Budżetowa alternatywa dla lornetki BGSZ 2,3x40 i jej klonów

Postszary | 29 Mar 2016, 15:24

.
Na polskich i zagranicznych forach astronomicznych można się natknąć na opisy i recenzje dość nietypowych lornetek o małym powiększeniu i wielkim kącie widzenia – a więc idealnych do relaksacyjnego skanowania nocnego nieba – dla których pierwowzorem był radziecki BGSZ 2,3x40.

http://www.forumastronomiczne.pl/index. ... ent-132805
viewtopic.php?f=22&t=35171&hilit=2%2C3x40
http://astropolis.pl/topic/40875-lornet ... nne-23x40/

Oprócz lornetki, o której mowa podobne parametry mają m.in. lornetki:
Vixen SG 2,1x42
Kasai 2,3x40
Gucki 2,3x40
Sky Rover 2,3x40

http://www.thebinocularshop.com/vixen-s ... ulars.html
http://global.rakuten.com/en/store/kyoe ... idebino28/
http://www.aokswiss.ch/d/tel/bino/gucky/gucky.html
http://pl.aliexpress.com/store/product/ ... Id=1371081

Problem ze wspomnianymi lornetkami jest taki, że radziecka BGSZ 2,3x40 jest obecnie na rynku wtórnym dość trudno dostępna, natomiast jej zachodnie czy azjatyckie klony są drogie. W zależności od marki trzeba bowiem na nie wydać od kilkuset do ponad tysiąca złotych za sztukę. To dość dużo jak za sprzęt o mało przekonujących na papierze parametrach, ponieważ powiększenie ok. 2x nawet dla wielu wytrawnych astro amatorów wydaje się wyjątkowo mało atrakcyjne. Jest to tym bardziej zrozumiałe jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że przez tego rodzaju, słabo powiększający sprzęt nie tylko nie zobaczymy wielu subtelności Kosmosu, ale również kiepsko się on sprawdzi jako sprzęt do obserwacji ptaków, samolotów czy sąsiadek.

Z drugiej jednak strony perspektywa objęcia lornetką całego Wielkiego Wozu czy widoku tysięcy gwiazd Drogi Mlecznej w szerokim polu musi wydawać się kusząca. Tak było i ze mną, zwłaszcza od czasu gdy przy poszukiwaniu informacji na temat tego rodzaju, ultraszerokokątnego sprzętu do przeglądu nieba przypadkowo natknąłem się w Internecie na zagraniczne strony, gdzie miłośnicy astronomii opisywali swoje doświadczenia z lornetkami ATM. Ich konstrukcja z reguły opiera się na zastosowaniu popularnych telekonwerterów fotograficznych (i jak się domyślam, z tego powodu nazywane są one „Telekonbino”). W większości przypadków były one zbudowane z dwóch telekonwerterów Nikon TC-E2 dedykowanych do aparatów fotograficznych Nikon Coolpix. Chodzi dokładnie o ten, podlinkowany model, konstrukcyjnie będący tak jak wskazane wcześniej firmowe modele, lunetką Galileusza:

http://www.cyfrowe.pl/archiwum/aparaty/ ... er-2x.html

Jego używane egzemplarze w bardzo dobrym stanie można nabyć na rynku wtórnym już za ok. 60zł – 80 zł za sztukę. Do kupienia zarówno w Polsce, jak i na znanym zagranicznym portalu aukcyjnym.

http://kikuta.bbs.coocan.jp/bbs/images/user/322_32.jpg
http://homepage2.nifty.com/KIKUTA/jpg/99-10-1.jpg
http://www.bea.hi-ho.ne.jp/bokuto/kosaku/wb1.jpg
http://blogimg.goo.ne.jp/user_image/63/ ... 3e6d5a.jpg

W opisach przeważały informacji o wysokiej jakości obrazów generowanych przez telekonwerter Nikon TC-E2, przez co idealnie nadaje się on do wykorzystania jako sprzęt obserwacyjny określany popularnie jako „WideBino” albo „Sowie Oczy” („Owl Eyes”). Powiększenie wspomnianego telekonwertera to 2x, a więc jest zbliżone do dostępnych na rynku, seryjnie produkowanych lornetek tego typu. Ma on natomiast nad nimi dużą przewagę jeśli chodzi o wielkość obiektywu, tj. 50mm wobec 40mm, co ma kapitalne znaczenie jeśli chodzi o ilość zbieranego przez lornetkę światła. O ile dobrze pamiętam obiektyw 50mm zbiera aż 50% światła więcej od obiektywu 40mm, mimo że to tylko 1cm więcej średnicy. Zapewne ta różnica nie pozostaje bez wpływu na jasność lornetki i jakość generowanych przez nią obrazów. Napisałem „zapewne”, ponieważ nigdy nie miałem okazji bezpośrednio porównać lornetki bazującej na ww. telekonwerterach Nikona chociażby z popularną rosyjską lornetką BGSZ 2,3x40. Jednakże z opisów dostępnych w Internecie można wywnioskować, że fabrycznie produkowane, dostępne na rynku lornetki tego typu, zwłaszcza rosyjski BGSZ 2,3x40 pod wieloma względami ustępują ATM-owym, o których mowa.

Zachęcony pozytywnymi opiniami na temat omawianego sprzętu do szerokich pól nabyłem jakiś czas temu dwa telekonwertery Nikon TC-E2 w idealnym stanie z myślą o zbudowaniu z nich lornetki we własnym zakresie. Zdecydowałem się na ten krok po pierwsze z czystej ciekawości, po drugie zniechęcony długotrwałym, bezskutecznym poszukiwaniem budżetowych „Sowich Oczu” na rynku wtórnym (przy dość zaporowych cenach tych lornetek w sklepach), po trzecie zaś możliwościami takiej lornetki ATM, których fabryczne sprzęty albo nie oferują, albo oferują za słoną opłatą. Mam tutaj na myśli przede wszystkim naprawdę duże obiektywy (dokładnie takie jak w popularnych lornetkach 10x50) – zwłaszcza że według obiegowej opinii, z którą oczywiście można dyskutować, 50mm to minimum do astro. Po drugie, ograniczenia związane z wykorzystaniem ww. telekonwerterów do tych celów, polegające na braku fabrycznej konstrukcji z klasycznym lornetkowym mostkiem i koniecznością ATM-owego kombinowania w tym zakresie – są paradoksalnie istotną zaletą. Umożliwiają bowiem wybór przyszłej konstrukcji tego instrumentu – tj. albo klasycznej obsługiwanej „ręcznie” (tak jak prawie wszystkie lornetki dostępne na rynku), albo w formie okularów (gogli) mocowanych do głowy, tak jak umożliwia to np. producent lornetek Kasai 2,3x40.

http://backyard.c.ooco.jp/mart/T003.html
http://backyard.c.ooco.jp/mart/T004.html
http://forum.astronomie.de/phpapps/ubbt ... o_40mm.jpg

Widząc oczyma wyobraźni wygodne leżakowe obserwacje sierpniowych Perseidów w szerokim polu z rękami założonymi pod głowę, zdecydowałem się na to drugie rozwiązanie. Czyli nie będę budował sprzętu do trzymania w rękach, skoro mam szanse na komfortowe gwiezdne obserwacje „bez trzymanki”, opcjonalnie z zimnym piwem w ręku zamiast typowej, ciężkawej lornetki. Szlaki zostały już wcześniej z powodzeniem wytyczone.

http://farm8.staticflickr.com/7046/6899 ... 74a4_b.jpg
http://homepage2.nifty.com/KIKUTA/jpg/2014/99-10-12
http://homepage2.nifty.com/KIKUTA/jpg/99-21

W ramach hasła „Też tak chcę!” w tym celu kupiłem w markecie budowlanym OBI wygodne, dostosowujące się do kształtu twarzy metalowe okulary spawalnicze w cenie ok. 18 zł za sztukę, w których zamierzam osadzić konwertery Nikona jako obiektywy przyszłej lornetki.

https://www.obi.pl/decom/product/Pirote ... nu/4722484

Jeszcze myślę nad szczegółową koncepcją, jak to zrobić tak aby omawiane rozwiązanie miało ręce i nogi, jednak ogólnie jestem dobrej myśli. W końcu z lenistwa nie takie rzeczy ludzie wymyślali. Tymczasem używałem rozwiązania tymczasowego w postaci dwóch wspomnianych obiektywów połączonych prowizorycznie i rezultaty były bardzo obiecujące.

To, co mnie od razu pozytywnie zaskoczyło to przede wszystkim naprawdę duża jasność tej „lornetki”, a także jej zaskakujący kontrast oraz ostrość (choć oczywiście Fujinon FMT-SX to nie jest). Gwiazdy przyzwoicie punktowe. Potwierdziły się tym samym zaczytane opinie o wysokiej jakości optycznej ww. konwerterów Nikona. Na pierwszy rzut oka ten ostrzący w nieskończoność galileuszowy sprzęt prawie nie powiększa, ale wystarczy spojrzeć jednym okiem uzbrojonym w taki obiektyw, a po chwili drugim nieuzbrojonym żeby przekonać się, że to jednak nieprawda. Wszystko w tej lornetce jest istotnie dwukrotnie większe. To wystarczy, żeby pod ciemnym niebem zobaczyć jakieś trzy-cztery razy więcej gwiazd niż gołymi oczami. A zatem skóra jak najbardziej warta wyprawki. Imponujące jest także ogromne pole widzenia tego sprzętu, szacowane na jakieś 30*. Żeby uzmysłowić jego ogrom wystarczy stwierdzić, że jest ono prawie pięć razy większe niż w popularnej lornetce Nikon Action EX 10x50. W zasadzie czasami można odnieść wrażenie, że w ogóle nie obserwuje się przez lornetkę. Wprawdzie pole to nie jest idealnie skorygowane, ponieważ chyba jak we wszystkich tego typu przyrządach optycznych gwiazdy tracą na punktowości przy krawędzi, ale i tak patrzenie przez wspomniany sprzęt dostarcza nieziemskich (w końcu obserwujemy Kosmos, czyż nie?) wrażeń. Według mnie pole jest ostre w ok. 75%, zatem w granicach tolerancji i zdaje się porównywalne pod tym kątem do seryjnie produkowanych lornetek typu Sowie Oczy. Duży plus to także niezauważalna dla mnie aberracja chromatyczna oraz duża głębia ostrości. Minimalną odległość ogniskowania oceniam na jakieś 50-60 cm. Co istotne, obiektywy w postaci telekonwerterów Nikon TC-E2 cechują się dobrym odwzorowaniem kolorów, w tym także bieli. Zdjęcie przestawiające test białej kartki poniżej. Oprócz tego zamieszczam kilka innych zdjęć poglądowych zaznaczając, że były robione dzisiaj, w dość pochmurny dzień (to w kwestii jasności tych obiektywów).

Do minusów natomiast można zaliczyć, oprócz wspomnianej już wcześniej nieostrości brzegowej także flary na intensywnie świecących, dużych obiektach podczas obserwacji nocą, np. na latarniach czy Księżycu. Osoby z wadami wzroku mogą być także zawiedzione brakiem regulacji dioptrii. Poza tym omawiany sprzęt ma także inne wady charakterystyczne dla seryjnie produkowanych lornetek tego typu z układem Galileusza, a więc wymaga precyzyjnego ułożenia oka w osi oraz odpowiedniej odległości od soczewki, tak aby uzyskać możliwie najostrzejszy obraz w szerokim polu widzenia. Mam jednak wrażenie, że aby z nich korzystać nie trzeba jednak wciskać oczu do „okularów” tak mocno, jak (o czym można znaleźć informacje na forach) w BGSZ 2,3x40. ER jednak nie mierzyłem. Przy nieodpowiednim ułożeniu oka daje się we znaki także zauważalna dystorsja, ale to samo można przeczytać o lornetkach produkowanych seryjnie, w tym także drogim Vixenie SG 2,1x42 za ok. 1.200 zł.

Reasumując, jeśli ktoś nie ma cierpliwości do szukania na giełdach tanich używanych egzemplarzy BGSZ 2,3x40 w dobrym stanie, a kwota 500 zł czy 1.000 zł za jej nowy azjatycki odpowiednik to dla niego za dużo jak na lornetkę o specyficznym, a przy tym dość wąskim zastosowaniu, powinien zainteresować się możliwością zbudowania sprzętu o podobnych właściwościach we własnym zakresie. Przy czym jest możliwe, że taka samodzielnie zbudowana lornetka nie tylko okaże się tańsza, ale również pod niektórymi względami lepsza od modeli oferowanych fabrycznie. Podpowiedzi z czego oraz jak to zrobić bez trudu można znaleźć w Internecie. Dla zainteresowanych kilka dodatkowych linków:

http://homepage3.nifty.com/imdiygo/Teleconbino1.htm
http://blog.goo.ne.jp/2clldp/e/d1f2cebf ... e2303aa4bd
http://homepage2.nifty.com/KIKUTA/99-terebino.html
http://www.webastro.net/forum/showthread.php?t=125105
Załączniki
Budżetowa  alternatywa dla lornetki BGSZ 2,3x40 i jej klonów: P1030105.JPG
Budżetowa  alternatywa dla lornetki BGSZ 2,3x40 i jej klonów: P1030119.JPG
Budżetowa  alternatywa dla lornetki BGSZ 2,3x40 i jej klonów: P1030125.JPG
Budżetowa  alternatywa dla lornetki BGSZ 2,3x40 i jej klonów: P1030118.JPG
Budżetowa  alternatywa dla lornetki BGSZ 2,3x40 i jej klonów: P1030109.JPG
 
Posty: 658
Rejestracja: 12 Sty 2013, 11:40

 

PostYank | 05 Kwi 2016, 21:55

Nabyłem 2 telekonwertery Nikona TC E2 i po pierwszych testach muszę się Wam przyznać że jestem w szoku - obraz jaki dają te telekonwertery jest rewelacyjny :shock:
Średnica soczewki zbierającej 53mm i powiększenie nominalne 2x to niespotykana w innych lornetkach kombinacja. Patrząc na gwiazdozbiór Lwa widziałem ostre gwiazdy na lewej krawędzi pola widzenia Denebola, na prawej zasięg pola przekraczał Regulusa, na górze zasięg pola widzenia sięgał Adhafery a poniżej Lwa widziałem  ostrą kulkę Jowisza - po prostu rewelacja :D
Pole jest bardzo dobrze skorygowane - po pierwszych testach gwiazdy ostre w 90% pola (przy czym konwertery trzymałem w dłoniach - po zbudowaniu mostka i prawidłowym skolimowaniu ostrość powinna się jeszcze poprawić), zauważyłem też że jeżeli niedokładnie ustawimy rozstaw konwerterów do naszego rozstawu oczu to gwiazdy zaczynają się rozjeżdżać przy krawędzi pola - wspominał też o tym Szary w recenzji powyżej. Pole widzenia szacuję na 24 stopnie - przy czym jest to pole dobrze skorygowane, noszę soczewki kontaktowe i z nimi testowałem te konwertery - nie zauważyłem żadnych problemów z ustawieniem ostrości - po prostu przykładam oko i cieszę się ogromnym i dobrze skorygowanym polem :)
Głębia ostrości od 2 metrów do nieskończoności :-) W trakcie testów na latarniach i Jowiszu nie dostrzegłem żadnych odblasków ani flar od jasnych obiektów... 

Bardzo dziękuję koledze Szary za tą recenzję która zainspirowała mnie do zakupu tych szkiełek i gorąco polecam ich zakup jeśli traficie w dobrej cenie to możecie kupować w ciemno - produkt bezkonkurencyjny i każdy z zacięciem ATMowym bez problemu połączy je sobie w rewelacyjne wide bino :-)  
Dobson SW 10", Newton SW 150/750, refraktor SW 102/500 | AZ4 z extension tube
Celestron SkyMaster Pro 15x70, 12x60, Nikon TC-E2 2x
 
Posty: 288
Rejestracja: 27 Maj 2010, 09:10
Miejscowość: Poznań

 

Postrobert_sz | 11 Cze 2016, 14:20

Na pozostałych forach widzę więcej entuzjazmu :D
Tutaj cisza...
 
Posty: 988
Rejestracja: 26 Gru 2010, 02:05

 

PostRobert41 | 11 Cze 2016, 14:49

Heh, zupełnie nie zwróciłem uwagi że tutaj też jest wątek o nikonowym ATM-e. Trzeba go będzie trochę rozbudować w wolnej chwili :)
SW ED 80/600, CG 4
Baader Hyperion: 8-24 zoom, 24, 21, 17, 13, 10, 8, 5, 3.5 mm, Aspheric 31, 36 mm, Hyperion Barlow 2,25x, diagonal ES 2".
Filtry Baader: O III
Vortex Raptor 8,5x32
Awatar użytkownika
 
Posty: 1141
Rejestracja: 28 Sty 2013, 02:04

 

PostRobert41 | 12 Cze 2016, 13:58

Na sąsiednim forum zaprojektowaniem i drukiem 3D obudowy do konwerterów zajął się kolega grzybu. Akcja zakończyła się pełnym sukcesem i wielu z kolegów stało się użytkownikami tego rozwiązania umożliwiającego estetyczne i trwałe połączenie konwerterów Nikona w lornetkę. W tym miejscu złożę jeszcze raz podziękowania dla autora i wykonawcy projektu za świetnie wykonaną robotę. :)
Swój egzemplarz uzupełniłem o muszle oczne od okularów Hyperion. Dorobiłem w tym celu odpowiednie adaptery. Boczne światło jest idealnie odcinane, łatwo też ustawić lornetkę w osi, brzegi muszli opierają się o oczodół i wygodnie prowadzi się obserwacje. Poza tym dodałem cienkie podkładki na osi łączącej tubusy lornetki aby nie trzeba było mocno skręcać śruby centralnej. Dodatkowo dokręciłem uchwyty do paska (pozostałość po TENTO 7x35), pasek od starej lornetki Bresser miałem w szufladzie, teraz się przydał.
Budżetowa  alternatywa dla lornetki BGSZ 2,3x40 i jej klonów: 1.JPG

Po odchyleniu muszli w dół można założyć na okulary dekielki od Hyperionów.
Budżetowa  alternatywa dla lornetki BGSZ 2,3x40 i jej klonów: 2.JPG

Muszle "z listkiem" mogę z czystym sumieniem polecić. W dzień komfort obserwacji bardzo mocno się poprawił w porównaniu do obserwacji bez muszli. Jest też dużo lepiej niż z małymi muszlami typu jak w plosslach czy "kitach". Pierwsze wrażenia- jest naprawdę super :) Tak niewielkie powiększenie daje zupełnie inne spojrzenie na niebo, uczucie zanurzenia w mrowiu gwiazd jest bardzo fajne, to zupełnie co innego niż obserwacje przez teleskop czy nawet "zwykłą" lornetkę. Konwertery Nikona mają bardzo wysoką jakość optyczną i ten ATM jest wart swojej ceny, nawet pomimo tego że obecnie konwertery mocno zdrożały. Po prostu warto mieć ten nieduży sprzęt w kuferku by czasem spojrzeć na Wszechświat z innej perspektywy :)

Sporo czasu spędzam też ostatnio na podziwianiu chmur i widoków zza okna przez to maleństwo... tu też widać potencjał tak małych powiększeń, szerokiego pola i uczucia wolności wzroku gdy nie musimy przeogniskowywać lornetki na bliższe i dalsze obiekty. Może to i "niszowy" sprzęt, ale ta nisza jest po prostu super :D
SW ED 80/600, CG 4
Baader Hyperion: 8-24 zoom, 24, 21, 17, 13, 10, 8, 5, 3.5 mm, Aspheric 31, 36 mm, Hyperion Barlow 2,25x, diagonal ES 2".
Filtry Baader: O III
Vortex Raptor 8,5x32
Awatar użytkownika
 
Posty: 1141
Rejestracja: 28 Sty 2013, 02:04

 

PostRoba | 14 Cze 2016, 14:45

No i co żeście zrobili najlepszego - wszystkie konwertery na allegro wykupione, tylko jeden został na monokl :wink:
 
Posty: 171
Rejestracja: 13 Sie 2008, 09:05

 

PostRobert41 | 14 Cze 2016, 15:14

Na allegro to ostatnio co się pojawią od razu znikają, a cena idzie sukcesywnie w górę... no cóż- podaż nie nadąża za popytem a nie każdy chce się bawić w sprowadzanie samemu z USA. Te na Allegro sądząc po woreczkach foliowych z nalepkami też przyjechały z jakiegoś komisu zza Wielkiej Wody...
SW ED 80/600, CG 4
Baader Hyperion: 8-24 zoom, 24, 21, 17, 13, 10, 8, 5, 3.5 mm, Aspheric 31, 36 mm, Hyperion Barlow 2,25x, diagonal ES 2".
Filtry Baader: O III
Vortex Raptor 8,5x32
Awatar użytkownika
 
Posty: 1141
Rejestracja: 28 Sty 2013, 02:04

 

PostRobert41 | 24 Cze 2016, 16:39

Ostatnie, czysto estetyczne zmiany w projekcie. Śrubkę łączącą obie połówki lornetki wymieniłem na oksydowaną na czarno śrubę z łbem podkładkowym a nakrętkę po stronie przeciwnej zamaskowałem czarną zaślepką kołpakową. Do przechowywania i przenoszenia lornetki znalazłem w szufladzie nieużywany futerał od noktowizora Pulsar. Mógłby być trochę mniejszy ale skoro nie chcę specjalnie kupować wymiarowego to ten nada się całkiem dobrze.

Budżetowa  alternatywa dla lornetki BGSZ 2,3x40 i jej klonów: 3.jpg

Budżetowa  alternatywa dla lornetki BGSZ 2,3x40 i jej klonów: 4.jpg

Budżetowa  alternatywa dla lornetki BGSZ 2,3x40 i jej klonów: 5.jpg
SW ED 80/600, CG 4
Baader Hyperion: 8-24 zoom, 24, 21, 17, 13, 10, 8, 5, 3.5 mm, Aspheric 31, 36 mm, Hyperion Barlow 2,25x, diagonal ES 2".
Filtry Baader: O III
Vortex Raptor 8,5x32
Awatar użytkownika
 
Posty: 1141
Rejestracja: 28 Sty 2013, 02:04

 

Postmakower | 25 Cze 2016, 19:46

[quote="Robert41"]Ostatnie, czysto estetyczne zmiany w projekcie. Śrubkę łączącą obie połówki lornetki wymieniłem na oksydowaną na czarno śrubę z łbem podkładkowym a nakrętkę po stronie przeciwnej zamaskowałem czarną zaślepką kołpakową. Do przechowywania i przenoszenia lornetki znalazłem w szufladzie nieużywany futerał od noktowizora Pulsar. Mógłby być trochę mniejszy ale skoro nie chcę specjalnie kupować wymiarowego to ten nada się całkiem dobrze. /quote]

Temat wielce interesujący. Jestem miłośnikiem takich rozwiązań bo wiem ile wrażeń potrafi dostarczyć niebo oglądane choćby w lornetce teatralnej.
Mam pytanie. Czy tu były stosowane jakies okulary czy tylko konwerter, który ma juz te soczewki okularowe?
Zaczałem szukac jakiegoś zamiennika np. Raynox ale nic nie znalazłem. Ale zwykle jakis zamiennik jest dla takich konwerterów.
 
Posty: 756
Rejestracja: 04 Sty 2012, 02:22

 

PostRobert41 | 25 Cze 2016, 20:05

Taki konwerter to optycznie luneta Galileusza więc żadnych dodatkowych okularów już tu nie potrzeba.
Z tego co widziałem to do foto są dwa rodzaje telekonwerterów. Jedne montuje się pomiędzy body aparatu a obiektywem a drugie nakręca z przodu na obiektyw. Właśnie te drugie są zbudowane w systemie Galileusza i można z nich zbudować lornetkę.

Tak na szybko na Allegro z takich "bezfirmowych"
http://allegro.pl/telekonwerter-x2-25mm-konwerter-tele-gratis-w-wa-i4866436910.html

Ale można by popolować na używki lepszych firm.
Jest np. takie Sony:
http://allegro.pl/telekonwerter-sony-2x-vcl-hg2025-okazja-i6282277117.html
tylko problem może być ze znalezieniem drugiej sztuki.

Wszystkie takie telekonwertery dadzą się przerobić na lornetkę tego typu, trudno powiedzieć jak z jakością obrazów w porównaniu do Nikona.
SW ED 80/600, CG 4
Baader Hyperion: 8-24 zoom, 24, 21, 17, 13, 10, 8, 5, 3.5 mm, Aspheric 31, 36 mm, Hyperion Barlow 2,25x, diagonal ES 2".
Filtry Baader: O III
Vortex Raptor 8,5x32
Awatar użytkownika
 
Posty: 1141
Rejestracja: 28 Sty 2013, 02:04

 

PostRoba | 30 Cze 2016, 13:35

Są też takie:
http://allegro.pl/konwerter-optyczny-fo ... 54507.html
Kupiłem na próbę, straszna taniocha więc pewnie cudów nie będzie, ale zawsze da to jakiś pogląd czego się można spodziewać.
 
Posty: 171
Rejestracja: 13 Sie 2008, 09:05

 

Postzloty_2000 | 30 Cze 2016, 13:44

Roba napisał(a):Są też takie:
http://allegro.pl/konwerter-optyczny-fo ... 54507.html
Kupiłem na próbę, straszna taniocha więc pewnie cudów nie będzie, ale zawsze da to jakiś pogląd czego się można spodziewać.


Roba - problemem może być to, że w taka taniocha Cię odrzuci (raczej nie są najlepsze optycznie). Jak masz możliwość to dogadaj się z kimś kto takie rzeczy sprzedaje abyś podjechał i wypróbował jak to działa na żywo. Najlepiej jakby ktoś miał ze 2-3 różne modele to byś zobaczył co i jak.

Odnośnie takich tanioch - jakiś ładny czas temu znajomy kupił sobie jakiegoś super taniego klona Raynox DCR-250 i marudził, że wychodzi mu mleko. Jak porównał go potem z oryginałem (takim dysponowałem) to powiedział, że ostatni raz oszczędza na elementach optycznych :-), różnica była niesamowita.
Pozdrawiam,
Andrzej

SW150/750 EQ3-2, Tasco 9VR by Vixen, SWA 3.5mm 70°, SW UW 11mm 80°, TS HR 5mm, Vixen NPL 25 mm, SW LE20,SW 9mm UWA, BCO 6mm, GSO 15mm SV, Barlow 2x, PG FireFly mono 0.3MP, NexImage 5
Ofna Pirate 3.5ccm
Traxxas Ford Raptor
T-Rex 100
Awatar użytkownika
 
Posty: 934
Rejestracja: 17 Paź 2014, 13:37

 

PostJanusz_P. | 30 Cze 2016, 15:46

Roba napisał(a):Są też takie:
http://allegro.pl/konwerter-optyczny-fo ... 54507.html
Kupiłem na próbę, straszna taniocha więc pewnie cudów nie będzie, ale zawsze da to jakiś pogląd czego się można spodziewać.

Zważywszy no rozmiar tego tele-konwertera do smartfona efekty z niego też będą mikre jak on sam :arrow: :wink: :mrgreen:
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

Postmakower | 30 Cze 2016, 19:53

Roba napisał(a):Są też takie:
http://allegro.pl/konwerter-optyczny-fo ... 54507.html
Kupiłem na próbę, straszna taniocha więc pewnie cudów nie będzie, ale zawsze da to jakiś pogląd czego się można spodziewać.


Jak już jedziemy po bandzie to coś dla miłośników przeróbek bo to tylko lupa.
http://lupy.seliga.pl/lupy-zabiegowe-se ... upes-sport
 
Posty: 756
Rejestracja: 04 Sty 2012, 02:22

 

PostYank | 01 Lip 2016, 17:46

Jest jeszcze jedno zastosowanie takiej lornetki z dwóch konwerterów NIKON TC-E2 - sprawdza się wyśmienicie jako szukacz we współpracy z red dotem na teleskopie - znakomicie wzmacnia obraz pozwalając namierzyć red dotem gwiazdy które są niedostrzegalne gołym okiem :)
Ostatnio też w ten sposób namierzałem Marsa i Saturna w dzień przed zmierzchem - bez tej lorneteczki znalezienie ich było bardzo trudne bo gołym okiem były niedostrzegalne. To naprawdę lornetka wielozadaniowa :D
Dobson SW 10", Newton SW 150/750, refraktor SW 102/500 | AZ4 z extension tube
Celestron SkyMaster Pro 15x70, 12x60, Nikon TC-E2 2x
 
Posty: 288
Rejestracja: 27 Maj 2010, 09:10
Miejscowość: Poznań

 

PostBenedykt | 19 Lip 2016, 12:46

szary napisał(a):[...] W opisach przeważały informacji o wysokiej jakości obrazów generowanych przez telekonwerter Nikon TC-E2, przez co idealnie nadaje się on do wykorzystania jako sprzęt obserwacyjny określany popularnie jako „WideBino” albo „Sowie Oczy” („Owl Eyes”). Powiększenie wspomnianego telekonwertera to 2x, a więc jest zbliżone do dostępnych na rynku, seryjnie produkowanych lornetek tego typu. Ma on natomiast nad nimi dużą przewagę jeśli chodzi o wielkość obiektywu, tj. 50mm wobec 40mm, co ma kapitalne znaczenie jeśli chodzi o ilość zbieranego przez lornetkę światła. O ile dobrze pamiętam obiektyw 50mm zbiera aż 50% światła więcej od obiektywu 40mm, mimo że to tylko 1cm więcej średnicy. Zapewne ta różnica nie pozostaje bez wpływu na jasność lornetki i jakość generowanych przez nią obrazów. Napisałem „zapewne”, ponieważ nigdy nie miałem okazji bezpośrednio porównać lornetki bazującej na ww. telekonwerterach Nikona chociażby z popularną rosyjską lornetką BGSZ 2,3x40. Jednakże z opisów dostępnych w Internecie można wywnioskować, że fabrycznie produkowane, dostępne na rynku lornetki tego typu, zwłaszcza rosyjski BGSZ 2,3x40 pod wieloma względami ustępują ATM-owym, o których mowa. [...]


Wydaje mi się, że przy rozważaniach dotyczących ilości zbieranego światła koniecznie trzeba poruszyć kwestię średnicy źrenicy wyjściowej.
Patrz wątek: http://www.astromaniak.pl/viewtopic.php?t=1036

Dla lornetki BGSZ 2,3x40 źrenica wyjściowa wynosi 40 : 2,3 = 17,4 mm. Co to oznacza? Że przy źrenicy obserwatora rozszerzonej do 7 mm "tracone" jest około 84% światła, do naszego oka "dotrze" tylko 16% zebranego światła.

Porównajmy z lornetką BGSZ 2,3x40 inny instrument, lornetkę o parametrach 2,5x25. Obiektyw lornetki 2,5x25 zbierze 39% światła w porównaniu z lornetką 2,3x40. Lornetka 2,5x25 da źrenicę wyjściową 10 mm, przy źrenicy obserwatora rozszerzonej do 7 mm "stracone" będzie 51% światła. W odniesieniu do lornetki 2,3x40 (mnożąc 0,39 x 0,49) - będzie to ok. 19% światła. I oto okazuje się, że lornetka z obiektywami 25 mm da nam o kilka punktów procentowych większy zysk "światła" (19%) niż lornetka z obiektywami 40 mm (16%).

Jaki więc sens ma "wchodzenie" w instrumenty o dużych aperturach i bardzo małych powiększeniach, skoro i tak fizycznie nie jesteśmy w stanie wykorzystać ich możliwości?
Pozdrawiam
Benedykt
------------------------------------------------------------------
Nikon Action EX 10x50 CF, ROW10x40
TAL 100R + statyw geo + montaż z prowadzeniem
PRONTO 66/392,60 mm na statywie z paralaktykiem od TALa
Awatar użytkownika
 
Posty: 849
Rejestracja: 29 Lip 2005, 08:41
Miejscowość: Małopolska

Postrobert_sz | 19 Lip 2016, 14:12

Benedykt napisał(a):Jaki więc sens ma "wchodzenie" w instrumenty o dużych aperturach i bardzo małych powiększeniach, skoro i tak fizycznie nie jesteśmy w stanie wykorzystać ich możliwości?

To jest lornetka typu Galileusza, tutaj nie ma czegoś takiego jak wielkość źrenicy wyjściowej którą można sobie wywnioskować z podzielenia apertury przez powiększenie. W lornetce Galileusza wielkość źrenicy wyjściowej jest tak duża jak Twoja własna źrenica. Czyli np. masz BGSZ 2.3x40 i jeśli twoja źrenica w nocy to 7mm to można w uproszczeniu powiedzieć że masz lornetkę o aperturze 2.3x7mm=16.1mm a pozostała część apertury służy do tworzenia pola widzenia, czyli im więcej apertury w lornetce Galileusza tym większe pole widzenia. To tak w uproszczeniu.
 
Posty: 988
Rejestracja: 26 Gru 2010, 02:05

 

Postszary | 19 Lip 2016, 14:15

Jak można przeczytać w mądrych opracowaniach, w lunetach Galileusza (a taką jest telekonwerter Nikon TC-E2) źrenicą wyjściową jest źrenica oka obserwatora, a nie krążek tworzący się tuż za soczewką okularu i wpadający do oka (czyli coś, co znajduje się między okiem a okularem), jak w klasycznych lornetkach. Dlatego te pomiary źrenicy, polegające na podzieleniu średnicy obiektywów przez powiększenie, według mojej wiedzy nijak się mają do urządzeń optycznych w układzie Galileusza. Ale być może się mylę.
 
Posty: 658
Rejestracja: 12 Sty 2013, 11:40

 

Postrobert_sz | 19 Lip 2016, 14:19

Roba napisał(a):Są też takie:
http://allegro.pl/konwerter-optyczny-fo ... 54507.html
Kupiłem na próbę, straszna taniocha więc pewnie cudów nie będzie, ale zawsze da to jakiś pogląd czego się można spodziewać.


No i jak tam zakup, udany? :)
 
Posty: 988
Rejestracja: 26 Gru 2010, 02:05

 

PostBenedykt | 19 Lip 2016, 14:53

@robert_sz, @szary,

dziękuję za wyjaśnienie.
Wygląda na to, że luneta Galileusza to bardzo ciekawy instrument.
Pozdrawiam
Benedykt
------------------------------------------------------------------
Nikon Action EX 10x50 CF, ROW10x40
TAL 100R + statyw geo + montaż z prowadzeniem
PRONTO 66/392,60 mm na statywie z paralaktykiem od TALa
Awatar użytkownika
 
Posty: 849
Rejestracja: 29 Lip 2005, 08:41
Miejscowość: Małopolska

PostRoba | 21 Lip 2016, 13:01

robert_sz napisał(a):
Roba napisał(a):Są też takie:
http://allegro.pl/konwerter-optyczny-fo ... 54507.html
Kupiłem na próbę, straszna taniocha więc pewnie cudów nie będzie, ale zawsze da to jakiś pogląd czego się można spodziewać.


No i jak tam zakup, udany? :)

Czy udany? I tak i nie. Te konwertery wcale nie są takie małe jak wieszczyli powyżej co niektórzy defetyści :wink: Apertura wynosi 40mm, czynna może z 3 mm mniej, mają mocowanie magnetyczne co może sie przydać. Optycznie szału nie ma - najjaśniejsze gwiazdy i planety skrzą niemiłosiernie ale na ciemniejszych tego nie widać - są punktowe, o brzegu pola (dużego) lepiej się nie wypowiadać... W sumie patrzy się fajnie bo pole jest duże a zasięg jest znacznie większy niż gołym okiem.
I pewnie za te śmieszne pieniądze warto to kupić, tylko jest pewne ale. Tu nie można regulować ostrości i ja np. muszę patrzeć w okularach co poprawia obraz ale zabiera sens tej zabawy razem z połową pola widzenia :? a na soczewki kontakowe się z tylko z tego powodu nie zdecyduję. Zatem za chwilę z tej przyczyny konwertery wyladują na giełdzie.
 
Posty: 171
Rejestracja: 13 Sie 2008, 09:05

 

Poststibur | 24 Sie 2016, 14:13

Zainteresował mnie temat szerokich "lornetek".
Poczytałem o lunecie Galileusza i poszukałem różnych telekonwerterów.

Wykład Pomiary Optyczne-Politechnika Wrocławska slajd 6 i 7 o lunecie Galileusza.

Ze strony Aliexpress
Telekonwerter dla większych obiektywów
Telekonwerter 2x 52mm za 13 dolarów
Telekonwertery dla telefonów.
Telekonwerter 2x ok 20mm za 19 dolarów
Telekonwerter 2x 18mm za 20 dolarów
Telekonwerter 3x ok 36mm za 21 dolarów


Mam wrażenie z teorii lunety Galileusza, że jasność dla oka tej lunety zależy od stosunku ogniskowej soczewki rozpraszającej w lunecie i średnicy źrenicy.
I tak telekonwertery dla dużych aparatów mają mniejszą jasność (mniejszy zebrany snop światła trafia do źrenicy, ale za to mają bardziej równomierne pole i mniejszy problem z osiowością.
Natomiast telekonwertery dla telefonów wprowadzą więcej światła do źrenicy, ale odbywa się to kosztem tego że oko powinno być nieruchome i mocno ustawione osiowo z telekonwerterem.

Wpadł mi też do głowy inny pomysł na lunetę pseudo-Galileusza.
Skoro luneta Galileusza składa się z soczewki skupiającej i soczewki rozpraszającej na którą patrzymy, to może wyeliminować soczewkę rozpraszającą jako okular.
Jak?
Założyć na zdrowie oko soczewkę KONTAKTOWĄ rozpraszającą np -10D, - 15D lub -20D (odpowiednio f 100mm, 66mm i 50mm) i patrzeć takim "uzbrojonym okiem na soczewkę skupiającą. Taki rozpraszający okular przyklejony do oka zlikwiduje prawdopodobnie problem osiowości patrzenia.
Muszę kupić sobie taką soczewkę np -10D i spróbuję ze swoją lunetką. Teleskopu nie mam więc może któremuś z Was ten pomysł na lunetę pseudo-Galileusza wyjdzie. Soczewka 2-tygodniowa -10D kosztuje ok 12zł.

Także dla sowich oczu-lunety pseudoGalileusz 2x wystarczyłaby soczewka kontaktowa -10D i szkło achromat f=200mm.

Pozdrawiam
Marcin (stibur)
Marcin
------
DOT 7x50, ATM 27x70 (70/300 + 11)
 
Posty: 15
Rejestracja: 28 Lip 2016, 13:59
Miejscowość: Gdańsk

Poststibur | 29 Sie 2016, 14:31

Zakupiłem soczewkę kontaktową -10D (f=100mm) i po włożeniu sobie jej do oka, popatrzałem na szkło achromatyczne z lunetki o ogniskowej 200mm. Zgodnie z przewidywaniami zobaczyłem obraz powiększony 2x. Aby uzyskiwać ostre obrazy soczewkę musiałem trzymać w odległości 80-100mm, z dużą tolerancją, oko nadążało z akomodacją.
Kupiłem soczewkę kontaktową sferyczną zamiast asferycznej stąd na jasnych gwiazdach jak Wega pojawiało się halo. Mniej jasne gwiazdy były punktowe.
Nie zauważyłem aberracji chromatycznej, ani komy.
Ogólnie nie jest to metoda wygodna, zważywszy że pierwszy raz zakładałem soczewkę kontaktową. A jakie miałem problemy żeby ją wyjąć z oka :).
Potraktowałem to jako eksperyment, uważam że udany.
Może kiedyś powtórzę to z soczewką kontaktową asferyczną -20D (f=50mm).

Marcin
Marcin
------
DOT 7x50, ATM 27x70 (70/300 + 11)
 
Posty: 15
Rejestracja: 28 Lip 2016, 13:59
Miejscowość: Gdańsk

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 5 gości

AstroChat

Wejdź na chat