Lornetka NIKON 10x50 CF

[PiotrJ]

No to kupiłem swój pierwszy sprzęt do obserwacji nieba. Może nie jest to full wypas sprzęt ale na początek zabawy z astronomią styknie. Tym bardziej, że chciałbym najpierw nauczyć się nieba. Jak pogoda pozwoli to dzisiaj ją przetestuję.

[Perla]

No to czekamy na relacje z obserwacji

[bolid25]

Kolega napisał że lonetka Nikon CF to nie jest ful wypas sprzet,ale ja uważam że za tą cene ta lornetka jest świetna. Zdecydowanie przewyzsza ostrością obrazu,jasnością,polem widzenia moje starsze rosyjskie lornetki Tento 10x50,BPC 12x45 oraz 8x30

[PiotrJ]

W tej cenę to może jest full wypas, ale pisząc full wypas miałem na myśli że są lepsze wypełnione azotem lub argonem.

[AdamPaweł]

Ja mam tego Nikona, ale właśnie w wersji wypełnionej azotem (700 zł). Niby to ma chronić przed zaparowanim, lecz po dłuższym czasie i tak zaparuje Lecz jakośc obrazów dla mnie jest zupełnie wystarczająca. Gromady otwarte są w niej piękne
Czekam na twoją recenzję.

[Janusz_P.]

W tej cenę to może jest full wypas, ale pisząc full wypas miałem na myśli że są lepsze wypełnione azotem lub argonem.

Jak możesz to uświadom mi wyższość tych napełnionych azotem lub argonem nad pozostałymi bo w nocy na rosie od zewnątrz i tak zaparuje co znam doskonale z autopsji
Jakie zjawisko fizyczne miało by być odpowiedzialne za ich niezaparowywanie

[PiotrJ]

A od wewnątrz lornetki?

[bolid25]

Pomyśl jak może zaparować od środka dobrze wykonana szczelnie lornetka.Wypełnienie azotem to taki bajer za który trzeba więcej płacić.Miałem w życiu kilka lornetek i jak dotąd żadna od środka niezaparowała.

[PiotrJ]

Jeżeli jest wypełniona azotem lub argonem i producent daje na to gwarancje to nie ma prawa za parować a jeżeli jest powietrze to może a nie musi. Wszystko zależy od warunków i od szczelności z jaką została wykonana.
PS. Jestem ciekaw dlaczego producent napisał w instrukcji użytkowania aby przechowywać lornetkę w torebce plastikowej ze środkiem osuszającym wewnątrz.

[AdamPaweł]

Pamiętaj, że azot to 78% powietrza. Wiadomo, że i azot, i argon są gazami słabo aktywnymi chemicznie, lecz jak to się ma przy ich szczelnym zamknięciu w tubusach do zaparowywania - nie mam zielonego pojęcia
Będę wdzięczny - piszę bez żadnej ironii - za fachowe wyjaśnienie.

[Janusz_P.]

Tak z fizycznego punku widzenia wypełnienie Argonem to czysta głupota reklamowa bo Argon źle przewodzi ciepło (stosuje się go w energooszczędnych oknach) czyli lornetka nie może dobrze wystygnąć w środku a poduszka ciepłego gazu zbierająca się w jej górnej części deformuje i degraduje obrazy
Efekty deformującej obraz, ciepłej poduszki gazowej są w lornetce 3x silniejsze niż w refraktorze bo światło przebiega jej korpus 3 krotnie
Co innego gdyby napełniano ją helem (wodór byłby jeszcze lepszy ale niebezpieczny w użytkowaniu) to szybko stygło by jej wnętrze i nie deformowało obrazów

[janusz]

Witam! z tymi lornetkami to jest tak jak z kelnerami podchodzi do stolika i liczy:"grochoweczka zlotoweczka gulasz piec piendziesiat razem 16,50
producenci moze w te lornetke nic nie wkladaja a cena wyzsza trzeba cos kombinowac. Pozdrawiam ! Janusz

[jaca]

" Efekty deformującej obraz, ciepłej poduszki gazowej są w lornetce 3x silniejsze niż w refraktorze bo światło przebiega jej korpus 3 krotnie Exclamation "

Coś tu chyba nie tak.

[Robert_Bodzoń]

Tak z fizycznego punku widzenia wypełnienie Argonem to czysta głupota reklamowa bo Argon źle przewodzi ciepło (stosuje się go w energooszczędnych oknach) czyli lornetka nie może dobrze wystygnąć w środku a poduszka ciepłego gazu zbierająca się w jej górnej części deformuje i degraduje obrazy

A może właśnie dlatego, że lornetka wypełniona argonem dłużej utrzymuje ciepło jest mniej podatna na zaparowanie.

Para wodna skrapla się na przedmiocie, który osiągnie temperaturę punktu rosy (wychłodzi się). Lornetka z argonem dłużej utrzymuje ciepło, a więc później ochładza się do temperatury punktu rosy.

Wiemy, że pewnego rodzaju poduszka ciepła powoduje degradację obrazu przy powierzchni zwierciadła (masywne zwierciadło oddaje ciepło).

Ale jak wygląda sprawa poduszki cieplnej w lornetce? Obserwując lornetką często zmieniamy jej położenie. Może powietrze częściowo miesza się i ta poduszka nie jest tak dokuczliwa. Zresztą przy niewielkim powiększeniu lornetki ten problem jest chyba mało istotny.

To tylko moje dywagacje. Może sprawdzę je w praktyce. Mam lornetkę wypełnioną azotem (9x63).

[Janusz_P.]

Azot ma za małą masę atomową aby był dobrym izolatorem ciepła więc przewodzi go tak samo jak powietrze
Z tym azotem to może być jeszcze inny myk
Pamiętam że rozebrałem kiedyś do naprawy (oberwany pryzmat) zaazotowaną lornetkę Steiner 15x80 model chyba Senator (przydrogi plastik pokryty zieloną gumą ).
Po miesiącu lorneta zaszła mgłą na pryzmatach bo zaczął utleniać się smar łapiący w tubusie pyłki i zanieczyszczenia, lornetka miała zresztą 5 lat (była tuż po okresie 5 letniej gwarancji i na tyle była zapewne obliczona jej żywotność)
Jej plastik był już bardzo kruchy więc nawet po kolejnej naprawie nie pożyła długo bo spękał jej korpus i dosłownie się Klientowi rozsypała w rękach

[PiotrJ]

To może zakończmy tą konwersację i wyciągnijmy wnioski:
Gaz (azot, argon) może to bajer a może poprawia jakość prowadzonych obserwacji (ja by najmniej nie mogę tego stwierdzić z braku możliwości porównania), różnice w cenie są duże (może nie płacimy za gaz jaki został w tłoczony ale za hermetyczne wykonanie).

A teraz recenzja sprzętu i relacja z pierwszego lukania:
Lornetka pokryta jest gumą co zapobiega wyślizgiwaniu się jej z rąk.
Optyka lornetki także jest pokryta tylko że warstwami przeciwodblaskowymi. Ustawianie ostrości działają płynnie bez żadnych zakłóceń (centralne jak i pierścień dioptrażu). Lornetka wyposażona w gwint mocowania do statywu (niestety brak uchwytu do statywu w komplecie), komplet pokrywek (dekli) okularów i szeroki pasek. Producent podaje pole widzenia 6,5°.
Z zakupu jestem bardzo zadowolony i czekam aż kupię sobie ORIONA 8" (w najbliższych miesiącach).
Obserwacje:
Pogodę miałem wyśmienitą - zero chmurek. Zacząłem od Księżyca (młody księżyc, pierwsza kwadra) patrząc wydawał się jak bym mógł go dotknąć ręką, kratery i ich cienie coś pięknego, granica części oświetlonej zmieniającej sie w ciemną wyrazista . Szukałem swojej pierwszą eMkę ale niestety nie znalazłem (może z braku doświadczenia a może że Księżyc jasno świecił). Po długim szukani eMek pojawiła się WIELKA NIEDźWIEDZICA (idealnie w zenicie) i tu mały szok . jak oglądałem mapu nieba to wszystko tak ładnie poukładane koło siebie a tu patrząc przez lornetkę hektary i jeszcze raz hektary a po drodze od DUBHE do MERAK tyle gwiazd (chyba gwiazd, nie wiedziałem że tyle ich jest) na mapach nie ma takiego wysypu (do 6,5 mag.) a później RAK, WOLARZ, BLIźNIęTA, WOźNICA. Po kilku godzinach lukania rączki dały znać o sobie i musiałem zakończyć obserwy.
TWIERDZENIE:
Mapy Nieba to jedno a obserwacje przez lornetkę to drugie chociaż warto znać układ gwiazdozbiorów na niebie.
Pozdrawiam i pogodnych nocy.
PS. Musze popracować nad rękami bo chociaż nic nie piłem to drgały jak opętane może dlatego że to pierwszy "krok do nieba".

[AdamPaweł]

Po kilku obserwacjach obraz widizny gołymi oczami zacznie się nakładać na ten widziany przez lornetkę, nastąpi jakby synchronizacja

Co do eMek lornetkowych, to przede wszystkim Plejady, 3 gromady w Woźnicy, Gromada Podwójna między Perseuszem a Kasjopeją, M44, M31, M35, M42. Teraz trzeba ich szukać na początku nocy, z racji położenia nieba. Poczekaj, ąż Księżec zniknie, bo teraz te obiekty są cieniem samych siebie i ciężko je znaleźć z racji słabej jasności gwiazd-drogowskazów.

W nowiu to dopiero zobaczysz gwiazd, niektóre miejsca Drogi będą wyglądały jak zasypane drobniutkim pyłkiem

Co do lornetki, ten droższy Nikon jest też wodoodporny, to pewnie bardziej wpływa na cenę niż argon czy azot.

[PiotrJ]

Co do lornetki, ten droższy Nikon jest też wodoodporny

Ten model niestety ale nie. Dzięki za eMki.

[AdamPaweł]

Piszesz wcześniej, że widziałeś mimo Księżyca wiele gwiad, więc chyba jednak widziałeś kilka eMek (nieświadomie), ale ci umknęły po prostu, zwłaszcza że w wymienionych przez ciebie gwiazdozbiorach gromady są b. wyraziste.

[PiotrJ]

Może to były eMki chociaż myślę że raczej nie, księżyc jasno świecił i był co raz bliżej RAK, WOLARZ a z drugiej strony brak stabilizacji w rękach a przydałoby się (muszę dojść do większej wprawy).