462852, co wskazywało na odkrycie sfery Dysona, a teraz pojawił się kolejny tajemniczy obiekt.
W przypadku gwiazdy KIC 8462852, zwanej też Boyajian, sprawa już się wyjaśniła. Niestety, nie mamy tu do czynienia z obcą megastrukturą stworzoną przez zaawansowaną obcą cywilizację, a jedynie z pyłem kosmicznym, który odsłania i przysłania gwiazdę, dzięki czemu na Ziemi rejestrowaliśmy gwałtowne zmiany w jej jasności.
Tymczasem na horyzoncie pojawiła się nowa, kolejna zagadka. Astronomowie z brazylijskiego Uniwersytetu Federalnego Santa Catarina w Florianópolis odkryli obiekt, który również gwałtownie zmienia swoją jasność. Tajemnicza struktura wstępnie otrzymała nazwę VVV-WIT-07.
Naukowcy natknęli się na VVV-WIT-07 całkiem przypadkowo. Poszukiwali oni supernowych, gwiazd, które nagle rozjaśniają, gdy eksplodują. Jednak zamiast nich, zespół dostrzegł dziwny obiekt, który gwałtownie zmniejszył swoją jasność. To bardzo ich zdziwiło i postanowili przyjrzeć się mu bliżej, analizując dane historyczne.
Badacze dostrzegli go z pomocą teleskopu optycznego VISTA w Chile, który należy do Europejskiego Obserwatorium Południowego. Analizy obiektu pokazały, że na przestrzeni ostatnich 10 lat jego jasność drastycznie zmieniała się, spadając nawet o 80 procent.
Astronomowie na razie nie mają pojęcia z czym dokładnie mamy w tym przypadku do czynienia. Na stole jest kilka opcji. Najprawdopodobniej za dziwne zachowanie gwiazdy odpowiada wielki obłok pyłu, jak dzieje się to w przypadku KIC 8462852, ale nie wykluczany jest scenariusz efektu działalności obcej cywilizacji, która czerpie energię bezpośrednio z gwiazdy.
Kolejne badania i analizy zgromadzonych danych powinny dać nam odpowiedź na pytanie, co to za obiekt i co odpowiada za zmiany jego jasności. Byłoby miło, gdyby w końcu nie był to tylko zwykły obłok pyłu. No cóż, pożyjemy, zobaczymy.
Źródło: GeekWeek.pl/ScienceAlert / Fot. NASA/Pexels
http://www.geekweek.pl/news/2018-11-23/ ... ra-dysona/

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Odkryto dziwnie zachowującą się gwiazdę. To może być sfera Dysona.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Odkryto dziwnie zachowującą się gwiazdę. To może być sfera Dysona2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33541
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 11 gości

AstroChat

Wejdź na chat