Hej!
Zgodnie z obietnicami postaram się pokrótce opisać modyfikacje dokonane w moim Meade Light Bridge 12". Dzisiejsza recenzja jest jeszcze świerza - odebrałem teleskop od Janusza z Astrokraka. Po wielu przejściach udało się ukończyć projekt
Oto główne założenia tuningu:
- Montaż systemu DSC Lumicon NGC Sky Vector
- Montaż przeciwwagi
- Przeogniskowanie teleskopu do współpracy z Canonem 400D
- Wyczernienie elementów teleskopu
- Wykonanie odpowiedniego mocowania do szklanego filtra słonecznego ORION 12"
1. LUMICON NGC SKY VECTOR
Czym są systemy DSC?
System DSC (digital setting cycles) jest systemem naprowadzającym na wybrany obiekt. Nie jest to GoTo, natomiast po zorientowaniu teleskopu na 2-3 gwiazdach potrafi wskazać nam wybrany obiekt na zasadzie: przesuń teleskop o 15 jednostek w lewo i 20 jednostek w górę. Tak więc można go określić jako takie ręczne GoTo
Baza obiektów
System NGC Sky Vector potrafi wskazać (z ang):
* 9134 galaxies
* 171 galaxy groups & clusters
* 18 Abell rich galaxy clusters
* 2 quasars
* 942 open star clusters
* 124 open clusters with associated nebulosity
* 158 globular clusters
* 837 selected colored & multiple stars
* 125 emission nebula
* 330 planetary nebulae
* 55 reflection nebula
* 12 dark nebula
Wg instrukcji posiada także zaprogramowane emferydy dla planet.
Historia mojego Lumicona....
Historia jest długa System został sprowadzony na specjalne zamówienie przez firmę Astrokrak, która to też podjęłą się zadania montażu owego systemu na moim teleskopie. Po otrzymianu paczki od Lumicon'a okazało się, że jeden z enkoderów jest uszkodzony i działa tylko w połowie zakresu - konieczna była jego wymiana, lecz tu należą się pochwały dla firmy Lumicon, która po wstępnym wywiadzie co się dzieje przysłała nowy enkoder na swój koszt. Co prawda zapomnieli napisać na paczce, że jest to wysyłka gwarancyjna przez co były małe problemy w Urzędzie Celnym, ale na szczęście Janusz z AK załatwił sprawę dosyć sprawnie Tak więc system był gotowy do montażu.... ale jak mogło być tak różowo Amerykanie oczywiście zrobili wszystko pod siebie, więc wszelkie otwory pod enkodery musiały być wykonywane wg ich calowej miary. Tu miałem szczęście, AK posiadał odpowiednie wiertła i calowe rozwiertaki Po tych wszystkich przeciwnościach system został w końcu zainstalowany i prezentuje się znakomicie (narazie tylko wizualnie, bo jak napisałem dziś wróciłem z podróży do Krakowa).
Oto poszczególne elementy systemu:
CENTRALKA STERUJĄCA:
Warto zaznaczyć, iż cała centrala jest bardzo lekka, co pozwoli na jej montaż tuż przy wyciągu okularowym, bez wpływu na balast teleskopu. Waży zaledwie 200g wraz z baterią.
Po skonfigurowaniu enkoderów, wskazaniu punktu "zero" kiedy to oba enkodery mają takie właśnie położenie, a następnie zorientowaniu teleskopu na 1 bądź 2 gwiazdach (do wyboru mamy listę 25 najjaśniejszych gwiazd) system zostaje skalibrowany i gotowy do pracy.
Centrala posiada kilka funkcji:
- GUIDE po wybraniu obiektu z bazy prowadzi nas na wybrany obiekt
- IDENTIFY pokazuje na wyświetlaczu obiekt aktualnie znajdujący się w polu widzenia teleskopu. Po wybraniu tej funkcji możemy zdefiniować jaki rodzaj obiektów nas interesuje, oraz podać ich maksymalną jasność Mag. Po sekundzie już wiadomo co mamy w zasięgu.
Po wciśnięciu ENTER na dowolnym obiekcie, na wyświetlaczu pojawia się krótka informacja na jego temat: położenie w gwiazdozbiorze, wielkość, jasność Mag itp.
ENKODERY:
Zdecydowałem się na zakup dokładniejszej wersji enkoderów - standardowe wysyłają położenie 4000 pozycji na obrót, te 8192. Były niedużo droższe, a dokładność wskazań będzie na pewno większa. Oto jak prezentują się enkodery wmontowane w mocowania stworzone w firmie Astrokrak:
Enkoder GÓRA-DÓŁ przed zamontowniem na Dobsonie:
Enkoder GÓRA-DÓŁ po zamontowaniu:
Enkoder LEWO-PRAWO w podstawie Dobsona:
Jak widać enkodery zostały wyposażone w "pancerne" osłony, aby uniknąć uszkodzeń w przyszłości. Jako że dolny enkoderek przeszkadzał w prawidłowej pracy Dobsona, montaż został podniesiony za pomocą tulejek - teraz nic o nic nie zachacza.
Całość prezentuje się następująco:
MOTNAŻ PRZECIWWAGI
Jako że teleskop, jak każdy Dobson miał problemy z utrzymaniem się w poziomie po włożeniu ciężkiego okularu (np Nagler 31 waży prawie 1kg) zamontowana została przeciwwaga. Jest ona regulowana, co pozwala dobrać odpowiednią siłę do zestawu, który aktualnie storujemy. Przeciwwaga prezentuje się bardzo profesjonalnie, z czego się niezmiernie cieszę
Kłopot z opadaniem teleskopu przy Naglerze 31 zniknął
DOSTOSOWANIE DO WSPÓŁPRACY Z EOS 400D
Na początku było w planach zwykłe podniesienie lustra głównego. Jednak gdy okazało się, że jest ono PRZYLEPIONE do stalowej konstrukcji musieliśmy znaleźć inny sposób na uzyskanie dostępu do ogniska głównego. Rozwiązaniem okazał się nowy wyciąg Crayford'a firmy GSO. Jest to niskoprofilowy wyciąg, z mikrofocuserem 10:1 który pozwolił na uzyskanie ogniska z lustrzankami, a być może także z nasdkami bino - na to liczę Wyciąg pracuje całkowicie bezluzowo, powiedziałbym nawet że lepiej od seryjnego. Prezentuje się następująco:
WYCZERNIENIE ELEMENTÓW TELESKOPU
Kolejna drobnostka mogąca mieć wpływ na dawane obrazy - należy wyczernić obręcze w celi lustra wtórnego, bo mogą powodować odblaski. U mnie wyczernienie odbyło się w profesjonalnej lakierni proszkowej - i takie też rozwiązanie polecam. Teleskop stał się też "ładniejszy"
SZKLANY FILTR SŁONECZNY 12"
Na zakup szklanego filtra zdecydowałem się dosyć szybko - to trwałe, bezpieczne rozwiązanie. Nie grozi nam zerwanie folii baadera przez wiatr i tym podobne historie. Problem polegał na przystosowaniu oryginalnego filtru Oriona do LB. W tym celu wysłałem do AK górny pierścień teleskopu gdzie to spece z warsztatu dorobili odpowiednią redukcję, aby filtr pasował i trzymał się pewnie. Co ciekawe, filtr daje NATURALNY, pomarańczowo-żółty obraz Słońca POLECAM
PODSUMOWANIE
To tyle na dzisiaj, bo po przejechaniu 750km jestem padnięty Reszta recenzji po testach terenowych