Hej.
Synta jest już u mnie od tygodnia Wbrew przesądom, już tego samego dnia, gdy otrzymałem teleskop, pogoda była dla mnie łaskawa. A nawet lepiej. Przez cały tydzień niebo miałem zupełnie bezchmurne Co do samego teleskopu, przyznam, że się trochę oszukałem. Myślałem, że będzie lżejszy. Przenoszenie dobsona razem z tubą za uchwyty po bokach, może i nie jest jakimś wielkim kłopotem na krótszy dystans, jednak ciężar jest odczuwalny i można się zasapać po 15m. Pierwszego dnia z satysfakcją obserwowałem tylko Saturna x120 (trochę za małe powiększenie) i gromadę M44. Próbowałem usilnie odnaleźć M81 wraz z M82, jednak bezskutecznie. Dodam, że nie miałem pod ręką żadnej mapki, ani nawet laptopa z Stellarium (padł mi dysk twardy). Musiałem biegać do domu, do stacjonarnego komputera i próbować zapamiętać położenie tych dwóch galaktyk w Stellarium. Jednak na nic to się nie zdało. Ledwo byłem w stanie dostrzec gołym okiem pobliskie im gwiazdy. O zapolowaniu na M13 mogłem jedynie pomarzyć. O godzinie 22.00 nie byłem nawet w stanie rozpoznać gwiazdozbioru Herkulesa z powodu silnego LP. Godzinę później zaparowały mi lustra (lub tylko lustro wtórne)... Ogolnie pierwszej nocy byłem bardziej sfrustrowany z powodu kiepskiego nieba, aniżeli zadowolony z nabytego sprzętu... W dodatku moją złość wzmagało to, że ciągle ktoś się kręcił po domu i zapalał światło, a to w kuchni, a to w łazience, no cóż... Następnej nocy powtóka z rozrywki, choć tym razem o godzinie 24.00 Herkules był wystarczająco wysoko, bym był w stanie odszukać M13. Nie był to jednak widok ciekawy. Blada, jednolita mgiełka, tak samo w x48 jak i x120. M81,82 nadal nie odszukane...
Trzeciego dnia nabyłem dysk twardy do laptoa. Sciągnąłem mapki nieba i wtedy było już o wiele lepiej Star-hoppingiem odszukałem M81,82. Widok w x48 nie był powalający. Widoczne jedynie jasne jądra, oraz zarys granic tych galaktyk. Jednak po dwóch nocach udręki, musiałem powiedzieć w myślach "WOW" Ich widok przyniósł mi dużo satysfakcji Drugie podejście do M13 i tu moje zdziwienie. Zupełnie inna jakość tego obiektu! Widoczna struktura gromady. To nie była już żadna mgiełka, lecz gęste skupisko gwiazd, z mgiełką jedynie w centrum. Choć ogólnie obiekt nie był zbyt jasny i dopiero zerkaniem dało się wyłuskać 100% potwierdzenie, że to na pewno gromada gwiazd, kolejny raz tej nocy powiedziałem łał! A potem znów rosa, para, whatever...
Czwartej nocy zacząłem od tej samej pary galaktyk i kolejne podejście do M13. Następnie po ponad godzinie łamania karku pod szukaczem w bezowocnej próbie odszukania M108 i M101... znowu rosa.... Poważnie zaczął mnie ten problem denerwować... O 24.00 schowałem teleskop do domu, jednak o 2.00 znów go wytargałem na zewnątrz i bez dłuższego chłodzenia wycelowałem w M13. Herkules był wysoko o tej godzinie. Widok mnie rozwalił Bez zerkania, wyraźna gromada gwiazd. Jeszcze lepiej niż wcześniej Zerkaniem przez 30min wyłuskiwałem szczegóły tej gromady Choć nadal bardzo blada ona jest na moim niebie. Następnie wycelowałem w Lutnię i odnalazłem M57. Widoczny ładny pierścień, z otworem w środku. Niestety raczyłem się tym widokiem dosłownie przez chyba 5 sekund Jakaś mgiełka czy coś przesłoniła mi całe pole widzenia i mgławica straciła bardzo wiele na jakości. Wtedy przerwałem, bo rano do pracy...
Wszystkie te obserwacje prowadziłem, bez przystosowania wzroku do ciemności. Niestety byłby z tym problem w mojej okolicy... Ogólnie jednak, jestem zadowolony z zakupu Zwłaszcza, że mam świadomość tego, że wyłącznie jasne niebo mnie ogranicza. Prędzej, czy później znajdę się pod ciemniejszym niebem na wsi, u babci. A wtedy na pewno będę po nocach wył z zachwytu razem z tamtejszymi kundelkami
Ponadto, jeszcze taka mała uwaga, że przydałby mi się szukacz z kątownikiem. Ten standardowy nie jest zbyt wygodny do poszukiwań w zenicie. przyprawia mnie o ból karku. Mapki w laptopie również nie są jakoś bardzo poręczne, dlatego też wczoraj wydrukowałem sobie komplecik na najbliższy czas (czyli np. bez Oriona, bo to nie czas na niego ) do segregatora Ostatnie dwa dni nie prowadziłem obserwacji, jednak dzisiaj mam zamiar to nadrobić. Prognoza pogody na dzisiejszą noc wciąż doskonała. A ja jeszcze tylko szybciutko lecę do sklepu po karimatę na odrośnik
Pozdrawiam!