Sky-Watcher Dobson 130/650

Postekolog | 07 Sty 2018, 22:19

Ogromną zaletą tego teleskopu jest jego znikoma waga, którą oceniam na niecałe 4 kilogramy - noszenie w jednym ręku.
Jest to okupione jednak tym, że trzeba mieć gdzie go postawić. Albo mamy bardzo szeroki parapet o szerokości 33 cm, albo (w teren lub przy oknie) dostarczamy też stolik o co najmniej takiej szerokości blaciku lub stosujemy inne adekwatne rozwiązanie.

Manewrowanie tubusem jest płynne i bezproblemowe, tarcia są rozsądnie małe ale nie za małe. Nic nie "dygocze".

Teleskop dostarczany jest z okularami "Super ..." o ogniskowych 25 mm oraz 10 mm.
Znakomitym pomysłem (moim zdaniem) jest to, że dają nam w standardzie szukacz Red Dot Finger, który pozwala szybko i łatwo wycelować teleskop w gwiazdę lub inny obiekt widziany jednocześnie drugim okiem. Pewnego rodzaju drobną wadą jest rodzaj wyciągu. Ostrzenie realizuje się po prostu bardziej lub mniej wkręcając tuleję przeznaczoną do mocowania w niej okularów.

Podczas obserwacji dziennych (odwrócony obraz) zarówno w powiększeniu 26x jak i 65x obraz dalekich obiektów (odległych nawet o 200 metrów) był całkiem dobry, dawało się zauważyć detale o szerokości 1 cm.

Obserwacje Księżyca w powiększeniu 26x bez zastrzeżeń. Przy powiększeniu 65x obraz już miejscami pływa ale to kwestia raczej niestabilnej atmosfery.

Obserwacje plam na Słońcu (oczywiście po zasłonięciu wlotu tubusa folią Badera 5) znakomite w powiększeniu 26x, w większych już mniej czytelne dla mnie (ala ja mam niemłode oczy, a słyszałem że młodzi chwalą sobie obserwacje tym teleskopem w większych powiększeniach).
Na zdjęciu widać, że zabezpieczyłem rurą z brystolu teleskop przed wlatywaniem światła z boku.

Saturn zarówno w 26x jak i w 65x niezły, choć tylko mementami w 65x. Widać już przerwę miedzy pierścieniami a planetą, czyli jest jakościowy postęp względem lornetek i "teleskopu" z lustrem 76 mm, którym widywałem tylko "koło z dolepionymi uszami".

Do tego teleskopu dokupiłem okular Celestron OMNI 4mm Plossl. Czy to jest dobry wybór to nie wiem.
Pozwala on na powiększenia 163x. Nie stosuje go często bo w takim powiększeniu trzeba już trafiać na dobry seeing, najlepiej z daleka od domostw (które niestety grzeją powietrze) żeby zobaczyć sensownie stabilny chwilami obraz.

Podsumowując.
Kompletny (choć nieco toporny) teleskop o prawie już przyzwoitej średnicy lustra a więc i zdolności rozdzielczej za stosunkowo niewielką cenę.
Bardzo wygodny w transporcie. Daje okazję na spore już powiększenia - nielornetkowe, choć niska cena odbija się trochę na mechnice wyciągu co może skutkować teoretycznie minimalną nieosiowością okularu?
Teoretycznie rzecz ujmując, ta apertura, w sprzyjających okolicznościach, osiągami optycznymi zauważalnie przewyższa lunetę o średnicy 90mm i pozwala zobaczyć nowe szczegóły w stosunku do niej.

Teleskop daje się kolimować, a gwint wyciągu można zapewne czymś wypełnić jak ktoś chce aby wkręcał się bez najmniejszego luzu.

Tutaj przykład oferty w necie

http://www.astrokrak.pl/dobsony/1626-te ... n-130.html

Na moim zdjęciu na pierwszym planie mamy dla porównania mniejszy teleskop o średnicy lustra zaledwie 76 mm, a za nim ten tutaj omawiany.

Pozdrawiam
Załączniki
Sky-Watcher Dobson 130/650: sun.jpg
sun.jpg (8.02 KiB) Obejrzany 9409 razy
Sky-Watcher Dobson 130/650: dwa_t.jpg
Awatar użytkownika
 
Posty: 6143
Rejestracja: 25 Gru 2017, 01:12
Miejscowość: Wrocław

 

PostAeeae24 | 07 Mar 2018, 16:13

Super opisane.
Pozdrawiam.
 
Posty: 1
Rejestracja: 07 Mar 2018, 16:11

Postastronomaniak95 | 29 Kwi 2018, 18:35

Witam, właśnie się zastanawiam nad zakupem tego cudeńka, dzięki za opinie dzięki niej wiem co i jak :)
 
Posty: 1
Rejestracja: 29 Kwi 2018, 18:33

 

Postekolog | 15 Maj 2018, 12:21

O 2 w nocy niebo było nad Wrocławiem czyste i zdecydowałem się na obserwacje Jowisza.

Przyznaję, że po otwarciu okna i postawieniu teleskopu ukosem na parapecie i dolnej ramie okna nie poczekałem na schłodzenie lustra.
Co więcej, od zakupu, kilka lat temu, nigdy nie skolimowałem go.
Obserwacje z otwartego przed chwilą okna wprowadzały zapewne też falowanie cieplejszego powietrza uciekającego z pokoju.

Wnioski.

Zaletą tego teleskopiku jest to, że można postawić go ukośnie (niekoniecznie na powierzchni dokładnie poziomej) co ratuje sytuację przy nieco za wąskim parapecie wewnętrznym.

Wady tego względnie dużego ale mechanicznie (wyciąg) topornego teleskopu, wykorzystywanego "tak jak przychodzi ze sklepu" występują.
Nadaje się co najwyżej do średnich powiększeń - nawet mniej niż Średnica_w_mm.
Obraz 65x nie był bynajmniej stabilny ale jednak dostrzegałem dwie jasnobrązowe kreseczki na bardzo jasnym kole planety.
Innymi słowy nie tylko księżyce pozwalały mi upewnić się że to nie gwiazda.
Obraz przez 4mm okular w powiększeniu 163x był bez detali, galaretowaty, praktycznie bez-informacyjny.

Pozdrawiam
p.s.
Proszę jednak uwzględniać że nie mam młodych oczu - młodzi najpewniej zobaczą to nieco lepiej.
Załączniki
Sky-Watcher Dobson 130/650: jupek_via_130_659_dobsonik.jpg
Awatar użytkownika
 
Posty: 6143
Rejestracja: 25 Gru 2017, 01:12
Miejscowość: Wrocław

 

Postekolog | 22 Gru 2018, 17:17

Dla zobrazowania rozmiarów teleskopu postawiłem nań prezent, który dostałem od bliskiej mi osoby (w moim wieku).
Nadal uważam, że jest tani jak na aperturę ale dość niewygodny w użyciu.
Pozdrawiam
Załączniki
Sky-Watcher Dobson 130/650: moj.jpg
Awatar użytkownika
 
Posty: 6143
Rejestracja: 25 Gru 2017, 01:12
Miejscowość: Wrocław

 

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 3 gości

AstroChat

Wejdź na chat