Opis i wrażenia – Bresser Junior 76/350 Dobson - nie jest to recenzja.... bo ze mnie żaden znawca !
Po wyjęciu z pudła a może pudełeczka wyglądał na tak mały jak się spodziewałem. Długość tuby 31,5 cm góra zakryta wieczkiem wyciąg raczej cały plastikowy . Obudowa z blachy – chyba aluminium … Po zdjęciu zakrywki zauważyłem latające LW ( czyli lustro wtórne) . No tak kolimacja na bank mnie czeka a nie mam o niej pojęcia wcale …
Elementy montażu z desek - chodzą dobrze i bez zbędnych luzów. Spodziewałem się że zabawka będzie gotowa do użycia ale niestety jak to z zabawkami - zabawę czas zacząć . Zmierzyłem średnicę całkiem luźnego LW i wyszło że ma 19 mm ( znaczy zmierzyłem wykałaczką robiąc na niej znaki – a potem przyłożyłem to do linijki – stąd może być jakiś minimalny błąd pomiaru w jedną lub drugą stronę gdyż suwmiarki nie mam ) . Kolimacje zacząłem od zdjęcia lustra głównego i zrobieniu słynnej kropy na jego środku i natychmiast zamontowałem je na miejsce. Nie ma możliwości regulacji lustra głównego. Wkładasz i masz co ci fabryka dała. Są zaś 4 śruby jak należy do regulacji LW . Niestety ja musiałem jeszcze ustalić środek tuby i umieścić LW z jej środku bo zwyczajnie całe latało na pojedynczym pająku . Pomierzyłem wykałaczką odległości środka LW od bocznych ścianek i ustawiłem je niemal idealnie w środku – po czym dokręciłem śrubę mocującą pająka jednonogiego.
Pierwsza kolimacja zajęła mi jakieś 20 minut i było brawie wg wskazówek Hamala ale jak zobaczyłem gwieździste niebo no to już pobiegłem z nim na gwiazdy. Na okularze 20mm (18x) jakoś ostrzył ale nie podobało mi się – było słabo . Włożyłem SR 6 (59x ) i jakoś te gwiazdy były choinkowe . Do domu jeszcze raz 10 min i OK. . Trochę wychłodziłem teleskop na dworze i wróciłem do niego po herbacie w domu.
Na H20 ostrzył znośnie dałem więc SR6 i też jakoś wyostrzył i trafiłem na Jowisza z 3 księżycami – pewno miał ich więcej ale ja tylko 3 widziałem . Wyostrzyłem jak mogłem najlepiej i patrzę – Jowisz !
Zostawiłem teleskop na dworze i lecę do komputera sprawdzić w Stellarium – no zgadza się – trafiłem na Jowisza . Po powrocie na dwór jeszcze trochę szukałem ale na dziś odpuściłem po chwili – niezbędna jest ponowna kolimacja !
No i dziś ją zrobiłem sprawdzając teleskop w dzień na drzewach – około kilometra i na słupach prądowych około 1,5 km . Ostrzy idealnie jak dla mnie nowicjusza . Przy H20 oraz przy SR 6 daje świetny obraz – chociaż nieco trudniej było złapać dobrą ostrość przy SR6 ale dało rade w koncu. Zaznaczam że to jest mój 1 Newton i drugi teleskop . Pierwszy zrobiłem sobie sam jakieś 30 lat temu ze soczewki okularowej 60mm – Mocno chromatycznej i okulara od mikroskopu . Dziś pogoda nie dopisuje więc nocne oglądanie nieba odpada – sprawdzę jak będzie okazja na gwiazdach.
W każdym razie udało mi się tak skolimować że uzyskałem obrazek taki jak każe Hamal z kropką w podkładce lekko w lewo . Obrazy w dzień były moim zdanie na ocenę 5+ przy H20 i na 4 przy SR6 . Zobaczymy co się da zobaczyć na gwiazdach ? W każdym razie trafiło mi się coś czego nie planowałem kupić – ale mam . Kiedy go zobaczyłem w domu to zdążyłem jeszcze skoczyć do fotografa po pudełko po filmie – miał czarne i dał mi ! Teleskop jak teleskop mały na półkę pasuje. Mobilne to jest bardzo. Stawiam na dachu auta i staję na stołku – musiałem dać gazetę na oszroniony dach żeby mi się nogi Dobosna nie ślizgały po lakierze – i kręcę tubką.
Nie jest to żadna recenzja czy ocena a tylko subiektywny opis nowicjusza z nowym sprzętem. Nie mam punktów odniesienia do prawdziwych teleskopów znawcą też nie jestem ....
W miarę możliwości jak pogoda pozwoli - postaram się tu coś dopisać w tym temacie ...