O serii tych okularów, występujących pod wieloma brandami napisano już w necie sporo, więc jak rozumiem temat dotyczy tego:
czy w serii okularów Angeleyes UWA przy ich zauważalnie niższej cenie niż Meade PWA / Skywatcher Nirvana / Lacerta UWA itp. nie ma poczynionych zauważalnych oszczędności?Posiadam okular Angeleyes UWA 7mm (wg opinii z CN - okulary 7mm z tej serii mają ~8mm) i od strony mechanicznej nie ma sie do czego przyczepić. Solidna i estetyczna obudowa, w ręce jest dość ciężki. Odwijana muszla oczna z dość miękkiej gumy, zielonkawe warstwy AR + dwa gumowe dekielki. Co ważne okular jest w środku idealnie czysty, a warstwy AR są w stanie idealnym, nie posiadają jakichś niejednorodności. Do tego sztywne kartonowe pudełko i szmateczka w woreczku. Brak wypełnienia pudełka pianką (jak w WO Uwan).
Co do parametrów optycznych:W dzień oglądając go pod światło w ręce - kontrast może nie idealny ale dość wysoki, na pewno bliżej mu do Naglera T6 niż lekko mętnawego LVW.
ER dość mały, z rozłożoną muszlą oczną widać około 75-78 stopni. Ze złożoną widać całe pole ale jeździmy już rzęsami po soczewce (ale to podobnie jak w T6 czy ES 82, gdzie okulary 13-14mm były dużo bardziej komfortowe (ER) niż krótsze ogniskowe.
Diafragma jest lekko rozmyta
Okularek w SW 80/400 (powiększenie 50x) + diagonal 99% wypadł następująco:
dzień:wysoki kontrast, bardzo dobra ostrość prawie do samej krawędzi, może minimalne zażółcenie obrazu. Im bliżej krawędzi tym więcej CA ale co ciekawe w kolorze żółtym (czyli pełne spektrum minus niebieski). Brak fasolkowania - bardzo komfortowy do oglądania. Dystorsja - hmm, nie pamiętam, czyli musiała być mała skoro nie zwróciłem na nią uwagi (w T6 była ogromna), a oglądałem żurawia (tj. dźwig
)
noc:gwiazdy ostre w 90% pola, blisko krawędzi pojawia się leciutka koma + nieostrość, ale primo jest bardzo mała, secundo - ze względu na mały ER ciężko się ogląda te rejony przy samej krawędzi.
Brak fasolkowania / zanikania obrazu
CA na Księżycu i Jowiszu - no i tu spore zaskoczenie, bo SW 80/400 to szybki achromat i tego kolorku (niebieskiego) zawsze było sporo na kontrastowych krawędziach, a z Angeleyes UWA 7mm jest go naprawdę bardzo mało. Odnoszę wrażenie jakby żółta aberracja z okularu znosiła się z niebieską z obiektywu
. Co prawda wymaga to dalszych obserwacji, bo tym razem faza Księżyca była dość mała (~25%), ale byłem mocno zaskoczony czystością na krawędzi tarczy jak i kontrastem kraterów na terminatorze.
Dystorsja - Księżyc przy krawędzi był dalej okrągły.
Angeleyes UWA 7mm przy swojej cenie mogę zdecydowanie polecić. Poza krótkim ER ma w sumie same zalety - i jest równie komfortowy przy obserwacjach dziennych jak i nocnych (np. takie Naglery T4 i T6 kiepsko nadają się do obserwacji dziennych).
UWA 4mm jest ponoć równie dobry optycznie tylko ma jeszcze odrobinkę krótszy ER. 16mm z tego co rozumiem, ma zauważalną krzywiznę pola i jest już mniej polecany. Osobiście czekam na uzupełnienie serii o modele 10 i 13mm. Szczególnie ten drugi jest ciekawy - ma jakość tych krótszych UWA i ER jak z 16-stki.
--
PS. zdjęcia na Ali przedstawiające Angeleyes UWA 4mm i 7mm są ze sobą zamienione. To 7 jest krótsza i ma większa soczewkę oczną, a 4 dłuższa itd....
Taurus 270 + platforma | SW 80/400 2" + AZ4 | 20T5 | 13T6 | 8E | ES 4.7 | UHC, OIII 2" | AstroTrac TT320X-AG