Witam!
Chciałbym podzielić się z Wami moim testem 2 okularów: kultowego już "słoika" (Nagler 31mm) oraz "beczki" (Meade UWA 30mm). Na początku porównajmy specyfikację:
Pole widzenia: oba 82*
Ogniskowa: Nagler 31mm, Meade 30mm
Konstrukcja: oba 6/4
Mocowanie: oba 2"
Waga: Nagler 920g, Meade 1360g
ER: Nagler 19mm, Meade 22mm
Serie: Nagler - typ 5, Meade - S5000
Cena: Nagler 3170zł (deltaoptical, niedostępny), Meade 2300zł (astrozakupy, niedostępny)
Po wyjęciu z pudełka: Nagler jest mniejszy, lżejszy i poręczniejszy. Ma lepiej zarysowaną diafragmę niż Meade 30mm, ale do ideału sporo brakuje (przy nocnych obserwacjach to nie przeszkadza, bo jest za duże pole widzenia, żeby patrzeć na diafragmę). Moim ideałem jest tu (a także pod wieloma innymi względami) Meade UWA 20mm. Nagler nie ma regulowanej muszli ocznej. Budowa wewnętrzna podobna: tu i tu 6 soczewek w 4 grupach; barlow/korektor (dwuelementowy?) wbudowany w tuleję mocującą; krańcowe soczewki podobnej wielkości (oczna nieco większa u Naglera), grubość (bez ruchomej muszli ocznej u Meade) podobna, więc i środkowe soczewki podobne, podobna też krzywizna soczewek ostatniej i pierwszej. Nagler jest nieco dłuższy (większa odległość między pierwszą i ostatnią soczewką). Warstwy u Meade zielonkawe, u Naglera fioletowe.
PIERWSZE WRAŻENIA:
Dzienne obserwacje. Nagler przegrywa moim zdaniem z Meade, pokazuje większe zniekształcenia na brzegu i większą aberrację. Może ogólny odbiór nieco lepszy (np pole widzenia okularu wydaje się większe), ale zniekształcenia i aberka go moim zdaniem tu kasują. Aberracja dochodzi nawet do 1/2-2/3 długości promienia pola widzenia! A patrząc na prosty kabel telefoniczny praktycznie tylko w środkowych 20% jest on prosty! Może to dlatego, że obiekty były blisko (~30-40m), ale wątpię. Na ten moment na obserwacje dzienne wybieram Meade. Oczywiście w nim też idealnie nie jest (aberka i krzywizna jakby trochę mniej widoczne), i znów tu wygrywa Meade UWA 20mm. Może dlatego, że daje większe powiększenie, a może dlatego, że nie patrzyłem jeszcze przez Vixen-a LVW 22mm, mam wrażenie, że on by pokonał wszystkie okulary, które mam (pomijając mniejsze pole widzenia). Aby wyostrzyć z Naglerem trzeba trochę schować wyciąg w porównaniu z Meade. W Meade też trochę przeszkadza to, że jest dużo szerszy i aby objąć całe pole to czasem nos może trochę przeszkadzać.
Obserwacje nocne: pierwsze co zauważyłem to to, że w Naglerze jest jakby dużo większe pozorne pole widzenia. Myślę, że tak w stosunku 82* do 70* dla Naglera. Oczywiście to tylko złudzenie, bo jak patrzę przez te 2 okulary na raz (bez teleskopu oczywiście) to wielkość pola jest praktycznie identyczna. Też dużo wyraźniej widać diafragmę, dlatego przez Naglera jakby się przyjemniej patrzy. Może nie zauważyłem wad Naglera dlatego, że już przez niego patrzyłem w dzień i jak zaraz napiszę niżej "przyzwyczaiłem" się do tych wad.
To były pierwsze wrażenia. Natomiast im później, tym obraz z Naglera coraz bardziej mi się podobał i wydawał lepszy od Meade 30mm. Zmniejszyła się jakby aberracja, a nieostrość brzegowa zmalała. Mówię tu o obserwacjach dziennych. Pewnie to kwestia tego, że byłem przyzwyczajony do Meade UWA 30mm. Nagler też lepiej współpracuje z barlow-em, bo mniej winietuje (choć powinno być odwrotnie, bo Meade ma krótszą ogniskową przy tym samym polu widzenia). Ale za to nie ma regulowanej muszli ocznej, a jak wiadomo barlow zwiększa ER i dlatego oko trzeba trzymać w powietrzu. Coraz bardziej przekonuję się do Naglera, jakby lepiej rozdzielał gwiazdy. Oczywiście aberracji już w nocy żadnej nie widać, ostrość na brzegu podobna Meade 30 i Naglera 31. Podoba mi się też obraz z barlowem w Naglerze. Jeśli chodzi o widoczność szczegółów i jasność, to jest bardzo podobnie, testowane na Triplecie Lwa. 2 jaśniejsze galaktyki tu i tu bez problemów, ta 3 na granicy widoczności (tylko przy mocnym zerkaniu i czasami) tu i tu. Kolejna testowa noc przyniosła kolejne wnioski. W Meade pole widzenia już mi się nie wydaje tak małe, w miarę dłuższego wpatrywania wydaje się coraz większe. Ostrość brzegowa nieznacznie na korzyść Naglera (choć przy pierwszym spojrzeniu przez te szkiełka w niebo wydawało mi się, że jest odwrotnie...).
Podsumowując, uważam, że to bardzo zbliżone okulary, dające bardzo zbliżone obrazy. Nagler jest nieco lepszy w kilku kwestiach: waga, poręczność, ostrość brzegu pola widzenia, ostrość diafragmy, pozorne pole widzenia wydaje się większe (ale nie jest). Natomiast zaletą Meade jest regulowana muszla oczna no i oczywiście cena (bo oczywiście Meade UWA to klon ES-ów czy tam odwrotnie, nie miałem nigdy żadnego ES-a wiec się nie wypowiadam osobiście co do porównania tych szkiełek, piszę tylko to co wyczytałem). Szczerze więc mówiąc, nie opłaca się kupować Naglera, jeśli ceny nowych to 3000zł vs 1370zł. Oczywiście porównuję tu ES-a, bo Meade jest już niedostępny. Zakładam też oczywiście, że jakość obrazu z ES-a jest na takim samym poziomie co Meade. Tak jak mówiłem - to potwierdzają inni, ja nie sprawdzałem. Lepiej za tą różnicę w cenie kupić drugi okular lub większy teleskop Bo moim zdaniem płacimy tu głównie za markę. Fakt, nieco bardziej przypadł mi do gustu obraz z Naglera, ale na pewno nie warty różnicy 1630zł... Najwyżej kilka stówek. Jeszcze inną kwestią jest to, że Nagler ma o 1mm dłuższą ogniskową i da mniejsze powiększenie, co przy dużych teleskopach może mieć spore znaczenie, ale wątpię, żaby było to warte tej różnicy cenowej. I ten ES 30m (bo Meade bardzo rzadko zdarza się na giełdzie) pewnie stanie się moim docelowym okularem do poszukiwania dla mojego dużego Newtona. Choć to jeszcze nic pewnego (mówię o ES-ie), bo możliwe, że będzie potrzebny np. korektor komy, a tu już się zmieni ogniskowa teleskopu i mogą dojść jeszcze inne kwiatki. Myślałem, że to będzie jednak Nagler (bo chciałem kosztem wszystkiego jak najmniejsze powiększenie do szukania i jak najlepszą korekcję pola - duży Newton to niestety f/4.5 (a może i stety, bo tak to byłby jeszcze wyższy ). Myślałem też na pracy Naglera z barlowem (Meade tu nie dawał rady - wielkie winietowanie), ale raczej z tego zrezygnuję. Testowany barlow to GSO ED 2" 2x), ale da mi za dużą źrenicę wyjściową, więc raczej odpada.
Proszę pisać wszelkie uwagi, pytania, itd. Od razu mówię, że już nie mam żadnego z tych szkiełek, ale coś tam jeszcze pamiętam
Pozdrawiam!