Test platformy paraktycznej wg projektu Leszka J.

Postandyk | 31 Sie 2009, 17:48

Moje zmagania z budową platformy opisałem w wątku w ATM http://astromaniak.pl/viewtopic.php?f=5&t=7800

Teraz czas na krótkie podsumowanie po wielogodzinnych testach z Syntą 8” na dobsonie.

Wielką zaleta platformy jest prostota budowy – rozstawienie polega na wypoziomowaniu platformy
za pomocą ruchomych nóżek i obsługi, która sprowadza się do zorientowania jej w kierunku gwiazdy polarnej.
Dokładność ustawienia jest uzależniona od tego czy chcemy w danym momencie prowadzić obserwacje
wizualne czy fotografować niebo. Ja z racji nie posiadania lustrzanki (tylko zaawansowanego kompaktu
Panasonic FZ50 który przy ISO > 200 wprowadza duże szumy ), nie nastawiałem się na astrofotografię.

Pierwsze testy (jeszcze w fazie „dopieszczania” elektroniki) przeprowadzałem na balkonie, bez możliwości
ustawienia platformy na GP (bo jej z balkonu nie widać), orientując platformę w zasadzie „na oko” ,
bo wskazania kompasu w pobliżu dużej ilości metalu i sprzętu elektronicznego trzeba brać z dużą tolerancją.
Obserwacje od razu stały się bardziej komfortowe, obiekty nie uciekały mimo zastosowania powiększenia x240
(okular NLV 5mm - pomijając jakość obrazu w tych warunkach ), w końcu mogłem bez nerwowych manewrów
teleskopem podziwiać kratery na księżycu czy plamę na Jowiszu. Do takich też obiektów platforma wydaje
się wręcz stworzona (przynajmniej jak się już jej raz użyje).

Przy obserwacji obiektów DS (i małych powiększeniach) platforma już nie wydaje się tak niezbędna,
choć jej stosowanie pozwala swobodnie zmieniać okulary czy dokładać filtry bez obawy, że obiekt ucieknie,
i nasza druga połowa nie zobaczy jakiejś wspaniałej M-ki do której oderwaliśmy ją od jakiejś ważnej sprawy,
co znacznie utrudni negocjacje co do kupna następnego niezbędnego okularu, filtru ... :lol:

Dokładne testy przeprowadziłem w lepszych warunkach technicznych (ogród) przy mniej lub bardziej
dokładnym (celowo dla testów) ustawieniu jej na GP.

Wnioski są takie, że im dokładniej ustawimy platformę tym dokładność prowadzenia jest większa, choć przy wizualu
nie jest to takie ważne i w zasadzie nie ma co się tym za bardzo przejmować, co znacznie przyspiesza przygotowania do obserwacji.
Na pytanie o sensowność budowy platformy każdy musi sobie odpowiedzieć sam, choć ja już
nie wyobrażam sobie obserwacji przy dużym powiększeniu bez niej.
Nośność platformy pozwala patrzyć z optymizmem w przyszłość ponieważ zmiana teleskopu z 8" na większy
nie spowoduje konieczności zmiany platformy.
Moją testowałem sadzając na niej syna (ok 30 kg) :D i ruch (co prawda z szybszym przesuwem) był płynny.

Właśnie przetestowałem otrzymane od Leszka inne śruby do mocowania nóżek pod platformę, choć określenie śruba jest raczej nie na miejscu, bo to raczej przegub kulowy na śrubach.
Test platformy paraktycznej wg projektu Leszka J.: przeg1.JPG
przeguby platformy
przeg1.JPG (21.38 KiB) Obejrzany 5294 razy

W zamierzeniu ma to zapewnić możliwość używania platformy pod inna szerokością niż 52 stopnie i pomóc w poziomowaniu platformy. Z wiadomych przyczyn moglem przetestować tylko poziomowanie platformy i w tym "nowe nóżki" sprawdzają się doskonale, platformę można wypoziomować przy dość dużych nierównościach terenu bedąc pewnym, że cały ciężar spoczywa na pełnej powierzchni podstaw platformy.
Test platformy paraktycznej wg projektu Leszka J.: przeg2.JPG
poziomowanie platformy przy nierówności terenu


Pozdrawiam Andrzej
SkyMaster 15x70 ,Synta 8" na platformie, MAK127 i kilka okularów
Awatar użytkownika
 
Posty: 19
Rejestracja: 20 Gru 2007, 18:27
Miejscowość: Włocławek

 

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 10 gości

AstroChat

Wejdź na chat