Witajcie,
spontaniczna decyzja o zakupie tytułowego Pentaxa oraz brak rodzimych recenzji tejże ogniskowej (nie licząc subiektywnych opinii typu „pentaxy są super i basta”) zmusiła mnie do podzielania się swoimi wrażeniami z użytkowania tego okularu.
Tak więc, kiedy okular zaliczył pierwsze światło zarówno dzienne jak i nocne, kilka słów o nim…
Będąc szczery spodziewałem się raczej zawodu, a tymczasem w odbiorze jest naprawdę bardzo przyjemny. Ogólna ocena powiedzmy, że jest „mocno powyżej oczekiwań”.
Okular charakteryzuje się wyraźną krzywizną pola, szczególnie widoczną na brzegach (na oko około 15% od końca pola zaczyna się lekko rozmazywać). Natomiast lwia część obrazu jest krystaliczna, wygoda użytkowania wręcz niesamowita zarówno w okularach na nosie jak i bez nich .
Jeżeli chodzi o kontrast, przejrzystość czy tło to mogę jedynie powiedzieć, że widok jest bardzo ładny, tło wręcz aksamitne bez większych zarzutów w tych tematach.
Niewątpliwie mocną zaletą okularu jest jego stosunkowo nieduża waga, a więc nie powinien on przysparzać problemów z wyważeniem.
W porównaniu do konkurencji odstaje od szkieł takich Nagler (dla mnie ze względu na wspomniane wyżej FC) chociaż zdecydowanie bije on na łeb takie szkła jak:
TV wide field 32 (ostrością/krzywizną pola)
GSO 30 SV (to samo co wyżej tylko bardziej)
ES 30/82 (bezdyskusyjnie we wszystkim)
Należałoby postawić go w szranki z APM30 UFF z którym nie miałem jeszcze do czynienia, a który to szczyci się dobrą renomą wśród astro-amatorów na zachodzie.
Konkludując, z pewnością nie jest to okular dla purystów z klubu f5, ale za to powinien on zadowolić każdego normalnego pochłaniacza nocnego nieba o średniej wielkości portfela i nieprzesadnych oczekiwaniach co do krańców pola (w szybkich sprzętach).
Także przesadna ekscytacja tymi szkłami*, tak często spotykana na polskich forach jest zbędna, ponieważ ten okular w żadnym wypadku nie jest idealny, natomiast wygoda i cena naprawdę wynagradzają jego wady. Ot co, niewiarygodnie przyjemne, jakościowe i jeszcze w dodatku japońskie szkiełko.
*Należy zaznaczyć, że poszczególne przedziały ogniskowych znacząco różnią się od siebie i powyższa opinia dotyczy tylko ogniskowej 30 mm z serii XW-R
**[Teleskop jakiego używam to czterocalowy apochromat - kwadruplet konstrukcji Nagler-Petzval na szkle SD/Fluorytowym o światłosile f5.4, a więc wszelkie wady widoczne na obrazie z pewnością nie są zasługą teleskopu, a raczej na pewno okularu i ewentualnie oczu obserwatora ]