Orion XT6

Postzbovid | 22 Mar 2006, 11:31

Na wstępie chciałem przeprosić za poziom moje recenzji, ale jestem raczej początkującym obserwatorem i nie mam specjalnie dużego porównania, co do możliwości innych teleskopów (o doświadczeniu w pisaniu tego typu rzeczy nie wspomne). Dlatego warto wziąć pod uwagę fakt, że moja relacja ma charakter wybitnie amatorsko-subiektywny.

W zeszłym tygodniu udało mi się zakupić używany teleskop Orion XT6 w cenie 700 zł. Teleskop jest w stanie idealnym, zakupiony był przez poprzedniego właściciela w firmie ASTROKRAK w zeszłym roku.

http://www.telescope.com/shopping/produ ... ductID=365

Jest to Newton na montażu Dobsona o średnicy zwierciadła parabolicznego 150 mm [:-)]i ogniskowej 1200.
Do teleskopu dołączone były 2 okulary Plossla 10 mm (pow 120x) i 25 mm (pow. 48x)
oraz przyzwoitej jakości szukacz 6x30

Teleskop dostałem w zeszłym tygodniu gustownie zapakowany w 2 kartony. Montowanie całości zajęło mi jakieś 30 minut. Nie było to specjalnie skomplikowane, bowiem cały proces montowania opisany jest bardzo dokładnie (razem obrazkami) w załączonej polskojęzycznej broszurce.
Po zmontowaniu teleskopu przystąpiłem do odbywania rytualnych modłów błagalnych do tych, co na górze są odpowiedzialni za stan zachmurzenia. Zapewne z uwagi na „obiektywne trudności” moje modły zostały wysłuchane dopiero w dniu wczorajszym (tj. wtorek 21.03).
Tak wiec zadowolony z bezchmurnego nieba ok. godz. 20. wystawiłem 20kg Oriona (montaż ma specjalna rączkę - więc przenoszenie nie jest specjalnie kłopotliwe) na balkon celem wychłodzenia. Pozostawiłem go na balkonie a sam udałem się do sklepu po Duże Tyskie.

Po wypiciu Dużego Tyskiego ok. godz. 21 przystąpiłem do obserwacji bo warunki były naprawde doskonale. Musze tu dodać ze z uwagi na inne obowiązki miałem mało czasu na obserwacje, dlatego nie przygotowywałem się wogóle do oglądania, chciałem tylko i wyłącznie wypróbować teleskop.
Na początek oczywiście poszedł Saturn. Przy powiększeniu 48x obraz był bardzo jasny, Saturn dosłownie razil ale wyrażnie było widać pierścień, Tytana i jeszcze jakieś 2 ciemniejsze obiekty tuz obok planety.
Przy powiększeniu 120 x dosłownie opadła mi szczęka. Obraz Saturna, (co prawda jasny) był perfekcyjnie ostry, no czasami się rozmywał, ale to zapewne wina grzejącego budynku bo na zewnątrz było ok. -10 stopni.
Na powierzchni planety wyraźnie widoczny był jeden pas środkowy. Bez absolutnie żadnego wysiłku widać było cień planety i przerwie Cassiniego. Im dłużej wpatrywałem się w Saturna tym bardziej mi się on podobał i dość szybko tez zrozumiałem ze dla taaaaakich wrażeń wydatek 700 zł z pewnością był opłacalny. :)
Po jakiś 15 minutach skierowałem teleskop na M42. I tu musze napisać, ze montaż Dobsona jak dla takiego początkującego jak ja spisuje się wprost rewelacyjnie. Można go precyzyjnie i bardzo lekko przestawiać na oglądany obiekt amimo to jest on sztywny bo przestaje drgać już po jakiś 2-3 sek. Nie ma tez tzw. efektu uciekania. Naprawdę rewelacja. Poprzednio miałem teleskop Pluto firmy Bresser 114/500. Tamten teleskop miał montaż paralaktyczny EQ1 jednak nadawał się on do wszystkiego tylko nie do obserwacji. Lekkie dotniecie Telesopu wymagało potem sporo czasu żeby obraz przestał drgać a w tym czasie obiekt już uciekał z pola widzenia.
O porównaniu optyki Oriona XT6 i Pluto 114/500 nie będę pisał, bo to jest dokładnie tak jakbym porównywał dobra wojskową lornetkę z lornetką-zabawką mojego synka.
Wracając do M42 to wyglądała naprawdę super. Doskonale widać było jej ogromną postrzępioną strukturę a obraz był niezwykle ostry.
Z uwagi na brak czasu i ponaglającą małżonkę musiałem się zwijać z balkonu. Jeszcze poświęciłem tylko parę minut na Procjona. Obraz gwiazdy również super, punktowy z „czadowymi” 4 idealnie równymi prostopadłymi refleksami zdaje się od ramion pajaczka  Być może to wada optyki ale…….. bardzo piękna :)

To tyle na razie
Pozdrawiam
Piotr z Olsztyna
Ostatnio edytowany przez zbovid, 23 Mar 2006, 08:25, edytowano w sumie 1 raz
Piotr -Okolice Olsztyna, Dobson Orion XT6
 
Posty: 24
Rejestracja: 22 Mar 2006, 11:17

PostHans | 22 Mar 2006, 14:27

Piotrze, gratulacje zakupu i dzieki za wysilek wlozony w recenzje, ale...

Gdy piszesz recenzje teleskopu, nawet kompletnie amatorska, musisz pamietac o kilku podstawowych sprawach.

1. Sprawdzaj bledy. Glownie w danych technicznych

zbovid napisał(a):(...)Jest to Newton na montażu Dobsona o średnicy zwierciadła parabolicznego 1500 mm i ogniskowej 1200.(...)


Wyszlo Ci 1,5m srednicy lustra.

2. Unikaj alkoholu w trakcie obserwacji. Szczeg. gdy sa to obserwacje na cele recenzji.

zbovid napisał(a):(...)Pozostawiłem go na balkonie a sam udałem się do sklepu po Duże Tyskie.(...)


Ja po 2 browarach nie jestem w stanie rozdzielic Epsilonow Lutni, mimo, ze nie zdradzam najmniejszych objawow opicia, nie mam problemow z koordynacja ruchow i rownowaga, bezproblemowo odnajduje dowolne obietky DS bedace w zasiegu teleskopu itp. Po prostu po alkoholu mniej wyluskujesz szczeg. obiektow za to widzisz 2x wiecej meteorow. (90% obserwatorow to potwierdzi)

3. Staraj sie zawsze opisac warunki obserwacyjne. Podanie temperatury i okreslenie widocznosci jako bardzo dobrej to za malo. Napisz jaka byla wilgotnosc, jakie zaswietlenie, jaka faza Lysego i jego odleglosc od obserwowanych obiektow (Jak ktos bedzie to czytal za pare miesiecy, raczej tego faktu nie sprawdzi, a ma on wplyw na obraz, ktos zrecenzuje i opisze widok M33 przy nowiu w doskonalych warunkach obserwacyjnych, druga osoba opisze ten sam obiekty przy Lysym w pelni i lekkim cirrusie. Zadna z nich nie wspomni o tych okolicznosciach w recenzji i natychmiast dostajemy zafalszowany obraz mozliwosci obu maszyn.)

4. Napisz cos wiecej o mechanice i wykonaniu teleskopu.

5. Powtorz obserwacje tych samych obiektow w roznych warunkach zaswietleniowych i atmosferycznych (jedne teleskopy subiektywnie lepiej sobie radza w przecietnych warunkach obserwacyjnych, inne wymagaja doskonalego, czarnego nieba by pokazac pazury).

6. Obejmij testem rozne obiekty na niebie. (zlap planete, rozleglego i ciasnego DS'a, dodaj obraz Ksiezyca, jak jest, to zapoluj na komete) To pozwoli zorietowac sie czytajacemu z jakim typem obiektow recenzowany teleskop dogaduje sie najlepiej.

7. Jezeli to mozliwe wez do testow druga osobe. Niech potwierdzi, ze rowniez widzi dany szczeg. obiektu testowego (WCP, pas chmur, rozdzielenie ukladu wielokrotnego, ciemny pas materi w galaktyce itp.) Czasami czlowiek nie ma pewnosci czy "widzi" czy "wydaje mu sie, ze widzi" - bez zlosliwosci to pisze.

8. Jezeli to mozliwe uzyj do recenzji zarowno okularow z najnizszej polki jak i tych troche lepszych.


Dzieki za fajna recenzje.

Pozdrawiam.
Hans
 

PostJanusz_P. | 22 Mar 2006, 19:12

Witaj zbovid, fajnie że ją napisałeś, rozumiem że jesteś poczatkujący ale też proszę o poprawę błędów merytorycznych i jej kontynuację ale już bez browara aby była odszumiona od jego wpływu 8)
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 10 gości

AstroChat

Wejdź na chat