To może zakończmy tą konwersację i wyciągnijmy wnioski:
Gaz (azot, argon) może to bajer a może poprawia jakość prowadzonych obserwacji (ja by najmniej nie mogę tego stwierdzić z braku możliwości porównania), różnice w cenie są duże (może nie płacimy za gaz jaki został w tłoczony ale za hermetyczne wykonanie).
A teraz recenzja sprzętu i relacja z pierwszego lukania:
Lornetka pokryta jest gumą co zapobiega wyślizgiwaniu się jej z rąk.
Optyka lornetki także jest pokryta tylko że warstwami przeciwodblaskowymi. Ustawianie ostrości działają płynnie bez żadnych zakłóceń (centralne jak i pierścień dioptrażu). Lornetka wyposażona w gwint mocowania do statywu (niestety brak uchwytu do statywu w komplecie), komplet pokrywek (dekli) okularów i szeroki pasek. Producent podaje pole widzenia 6,5°.
Z zakupu jestem bardzo zadowolony i czekam aż kupię sobie ORIONA 8" (w najbliższych miesiącach).
Obserwacje:
Pogodę miałem wyśmienitą - zero chmurek. Zacząłem od Księżyca (młody księżyc, pierwsza kwadra) patrząc wydawał się jak bym mógł go dotknąć ręką, kratery i ich cienie coś pięknego, granica części oświetlonej zmieniającej sie w ciemną wyrazista
. Szukałem swojej pierwszą eMkę ale niestety nie znalazłem (może z braku doświadczenia a może że Księżyc jasno świecił). Po długim szukani eMek pojawiła się WIELKA NIEDźWIEDZICA (idealnie w zenicie) i tu mały szok
. jak oglądałem mapu nieba to wszystko tak ładnie poukładane koło siebie a tu patrząc przez lornetkę hektary i jeszcze raz hektary a po drodze od DUBHE do MERAK tyle gwiazd (chyba gwiazd, nie wiedziałem że tyle ich jest) na mapach nie ma takiego wysypu (do 6,5 mag.) a później RAK, WOLARZ, BLIźNIęTA, WOźNICA. Po kilku godzinach lukania rączki dały znać o sobie i musiałem zakończyć obserwy.
TWIERDZENIE:
Mapy Nieba to jedno a obserwacje przez lornetkę to drugie chociaż warto znać układ gwiazdozbiorów na niebie.
Pozdrawiam i pogodnych nocy.
PS. Musze popracować nad rękami bo chociaż nic nie piłem to drgały jak opętane może dlatego że to pierwszy "krok do nieba".