A jednak kupiłem... zawrotna cena 99,00 zł, zaporowa dla większości (dlatego polecają inne marki - np. Nikon), no ale "Kto bogatemu zabroni...?"
A poważniej mówiąc, chciałbym skrobnąc kilka słów, bez większej wartości - nie jestem znawcą, ba nawet nie miałem wielu lornetek w rękach, nie testowałem, nie czytałem opisów...
Jutro napiszę coś więcej o obrazie - dziś z uwagi na godzinę, wiele nie zobaczyłem. Skupię się na konstrukcji.
Po otwarciu ładnego, solidnego i epatującego pięcioletnią gwarancją zawartości pudełka, widzimy całkiem przyzwoity jak na "minimum przyzwoitości "chlebaczek". Uszyty solidnie, z grubego materiału - z zewnątrz coś jak nylon, od środka miękkie. Pasek mocno symboliczny, wystarczy na jedno ramię. Zapięcie na rzep.
W środku, w woreczku z osuszaczem lornetka. Na pierwszy rzut oka dają się zauważyć osłony okularów - niestety pojedyncze - na każde oko niezależne. Analogicznie - na obiektywy (trzeba będzie coś z tym zrobić w przyszłości.
Całość lekka, plastik i guma. Ale daje poczucie solidności, nie miałem obaw że coś urwę czy przekręcę. Od przodu patrząc i mierząc, obiektywy mają pełną średnice 60 mm, zamocowane na gwint, wydają się rozbieralne. Na środkowym mostku wkręcana zaślepka otworu na uchwyt do lornetki. Dalej mamy środkowy mostek, którego całą szerokość wypełnia pokrętło regulacji ostrości. Na prawej połówce mamy manetkę zoomu i regulację dioptrii. Ze wspólnym markerem zera po środku - dla dioptrii (+ i - oznaczony na gumie okularu) i wartościami od 10 do 30 co 5x na manetce. Ten sposób umieszczenia "sterowania" jest dla mnie intuicyjny i błyskawicznie przywykłem - palcem wskazującym prawej reki reguluję powiększenie zaś lewą ręką ustawiam ostrość.
Muszle oczne zapewniają wygodną obserwację bez okularów, zaś zgodnie z instrukcją, jako noszący okulary, wywinąłem muszle oczne i mogłem używać lornetki w okularach.
W pudełku również znajduje się instrukcja, między innymi w języku polskim, wyjaśniająca dokładnie w jakiej kolejności co ustawiać by mieć dobry obraz. No i uwagi do gwarancji, że 5 lat od daty zakupu, że na podstawie paragonu, że nie obejmuje uszkodzeń celowych itp, że nie obejmuje elementów zużywających się jak baterie i szkła - ot typowa, zabezpieczająca producenta - ale tutaj sporo Kolegów przekonało się że lidl traktuje poważnie klienta i nie robi problemów.
Dziś nie udało mi się wiele zobaczyć - ot wyszedłem na balkon i skierowałem lornetkę na blok kawałek dalej. Oświetlony był lampami ulicznymi. Dało się bez problemów ustawić ostrość zarówno na powiększeniu 10 jak i 30x. Jutro, przy świetle dziennym, zobaczę "co i jak", na chwile obecną, nie widziałem nic niepokojącego, ale to pewnie kwestia ciemności
Nie potrafię ocenić ani faktycznego powiększenia - może za dnia na podstawie źrenicy (jak mi ktoś łopatologicznie wyjaśni jak), ani pola.
Jutro postaram się napisać coś o obrazie.