Astronomiczne wiadomości z Internetu

Wiadomości, wydarzenia, kalendaria​, literatura, samouczki, Radio...

PostPaweł Baran | 21 Sie 2017, 08:21

4 tygodnie do finału Cassiniego
2017-08-20. Katarzyna Mikulska
Chmury w górnych warstwach atmosfery Saturna to niezwykle malowniczy widok. Wyglądają one jak pociągnięcia wielkiego, kosmicznego pędzla. Wynika to ze sposobu, w jaki poruszają się i oddziałują ze sobą substancje tworzące atmosferę gazowego olbrzyma.
Pasy chmur na Saturnie poruszają się z różnymi prędkościami i w różnych kierunkach w zależności od szerokości geograficznej. Na granicach poszczególnych pasów powstają w związku z tym struktury przypominające fale, co nadaje planecie charakterystyczny wygląd. Tuż nad horyzontem widoczna jest delikatna mgiełka, stanowiąca jedną z najwyższych warstw saturnowej atmosfery.
Zdjęcie zostało wykonane przez sondę Cassini 18 maja z odległości około 1,2 miliona kilometrów od Saturna.
http://news.astronet.pl/index.php/2017/ ... assiniego/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: 4 tygodnie do finału Cassiniego.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33532
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 21 Sie 2017, 08:22

Gigantyczna burza na Neptunie
Wysłane przez musiuk w 2017-08-21
Niedawno naukowcy zaobserwowali niezwykle jasny układ burzowy wielkości Ziemi w atmosferze Neptuna. To zjawisko bardzo zaintrygowało badaczy ze względu na swoją nietypową lokalizację – tuż przy równiku lodowego olbrzyma. Ten niespotykanie jasny układ burzowy ma długość około 9000 km, czyli ⅓ promienia Neptuna i rozciąga się na co najmniej 30 stopni na długość i szerokość planety.

Burzę odkrył w tym roku Ned Molter, student na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley. Bazował on na zdjęciach zrobionych przez teleskop w zakresie światła widzialnego i podczerwieni znajdujący się w Obserwatorium Kecka na Maunakea – najwyższym wulkanie archipelagu Hawajów.

“Widok tak jasnej burzy na tak niskiej szerokości geograficznej jest niespotykany. Zazwyczaj ten obszar jest bardzo spokojny, pojawiają się tam jedynie jaśniejsze chmury w środkowej części atmosfery, więc obserwacja chmury takich ogromnych rozmiarów tuż nad równikiem jest niesamowita” - mówi Molter.

“W przeszłości, widzieliśmy już bardzo jasne chmury na Neptunie, ale zwykle znajdowały się one na szerokościach bliżej biegunów, około 15 do 60 stopni na północ lub południe” – wyjaśnia profesor Imke de Pater również z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley. “Nigdy wcześniej nie zaobserwowano chmury, która byłaby tak blisko równika, ani która byłaby tak jasna.”

Początkowo naukowcy myśleli, że układ burz odkryty przez Moltera, to Północny Układ Chmur (ang. Northern Cloud Complex) zaobserwowany przez Teleskop Kosmiczny Hubble’a w 1994 roku. Jednak po dokładniejszych analizach danych, ze względu na niezgodność położenia, potwierdzono, że nie jest to to samo zjawisko.

Źródłem tej ogromnej pokrywy chmur może być potężny, ciemny wir o wysokim ciśnieniu, który jest głęboko osadzony w atmosferze Neptuna. Gdy gaz wznosi się w wirze, ochładza się, a w momencie, gdy jego temperatura obniża się poniżej temperatury skraplania, gaz kondensuje się i tworzą się chmury. Na Ziemi ten proces zachodzi z parą wodną, na Neptunie z metanem.

Podobnie do innych planet, wiatry na Neptunie różnią się w zależności od szerokości, na jakiej występują. Zatem, jeśli pojawia się duży i jasny układ burz, który rozciąga się na dużą szerokość, coś (na przykład zaobserwowany ciemny wir) musi trzymać ją razem, inaczej chmura zostałaby rozerwana na części. Jeśli jednak chmura nie jest połączona z wirem, może być po prostu dużą chmurą konwekcyjną, podobną do innych, wcześniej zaobserwowanych, chmur pojawiających się czasami na innych planetach, jak na przykład ogromna burza wykryta na Saturnie w 2010 roku.

“To pokazuje jak skrajnie różne zmiany zachodzą w dynamice atmosfery Neptuna. Możliwe jest również, że to zjawisko pogodowe typowe dla danej pory roku, które powtarza się co kilka dekad” – dodaje profesor de Pater.


Źródło: portal sci-news.com

Więcej informacji:
• Giant, Extremely Bright Storm System Spotted in Neptune’s Atmosphere

Na zdjęciu: zdjęcie Neptuna pokazujące niezwykle jasny, okrągły obszar układu burzowego przy równiku planety. Źródło: Uniwersytet Kalifornijski w Berkeley, Obserwatorium Kecka.
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/gig ... -3515.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Gigantyczna burza na Neptunie.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33532
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 21 Sie 2017, 18:37

Nieoficjalne informacje o nowej administracji NASA
2017-08-21. Michał Moroz
Źródła wskazują, że Jim Bridenstine zostanie nowym administratorem NASA.
Po zakończeniu siedmioletniej kadencji Charlesa Boldena jako administratora NASA nowa administracja Donalda Trumpa rekordowo długo nie wyznaczyła jego następcy. Od stycznia 2017 roku rolę pełniące obowiązki kierownika agencji pełnił były pilot wojskowy Jim Bridenstine. Szereg źródeł wskazuje obecnie, że zostanie formalnie wyznaczony na nowego administratora NASA na przełomie końca sierpnia lub na początku września.
Związany z Partią Republikańską Bridenstine dotychczas sprawnie kierował agencją. Jedną z najważniejszych podjętych decyzji w tym przejściowym okresie było utrzymanie dotychczasowego kursu rozwoju rakiety SLS, mimo że studium wykonalności zlecone przez NASA wykazało, że pierwszy lot nowego nosiciela mógł być jednak załogowy.
Na zastępcę administratora NASA wybrany został John Schumacher, kierownik oddziału waszyngtońskiego firmy Aerojet Rocketdyne, która pracowała nad komponentami do rakiety SLS oraz nowej kapsuł Orion. Dotychczasowa pełniąca obowiązki wiceadministrator NASA Lesa Roe wkrótce rozpocznie nową pracę jako kanclerz w University of North Texas.
Wybór Bridenstine’a i Schumachera można traktować jako polityczne potwierdzenie, że NASA w najbliższych latach skupi się na rozwijaniu misji załogowych w kierunku Księżyca. Obaj są zwolennikami programu księżycowego. Pierwszy lot rakiety SLS w kierunku Srebrnego Globu z załogą na pokładzie kapsuły Orion powinien odbyć się nie wcześniej, niż za 4 lata.
(PA, AT, NW)
http://kosmonauta.net/2017/08/nieoficja ... acji-nasa/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Nieoficjalne informacje o nowej administracji NASA.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33532
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 21 Sie 2017, 18:39

Start rakiety H-2A z satelitą Michibiki-3
2017-08-21. Michał Moroz
W sobotę 19 sierpnia z kosmodromu Tanegashima w Japonii wystartowała rakieta H-2A. Wyniosła ona satelitę nawigacyjnego Michibiki-3 (QZS-3).
Japońska rakieta nośna wystartowała o godzinie 7:29 czasu polskiego. Na orbitę transferową ku geostacjonarnej wyniesiony został satelita Michibiki-3 zbudowany przez Mitsubishi Electric. Jest to trzeci satelita japońskiego regionalnego systemu nawigacyjnego Quasi-Zenith Satellite System (QZSS).
Satelita Michibiki-3 będzie pracował przez następne 15 lat. Zasilany jest panelami słonecznymi i ma masę 4700 kg. Operatorem misji jest japońska agencja kosmiczna JAXA.
System QZSS
QZSS różni się użyciem satelitów i ich orbitami w porównaniu z globalnymi systemami nawigacyjnymi (GNSS) takimi jak Galileo czy GPS. Docelowo QZSS będzie składać się z trzech satelitów na orbitach kwazi-stacjonarnych i jednego na orbicie geostacjonarnej (GEO). Takie położenie satelitów pozwoli na częste przebywanie jednego satelity tego systemu wysoko nad horyzontem nad Japonią, co z kolei poprawi możliwości lokalizacji w głębi tzw. „kanionów miejskich”, czyli pomiędzy wysokimi budynkami. W takich warunkach dostępność satelitów innych konstelacji GNSS jest zwykle utrudniona, z uwagi na ograniczoną widoczność nieba.
Michibiki-3 docelowo trafi na orbitę geostacjonarną. Pierwszy testowy satelita QZSS systemu został wyniesiony w 2010 roku. Drugi, Michibiki-2 został wyniesiony w czerwcu 2017 roku. Nastepny satelita konstelacji, Michibiki-4 zostanie wyniesiony w 2018 roku. Wówczas system nawigacyjny zostanie uruchomiony (tzw. initial operational capability). Docelowo, w skład QZSS ma wchodzić siedem satelitów.
(NSF, GSP)
http://kosmonauta.net/2017/08/start-rak ... chibiki-3/

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Start rakiety H-2A z satelitą Michibiki-3.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Start rakiety H-2A z satelitą Michibiki-3.2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33532
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 21 Sie 2017, 18:41

RECENZJA: Searching for the oldest stars – Anna Frebel
2017-08-21. Radosław Kosarzycki
Postęp w dziedzinie badania kosmosu przyspiesza niesamowicie. Co i rusz słyszymy w mediach, czytamy w czasopismach o kolejnych odkryciach, a to o nowych planetach pozasłonecznych, a to o najodleglejszych galaktykach – co kilka dni atakują nas nowe, zaskakujące wyniki badań prowadzonych przez badaczy z różnych dziedzin. No właśnie… wyniki.
Bardzo niewiele jednak się mówi o procesie prowadzącym do odkrycia naukowego, nigdy nie opowiada się o tym w jaki sposób pracując dzień i noc naukowcy dochodzą do swoich wniosków. Między innymi z zamiarem wypełnienia tej luki Anna Frebel postanowiła napisać własną opowieść o odkryciach naukowych. O czym konkretnie jest ta książka?
Astronomowie badają najstarsze obserwowalne gwiazdy we Wszechświecie całkiem podobnie do tego jak archeolodzy badają starożytne artefakty na Ziemi. Autorka, która sama ma na koncie odkrycie kilku z najstarszych dotąd odkrytych gwiazd, szczegółowo przedstawia czytelnikom sposoby poszukiwania takich gwiazd.
Na wstępie oczywiście dostajemy solidną dawkę wiedzy o historii badań gwiazd, choć tego rodzaju wiedzę można także zdobyć w wielu innych książkach. Jednak w kolejnych rozdziałach dowiadujemy się znacznie więcej o tym w jaki sposób powstawały pierwsze gwiazdy po wielkim wybuchu, jak powstawały pierwsze galaktyki, w jaki sposób wzbogacana przez umarłe gwiazdy materia międzygwiezdna wpływała na kolejne pokolenia gwiazd. Następnie dowiadujemy się jak astrofizycy zajmujący się gwiezdną archeologią starają się odwrócić ten ciąg – wykorzystać najnowszą wiedzę o składzie chemicznym obserwowanych gwiazd do badania ich życia, ewolucji, powstania oraz do szacowania ich wieku.
Z książki dowiemy się także bardzo dużo o obserwacyjnych przeglądach nieba, o szatkowaniu nieba na fragmenty, które następnie są pieczołowicie analizowane pod względem charakterystyki gwiazd znajdujących się w poszczególnych elementach. Przy okazji, z uwagi na fakt, że Frebel bazuje na własnych doświadczeniach otrzymujemy po drodze sporą dozę anegdot z pierwszej ręki dotyczących pracy archeologa gwiezdnego.
Niesamowity talent do opowiadania historii i co trzeba przyznać niełatwej dziedziny nauki sprawia, że książka mimo swojej tematyki jest tak naprawdę dostępna, zrozumiała i interesująca praktycznie dla każdego czytelnika – tak dla profesjonalnego astronoma, miłośnika astronomii, obserwatora nieba jak i osoby na co dzień niezwiązanej z spoglądaniem w ciemną toń nocnego nieba.
Jeżeli język angielski nie jest dla Was przeszkodą – może to być jedna z ciekawszych książek na Waszej półce popularno-naukowej.
Tytuł: Searching for the Oldest Stars. Ancient Relics from the Early Universe
Autor: Anna Frebel
Stron: 302
Wydawnictwo: Princeton University Press
Link: http://press.princeton.edu/titles/10556.html
Cena: Hardcover : £24.95 ISBN: 9780691165066
http://www.pulskosmosu.pl/2017/08/21/re ... na-frebel/

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: RECENZJA Searching for the oldest stars – Anna Frebel.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: RECENZJA Searching for the oldest stars – Anna Frebel2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: RECENZJA Searching for the oldest stars – Anna Frebel3.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33532
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 21 Sie 2017, 18:44

Miliony Amerykanów i turystów wyczekują zaćmienia Słońca

2017-08-21

Większość Amerykanów zamierza oglądać całkowite zaćmienie Słońca. Poniedziałkowy fenomen astronomiczny będzie pierwszym całkowitym zaćmieniem Słońca obserwowanym od wybrzeża do wybrzeża USA od 1918 roku.

Fanatycy, którzy jeżdżą z kontynentu na kontynent, aby obserwować to zjawisko, przekonują, że jest to wyjątkowe przeżycie, podczas gdy astronomowie nazywają je najwspanialszym spektaklem w Kosmosie. Poniedziałkowe zaćmienie będzie najbardziej studiowanym, najliczniej obserwowanym, najczęściej fotografowanym i "tweetowanym" w historii świata.
Słońce i Księżyc są widoczne dokładnie w jednej linii gdzieś na Ziemi od jednego do trzech razy w roku. Z reguły jednak to "gdzieś" - miejsce, gdzie można zaobserwować całkowite zaćmienie - znajduje się na terenach słabo zaludnionych bądź bezludnych, np. na Oceanie Spokojnym czy na biegunach.
Tymczasem poniedziałkowa trasa przemieszczania się cienia Księżyca od Oceanu Spokojnego do Oceanu Atlantyckiego znajduje się w zasięgu najwyżej jednego dnia jazdy samochodem 200 mln ludzi. Poprzednio, w 1979 roku, tylko mieszkańcy czterech północnych stanów Ameryki doświadczyli "egipskich ciemności", po których cień Księżyca przesunął się na północ do Kanady.
Tymczasem w poniedziałek całkowite zaćmienie Słońca będzie obserwowane w Stanach Zjednoczonych na trasie o długości 4200 km, w pasie szerokim na 96-113 km, ciągnącym się przez 14 stanów.
Chodzi o trasę od stanu Oregon na Zachodnim Wybrzeżu, gdzie w okolicach miasteczka Lincoln City o godz. 19.16 czasu polskiego będzie można będzie zobaczyć, jak Księżyc całkowicie zakryje Słońce, do okolic miasta Charleston w stanie Karolina Południowa, gdzie gigantyczny cień ok. godz. 20.47 czasu polskiego przesunie się nad Atlantyk. Mieszkańcy większości terenów Ameryki Północnej, w tym Waszyngtonu, będą z kolei świadkami częściowego zaćmienia Słońca.
Najdłużej - przez około 2 minuty i 44 sekundy - całkowite zaćmienie będzie można obserwować w stanie Illinois w parku narodowym Shawnee National Forest.
Burmistrz pobliskiego miasteczka Carbondale, Mike Henry, jest dosłownie wniebowzięty: te 2 minuty i 44 sekundy ciemności oznaczają dla gospodarki miasteczka, któremu szczególnie dała się we znaki wielka recesja, dodatkowe 8 mln dolarów z turystyki. W nadziei na zwiększenie spodziewanych zysków władze miasteczka zniosły zakaz spożywania napojów alkoholowych w miejscach publicznych na wolnym powietrzu.
NASA będzie transmitować przesuwanie się mroków z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej i z balonów obserwacyjnych.
Setki wolontariuszy będą zbierały informacje o wpływie tego fenomenu na rośliny i zachowanie zdezorientowanych zwierząt, kiedy ich żołądki będą mówiły, że nadeszła pora na posiłek, a ich oczy, że panuje głęboka noc.
W wielu miejscowościach na trasie zaćmienia zorganizowano zabawy, koncerty i festiwale, aby przywitać to rzadkie zjawisko. Festiwal w Salem w stanie Oregon, pierwszy z pięciu festiwali na trasie "gigantycznego cienia", zgromadził 8,5 tys. osób. Wielu uczestników z innych stanów i państw mieszka w miasteczku namiotowym pod Salem.
Amerykańskie media sporo miejsca poświęcają powtarzanym do znudzenia ostrzeżeniom, aby nie patrzeć w Słońce gołym okiem, bo można bezpowrotnie utracić wzrok. Okulary przeciwsłoneczne czy przydymione szkło także zdaniem cytowanych ekspertów nie są wystarczające. Cytowani w amerykańskich mediach specjaliści zalecają posiadające certyfikat ISO specjalne okulary "przeciwzaćmieniowe" bądź ochronne okulary spawalnicze.
Niestety na wszystkich drzwiach wejściowych do planetariów, muzeów i bibliotek, które za darmo rozprowadzały takie okulary, już od ubiegłego poniedziałku poszukujących witają napisy: "okularów brak".
Sklep internetowy Amazon.com jeszcze z środę oferował takie specjalne okulary w cenie od 40 dolarów za komplet pięciu kartonowych okularów po specjalistyczne lornetki za 300 dolarów, z "gwarantowaną dostawą" tych najtańszych dopiero 22 sierpnia, kiedy cień Księżyca już dawno zniknie gdzieś nad Atlantykiem.

(j.)

http://www.rmf24.pl/news-miliony-ameryk ... Id,2431185

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Miliony Amerykanów i turystów wyczekują zaćmienia Słońca.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Miliony Amerykanów i turystów wyczekują zaćmienia Słońca 2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Miliony Amerykanów i turystów wyczekują zaćmienia Słońca 3.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33532
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 21 Sie 2017, 18:45

Wilk pożre dziś Słońce. Amerykę spowiją ciemności
2017-08-21
Dziś miliony Amerykanów na własne oczy, a miliardy ludzi na całym świecie w internecie, zobaczą spektakularne całkowite zaćmienie Słońca, które będzie najlepiej udokumentowanym w historii ludzkości. Ty też możesz je zobaczyć razem z nami!
Zaćmienie Słońca to najbardziej niezwykłe zjawisko astronomiczne, które możemy zobaczyć na niebie. Niegdyś, gdy daty ich wystąpienia były przewidywane tylko przez uczonych, zaćmienia wykorzystywano do straszenia społeczeństw. Dzisiaj, gdy wiemy, że to nie potworny wilk pożera Słońce, lecz przysłania je tarcza Księżyca, zaćmienia są świetnym narzędziem do popularyzacji astronomii, zarówno dla najmłodszych, jak i najstarszych.
Jedno z takich zaćmień będziemy mogli zobaczyć już dzisiaj (21.08). Mimo, że nie dojdzie do niego na polskim niebie, lecz amerykańskim, to jednak współczesna technika, a zwłaszcza internet, pozwoli nam zobaczyć je z takimi samymi emocjami, jakbyśmy podziwiali je na własne oczy.
Bez wątpienia dzisiejsze zaćmienie Słońca, które sprawi, że część Ameryki na kilkadziesiąt sekund pogrąży się w ciemnościach, będzie najlepiej udokumentowanym w dziejach ludzkości. Transmisję z jego przebiegu będzie bowiem można oglądać w sieci w jakości 4K i 360 stopniach.
Co więcej, dzięki NASA naszą dzienną gwiazdę zakrywaną przez Księżyc będzie można zobaczyć z kilkunastu satelitów meteorologicznych, kilku samolotów badawczych, ponad 50 balonów stratosferycznych i wreszcie z pokładu Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Ta najbardziej wyjątkowa transmisja, prowadzona przez NASA, rozpocznie się o godzinie 18:00 czasu polskiego, gdy zaćmienie zacznie się rozpoczynać na wybrzeżach stanu Oregon, a skończy o 22:10, gdy zaćmienie dobiegnie końca u wschodnich wybrzeży Karoliny Południowej.
Wyjątkowo spektakularny fragment zjawiska, a więc zaćmienie całkowite, będzie można zobaczyć między godziną 19:16 a 20:48 czasu polskiego. To właśnie wtedy zapraszamy Was do śledzenia relacji na łamy Waszego ulubionego serwisu pogodowego. W tym miejscu pokażemy Wam za pośrednictwem NASA najpiękniejsze ujęcia całkowitego zaćmienia Słońca.
Mamy dla Was kilka linków, które warto kliknąć:
Zaćmienie Słońca na bardzo dokładnej interaktywnej mapie... Zobacz
Zaćmienie Słońca widoczne z ponad 50 balonów stratosferycznych... Zobacz
Zaćmienie Słońca omawiane przez naukowców z projektu Slooh... Zobacz
Zaćmienie Słońca w 4K, 360 stopniach i wirtualnej rzeczywistości w CNN... Zobacz
Źródło: TwojaPogoda.pl
http://beta.twojapogoda.pl/wiadomosc/20 ... ciemnosci/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Wilk pożre dziś Słońce Amerykę spowiją ciemności.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33532
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 21 Sie 2017, 18:47

Pies, kot i nietoperz: sprawdź, jak zwierzęta reagują na zaćmienie
2017-08-21
Tegoroczne całkowite zaćmienie w Stanach Zjednoczonych wpłynie zarówno na zwierzęta dzikie, jak i domowe.
W poniedziałek 21 sierpnia w kilkunastu stanach USA na chwilę zapanuje niemal całkowita ciemność. Historyczne zaćmienie całkowite będzie widoczne od brzegu do brzegu, bo aż w czternastu stanach. Zdaniem biologów zwierzęta odczują na własnej skórze ten fenomen natury.
"Ptaki spadły w pół lotu"
Podczas zaćmienia niebo gwałtownie ciemnieje, a temperatura powietrza nieoczekiwanie spada. Od stuleci ludzie zdają sobie sprawę z tego, że te nagłe zmiany są w stanie zaburzyć cykl dnia i nocy u zwierząt, prowadząc do pomieszania ich nawyków.
Podczas całkowitego zaćmienia, które miało miejsce 3 czerwca 1239 roku, włoskiemu mnichowi Ristoro d'Arezzo zachowanie zwierząt wydało się osobliwe. Gdy tylko słoneczna tarcza skryła się za czarnym dyskiem księżyca:
"(...) wszystkie zwierzę i całe ptactwo ogarnął strach, a dzikie bestie bez szkody można było poskromić" - pisał.
Podczas zaćmienia w Portugalii w 1560 roku wybitny jezuicki astronom Christoph Clavius pisał: "Na niebie zaroiło się od gwiazd, a zdezorientowane ptaki spadły z nieba w pół lotu, przerażone tym gwałtownym mrokiem".
Współcześni badacze także odnotowują u zwierząt zmiany behawiorystyczne, często związane z ich cyklem aktywności nocnej: krowy mleczne posłusznie wracają do zagród w połowie wypasu, cykady zaczynają koncertować, ptactwo nocne się nadspodziewanie ożywia, a wieloryby wynurzają się na powierzchnię wód.
Zwierzęta w amoku
Naukowcy przewidują, że podczas tego zaćmienia zwierzęta mogą zachowywać się wyjątkowo dziwnie i apelują do ich właścicieli, by nie przejmowali się zbytnio nerwowością pupili.
- Przełamanie rutyny wyjdzie tym zwierzętom na dobre - stwierdził Monty Wallace, pracownik zoo w Karolinie Południowej. - Dla wielu z nich to pierwsze i ostatnie tego rodzaju zdarzenie. Na tę chwilę nie widzą nawet, że dojdzie do zaćmienia, więc będzie to dla nich niespodzianka - stwierdził.
Podczas zaćmienia w 2001 roku w Zimbambwe wyjątkowo liczna grupa hipopotamów wybudziła się ze snu i rozpoczęła swoją wieczorną wędrówkę wzdłuż rzeki.
Badacze przewidują wzmożoną aktywność świerszczy i cykad, za to pszczoły i mrówki najpewniej przerwą pracę, po czym schronią się w ulach i mrowiskach. Pająki bez opamiętania zaczną niszczyć swoje sieci, by tworzyć je na nowo już po kilku godzinach.
Burek w gotowości, Filemon bez zmian
Zoolog Jordan Shroyer z Uniwersytetu Missouri zapewnia, że nocne ptactwo i niektóre gatunki nietoperza mogą się przebudzić i nawiedzić niebo na kilka godzin przed ich regularnymi godzinami aktywności. W 1954 roku polski badacz Adam Krzanowski doszedł jednak do innego wniosku:
"Nawet jeżeli [nietoperze] odnotowały nagłą ciemność, trwała ona zbyt krótko, by zdecydowały się opuścić swoje schronienie."
Ożywią się również psy, które zapadająca ciemność wprowadzi w stan nerwowości i niepokoju. Wynika to z tego, że zwierzęta domowe i zagrodowe wyjątkowo gwałtownie reagują na wszelkie zmiany w cyklu nocy i dnia, gdyż są w większym stopniu uzależnione od rutyny, także tej wprowadzonej przez człowieka.
Co ciekawe - choć może niezbyt zaskakujące - koty najprawdopodobniej całkowicie zignorują zaćmienie.
Źródło: Reuters/ National Geographic/ Science Alert
Autor: sj/map
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 2,1,0.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Pies kot i nietoperz sprawdź jak zwierzęta reagują na zaćmienie.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33532
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 21 Sie 2017, 18:49

Obrót synchroniczny wśród egzoplanet dużo powszechniejszy niż wcześniej uważano
Wysłane przez musiuk w 2017-08-21
Wiele z egzoplanet zaobserwowanych za pomocą potężnych teleskopów prawdopodobnie obraca się synchronicznie ze swoimi gwiazdami. Najnowsze badania przeprowadzone przez doktora Rory’ego Barnesa z University of Washington potwierdzają, że znaczna część egzoplanet będzie stale zwrócona jedną półkulą w stronę gwiazdy.

Doktor Barnes pracuje na Wydziale Astronomii i Astrobiologii na UW. Przyczyną jego odkrycia było zakwestionowanie przekonania, że jedynie gwiazdy, które są dużo mniejsze i ciemniejsze od Słońca mogą mieć orbitujące synchronicznie planety. Wyniki jego badań zostały przyjęte do publikacji w czasopiśmie Celestial Mechanics and Dynamical Astronomy.

Obrót synchroniczny występuje, gdy okres obrotu wokół własnej osi jednego z ciał jest równy okresowi jego obrotu wokół drugiego obiektu. Najczęściej to zjawisko jest obserwowane pomiędzy planetami i ich naturalnymi satelitami, tak jak zachodzi to w przypadku Księżyca i Ziemi, wynosząc 27 dni. “Możliwość obrotu synchronicznego nie jest nowym pomysłem, ale nikt wcześniej nie zanalizował go systematycznie” – wyjaśnia dr Barnes. W przeszłości naukowcy przyjmowali 12-godzinny szacunek okresu obrotu Ziemi jako model do analizy zachowania egzoplanet. W swojej analizie dr Barnes zasugerował, że mogą występować też inne parametry, takie jak krótsze lub dłuższe okresy orbitalne. “Mogą istnieć planety większe od Ziemi lub takie, które mają niespotykane orbity. Biorąc pod uwagę inne warunki, dochodzi się do wniosku, że tak naprawdę stare pomysły są bardzo ograniczające i stąd jest już tylko jedna droga” – dodaje dr Barnes.

Współczesne modele powstawania planet wskazują na to, że ich początkowa rotacja może być dłuższa niż kilka godzin, a nawet kilka tygodni. Gdy przyjmie się takie założenie, pojawia się możliwość, że dużo więcej planet niż pierwotnie zakładano obraca się synchronicznie. Na przykład, jeśli Ziemia powstałaby bez Księżyca i z 4-dniowym “dniem”, według jednego z modeli teraz obracałaby się synchronicznie ze Słońcem.

Według dr Barnesa wyniki jego analiz sugerują, że proces rotacji synchronicznej jest jednym z głównych czynników wpływających na ewolucję planet mogących mieć warunki do podtrzymania życia, które zostaną odkryte w najbliższej przyszłości. Kiedyś uważano, że obrót synchroniczny prowadzi do powstania tak skrajnych warunków klimatycznych, że efektywnie eliminowałby jakiekolwiek szanse na rozwój życia. Jednak od tego czasu astronomowie doszli do wniosku, że obecność atmosfery i wiatrów na takiej planecie znacząco zmniejszyłaby ekstremalność pogody.

Jeśli kiedyś odkryjemy drugą Ziemię orbitującą swoje słońce, może się okazać, że obraca się z nim synchronicznie. “Myślę, że najważniejszym wnioskiem jest to, że w przyszłych poszukiwaniach życia na egzoplanetach, musimy wiedzieć czy obracają się synchronicznie ze swoimi gwiazdami czy też nie” – podsumowuje dr Barnes.


Źródło: University of Washington

Więcej informacji:
• Tidally locked exoplanets may be more common than previously thought
• Tidally-Locked Planets More Common than Previously Thought, Astronomer Says
• Tidal Locking of Habitable Exoplanets

Na zdjęciu: artystyczne przedstawienie układu TRAPPIST-1, przykładu egzoplanet obracających się synchronicznie ze swoją gwiazdą. Źródło: NASA.
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/obr ... -3516.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Obrót synchroniczny wśród egzoplanet dużo powszechniejszy niż wcześniej uważano.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33532
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 22 Sie 2017, 08:22

Całkowite zaćmienie Słońca - transmisja na żywo
Wysłane przez czart w 2017-08-21
Oto kilka wybranych transmisji na żywo z całkowitego zaćmienia Słońca 21 sierpnia 2017 r. w USA.

Harmonogram zjawiska:
18:49 polskiego czasu - początek widoczności pasa całkowitego zaćmienia (na Pacyfiku)
22:03 polskiego czasu - koniec widoczności pasa całkowitego zaćmienia (na Atlantyku)

Pas całkowitego zaćmienia zacznie się na Pacyfiku, potem przebiegnie przez Stany Zjednoczone, przez stany Oregon, Idaho, Wyoming, Nebraska, Kansas, Iowa, Missouri, Kentucky, Tennessee, Georgia, Karolina Północna, Karolina Południowa, a następnie zakończy się na Atlantyku. Centralna faza zaćmienia będzie miała miejsce niedaleko miasta Hopkinsville w stanie Tennessee.

Polska transmisja realizowana przez Fundację Nicolaus Copernicus
Na ilustracji u góry:
Mapa Stanów Zjednoczonych z zaznaczonym pasem zaćmienia dostępna na stronie NASA poświęconej zaćmieniu. Nałożono zrzut ekranu z jednej z transmisji NASA i z podcastu NASA. Źródło: NASA.
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/cal ... -3519.html

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Całkowite zaćmienie Słońca - transmisja na żywo.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Całkowite zaćmienie Słońca - transmisja na żywo2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33532
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 22 Sie 2017, 08:24

To było zaćmienie!
Wysłane przez kuligowska w 2017-08-21
Już po tegorocznym całkowitym zaćmieniu Słońca ponad Stanami Zjednoczonymi. Czy warto było udawać się aż na inny kontynent, by to zobaczyć? Z pewnością tak.

I choć dla większości zespołów, które wyruszyły na obserwację tego niecodziennego zjawiska, całe zaćmienie trwało zaledwie dwie i pół minuty, jedna z drużyn sponsorowanych przez agencję NASA widziała je przez niemal dziesięć minut. Jak to możliwe? Naukowcy dosłownie śledzili przemieszczający się ponad Ameryką cień Księżyca z pokładu szybko poruszających się samolotów badawczych NASA o oznaczeniu WB-57F. Co więcej - zainstalowano na nich dwa bliźniacze teleskopy. Dzięki wzniesieniu się ponad ziemską atmosferę zarejestrowano tym sposobem najwyraźniejsze jak dotąd zdjęcia słonecznej korony, a nawet termiczny obraz podążającej tuż za Słońcem planety Merkury.

Przypomnijmy: zaćmienie całkowite ma miejsce, gdy obserwator wraz Ziemią znajduje się w cieniu Księżyca, który z jego punktu widzenia przesłania wówczas tarczę słoneczną. Zjawisko to może zachodzić tylko dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności - obserwowane rozmiary kątowe Księżyca są tylko nieznacznie większe od rozmiarów kątowych Słońca, więc Księżyc całkowicie przesłania wówczas powierzchnię Słońca (ale już nie zakrywa korony słonecznej, która staje się wówczas doskonale widoczna).

Kolejne całkowite zaćmienie Słońca będzie miało miejsce dopiero 2 lipca 2019 roku i obejmie swym zasięgiem duży obszar Ameryki Południowej - w Polsce znów nie będzie widoczne. Najbliższe zaćmienia częściowe wystąpią 15 lutego, 13 lipca i 11 sierpnia 2018 roku i również pominą obszar Europy Środkowej. Głębokie zaćmienie częściowe widoczne z całego terytorium Polski zobaczymy z kolei 25 października 2022 roku.

Następne całkowite zaćmienie Słońca obserwowalne ponad kontynentalnymi Stanami Zjednoczonymi przetnie 13 różnych stanów od Teksasu aż do Maine i wystąpi 8 kwietnia 2024 roku.

Czytaj więcej:

• Zaćmienie okiem NASA
• Zaćmienie Słońca widziane z samolotów WB-57F


Źródło: NASA, Sky and Telescope, Megamovie

Zdjęcie: całkowite zaćmienie Słońca (21 sierpnia 2017 roku) i podążające za nim samoloty badawcze NASA.
Źródło: NASA/Faroe Islands/SwRI
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/to- ... -3517.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: To było zaćmienie.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33532
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 22 Sie 2017, 08:26

Na te niecałe trzy minuty czekały miliony. Noc w ciągu dnia w Stanach Zjednoczonych
2017-08-21.
W poniedziałek w Stanach Zjednoczonych, na obszarze od wybrzeża Oceanu Spokojnego do Atlantyckiego, można było obserwować całkowite zaćmienie Słońca. Do kraju ściągnęły miliony ludzi z całego świata.
Całkowite zaćmienie, które mieliśmy szansę oglądać, zostało nazwane Wielkim Amerykańskim Zaćmieniem, bo na własne oczy widziały je jedynie osoby przebywające w Stanach Zjednoczonych.
Zaćmienie częściowe było widoczne już od około godziny 18 czasu polskiego. Zakończyło się około godziny 22. Najlepszy czas na obserwację, kiedy można było oglądać całkowite zaćmienie, przypadał między 19.15 a 20.50 czasu polskiego.
Wielkie wydarzenie
Zaćmienie Słońca w 2017 roku było wyjątkowe - nie tylko ze względu na rzadkość występowania samego zjawiska, lecz także dzięki zaawansowanym technologiom, które pozwalały nam je oglądać.
Wszystko za sprawą wyposażenia i wiedzy naukowców z Narodowej Agencji Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA), którzy od miesięcy intensywnie przygotowywali się do tego wydarzenia.
W pełnej gotowości było 11 statków kosmicznych, które śledziły całą drogę zaćmienia.

Z poziomu lotniczego zdjęcia wykonywały co najmniej trzy samoloty NASA i 50 balonów stratosferycznych, dzięki którym zjawisko można było zobaczyć bez względu na pogodę na Ziemi.
Nie w Polsce
Najbliższa okazja do obserwacji całkowitego zaćmienia Słońca z terenu Polski nastąpi dopiero za 118 lat (7 października 2135 r.), zaś najbliższe obrączkowe zaćmienie Słońca widoczne będzie z naszego kraju 13 lipca 2075 r. Nikt z obecnie żyjących raczej nie ma szans na obserwacje zaćmienia w 2135 r., ale na szczęście w rejonach świata bliższych nam niż Ameryka, całkowite zaćmienia nastąpią "już" 12 sierpnia 2026 r. (można je będzie obserwować z terenu Hiszpanii) i 2 sierpnia 2027 r (Egipt).

Nieco wcześniej, 10 czerwca 2021 roku, z Polski widoczne będzie częściowe zaćmienie Słońca. Rok wcześniej, 21 czerwca 2020 roku, skrawek zaćmienia częściowego (poniżej 1 proc. zasłonięcia tarczy słonecznej) dosięgnie fragmentów Bieszczadów.
Księżyc zasłoni słońce
Zaćmienie Słońca następuje w sytuacji, gdy Księżyc jest w nowiu i znajdzie się na linii Ziemia-Słońce, przesłaniając tarczę słoneczną. W zależności od dokładnego położenia Ziemi na orbicie wokół Słońca i Księżyca na orbicie wokół Ziemi, zaćmienie może mieć różną długość i formę. Wyróżnia się zaćmienie całkowite, obrączkowe, częściowe i hybrydowe. To pierwsze następuje wówczas, gdy tarcza Księżyca całkowicie przesłania tarczę słoneczną. Zaćmienie obrączkowe jest w sytuacji, gdy stożek cienia księżycowego wypada nieco ponad Ziemią. Wtedy tarcza Księżyca nie jest w stanie w całości przesłonić tarczy Słońca i widzimy wokół Księżyca jasną obrączkę. Zaćmienie hybrydowe (obrączkowo-całkowite) jest najrzadsze – ze względu na kulistość Ziemi czasem występuje sytuacja, że w centralnych rejonach pasa zaćmienia jest ono całkowite, a na skraju pasa obrączkowe. Zaćmienia częściowe to takie, w których tarcza Księżyca zakrywa jedynie część tarczy słonecznej.
Źródło: NASA, PAP, crazynauka
Autor: wd,ao/ja,map
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 1,1,0.html

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Na te niecałe trzy minuty czekały miliony. Noc w ciągu dnia w Stanach Zjednoczonych.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Na te niecałe trzy minuty czekały miliony. Noc w ciągu dnia w Stanach Zjednoczonych2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Na te niecałe trzy minuty czekały miliony. Noc w ciągu dnia w Stanach Zjednoczonych3.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Na te niecałe trzy minuty czekały miliony. Noc w ciągu dnia w Stanach Zjednoczonych4.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Na te niecałe trzy minuty czekały miliony. Noc w ciągu dnia w Stanach Zjednoczonych5.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Na te niecałe trzy minuty czekały miliony. Noc w ciągu dnia w Stanach Zjednoczonych6.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33532
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 22 Sie 2017, 08:28

Analiza ‚zardzewiałej’ skały księżycowej wskazuje na suche wnętrze Księżyca
Napisany przez Radosław Kosarzycki dnia 21/08/2017
Księżyc posiada najprawdopodobniej bardzo suche wnętrze – wskazują nowe badania prowadzone przez badaczy z Scripps Institution of Oceanography na University of California San Diego, których wyniki opublikowano 21 sierpnia 2017 roku w periodyku Proceedings of the National Academy of Sciences.
Kwestia wilgotności Księżyca jest istotna ponieważ ilość wody i innych związków i pierwiastków lotnych mówi nam wiele o historii i procesie formowania naszego satelity naturalnego.
„Od dawna pytanie o to czy Księżyc jest wilgotny czy suchy stanowiło jedną z istotnych zagadek. To wydaje się trywialne na pierwszy rzut oka, ale w rzeczywistości jest to całkiem istotna kwestia”, mówi James Day, geochemik z Scripps Institution of Oceanography i główny autor badań finansowanych w ramach programu NASA Emerging Worlds. „Jeżeli Księżyc jest suchy – tak jak nam się wydawało przez ostatnie 45 lat, od czasów misji Apollo – nasza wiedza zgadzałaby się z teorią uformowania się Księżyca wskutek jakiegoś kataklizmicznego zderzenia”.
Wyniki opublikowane w artykule wskazują, że w momencie formowania księżyca był on „bardzo, bardzo gorący”, mówi Day. „Był to istny ocean magmy”.
Day wraz ze swoimi współpracownikami uważa, że księżyc był na tyle gorący, że wszelka woda lub inne związki i pierwiastki lotne w warunkach panujących na księżycu, takie jak cynk, uległyby odparowaniu na bardzo wczesnym etapie historii księżyca.
Badacze doszli do tego wniosku po przebadaniu fragmentów skały „Rusty Rock” przywiezionej z powierzchni Księżyca w 1972 roku w ramach misji Apollo 16.
„To jedyna skała z Księżyca, która posiadała ślady rdzy na powierzchni”, mówi Day.
Implikacje istnienia rdzy na powierzchni Rusty Rock od dawna intrygowały naukowców – woda jest jednym z istotnych elementów niezbędnych do powstania rdzy – więc skąd zatem mogła wziąć się ta woda? Niektórzy naukowcy spekulowali, że woda mogła mieć pochodzenie ziemskie, jednak dalsze badania wykazały, że skała jak i rdza były pochodzenia księżycowego.
Najnowsze techniki analizy chemicznej, które Day wraz ze swoim zespołem zastosował do badania Rusty Rock wykazały, że skład chemiczny skały zgadza się z tym jaki pochodziłby z bardzo suchego wnętrza.
„To swego rodzaju paradoks”, mówi Day. „To wilgotna skała, która pochodzi z bardzo suchego wnętrza księżyca”.
Day odkrył, że rdza na powierzchni Rusty Rock pełna jest lżejszych izotopów cynku, co oznacza, że jest ona produktem cynku kondensującego się na powierzchni Księżyca po odparowaniu w gorącym okresie formowania się Księżyca.
„Cynk to pierwiastek lotny, zatem zachowuje się trochę jak woda w warunkach panujących podczas formowania się Księżyca”, mówi Day. „To tak jak z chmurami formującymi się nad oceanem, chmury są bogate w lekkie izotopy tlenu, a ocean jest bogaty w ciężkie izotopy tlenu”.
Dlatego też, wnętrze Księżyca musi być bogate w ciężkie izotopy i zostało pozbawione lekkich izotopów i innych pierwiastków lotnych. A to znaczy: wnętrze jest suche.
„Wydaje mi się, że Rusty Rock była uważana przez długi czas za osobliwą ciekawostkę, jednak w rzeczywistości mówi nam ona coś bardzo ważnego o wnętrzu Księżyca”, mówi Day. „Te skały są dla nas niesamowitymi prezentami, ponieważ bezustannie dostarczają nam nowych informacji za każdym razem gdy stosujemy na nich nowe techniki badań”.
Jednak wnioski, które Day wyciągnął z badań jednej skały stoją w sprzeczności z niedawno opublikowanymi wynikami badań innej. W artykule opublikowanym 24 lipca 2017 na łamach periodyku Nature Geoscience, naukowcy z Brown University przeanalizowali depozyty odkryte na powierzchni Księżyca i doszli do wniosku, że obecność wody w tych depozytach wskazuje na wilgotne wnętrze globu.
Źródło: UCSD
http://www.pulskosmosu.pl/2017/08/21/an ... -ksiezyca/

ww.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Analiza zardzewiałej skały księżycowej wskazuje na suche wnętrze Księżyca.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Analiza zardzewiałej skały księżycowej wskazuje na suche wnętrze Księżyca2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Analiza zardzewiałej skały księżycowej wskazuje na suche wnętrze Księżyca3.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33532
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 22 Sie 2017, 08:29

Silny rozbłysk na Słońcu

2017-08-22.
20 sierpnia grupa plam 2672 wyemitowała rozbłysk klasy M1.1. To pierwszy rozbłysk tej klasy od 14 lipca 2017.

Ostatni rozbłysk klasy M po widocznej z Ziemi stronie Słońca został zaobserwowany 14 lipca. Był to rozbłysk klasy M2.4. Przez kolejny miesiąc niewiele się na Słońcu działo, aczkolwiek 18 sierpnia po niewidocznej z Ziemi stronie naszej Dziennej Gwiazdy prawdopodobnie wystąpił rozbłysk klasy M. Ten rozbłysk zaobserwowała sonda STEREO-A.


Od około 15 sierpnia na widocznej z Ziemi tarczy słonecznej obserwujemy grupę o numerze 2671. Ta grupa w ciągu kilku dni dość wyraźnie się rozrosła – skomplikowała się także konfiguracja magnetyczna tego rejonu aktywnego. Aktualnie ten obszar jest zdolny do emisji rozbłysków klasy M, jednak jak na razie taki rozbłysk nie wystąpił.
Natomiast “za” (czyli na wschód) od grupy 2671 znajduje się obszar 2672, który 20 sierpnia wyemitował rozbłysk klasy M1.1. Maksimum tego rozbłysku przypadło na godzinę 03:52 CEST. W momencie emisji tego rozbłysku grupa 2672 znajdowała się na krawędzi tarczy słonecznej. Przez kolejne dwa tygodnie grupa 2672 będzie przebywać po widocznej z Ziemi stronie Słońca.
Był to pierwszy rozbłysk klasy M od 14 lipca 2017. Tak niska aktywność słoneczna ma związek ze zbliżaniem się do minimum w cyklu słonecznym. Aktualnie przewiduje się, że minimum aktywności nastąpi około 2019/2020 roku.
http://nt.interia.pl/raporty/raport-kos ... Id,2431369

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Silny rozbłysk na Słońcu.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33532
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 23 Sie 2017, 09:19

Coraz więcej zdjęć z zaćmienia Słońca; z niektórych powstanie film
2017-08-22.
W internecie pojawia się coraz więcej zdjęć, publikowanych przez instytucje i osoby prywatne, z poniedziałkowego całkowitego zaćmienia Słońca. W ramach projektu Eclipse Megamovie 2017 fotografie wykonane w różnych częściach USA zostaną złożone w film, udostępniony w sieci.
Całkowite zaćmienie Słońca w Stanach Zjednoczonych miało miejsce w poniedziałek wieczorem polskiego czasu. Transmisję z przebiegu zjawiska można było zobaczyć także w internecie.

Amerykańska agencja kosmiczna NASA przeprowadziła transmisję zarówno z Ziemi, jak i z sond kosmicznych. Zaprezentowano m.in. zdjęcia z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) krążącej po orbicie wokół Ziemi. Gdy miliony osób oglądały zaćmienie na Ziemi, astronauci mogli zobaczyć z góry cień wędrujący po powierzchni naszej planety. Stacja ISS przeleciała przez obszar zaćmienia trzy razy.

Dla jednej z ekip naukowców działającej w ramach projektu NASA zaćmienie całkowite trwało nie dwie i pół minuty, jak dla osób obserwujących z powierzchni Ziemi, ale ponad siedem minut. Jak to możliwe? Naukowcy śledzili zaćmienie na pokładzie dwóch samolotów WB-57F z zamontowanymi na ich pokładzie teleskopami.

Internetowe transmisje zaćmienia były prowadzone także np. przez New York Times, czy National Geographic i wiele innych instytucji oraz organizacji.

Z kolei projekt Eclipse Megamovie 2017 zbierze razem fotografie zaćmienia wykonane w różnych częściach USA i złoży je w jeden film, pokazujący zaćmienie z różnych obszarów tego kraju. Pod adresem: https://eclipsemega.movie/ można zobaczyć wstępną wersję filmu, a zbieranie materiałów fotograficznych wciąż trwa.

Na obserwację zaćmienia Słońca wybrali się do USA także pasjonaci z Polski. W ramach projektu prowadzonego przez Fundację Nicolaus Copernicus przy wsparciu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego wyjechała grupa 11 astronomów i miłośników astronomii.

„Zaćmienie obserwowaliśmy z miejscowości Geneva w stanie Nebraska. Celem projektu było przeprowadzenie transmisji w internecie oraz rejestracja zjawiska całkowitego zaćmienia Słońca. Mieszkańcy stanu Nebraska przyjęli nas bardzo serdecznie, uzyskaliśmy nawet wsparcie od władz miasta Geneva. Na miejscu zorganizowaliśmy pokazy dla ponad 2 tysięcy mieszkańców i turystów, z kolei naszą transmisję oglądało ponad 40 tysięcy internautów” - powiedział w rozmowie z PAP Robert Szaj z Fundacji Nicolaus Copernicus.

Jak dodał, zjawisko zarejestrowano 15 kamerami i aparatami fotograficznymi. Teraz trwa obróbka całego materiału fotograficznego i filmowego, który później zostanie zaprezentowany.

W USA była także wyprawa zorganizowana przez Polskie Towarzystwo Miłośników Astronomii (PTMA), w ramach cyklu „Wielkie Wyprawy PTMA”.

„Łącznie jest nas tutaj razem 40 osób, członków PTMA. Podzieliliśmy się na trzy grupy rozstawione pomiędzy Shoshomi a Casper w stanie Wyoming. Pogoda była dobra, a nasze obserwacje zakończyły się pełnym sukcesem! Faza całkowita zjawiska trwała w tej okolicy 2 minuty i 24 sekundy” - powiedziała Agnieszka Nowak z PTMA.

Natomiast Młodzieżowe Obserwatorium Astronomiczne (MOA) w Niepołomicach wysłało do Stanów Zjednoczonych dwie ekipy MOA i trzecią z zaprzyjaźnionej firmy Woodward. Pierwsza z ekip znajdowała się w Madras w stanie Oregon, druga w Park Grand Tetons w stanie Wyoming, a trzecia w Nashville w Tennessee. W Małopolskim Centrum Dźwięku i Słowa prowadzono transmisję on-line zjawiska. Było ogromne zainteresowanie, co spowodowało przeciążenia sieci internetowej i nie udało się połączyć ze wszystkimi ekipami. Obraz otrzymano od ekipy nr 3.

"Frekwencja w Małopolskim Centrum Dźwięku i Słowa dopisała. Sala widowiskowa była wypełniona po brzegi (ponad 200 osób - przyp. PAP). Wszyscy byli zachwyceni niesamowitym zjawiskiem!" - powiedziała Monika Maślaniec z Młodzieżowego Obserwatorium Astronomicznego.

Krzysztof Czart (PAP)

cza/ agt/
Tagi: zaćmienie słońca
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... -film.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Coraz więcej zdjęć z zaćmienia Słońca z niektórych powstanie film.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33532
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 23 Sie 2017, 09:21

Zaćmienie Słońca 2017 w USA – galeria zdjęć i wrażenia na gorąco
2017-08-22. Piotr Stanisławski
Relacje na żywo, zdjęcia i cała ta ekscytacja – to już za nami. Ale jak to jest naprawdę zobaczyć całkowite zaćmienie Słońca? Zapytaliśmy dwoje naszych dobrych znajomych – Agatę Połajewską, którą znacie ze świetnych tekstów na Crazy Nauce oraz Szymona Adamusa, który prowadzi na YouTube’ie niezwykle ciekawy kanał. Zobaczcie co napisali, co sfotografowali i sfilmowali.
Szymon Adamus
W USA wszystko jest wielkie. Samochody, napoje, porcje jedzenia, nawet ciągnące się setkami kilometrów pola kukurydzy, które sprawiają, że dla turystycznej przyjemności lepiej nie jeździć autostradami.
Niesłychane w tym kraju jest to, że równie wielkie są serca ludzi.
Tak, wiem jak to brzmi. Paulo Coelho. Ale gdy w ciągu 4 dni jakieś 7 osób podchodzi do Ciebie z pytaniem skąd jesteś, co tu robisz, jak się masz, skąd taka fajna koszulka lub czy przypadkiem się nie zgubiłeś, to zaczynasz trochę myśleć jak poeta.
Ta otwartość Amerykanów w czasie pełnego zaćmienia Słońca wylewała się wręcz ich wszystkimi porami rozgrzanej od 34-stopniowego upału stanu Illinois skóry. Myślicie, że Polacy klaszczący w samolocie po lądowaniu są głośni? Posłuchajcie kilkuset Amerykanów obserwujących jak korona Słońca wyłania się ferią światła i barw zza Księżyca. Krzyki, bicie brawa, śmiech… coś niesłychanego.
Tak jak i samo zaćmienie.
Zawsze myślałem, że całkowite nie zrobi na mnie wrażenia, bo widziałem częściowe. Od dzisiaj wiem, że częściowe zaćmienie już nigdy nie będzie mi się podobać tak bardzo. To co widać na niebie przez 2 minuty i 40 sekund tak zwanego “totallity” jest trudne do opisania. Księżyc zasłania prawie całe Słońce, zza jego tarczy wylewa się ognisty pierścień, a jeśli macie to szczęście co ja i w tle kapela gra na żywo kawałek “Black Hole Sun”, to aż chce się paść na kolana przed bogiem słońca.
Niesamowite zjawisko. Niesłychane emocje.
Szukajcie całkowitych zaćmień i jeździjcie zobaczyć je nawet na drugi koniec świata. To niby 2:40 minuty. Ale warto.
Agata Połajewska
Słuchajcie, to było coś tak niesamowitego, że brak mi słów. Nagła ciemność, cisza i potem eksplozja przedziwnego światła. Oszalałam!
https://www.crazynauka.pl/zacmienie-slo ... na-goraco/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Zaćmienie Słońca 2017 w USA – galeria zdjęć i wrażenia na gorąco.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33532
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 23 Sie 2017, 09:23

Tak pięknie wyglądało całkowite zaćmienie Słońca. Zobacz je z Ziemi, nieba i kosmosu
2017-08-22.
Wczoraj miliony Amerykanów na własne oczy, a miliardy ludzi na całym świecie w internecie, mogło podziwiać na niebie przepiękne zjawisko astronomiczne, jakim jest spektakularne całkowite zaćmienie Słońca, które stało się najlepiej udokumentowanym w historii ludzkości.
Wszystko zaczęło się o godzinie 18:00 czasu polskiego, gdy zjawisko rozpoczęło się na wybrzeżach stanu Oregon, a skończyło ponad 4 godziny później u wschodnich wybrzeży Karoliny Południowej.
Za chwilę będziecie mogli zobaczyć, jak pięknie wyglądało to wydarzenie z Ziemi, pokładu samolotu linii Alaska Airlines, Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, satelitów meteorologicznych oraz sond kosmicznych.
Źródło: TwojaPogoda.pl / Internet / Twitter / YouTube
http://beta.twojapogoda.pl/wiadomosc/20 ... i-kosmosu/

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Tak pięknie wyglądało całkowite zaćmienie Słońca. Zobacz je z Ziemi, nieba i kosmosu.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Tak pięknie wyglądało całkowite zaćmienie Słońca. Zobacz je z Ziemi, nieba i kosmosu2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Tak pięknie wyglądało całkowite zaćmienie Słońca. Zobacz je z Ziemi, nieba i kosmosu3.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33532
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 23 Sie 2017, 09:25

Prognoza pogody marsjańskiej: Pochmurno, mogą wystąpić nocne burze śnieżne
Napisany przez Radosław Kosarzycki dnia 22/08/2017
Mars smagany jest burzliwymi burzami śnieżnymi, które występują tylko nocą – wskazują badacze w artykule opublikowanym w dniu wczorajszym.
Jak dotąd uważano, że śnieg padający z niskich chmur marsjańskich opada powoli i spokojnie na powierzchnię w środowisku pozbawionym gwałtownych wiatrów.
Najnowsze odkrycia, o których pisze Nature Geoscience wskazują, że cząsteczki lodu wodnego wirując podczas burzy docierają do powierzchni w kilka minut, a nie delikatnie opadają godzinami jak dotychczas sądzono.
Jednak przyszli koloniści z Ziemi nie muszą pakować swoich śniegowców – zaznaczają badacze.
„Tak czy inaczej nie ma możliwości ulepienia bałwana czy jeżdżenia na nartach”, mówi Aymeric Spiga, ekspert ds. dynamiki atmosfer planetarnych z Universite Pierre Curie w Paryżu.
„Stojąc na powierzchni Marsa nie zobaczymy gęstej pokrywy śnieżnej, a raczej dość grubą warstwę szronu”.
Atmosfera Marsa jest 100 razy rzadsza od ziemskiej, choć wciąż wystarczająco gęsta, aby zachodziły w niej zjawiska pogodowe takie jak chmury czy wiatry.
Jednak w atmosferze marsjańskiej jest bardzo mało wilgoci. W rzeczywistości Czerwona Planeta jest praktycznie suchą, zimną pustynią pozbawioną jakiejkolwiek wody w stanie ciekłym.
Choć w marsjańskiej arktyce lód wodny skrywa się tuż pod warstwą pyłu zalegającego na powierzchni.
Takiej wiedzy dostarczył nam lądownik Phoenix, który zagłębił się nieznacznie pod powierzchnię planety w 2008 roku.
Stacjonarne laboratorium przeanalizowało także lokalne warunki pogodowe wykrywając przy tym opady poniżej warstwy chmur złożonych z lodu wodnego. Para orbitujących satelitów także zaobserwowała nocne zjawiska pogodowe, szczególnie silne nad północnymi obszarami biegunowymi.
Obydwa zestawy obserwacji wprowadziły wtedy naukowców w zdumienie.
Aby dowiedzieć się więcej, Spiga wraz ze współpracownikami opracował nowy model atmosferyczny symulujący zjawiska pogodowe na Marsie, a uwzględniający dokładniejsze dane wejściowe.
Chłodzenie cząsteczek lodu wodnego w chmurach w trakcie zimnej marsjańskiej nocy może prowadzić do powstania niestabilnych warunków wewnątrz chmur.
„Udało nam się wykazać, że opady śniegu poniżej chmur są transportowane przez bardzo silne i gwałtowne wiatry opadające ku powierzchni”, mówi Spiga.
Spiga porównuje te burze śnieżne na Marsie do małych, lokalnych zjawisk pogodowych na Ziemi zwanych downburstem, w których zimne, gęste powietrze niosące ze sobą śnieg lub deszcz gwałtownie opada ku powierzchni.
Symulacje okazały się zgodne z danymi zebranymi tak przez orbitery jak i lądowniki.
Atmosfera Marsa składa się w 95% z dwutlenku węgla (obecnego tam także jako zamarznięty suchy lód), 2% argonu, 2% azotu i śladowych ilości tlenu, tlenku azotu, neonu i kryptonu.
Niezwykle rzadka atmosfera i większa odległość Marsa od Słońca sprawiają, że jest to niezwykle zimna planeta o średniej temperaturze -63 stopni Celsjusza. Średnia temperatura Ziemi dla porównania to 16 stopni Celsjusza.
Źródło: AFP/phys.org
http://www.pulskosmosu.pl/2017/08/22/pr ... e-sniezne/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Prognoza pogody marsjańskiej Pochmurno, mogą wystąpić nocne burze śnieżne.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33532
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 23 Sie 2017, 09:26

SatRevolution S.A. stworzyło ekologiczny silnik jonowy
Napisany przez Radosław Kosarzycki dnia 22/08/2017
SatRevolution S.A. chce rozwiązać problem zaśmiecenia orbity okołoziemskiej. Wrocławska spółka testuje silnik jonowy, który pozwoli na wydłużenie czasu kosmicznych misji oraz zminimalizuje zagrożenie ze strony kosmicznych odpadów.
SatRevolution przedstawia nową generację silników stosowanych w nanosatelitach. Silniki jonowe opracowane we Wrocławiu, napędzające satelity w standardzie cubesat, charakteryzuje znacznie wyższa wydajność w porównaniu do powszechnie stosowanych silników chemicznych. Paliwo – teflon – zajmuje mniej miejsca niż alternatywne kosmiczne paliwa i jest idealnym źródłem energii dla małych satelitów.
Silnik jonowy od SatRevolution zapewnia większą stabilność podczas poruszania się po orbicie przez cały cykl życia satelity. Po ukończeniu misji wystarczy obrócić satelitę tyłem do kierunku lotu oraz uruchomić silnik, co spowoduje wyhamowanie maszyny. Wraz ze zmniejszaniem prędkości satelita schodzi na niższe orbity, a gdy dotrze do atmosfery rozpoczyna się proces spalania urządzenia. Liczba kosmicznych odpadów na orbicie sięgnęła punktu krytycznego i niezbędne są rozwiązania zwiększające bezpieczeństwo nie tylko wysyłanych w kosmos satelitów, ale przede wszystkim astronautów.
Na orbicie zdarza się coraz więcej kolizji związanych z zagęszczeniem kosmicznych odpadów. Często powoduje to uszkodzenia satelitów, które dopiero rozpoczynają swoje misje. W SatRevolution chcemy wprowadzać do produkcji ekologiczne rozwiązania, które pomogą również innym firmom i osobom prywatnym wysyłającym swoje satelity w przestrzeń kosmiczną przedłużyć ich podróż oraz umożliwić bezpieczne usunięcie maszyn z orbity – mówi Grzegorz Zwoliński – współzałożyciel wrocławskiej firmy SatRevolution S.A.
SatRevolution przygotowało pierwszy prototyp silnika jonowego, w najbliższych tygodniach urządzenie wejdzie w fazę testów oraz przystosowania do pracy na satelitach typu cubesat.
http://www.pulskosmosu.pl/2017/08/22/sa ... ik-jonowy/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: SatRevolution SA stworzyło ekologiczny silnik jonowy.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33532
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 23 Sie 2017, 09:27

Studenci PW projektują silniki rakietowe
Napisany przez Radosław Kosarzycki dnia 22/08/2017
Członkowie Koła Naukowego Napędów MELprop, działającego przy Wydziale Mechanicznym Energetyki i Lotnictwa Politechniki Warszawskiej, pracują nad dwoma rodzajami silników rakietowych: na paliwo ciekłe i hybrydowymi. Takie jednostki to przyszłość branży kosmicznej.
Na początku sierpnia studenci przeprowadzili testy swojego silnika hybrydowego. Zadziałał.
– W przyszłości będzie on w stanie wynieść rakietę – nie ma wątpliwości Filip Kopeć. – Według naszych obliczeń będzie mogła osiągnąć pułap nawet 12 kilometrów – precyzuje Aleksander Gorgeri, główny konstruktor silników rakietowych w KNN MELprop.
Inne parametry silnika także są imponujące: ciąg (siła, jaka powstanie przy wyrzuceniu substancji roboczej) na poziomie 1 kilonewtona (czyli 100 kilogramów), temperatura w komorze spalania wynosząca 3 tys. kelwinów (dla porównania – na powierzchni słońca jest niecałe dwa razy tyle, bo 5,8 tys.), a prędkość gazów wylotowych (kluczowa, bo pokazuje efektywność jednostki) równa 2 kilometrom na sekundę.
– Nasz silnik, przede wszystkim przez ograniczenia budżetowe, nie jest tak technologicznie zaawansowany, żeby z miejsca wykorzystać go komercyjnie – zaznacza Filip. – Ale dzięki naszym doświadczeniom bylibyśmy w stanie taki zaprojektować.
Przed członkami KNN MELprop testy ich silnika na paliwo ciekłe. Pracują nad nim od dwóch lat.
– To projekt typowo badawczy, ale naprawdę dobrze odwzorowuje, jak w rzeczywistości działa tego rodzaju silnik – podkreśla Filip. A Olek dodaje: – W normalnym silniku wszystkie elementy są ze sobą zespawane na stałe, w naszym można wykręcić i wymienić poszczególne części. Dzięki temu łatwo ulepszać projekt.
Studenci PW tworzą swoje konstrukcje od podstaw. Robią wyliczenia, wybierają i zamawiają części, sprawdzają, a jeśli potrzeba – zmieniają. W prace nad silnikami zaangażowanych jest w sumie kilkanaście osób. Niezbędna jest wzajemna pomoc, ale także cierpliwość, bo czasami na kolejne elementy silnika czeka się nawet 1,5 miesiąca. Wszystko dlatego, że wiele z nich może wykonać tylko jedna firma w Polsce.
– Wszystko sprowadza się do wypisania kilkudziesięciu wzorów, zróżniczkowania ich, wrzucenia do programu MATLAB i optymalizacji kodu – krótko podsumowuje Olek – Dzięki temu wiemy, jakie są parametry pracy i wymiary silnika. Na ich podstawie trzeba szczegółowo zaprojektować całą konstrukcję, dobrać odpowiednie materiały i wreszcie znaleźć firmę, która zajmie się wykonaniem.
Takie silniki, nad jakimi pracują członkowie KNN MELprop, są bardzo ważne dla rozwoju sektora kosmicznego.
– Najłatwiej wyjaśnić to na przykładzie wahadłowca, który jest wyposażony w silniki na paliwo stałe i paliwo ciekłe – mówi Filip. – Na początku uruchamiane są silniki ciekłe. Ich przewaga nad stałymi polega na tym, że gdy np. przy starcie wykryje się jakąś usterkę, można zatrzymać spalanie i zapobiec katastrofie. W przypadku silnika stałego nie mamy takiej kontroli.
– A silników hybrydowych w misjach kosmicznych zasadzie się jeszcze nie używa – dodaje Olek. – Wykorzystano je w SpaceShipOne, czyli pierwszym prywatnym załogowym statku kosmicznym.
***
Więcej o projekcie: https://www.pw.edu.pl/Badania-i-nauka/B ... osmicznego
Źródło: PW
http://www.pulskosmosu.pl/2017/08/22/st ... rakietowe/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Studenci PW projektują silniki rakietowe.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33532
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 23 Sie 2017, 09:28

Curiosity obserwuje marsjańskie obłoki
Wysłane przez kuligowska w 2017-08-22
Ledwo dostrzegalne, wodno-lodowe chmury przepływają po niebie ponad powierzchnią Marsa. Zaobserwował je słynny łazik Curiosity.

Operatorzy misji łazika Curiosity z NASA Mars Science Laboratory na chwilę przestali unikać pułapek piaskowych czy analizować marsjański grunt i rzeźbę terenu. Skierowali natomiast automatyczne oczy łazika ku niebu i… chmurom.

Miało to miejsce przed miesiącem, 17 lipca tego roku. Był wówczas wczesny poranek. Instrument NAVCam (Curiosity’s Navigation Camera) po rozkazie nadanym z Ziemi “spojrzał” w górę i zdołał uchwycić dwie sekwencje pierzastych z wyglądu chmur na niebie Czerwonej Planety.

Pierwsze zarejestrowane ujęcie przedstawia cienkie, jak gdyby przydymione obłoki poruszające się od lewej do prawej strony, niemal dokładnie nad łazikiem. Na drugim widać linię południowego horyzontu i równie delikatną, odległą warstwę niewyraźnych chmur, które przepływają ponad dwoma zaokrąglonymi pagórkami. W obu przypadkach są one uderzająco podobne do ziemskich obłoków.

Zdaniem naukowców z NASA uzyskane teraz obrazy są najwyraźniejszymi jak dotychczas zdjęciami chmur wykonanymi przez Curiosity. Każda sekwencja opisanych tu zdjęć składa się z ośmiu ujęć wykonanych w odstępie czterech minut. Zostały one dodatkowo przetworzone cyfrowo - między innymi celem wyeliminowania artefaktów na soczewkach - a także uśrednione. Dzięki tym poprawkom ruchy chmur i ich oświetlenie są lepiej widoczne dla ludzkiego oka. Tutaj można również zobaczyć surowe zdjęcia. Widzimy, że chmury nieco trudniej na nich rozpoznać.

To oczywiście nie pierwsze spojrzenie w marsjańskie niebo. Wcześniej robił to z powodzeniem zarówno Curiosity, jak i na przykład Phoenix Mars Lander. Badanie te mają pomóc w ocenie klimatu Marsa i panującej na nim pogody. Dzięki nim wiemy już na przykład, że układ chmur jest w tym przypadku zależny od eliptycznej orbity planety: gdy Mars znajduje się blisko Słońca, dodatkowe naświetlenie jego powierzchni i ciepło skutkują globalnymi burzami piaskowymi, które w dużej mierze nie pozwalają na tworzenie się chmur. Gdy jednak oddala się od naszej gwiazdy, robi się na nim coraz chłodniej i powoli formują się dwa główne układy atmosferyczne: chmury złożone z zamarzniętego dwutlenku węgla ponad biegunami, oraz z wody i lodu nad szerokim pasem równikowym.


Czytaj więcej:
• Cały artykuł
• Filmy i komentarz NASA

Niewyraźne chmury ponad marsjańskim horyzontem okiem łazika Curiosity.
Źródło: NASA / JPL-Caltech / York University
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/cur ... -3513.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Curiosity obserwuje marsjańskie obłoki.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33532
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 23 Sie 2017, 09:29

Aktualności z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej #30
Wysłane przez grabianski w 2017-08-22
Wczoraj na terenie USA mogliśmy obserwować całkowite zaćmienie Słońca. Tą samą możliwość mieli astronauci z ISS, którzy podczas trzech orbit mogli przez krótki czas oglądać przesłonięte Słońce i cień rzucany przez Księżyc na Ziemię. W cotygodniowym podsumowaniu oprócz zaćmienia piszemy o rosyjskim spacerze kosmicznym, nowym detektorze na ISS, który zbada promieniowanie kosmiczne o bardzo dużej energii i jak zwykle podsumowujemy eksperymenty wykonywane na pokładzie.
Zaćmienie na ISS

21 sierpnia 2017 roku na terenie Ameryki Północnej miało miejsce całkowite zaćmienie Słońca. Zjawisko mieli okazję zaobserwować także członkowie obecnej ekspedycji na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Mieli na to trzy przeloty i chyba najbardziej spektakularnymi zdjęciami jakie wykonano są te przedstawiające miejsca, w których Ziemia znalazła się w cieniu naszego naturalnego satelity. Powyżej przedstawiamy jedno z nich, wykonane przez Paolo Nespoliego.
Rosyjski spacer kosmiczny

Dwóch Rosjan wyszło w czwartek na zewnątrz kompleksu orbitalnego, aby wypuścić 5 satelitów i wykonać czasochłonne prace budowlane i konserwacyjne w rosyjskiej części obiektu. Spacer przedłużył się z sześciu godzin do siedmiu i pół. Dopiero w piątek po północy polskiego czasu można było ogłosić pierwszy od ponad roku rosyjski spacer kosmiczny udanym.
W przestrzeń kosmiczną udali się weterani: Fiodor Jurczikin, dla którego był to już 9. spacer oraz Sergiej Riażański, który wykonał 4. w swoim życiu wyjście w kosmos.
Na samym początku kosmonauci wypuścili 5 satelitów. Pierwszym z nich był Tomsk - wybudowany w technice druku addytywnego (druku 3D) satelita ma testować technologiczne możliwości takiej produkcji mikrosatelitów. Pozostałe wypuszczone ręcznie satelity testują systemy, łączność i zminiaturyzowaną nawigację, a ostatni z nich będzie służył jako cel kalibracyjny dla stacji naziemnych.
Później kosmonauci przystąpili do montażu pomocy do przyszłych spacerów kosmicznych takich jak rączki i struktury ułatwiające poruszanie się i pracę na zewnątrz ISS. Na koniec dnia udało się przytwierdzić do modułu Poisk sensory temperatur i wykonać konserwację jednego z rosyjskich eksperymentów zewnętrznych.
Kosmiczny deszcz

Statek Dragon przywiózł do stacji eksperyment, który da nowe spojrzenie na “deszcz” cząstek pochodzących z głębokiej przestrzeni kosmicznej. Dziś został on wypakowany i to tworzy okazję do napisania o nim trochę więcej.
ISS-CREAM będzie detektorem, który zmierzy promieniowanie kosmiczne o energiach jakie nigdy dotąd nie były mierzone z pokładu Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Eksperyment ma swoje początki w 2004 roku, kiedy zaczęła się misja balonowa NASA o nazwie CREAM. Do roku 2016 wykonano siedem lotów balonowych z całkowitą ekspozycją prawie 200 dni. Teraz czas przyglądania się głębokim rubieżom kosmosu zostanie wydłużony 10-krotnie. ISS-CREAM to bazujący na eksperymencie balonowym detektor o masie 1,4 t, który spędzi 3 lata na zewnątrz japońskiego modułu Kibo.
Wiele obserwacji wskazuje na to, że większość promieniowania kosmicznego o energiach dochodzących do 1 PeV (10^15 eV - 10 milionów razy więcej niż energie protonów używanych w radioterapiach przeciwko nowotworom) pochodzi z przyspieszania przez fale uderzeniowe szczątków powstałych po wybuchach supernowych. Dane z detektora pomogą w ustaleniu co jeszcze przyczynia się do tak sporej populacji tak wysokoenergetycznych cząstek w kosmosie.
Nie jest łatwo wyśledzić źródła promieniowania kosmicznego. Największą część jego populacji stanowią protony, rzadziej elektrony, całe jądra Helu czy jądra cięższych pierwiastków. Ich naładowanie elektryczne powoduje, że ich tory lotu są zmieniane przez pola magnetyczne galaktyk. Zanim dotrą więc do Ziemi, ślad po miejscu z którego wyleciały zaginie.
Na Ziemi próbuje się mierzyć te naładowane cząstki o bardzo wysokich energiach, czyniąc atmosferę ziemską detektorem. Gdy jedna z cząstek uderza w molekułę gazu w atmosferze skutkuje to deszczem cząstek, które mogą być następnie odebrane przez detektory na Ziemi i na tej podstawie można pośrednio wnioskować o naturze promieniowania kosmicznego (więcej o tym w 40. odcinku Astronarium). Misje balonowe niestety również wychwytywały te wtórne cząstki i przez to można było błędnie wnioskować o naturze promieniowania. Umieszczenie detektora na orbicie omija ten problem.
Wiele właściwości promieniowania kosmicznego nie zostało jeszcze wytłumaczonych. Naukowcy mają różne teorie, jednak do tej pory żadnej z nich nie udało się potwierdzić. Misja detektora ISS-CREAM może rozwiązać część zagadek i powiedzieć dużo o naszym międzygwiezdnym sąsiedztwie i samej galaktyce, w której mieszkamy.
Nauka na Stacji

Przypomnijmy, że tydzień temu do ISS przybyły niemal dwie tony nowych eksperymentów naukowych. To oznacza, że astronauci na pewno nie będą się nudzić w najbliższych miesiącach.
Paolo Nespoli z Włoch użył fotometru w ramach eksperymentu Lightning Effects, który bada co dałoby zastąpienie świetlówek obecnie używanych na stacji diodami LED. Pomiary natężenia światła są potrzebne, by przekonać się, że konkretne ustawienie nowego oświetlenia dostarcza odpowiedniego światła do przeprowadzania prac na pokładzie i poprawia jakość życia członków załogi.
Diody LED mają wiele zalet, które pewnie przeważą o ich wykorzystaniu w przyszłych misjach kosmicznych. Te dostarczone na stację można ustawić pod względem natężenia i barwy emitowanego światła (niebieska, biała i żółta składowa spektrum). Poza tym diody LED są bardziej energooszczędne i łatwiejsze do wyniesienia (mniejsza masa). Naukowcy chcą się też dowiedzieć czy można w kontrolowany sposób poprawić funkcjonowanie rytmów dobowych astronautów, które są zaburzane kilkunastoma wschodami i zachodami Słońca na dobę.
Peggy Whitson rozpoczęła pracę nad nowym eksperymentem na ISS - STaARS-iFUNGUS. Przygotowała właśnie do hodowli rzadki typ grzyba penicillium chrysogenum, którego wyróżnia to, że występuje naturalnie głęboko pod powierzchnią Ziemi i jest potencjalnym źródłem substancji przeciwbakteryjnych. Badanie będzie polegało na hodowaniu grzyba w różnych środowiskach odżywczych i w różnych przedziałach czasowych. Po zakończeniu eksperymentu próbki grzyba zostaną zamrożone i wysłane na Ziemię do dalszych badań.
Start misji TDRS-M

18 sierpnia z Florydy wystartowała rakieta Atlas V, która wyniosła satelitę telekomunikacyjnego TDRS-M. Uzupełni on flotylle satelitów NASA, które są odpowiedzialne za komunikację z sondami kosmicznymi i Międzynarodową Stacją Kosmiczną. Więcej pisaliśmy o tym w naszej relacji tutaj.
Źródła: NASA/SFN/SF101/NSF
Więcej informacji:
• oficjalny blog NASA z działań na ISS
• naukowe podsumowanie tygodnia na ISS (NASA)
• relacja z rosyjskiego spaceru kosmicznego (NSF)
• NASA o eksperymencie ISS-CREAM (z dodatkowym materiałem wideo)
• Odcinek Astronarium nr 40. o badaniu cząstek najwyższych energii (YouTube)
• relacja Uranii ze startu Falcona 9 z kapsułą zaopatrzeniową Dragon do ISS
• relacja Uranii ze startu rakiety Atlas V z satelitą komunikacyjnym NASA TDRS-M
• poprzedni odcinek cyklu
Na zdjęciu: Cień rzucany przez Księżyc na Ziemię podczas całkowitego zaćmienia Księżyca. Zdjęcie wykonane przez Paolo Nespoliego, przebywającego obecnie na pokładzie ISS. Źródło: Nespoli (Twitter)
http://www.urania.edu.pl/iss/30

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Aktualności z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33532
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 23 Sie 2017, 09:31

TDRS-M wystrzelony na pokładzie Atlasa 5
2017-08-22. Michał Moroz

18 sierpnia o 14:29 CEST z Cape Canaveral wystartowała rakieta nośna Atlas 5 z satelitą telekomunikacyjnym TDRS-M.
Start rakiety nastąpił po 26 minutowym opóźnieniu wynikającym z usterki w górnym stopniu. Satelita telekomunikacyjny agencji NASA został wyniesiony na orbitę transferową ku geostacjonarnej po trwającym bliskie dwie godziny locie, podczas którego dwukrotnie pracował Centaur, wspomniany górny stopień rakiety.
TDRS-M to trzeci satelita komunikacyjny konstelacji nowej generacji zbudowany przez Boeinga dla NASA. TDRS-K oraz TDRS-L zostały już umieszczone na orbicie w 2013 i 2014 roku.
Konstelacja satelitów TDRS (Tracking and Data Relay Satellite) służy do przekazywania informacji między Międzynarodową Stacją Kosmiczną, Teleskopem Hubble’a oraz innymi misjami naukowymi NASA a kontrolą naziemną. Zbudowany przez Boeinga satelita waży wraz z paliwem 3,5 tony. Jest w stanie prowadzić komunikacje w pasmach S, Ku, Ka.
W 2015 roku NASA podpisała kontrakt z Boeingiem o wartości 132,4 milionów USD na wyniesie satelity. 14 lipca podczas ostatnich przygotowań z powodu czynnika ludzkiego doszło do uszkodzenia satelity. W zakładach firmy Astrotech Space Operations w Titusville na Florydzie kran uderzył w antenę nadającą w paśmie S. Planowany na koniec lipca lot został przeniesiony na połowę sierpnia, aby umożliwić wymianę anteny. Na przesunięcie terminu startu wpłynęła również niesprecyzowane przez NASA “wyładowanie elektrostatyczne” w aparaturze naziemnej.
Konstelacja TDRS
System TDRS powstał w latach 70-tych ubiegłego wieku w odpowiedzi na rosnącą potrzebę utrzymywania dłuższego kontaktu z misjami załogowymi oraz bezzałogowymi. Pierwotnie kontakt utrzymywany był dzięki wykorzystaniu sieci stacji naziemnych, których utrzymanie pochłaniało jednak sporo pieniędzy (nie wspominając o ich częstym położeniu w bardzo odległych, bezludnych rejonach Ziemi). Pomimo rozwiniętej sieci stacji naziemnych kontakt ze statkami kosmicznymi i satelitami możliwy był jedynie w ciągu 15% czasu trwania ich jednego obiegu.
Wykorzystanie już dwóch satelitów geostacjonarnych z rodziny TDRS powiększyło możliwości transmisji danych do 85% czasu trwania jednego obiegu wokół Ziemi danego satelity lub statku z ludźmi na pokładzie. Kiedy system TDRS zaczął być wdrażany w 1983 roku, to w trakcie 10-dniowej misji promu kosmicznego przekazano na Ziemię więcej danych niż łącznie odebrano z 39 wcześniejszych amerykańskich misji załogowych.
Pierwsze sześć z siedmiu satelitów przekazu danych pierwszej generacji wynoszono na orbitę za pomocą wahadłowców w latach 1983-1995. Jeden z nich utracony został w katastrofie promu Challenger.
Był to już 47 udany start rakiety nośnej w 2017 roku. Atlas 5 poleciał w konfiguracji 401, czyli wyposażony w owiewki o szerokości czterech metrów oraz pojedynczy silnik w górnym stopniu Centaur. Operatorem wynoszącym była United Launch Alliance.
http://kosmonauta.net/2017/08/tdrs-m-wy ... -atlasa-5/

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: TDRS-M wystrzelony na pokładzie Atlasa 5.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: TDRS-M wystrzelony na pokładzie Atlasa 5.2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33532
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 23 Sie 2017, 09:32

Bliskie przeloty 2017 QP1 (14.08) i 2017 QN2 (20.08)
2017-08-22. Krzysztof Kanawka
Na przestrzeni trzeciego tygodnia sierpnia dwa małe obiekty przeleciały blisko Ziemi.
Dwa obiekty, które 14 i 20 sierpnia przeleciały blisko Ziemi otrzymały oznaczenia 2017 QP1 i 2017 QN2. Przelot 2017 QP1 nastąpił 14 sierpnia, zaś 2017 zbliżył się do naszej planety 20 sierpnia.
Maksymalne zbliżenie 2017 QP1 do Ziemi odbyło się 14 sierpnia około godziny 23:22 CEST. Minimalny dystans do naszej planety wyniósł około 61,5 tysiąca kilometrów, czyli około 0,16 średniej odległości do Księżyca. Średnicę 2017 QP1 wyznaczono na około 50 metrów – jest to jedna z większych planetoid, która w tym roku zbliżyła się do Ziemi. Co ciekawe, ta planetoida została odkryta dopiero dwa dni po przelocie.
Z kolei 20 sierpnia około godzimy 23:55 CEST nastąpiło zbliżenie meteoroidu 2017 QN2 do Ziemi. W tym przypadku minimalna odległość wyniosła około 215 tysięcy kilometrów, czyli mniej więcej 0,56 średniego dystansu do Księżyca. Średnicę 2017 QN2 wyznaczono na 7 metrów.
Jest to dwudziesty piąty i dwudziesty szósty wykryty bliski przelot planetoidy lub meteoroidu w 2017 roku. W 2016 roku wykryto przynajmniej 45 bliskich przelotów, w 2015 roku było takich odkryć 24, a w 2014 roku było ich 31. Do tych odkryć należy dołączyć te, które nie zostały dopisane do ogólnodostępnych baz danych. W 2017 roku można się spodziewać kolejnych kilkudziesięciu odkryć meteoroidów i planetoid, które przelecą blisko Ziemi. Wciąż jednak bardzo dużo przelotów nie zostaje wykrytych. Dzieje się tak w szczególności w przypadku przelotów po stronie dziennej, kiedy niemożliwe lub bardzo trudne są naziemne obserwacje astronomiczne.
(HT)
http://kosmonauta.net/2017/08/bliskie-p ... qn2-20-08/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Bliskie przeloty 2017 QP1 (14.08) i 2017 QN2 (20.08).jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33532
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 23 Sie 2017, 09:34

Zaćmienie, jakiego nie widział świat.
15 zdjęć, które warto zobaczyć
2017-08-23
Poniedziałkowe całkowite zaćmienie słońca było prawdopodobnie najliczniej obserwowanym i najczęściej fotografowanym w historii świata. Poniżej przedstawiamy kilkanaście fotografii tego niezwykłego zjawiska.
1. Satelita naukowy SDO (Solar Dynamics Observatory) wykonał zdjęcie czerwonej tarczy słonecznej. Dzięki niemu naukowcy mogą badać dynamikę aktywności słonecznej.
Źródło: NASA, PAP/EPA
Autor: wd
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 7,1,0.html

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Zacmienie jakiego nie widział swiat.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Zacmienie jakiego nie widział swiat 2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Zacmienie jakiego nie widział swiat 3.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33532
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość

AstroChat

Wejdź na chat