Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że nie będzie to recenzja profesjonalisty ponieważ tak pisać i testować nie potrafię Zamiarem moim jest przybliżyć nieco możliwości tych okularów jako polecanych do F5. (F5 to światłosiła odpowiedzialna za degradację obrazu w okularach)
O ile podczas fotografowania nieba im mniejsza jej wartość tym bardziej zadowolony operator teleskopu o tyle dla obserwującego niebo astronoma konieczne są okulary z wysokiej pułki.
Kilka słów o wartościach technicznych.
ES11 Okular wyprodukowany w Chinach. Ogniskowa 11mm, pole widzenia 82 stopnie, ER15.
Solidny i ogumowany, najlżejszy z tej trójki.
Pentax XL10,5 Okular Made in Japan. Ogniskowa 10,5 mm, pole 65 stopni, ER20mm.
Duży i ciężkawy. Solidnie zbudowany z muszlą oczną wykręcaną.
LVW13 To też okular z Japońskich wysp. Ogniskowa 13mm, pole 65 stopni, ER20mm
Również jak u poprzedników do budowy użyto dobrych materiałów.
Obserwowałem niestety tylko Jowisza więc o jego obrazach i jego księżycach będę pisał.
Obserwacje zacząłem kiedy tylko planeta pojawiła sie na niebie. Teleskop Newton 14" F5 wychłodzony.
Pierwszy do wyciągu powędrował Pentax. Obraz czysty i klarowny lekko żółty z szaro-brązowymi czterema pasami. Górny cienki pas widoczny choć często znikał winowajcą pewnie jest seeng. Bardzo maleńka aberracja chromatyczna niemalże nie widoczna. (W ED100 i 120 widziałem większą) W centrum i na obrzeżach ostrość bardzo dobra. Okular nie degraduje planety przy brzegu. Fajne ciepłe kolory. Brak odblasków. Wygodny (bardzo) dla obserwatora ze względu na ER20mm. Po przysłonięciu teleskopu do F7,5 Widac niewielkie zmiany na plus.
ES11. Pierwsze spostrzeżenie to , że tarcza Jowisza mniejsza niż w Pentaxie
Ogniskowe bardzo podobne a jednak w Pentaxie jakby Jowisz większy.
Okular ES11 wprowadza nieco więcej aberracji. Lekko mydlany obraz nie tak ostry jak w poprzedniku. Uciekający poza pole obraz na brzegu jest nieco rozciągany. Kolorki jednak bardzo naturalne. Zaletą jest szerokie pole które jest dostępne po wywinięciu muszli ocznej i dostawieniu oka do soczewki. Po zamontowaniu przysłony jakość obrazu wspaniala nawet lepsza niż w Pentaxie. Jako jedyny pokazał odblask. Taki ciekawy obraz jak mgławiczka.
LVW13. Najdłuższy z testowanych. Ciekawostka!!! Najostrzejszy. Bije Pentaxa na głowę.
Tylko na brzegu ustępuje obrazem Pentaxowi. Bardzo klarowny jasny obraz z nieco szarymi pasami. Widoczne wszystkie szczegóły planety. Księżyce najbardziej punktowe. Najmniejsza aberracja lekko rosnąca na samym brzegu. Bardzo komfortowy. Brak odblasków. W F7,5 zmiany niewielkie bo tak naprawdę z czego?
Podsumowując Es traci nieco do swoich braci ostrością i kontrastem za to oferuje największe pole i najmniejszą wagę. Pentax to wspaniała Japońska robota pod każdym względem choć LVW wyraźnie plusuje ostrością. Do sprzętów F5 można polecić wszystkie trzy okulary.
Jeśli czas pozwoli porównam te okulary na obiektach DS.