Jakiś czas temu postanowiłem nabyć teleskop. Teleskop to zbyt szumnie powiedziane. Miał to być sprzęt "działkowy", służący zarówno do obserwacji dziennych, jak i dorywczo - nocnych.
Były dwa kryteria wyboru:
- Obraz nie obrócony.
- Cena.
Pierwsze kryterium wynikało z zapotrzebowania na obserwacje dzienne, np. ptaków czy samolotów.
Drugie, z faktu pozostawiania sprzętu w domku nie będącym fortem Knox. Wiadomo, że istnieją miłośnicy cudzej własności.
Niestety warunki transportowe wykluczały wożenie ze sobą dodatkowego bagażu.
Wobec czego wybór padł na ten właśnie teleskop. A o to, na co wydałem 250zł w pewnym znanym sklepie, który jak się okazało, mam prawie pod bokiem.
Zestaw:
- Tuba optyczna (teleskop) 70/400
- Wyciąg okularowy 1,25", 45* z pryzmatami (obraz ziemski).
- Okulary 20 i 10mm.
- Lunetka szukająca 5x24
- Statyw fotograficzny
- Jakiś program komputerowy "Sky Level".
- Polska instrukcja
- Plecak.
Co w tym jest najgorsze? Oczywiście - statyw. Całkowita porażka. Aluminiowy, z bardzo słabej jakości materiału. Typowo fotograficzny. Bardzo lekki. Nie trzyma nastaw. Wszystko drży i lata. Bardzo ciężko na nim operować teleskopem. Nawet przy powiększeniu 40x (Okular 10mm). Jedyna zaleta - jakiś statyw jest. Przy mniejszych powiększeniach nawet się sprawdza. Jeżeli nie dotkniemy teleskopu.
Na szczęście, posiadałem własny statyw foto, znacznie lepszej jakości.
Szukacz - Totalny badziew optyczny, chyba ze sklepu z zabawkami. Szkła mętne, plastikowe o potężnej aberacji chromatycznej. Brak regulacji ostrości. A przynajmniej ja jej nie odkryłem.
Jeżeli jest, to nie działa. Montaż trójpunktowy, jednopłaszczyznowy. Przez to bardzo trudno skalibrować szukacz z osią teleskopu. Ciągle się przesuwa. Ale gdy go w końcu skalibrowałem, to nawet działał.
To największe wady.
Sam teleskop i przydatki wykonane już znacznie lepiej. Wszystko pasuje.
Przy małym powiększeniu (20x) sprawdza się dość dobrze jako luneta obserwacyjna do krajobrazów. Widok na naszego satelitę i Jowisza też w miarę przyzwoity. Obraz dość wyraźny, bez rażących wad.
Gorzej trochę przy dużych powiększeniach. Tu niestety tylko 40x w zestawie. Może to wina słabego okularu lub warunków pogodowych, ale Jowisz się lekko rozmywał przy tym powiększeniu. Pojawiała się poświata wokół tarczy. Księżyce Jowisza były widoczne nawet przy jasnym niebie (po zachodzie słońca).
Obraz księżyca dobry i wyraźny. Bez rażących wad. Co ciekawe, zgodne z obrazkiem na opakowaniu. Nawet faza pasowała.
Całość kosztowała 250zł.
W zasadzie podstawową wadę jest statyw. Oryginalny jest do niczego. nie można na nim ustawić obrazu, nie można dotknąć pokrętła ostrości, nawet przyłożyć oka do muszli okularu, bo się wszystko przesuwa lub trzęsie. W dodatku jest nieco za niski i wymusza nawet na mnie (a do wysokich nie należę) pozycje półkuczną. Co na dłuższą metę jest męczące.
Jeżeli ktoś kupi ten teleskop, to pierwszym zakupem dodatkowym powinien być solidny statyw lub montaż. Bez tego, szkoda myśleć o czymkolwiek poważniejszym jak obserwacje DS-ów, czy rozbudowa teleskopu o dodatki.
Do obserwacji ziemskich, przydałby się wyciąg prosty z pryzmatami. Kątowy jest lekko upierdliwy, zwłaszcza gdy szukamy obiektów ruchomych.
Sam sprzęt jest za to lekki, a plecak mieści wszystkie akcesoria i ma jeszcze trochę miejsca. Np. na nieduży termos z kawą, czy dodatki poza zestawowe. Krój jest prosty, nie ma wodotrysków czy obrazków, chwalących, co wieziemy. Poza napisem "Celestron".
Podsumowując jest to sprzęt o jakości adekwatnej do ceny, jeżeli chodzi o stronę optyczną.
natomiast niektóre dodatki są po prostu nie na miejscu.
Do doraźnego popatrzenia w niebo - może być (po to został kupiony).
Pieniądze nie tak wielkie. Nie jest to co prawda sprzęt poważny i DS-ów raczej w kolorach nie ujrzymy.
Nie ma się co nastawiać na cudowne obrazy.
Zestaw okularów niewielki. przydałby się jednak okular 5mm (80x) lub dodatkowy Barlow.
Ale do tego jak wspomniałem - obowiązkowo lepsza podpórka.
Po prostu jest to typowy, tani sprzęt dla amatora.
Jeżeli ktoś ma większe aspiracje - powinien jednak zainwestować przynajmniej drugie tyle w porządniejszy sprzęt.