Wczoraj dotarła do mnie oczekiwana przesyłka. Sprzęt ten zakupiłem w DO, zwykle przysyłają już po trzech dniach, ale tym razem mieli jakieś zawirowania i musiałem poczekać tydzień. Wszystko zapakowane w paczkę i wyłożone styropianowymi kulkami, w pudełku od okularu folia napowietrzona (ach jak to się miło przebija palcami ) a pudełko z filtrami zabezpieczone gąbką. Więc nic nie ma prawa się zniszczyć, wszystko nie naruszone.
Filtry są zapakowane w okrągły dysk, a że mają rózne kolory całość wygląda jak paleta malarska Okular nie jest szczególnie ciężki i nie ma imponujących rozmirów, jednak jego tuleja różni się od Plosslów Vixena i SW i nie da rady jej im przykręcić. Średnica okularu 1,25 cala.
OKULAR PLOSSL TV 8mm
Okular wypróbowałem najpierw na Jowiszu. Obraz ładny, wyostrzyło idealnie. Widoczne pasy równikowe, pociemnienia na biegunach, dostrzegalna WCP i pomniejsze pasy. Obraz nawet nie falował, seeing tego wieczoru był nienaganny. Porównałem okularek TV ze standardowym Plosslem 10mm z wyposażenia Synty- TV bije go na głowę. W zwykłym okularku WCP jest niemal niedostrzegalna, obraz jest mniej ostry i mamy mniejsze pole widzenia, co zmniejsza komfort obserwacji.
Kiedy już się ściemniło przeszedłem do ds. Na pierwszy ogień poszła dzika kaczka. TV totalnie ją rozbiło, gwiazdki jak diamenciki, piękny widok. Koma niedostrzegalna, obraz PRZEŚLICZNY. Stary okular nie razbijał jej do końca, raził komą im dalej od środka i obraz nie powalał tak jak w TV.
Następnie była M 71, tu efekt podobny jak przy M 11. TV rozbija gromadkę, zwykły plossl 10mm nie dokonuje tego i daje się we znaki koma.
Przy ch i h Persei ukazała się całkowicie wyższość TV. Obraz był nieskazitelny, plastyczny i gwiazdy aż biły po gałach. Zwykły okular bardzo zmarnował piękno tych gromadek, wyszła koma, wiele gwiazd się zlało i efekt nie powalał tak jak przy TV.
Wraz ze mną lukało kuzynostwo i ich opinie były zgodne TV to świetny okular, a kuzynostwo to zupełni laicy i nawet oni dostrzegli wyższość TV nad zwykłym Plosslem.
Jako zwykły okular wystąpił: Plossl 10mm ze standardowego wyposażenia Synty 10''
ZESTAW FILTRÓW nr 3
Filtry Celestron również wczoraj wypróbowałem. Są to filtry planetarno-księżycowe. Niestety wczoraj miałem do dyspozycji tylko Jowisza, bo Mars jest jeszcze malutki i późno wstaje, więc nie chciałem sobie psuć wrażeń i poczekam do grudnia, albo chociaż do listopada.... no dobra do października...
A więc: obserwowałem Jowisza okularem Plossl TV 8mm. Porównywałem obraz bez filtra, z filtrem i różnice między różnymi filtrami.
Jowisz: czas obserwacji- 21.00-21.45 seeing 5/6 wiatr 0/6 18*C
obraz bez filtra- widoczne pasy równikowe, pociemnienia na biegunach, dostrzegalne pasy pomniejsze i WCP. Obraz ostry, nie falował.
filt jasnoczerwony- według mnie najlepszy do Jowisza (przynajmniej po zmroku, bo nie oglądałem jeszcze gdy jest całkiem ciemno). Doskonale wyostrzył obraz, przyciemnił go i zwiększył kontrast. WCP była doskonale widoczna, wyłowił trochę pomniejszych pasów i struktur, wyostrzył pociemnienia na biegunach i wstęgi w pasasch . Spisał się na 5!
filtr ciemnozielony- moim zdaniem trochę za ciemny jak na godzinę 21.00 w sierpniu. Wyraźnie przyciemnił obraz, leciutko wyłowił białe twory i wyostrzył pasy równikowe. Poza tym nie pokazał zbyt wiele, natomiast wyraźnie wyciemnił, spisałby się na pewno przy Wenus i Księżycu.
filtr ciemnoniebieski- zdecydowanie za ciemny jak na tą porę w sierpniu! Obraz bardzo przyciemniony. Wyostrzył trochę WCP i pasy równikowe oraz ładnie wyłowił wstęgi. Ale żeby obraz był bardziej zadowalający trzeba by obserwować Jowisza koło północy, a teraz to niemożliwe.
filtr neutralnej przepustowości 50%- ten filtr po prostu ściemnia obraz i redukuje poświatę, nie pokazał nic nadzwyczajnego tylko przyciemnił obraz poprawiając przy tym trochę kontrast. Myślę, że ten filtr jednak lepiej spisał by się w mniejszych telepach, bo przyciemnia lekko i gdybym obserwował w środku nocy, to Jowisz i tak dawał by trochę po gałach.
Niestety wszystkie kolorowe filtry zmieniają barwę planety. Taka jest cena za bardziej kontrastowy i wyraźny obraz. Ale krwisto czerwony Jowisz też ma w sobie coś fajnego!!
Kiedy tylko obejrzę inne planety i Księżyc przez te filtry, to rozbuduję recenzje!