Od kilku dni jestem posiadaczem 90 mm refraktora achromatycznego mało znanej firmy Spinor Optics http://teleskopy.pl/product_info.php?pr ... -90/900_AZ. Produkt made in China, aczkolwiek wykonany solidnie i porządnie, wygląda mi na klon SkyWatcherów o podobnych parametrach w innej kolorystyce.
Uznałem że po latach zabawy lornetkami potrzebuję wreszcie nieco większego sprzętu, żebym mógł bez większego bólu poobserwować planety, księżyc w szczegółach czy gwiazdy podwójne. Obiekty DS nie są dla mnie aż tak istotne, choć nie powiem, miło by było czasem zobaczyć jakąś galaktykę czy mgławicę. Nie jest to wszakże priorytet z racji zamieszkania w dużym mieście i rzadkich wyjazdów pod ciemniejsze niebo. Stąd wybór refraktora. A 90 mm dlatego że to najmniejsza wg. mnie sensowna średnica, a większe... no cóż, chodzi zarówno o finanse jak i o to że nie mam w domu zbyt wiele miejsca, i moja Żona mogła by się troszkę denerwować jakbym kupił większy sprzęt. Ale z czasem na pewno będzie większy Ma mi on służyć głównie do obserwacji wizualnych, więc wybrałem wersję z montażem azymutalnym, będąc świadom że paralaktyczny przyjdzie z czasem.
Teleskop kupiłem w warszawskim sklepie http://www.teleskopy.pl. Kontakt bardzo dobry, nie mogę mieć żadnych zastrzeżeń. Ponadto okazało się już w domu że teleskop nie ma na wyposażeniu barlowa, który figurował na stronie teleskopy.pl. Okazało się że barlowa nie mają także inne teleskopy leżące w magazynie (ale tylko te na montażu azymutalnym). I tu ogromny plus dla teleskopy.pl. Jako "zadośćuczynienie" dostałem do wyboru: albo oryginalny barlow, albo inny, znacznie lepszy barlow w bardzo atrakcyjnej cenie . Wybrałem oczywiście tą drugą opcję. Tak więc o sklepie mogę się wypowiadać w samych superlatywach
Kilka słów o wykonaniu. Montaż jest na dość solidnym (aczkolwiek bez przesady) aluminiowym statywie, który dodatkowo jest wyposażony w dokręcaną półeczkę na akcesoria. Ma wysokość 70-123 cm. Sama głowica wyposażona jest w mikroruchy, które uważam za niezbędne dla każdego urządzenia dysponującego powiększeniem większym niż 20X. Jedno duże pokrętło blokujące ruch wokół osi pionowej. Natomiast ruchy góra-dół nie mają dodatkowej blokady (co uważam za minus), choć opór jest na tyle duży że można teleskop ustawić w takim położeniu jakie jest potrzebne i nie ma żadnego opadania. Maksymalny kąt do jakiego można unieść obiektyw w górę wynosi jakieś 85 stopni, prosto w zenit nie da się spojrzeć. Pokrętła od mikroruchów usytuowane dość wygodnie, ale przy unoszeniu obiektywu w górę szukacz zaczepia o przedłużkę jednego z nich. Można temu zaradzić, montując tubę optyczną tak żeby szukacz był pionowo w górze, ale wtedy pokrętła od wyciągu okularowego są skośnie
Tuba optyczna wykonana porządnie, wyciąg okularowy porusza się bez luzów i skoków, choć jest wysmarowany jakimś chińskim pseudo-smarem, który się do wszystkiego lepi. Obiektyw pokryty warstwami przeciwodblaskowymi, ale jego cela wygląda mi na tworzywo a nie metal. Ale nie wiem, nie wykręcałem, więc może ten plastik to tylko jakiś element łączący. Nie ma możliwości kolimacji obiektywu, ale wygląda na zrobiony na tyle solidnie, że raczej nie ulegnie rozkolimowaniu. Odrośnik z tworzywa, wsuwany na obiektyw, długości ok 20 cm. Jest dobrze spasowany z tubą optyczną, wchodzi z odczuwalnym oporem i nie ma możliwości żeby spadł sam.
Szukacz 6x30 jest wg. mnie bardzo dobrej jakości (jak na sprzęt tej klasy), daje jasny i bardzo ostry obraz, krzyż celowniczy widoczny bez problemów. Dla mnie jedynym mankamentem jest to że daje obraz odwrócony przyznaję że łatwiej wyszukiwac obiekt mając obraz "ziemski", ale to zapewne kwestia wprawy
Standardowo do teleskopu jest dołączona złączka 45 stopni, dająca "ziemski" obraz. Jest to typowy tani produkt "kitowy", do ziemskich obrazów się nadaje, ale do astronomicznych tak sobie. Widać takie poziome odblaski od każdego jasnego punktowego źródła światła, które nie występują gdy złączki nie ma.
W zestawie są również dwa tanie okulary. Ten 25 mm jest nawet niezły, natomiast ten 10 mm co najmniej taki sobie Jeszcze włożony sam do wyciągu mógłby być, natomiast przez Barlowa obraz już mocno traci na jakości
Głowica montażu
Tuba optyczna na głowicy - pokrętła mikroruchów i częściowo wysunięty wyciąg
Obiektyw ze zdjętym odrośnikiem
Pogoda od kilku dni pozwalała głównie na podglądanie sąsiadek No ale wczoraj wieczorem mogłem zrobić pierwszy "balkonowy" test. Moje stanowisko obserwacyjne... no cóż LP jest chyba duże
Co gorsza wczoraj była pełnia księżyca, co dodatkowo pogorszyło warunki. Jako że wróciłem do domu ok 22, więc niestety obserwacje Wenus odpadły z mojego balkonu miałem kilka sensownych obiektów, na które można było skierować obiektyw - M42, M45, Księżyc i jaśniejsze gwiazdy.
Nie spodziewałem się rewelacji na M42 przy takim zaświetleniu i takich parametrach teleskopu. Tym niemniej sama mgławica jako tako widoczna (głównie jej centrum), gwiazdki w trapezie rozdzielone na 3 składniki przy 36x i na 4 składniki przy 72x. Okularem 10 mm dalej były widoczne 4 składniki, jedynie dalej od siebie. Przy 180x obraz był już ciemny i wychodziło to że nie miałem czasu schłodzić teleskopu przed obserwacją - obraz drgał i trudno było zogniskowac gwiazdki do idealnych punktów. Tu sumowały się już wszystkie wady: drgania statywu, wady "kitowego" okularka, użycie barlowa, brak mojego doświadczenia i szybkie "uciekanie" obiektu z pola widzenia. Gdy pod koniec sesji zerknąłem po raz ostatni na M42 obraz był juz dużo lepszy - podejrzewam że teleskop schłodził się już należycie i drgania powietrza ustały
M45 - Plejady najładniej oczywiście wyglądają w małych powiększeniach i 36x było optymalne - cała gromada mieściła się w polu widzenia i jak zwykle była piękna , obraz porównywalny z Kronosem 20x60
Księżyc - wczoraj była pełnia, więc warunki obserwacyjne takie sobie, obraz powierzchni mało plastyczny, ale w każdym powiększeniu obraz był po prostu bajkowy Trudno mi to opisać, dotychczas oglądałem Księżyc tylko przez lornetki i Turista-3 przerobionego na większe powiększenia. Nie ma jednak żadnego porównania z teleskopem . Widać było jednak lekką fioletową obwódkę na brzegach tarczy, czyli dokładnie to czego się spodziewałem po achromacie
Jasne gwiazdy:
Betelgeuse, Aldebaran, Syriusz, Rigel - wszystkie piękne kolorki jak z obrazka, znacznie bardziej intensywne niż w Kronosie 20x60
To tyle obserwacji jak narazie. Pole widzenia które mam z balkonu jest dość wąskie, więc nie upolowałem Saturna. Może dziś mi się uda z Wenus i właśnie z Saturnem, wtedy opisze wrażenia
Generalnie jak na osobę "zieloną" w kwesti obserwacji teleskopowych uważam że jest to dobry wybór jak na początek. Zdaję sobie sprawę z ograniczeń takiego długiego i małego refraktora, zdaję sobie też sprawę z tego ile kosztuje dobry montaż czy okular... myślę jednak że na poczatek coś takiego mi wystarczy to spojrzenia "głębiej" niż lornetkami.
Wiem już też że muszę dokupić parę rzeczy w następującej kolejności:
- kątówkę 90 stopni
- lepszy okular krótkoogniskowy
- może jeszcze jakiś okular
- montaż paralaktyczny
- lepszą kątówkę 45 stopni