Nikon Action 8x40 CF [RECENZJA]

PostCygnus_X1 | 31 Maj 2010, 00:52

Pierwsze gwiezdne światło z Nikona 8x40.

"Na szybko" wyszedłem koło północy na dwór, by przy dość wilgotnej atmosferze i marnym seeingu spojrzeć jednak na gwiazdy przez nowy nabytek.
Dokładniej opiszę lornetkę i wrażenia z jej użytkowania po dłuższym użyciu, teraz tylko pierwsze wrażenie - w porównaniu z "lidletką": Meade 10 x 50 z pierwszego lidlowego rzutu.

Pole widzenia Nikona - znacznie większe od Meade. Spadek ostrości na samym brzegu pola - też znacznie większy niż w Meade !! Przyznam, że to mnie nieprzyjemnie zaskoczyło. W ogóle - w lidletce tak nie odczuwałem pogorszenia ostrości przy brzegu pola widzenia, tutaj - gdy zwracałem uwagę na to, co widać aż do brzegu - no przyznam, że z tych fabrycznych 8.2 st użytecznych na gwiazdach jest najwyżej 6 st.
Przy lepszej pogodzie i większej ilości wolnego czasu spróbuję to ocenić dokładniej. Sprawdzę też, jak się obie lornetki zachowują w warunkach obserwacji ziemskiej, w ptasim rezerwacie Pagham Harbour.
Newton 114/900, SkyMaster 15x70, Meade 10x50; Nikon Action 8x40 CF
Nikon D600, Nikkor 80-200 1:2.8, Sigma 170-500 APO, Rubinar 500/5.6, MTO11CA, kilka innych zacnych szkiełek
 
Posty: 799
Rejestracja: 24 Lis 2008, 01:04
Miejscowość: Bognor Regis, Anglia

Postskymacho2 | 31 Maj 2010, 09:00

nie wiem czemu byłeś zaskoczony skoro dane na ten temat jakiś już czas temu opublikował na cloudynights.com Zarensky:
http://www.cloudynights.com/item.php?item_id=1761
w jego testach widzimy, że Nikon Action VII 8x40 ma swoje słabości ale będąc lornetką zdecydowanie najtańszą wśród testowanych w sumie nie lokuje się wcale na końcu rankingu.

Moim zdaniem, w obserwacjach z ręki spadek ostrości na brzegu nie przeszkadza. Dlaczego ? Po pierwsze stożek ostrego widzenia oka jest bardzo wąski, a po drugie obserwator instynktownie umieszcza obserwowany obiekt w centrum pola. Współgra to z natruralnym sposobem patrzenia, w którym kątem oka "wyłapujemy" obiekty, a patrząc na wprost je oglądamy. Duże - 8.2 stopnia - pole widzenia Nikona 8x40 ułatwia przede wszystkim szybką orientację ... i to jest ważny atut tej lornetki. Dzięki dużemu polu widzenia łatwo się nawiguje po nocnym niebie, i świetnie sprawdza się ono w obserwacjach obiektów szybko zmieniających położenie. Powiem jeszcze tak, ja nie odczuwam dyskomfortu z powodu spadku ostrości na brzegu natomiast ogromną przyjemność w obserwacjach daje mi duże pole widzenia i dobry kontrast.
Powyższe uwagi dotyczą obserwacji z ręki. Inaczej jest w obserwacjach ze statywu - w tym przypadku spadek ostrości na brzegu to większy problem.

Poza tym nie zapominajmy, że pole ostrego widzenia Nikona 8x40 wyrażone w stopniach i tak będzie większe niż w lidletce .

p.s. Cygnus, tak naprawdę to ciekawe byłoby porównanie w identycznych warunkach zasięgu, rozdzielania gwiazd podwójnych oraz widoczności wybranych galaktyk i mgławic. Poza tym ciekawe byłoby porównanie jakości obrazów: punktowości obrazów gwiazd, kontrastu ... Taki test to byłoby coś, szczególnie jeśli byłby starannie wykonany.
teleskop: refraktor Soligor RT - 1000 / 3.7" E
okulary 1.25": PL 32, 25, 15, 9, 6 mm
filtry 1.25": Orion V-Block, Orion VPF, Antares ALP, planetarne
lornetki: Nikon AEx 10x50, AVII 7x35, SsEx 8x25; Soligor ANV 10x50; Prinz 10x50
 
Posty: 1037
Rejestracja: 01 Lip 2007, 13:32
Miejscowość: Kraków

PostMarioo162 | 31 Maj 2010, 20:06

Spadek ostrości na brzegu pola to niestety norma w klasie lornetek popularnych. W Nikonie 8x40 i tak jest lepiej niż w 7x35 o polu 9,3. W lornetkach 10x50 czy 12x50 tejże firmy nieostrość też występuje ale tuż przy brzegu i jakoś nie rzuca się to w oczy.
Pewnie byłoby znacznie lepiej gdyby w Nikonie 8x40 zredukowano pole...ale tego chyba nie oczekują klienci.
Awatar użytkownika
 
Posty: 636
Rejestracja: 14 Sty 2009, 16:42
Miejscowość: Rydułtowy

 

PostCygnus_X1 | 02 Cze 2010, 22:00

Dzisiaj, godzinę przed zachodem słońca, zabrałem dwie lornetki na plażę, by porównać je "w boju".
Obserwowałem horyzont - zarówno pod słońce jak i ze słońcem, obiekty odległe pływające po morzu, wreszcie mewy pojedyncze na tle nieba i stado mew na plaży, w odległości 30-50 metrów.

Oto porównanie wrażeń obserwacji przez Meade 10x50 i Nikona 8x40 CF.

Pole widzenia - Nikon - wyraźnie większe, na brzegach pola zauważalny spadek ostrości, ale on jest zauważalny wyraźnie, jeśli kieruję swoją uwagę wyraźnie na brzeg pola. Wtedy ten spadek ma miejsce już koło 70 procent średnicy obrazu. W Meade zauważalny spadek jest znacznie bliżej brzegu, nie jest też tak duży jak w Nikonie.
W praktycznych obserwacjach - stada ptaków wypełniającego całe pole widzenia - spadek ostrości na brzegu pola jest wcale niezauważalny, w jednej i drugiej lornetce. Nic dziwnego, przecież nasze oko też jest najostrzejsze w miejscu tzw. żółtej plamki na siatkówce, więc niedoskonałość optyczna lornetek odzwierciedla niedoskonałość optyczną naszego oka, przez to jest akceptowalna. Zapewne na gwiazdach okaże się to bardziej przeszkadzające, ale nie na ptakach.

Powiększenie - MEADE wyraźnie większe.

"Głębia ostrości" - NIKON - wyraźnie większa!

Przy obserwacji ptaków dawał się zauważyć efekt, jakbym używając Meade stosował obiektyw o dłuższej ogniskowej. Większe powiększenie ale wyraźnie mniejsza głębia ostrości. Przy obserwacji pojedynczego ptaka, wypełniającego powiedzmy 60 procent pola widzenia - bardzo ładny efekt zbliżenia, możliwość obserwowania szczegółów.
Nikon wyraźnie górował przy obserwacji całego stada. Niezwykle plastyczny, kontrastowy, bardzo ostry obraz obejmował całą odkrytą podczas odpływu część plaży, przez co obserwacja całego stada dawała ogromną przyjemność.
Przy obserwacji pojedynczych, bardziej odległych obiektów - powiększenie Meade dawało mu wyraźną przewagę, chociaż obraz, zwłaszcza pod słońce, był wyraźnie mniej kontrastowy!

Lornetki mają pryzmaty Porro. Meade ma błekitne warstwy przeciwodblaskowe (widoczne na powierzchniach zewnętrznych obiektywów i okularów), Nikon ma zielonkawe warstwy na obiektywach, błekitne na szkłach okularów.
Lornetka Nikon daje wyraźnie jaśniejszy obraz od Meade.
ER Nikona umożliwia obserwacje bez zdejmowania okularów, chociaż po wywinięciu muszli musiałem dotykać lornetką do okularów. Meade ma większy ER, obserwacja w okularach nie wymaga dociskania lornetki do szkieł okularów korekcyjnych, mogę nawet "zerkać" z pewnej odległości.
Muszle oczne w MEADE są długie, mają aż 14 milimetrów. Średnica soczewek okularów wynosi aż 23 mm. Guma muszli Meade jest sztywniejsza niż w Nikonie, ale długie i cienkie ścianki umożliwiają dość wygodne dopasowanie do oczodołów.
W Nikonie wysokość muszli wynosi tylko osiem milimetrów a średnica soczewek okularów - 17 mm. Guma muszli Nikona jest bardziej elastyczna, doskonale pasuje do oczodołu całkowicie odcinając światło boczne.
Obie lornetki umożliwiają zogniskowanie na nieskończoność bez okularów przy moim krótkim wzroku, wymagającym korekcji -7 D. Meade ma jakby większy zapas regulacji, w Nikonie ostrzę prawie na końcu zakresu, chociaż pozostaje jeszcze z ćwierć obrotu pokrętła, ale już z oporem, jakby gumowym.

Mostek Nikona jest bardziej elastyczny niż w Meade, tzn. ugina się pod działaniem mniejszej siły, ale w obserwacjach nie było to zauważalne w jakikolwiek sposób.

Dokładniejszy opis fizyczny obu lornetek zamieszczę kiedy indziej, miałem za mało czasu na ich obmierzenie i obfotografowanie.
Masa: Nikon razem z pokrywkami i paskiem waży 820 g, Meade - 900 g. Pokrywa okularów Nikona jest jednoczęściowa, bardzo wygodna, przymocowana do paska. Dużo cięższa od prostych pokryweczek Meade. Daje się założyć także na wywinięte (do obserwacji w okularach korekcyjnych) muszle oczne. Meade nie daje takiej szansy.
Nikon jest sporo mniejszy (obiektywy ma króciutkie), kompaktowy, bardzo dobrze leży w dłoniach.
Newton 114/900, SkyMaster 15x70, Meade 10x50; Nikon Action 8x40 CF
Nikon D600, Nikkor 80-200 1:2.8, Sigma 170-500 APO, Rubinar 500/5.6, MTO11CA, kilka innych zacnych szkiełek
 
Posty: 799
Rejestracja: 24 Lis 2008, 01:04
Miejscowość: Bognor Regis, Anglia

PostCygnus_X1 | 06 Cze 2010, 22:54

Zdjęcia Nikona.
Uprzedzając komentarze - zdjęcia podczas spaceru, w przypadkowym miejscu, stąd widoczne drobiny kurzu.
Załączniki
Nikon Action 8x40 CF [RECENZJA]: _DSC0159_nikon1.jpg
Nikon Action 8x40 CF [RECENZJA]: _DSC0163_nikon2.jpg
Nikon Action 8x40 CF [RECENZJA]: _DSC0172_nikon3.jpg
Newton 114/900, SkyMaster 15x70, Meade 10x50; Nikon Action 8x40 CF
Nikon D600, Nikkor 80-200 1:2.8, Sigma 170-500 APO, Rubinar 500/5.6, MTO11CA, kilka innych zacnych szkiełek
 
Posty: 799
Rejestracja: 24 Lis 2008, 01:04
Miejscowość: Bognor Regis, Anglia

PostCygnus_X1 | 06 Cze 2010, 22:58

Okulary, muszle oczne, szczegóły budowy.
Widać duże krople białego kleju, jak z klejownicy, użytego do mocowania pryzmatów.
Załączniki
Nikon Action 8x40 CF [RECENZJA]: _DSC0167_nikon4.jpg
Muszla w normalnej pozycji
Nikon Action 8x40 CF [RECENZJA]: _DSC0168_nikon5.jpg
Muszla wywinięta
Nikon Action 8x40 CF [RECENZJA]: _DSC0173_nikon7.jpg
Pryzmaty
Nikon Action 8x40 CF [RECENZJA]: _DSC0175_nikon8.jpg
Nikon Action 8x40 CF [RECENZJA]: _DSC0174_nikon9.jpg
Bafle
Newton 114/900, SkyMaster 15x70, Meade 10x50; Nikon Action 8x40 CF
Nikon D600, Nikkor 80-200 1:2.8, Sigma 170-500 APO, Rubinar 500/5.6, MTO11CA, kilka innych zacnych szkiełek
 
Posty: 799
Rejestracja: 24 Lis 2008, 01:04
Miejscowość: Bognor Regis, Anglia

Postskymacho2 | 08 Sie 2010, 11:14

Cygnus, wrócę do mojej wcześniejszej propozycji - może byś porównał te 2 lornetki pod nocnym niebem. Szczególnie, że teraz można skorzystać z tabel przygotowanych przez Yossariana: http://forum.astropolis.pl/topic/33018-tabele-do-nocnych-testow-lornetek/
teleskop: refraktor Soligor RT - 1000 / 3.7" E
okulary 1.25": PL 32, 25, 15, 9, 6 mm
filtry 1.25": Orion V-Block, Orion VPF, Antares ALP, planetarne
lornetki: Nikon AEx 10x50, AVII 7x35, SsEx 8x25; Soligor ANV 10x50; Prinz 10x50
 
Posty: 1037
Rejestracja: 01 Lip 2007, 13:32
Miejscowość: Kraków

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 11 gości

AstroChat

Wejdź na chat