Tytułem wstępu: Jest znane znakomite powiedzenie o wspaniałej odwadze Polaków: Strachy na Lachy.
"Niecodzienne odkrycie na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej? Czy Ziemia jest zagrożona?"
Tytuł - horror.
Członkowie załogi Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) odkryli odporną na leki bakterię i nie mają pojęcia, jak się tam dostała.
Mówią, że jest ona silniejsza niż bakterie na Ziemi.
Bakterie z ISS powiązano z infekcjami klinicznymi, takimi jak posocznica, a wykryty szczep okazał się bardziej odporny na leki i działania medyczne niż te istniejące na Ziemi.
Wezwano NASA do utworzenia grupy "strażników kosmicznych", gdyż materiały z Marsa są wysyłane na Ziemię, a w nich mogą być groźne mikroby.
https://www.msn.com/pl-pl/zdrowie/nasze ... dafc&ei=44"Strażnicy kosmiczni" to sprytne nawiązanie i zasłużony ukłon w stronę znakomitego (byłem) filmu "Strażnicy Galaktyki"
(napisałem z wielkiej litery gdyż myślałem o naszej galaktyce czyli Drodze Mlecznej i tak się chyba postępuje).
Doniesienie straszy czytelnika - zapewne celując w grupę (opisaną niedawno w Świat Nauki) ludzi łatwo ulegających bzdurnym teoriom spiskowym - np typu antyszczepionkowego.
Prezentuje wizję jak z horrorów.
To horrory, w których jakiś mikrob zaraża bardzo łatwo ludzi i oni albo umierają albo zmienia się ich psychika tak, że stają się wściekle agresywni wobec zdrowych ludzi (Zombie).
Przesada w linkowanym doniesieniu jest tu oczywista.
Załogi na ISS co rusz się wymieniają. Oprócz ludzi dowozi się tam różne rzeczy i materiały. Mikroby z Ziemi muszą tam docierać i to liczne!
Z Marsa na razie nic nie przywieziono bo brakuje chwilowo funduszy.
Prawdopodobieństwo że w zamkniętej próbce z Marsa wleci naprawdę groźny mikrob i uwolni się z pojemnika i nie zdechnie i będzie łatwo przeskakiwał z człowieka na człowieka jest znikome.
Gdy ma zajść coś takiego to ułamkowe prawdopodobieństwa się mnoży. Na przykład: 0.2 * 0.2 * 0.2 * 0.2 = prawie nic.
Tu mamy zdarzenia:
1. Na Marsie powstały kiedyś groźne dla nas mikroby.
2. Przeżyły one do naszych czasów.
3. Były akurat w skale, którą pobrał łazik.
4. Podczas lądowania kapsuła i próbki nie spalą się ale uwolnią te bakterie albo badacze podczas badań nie zachowają zasad i mikrob im ucieknie.
Przy okazji zwracam uwagę, że w moim poprzednim wpisie, tu wyżej, pokazałem, naukowo uzasadnioną, krytyczną analizę rzekomych statków kosmicznych w kształcie latającego talerza.
Była to najprawdopodobniej pierwsza taka analiza w polskim, a może i w światowym internecie.
Siema
Wszystkie wszechświaty są wieczne