Całkowite zaćmienie Słońca 22.07.2009 Chiny

PostAnka_U | 24 Lip 2011, 21:13

Sklep jest duży, przestronny. Dużo ekspedientek. Właściwie każdy, kto wyraził jakieś zainteresowanie kupnem, dostaje od razu ekspedientkę, która go nie odstępuje. Ja bym chciała kupić bransoletkę. I pewno widać w moich oczach chęć zakupu, bo miła Chinka tak długo chodzi za mną, aż w końcu kupię. Co najlepsze, wcale nie to, co widzę, tylko zrobi mi bransoletkę na poczekaniu. Niestety, ceny są takie, że trudno jest mi się zdecydować.

Image Image

W tych gablotach wszędzie są perły, sznury pereł, kolie, kolczyki, wisiorki, pierścionki, bransoletki. Można dostać oczopląsu. A najbardziej od cen.

Image Image

Image Image

Ja kupuję skromną brasoletkę z białych pereł za 100 yuanów (czyli ok. 50 zł), ale ceny tu lecą w tysiące - kilka tysięcy, kilkadziesiąt, kilkaset.

Image Image

Image Image

Na zdjęciu z lewej poniżej jest najdroższa biżuteria w tym sklepie. Ta kolia kosztuje 680 000 yuanów. Musiałabym sprzedać swoje mieszkanie.

Image Image

Większym wzięciem od pereł cieszą się kremy z macicy perłowej. Kupuję dwa. Kremy są na cerę trądzikową, rozstępy, blizny, rozjaśnia i wygładza, zmniejsza podrażnienia. Będę piękna!

Image Image

Po perłach wyjeżdżamy poza Pekin na Mur. Ale po drodze mamy przystanek przy stadionie olimpijskim.
"Nie ma znaczenia, ile zaćmień widziałeś, nigdy nie masz ich dosyć."
Turcja 2006, Syberia 2008, Chiny 2009, Australia 2012, Szkocja 2015, Idaho 2017, przede mną Meksyk 2024
Awatar użytkownika
 
Posty: 3026
Rejestracja: 09 Sie 2006, 00:40

 

PostAnka_U | 26 Lip 2011, 10:52

Stadion olimpijski to inaczej Ptasie Gniazdo. Został zaprojektowany przez Szwajcarów. Tu były wszystkie konkurencje lekkoatletyczne plus ceremonie otwarcia/zamknięcia. Drugie zdjęcie to centrum prasowe.

Image Image

Stadion ma 80 000 miejsc, 330 m długości, 220 m szerokości i 70 m wysokości. Wysiadamy po drugiej stronie ulicy i tak sobie patrzymy. Wieczorem parę osób wróci tu oglądnąć jeszcze raz. Przejeżdżamy również koło hali sportowej. Gdzieś tu jest pływalnia, ale schowana przed naszymi oczami.

Image Image

Image Image

No, dobra. Mijamy stadion i wyjeżdżamy poza Pekin. Nie mogę przegapić pierwszych widoków na mur, więc siadam na schodach koło kierowcy.
"Nie ma znaczenia, ile zaćmień widziałeś, nigdy nie masz ich dosyć."
Turcja 2006, Syberia 2008, Chiny 2009, Australia 2012, Szkocja 2015, Idaho 2017, przede mną Meksyk 2024
Awatar użytkownika
 
Posty: 3026
Rejestracja: 09 Sie 2006, 00:40

 

Postswordek | 26 Lip 2011, 19:56

.
Ostatnio edytowany przez swordek, 30 Lip 2011, 23:26, edytowano w sumie 1 raz
moja stronka www
WegaStar 70F900EQ1, napęd osi, PL30;6,5, lidletka 10-30x60, Folia Baadera, filtr ND96-0,6, Benq C1450 14Mpx, laser
Awatar użytkownika
 
Posty: 384
Rejestracja: 01 Mar 2011, 23:40
Miejscowość: Częstochowa

PostAnka_U | 27 Lip 2011, 02:01

swordek napisał(a):P.S. No mur chyba będzie najciekawszy, ale co z tym fryzjerem ? :shock: :roll: :D
czy fryzura dotyczyła ... głowy ? :wink:
Jak najbardziej. Gdzie indziej nie mam włosów.
"Nie ma znaczenia, ile zaćmień widziałeś, nigdy nie masz ich dosyć."
Turcja 2006, Syberia 2008, Chiny 2009, Australia 2012, Szkocja 2015, Idaho 2017, przede mną Meksyk 2024
Awatar użytkownika
 
Posty: 3026
Rejestracja: 09 Sie 2006, 00:40

 

Postswordek | 28 Lip 2011, 00:37

.
Ostatnio edytowany przez swordek, 30 Lip 2011, 23:27, edytowano w sumie 1 raz
moja stronka www
WegaStar 70F900EQ1, napęd osi, PL30;6,5, lidletka 10-30x60, Folia Baadera, filtr ND96-0,6, Benq C1450 14Mpx, laser
Awatar użytkownika
 
Posty: 384
Rejestracja: 01 Mar 2011, 23:40
Miejscowość: Częstochowa

PostAnka_U | 28 Lip 2011, 00:45

Nie mogę dać muru, bo się rozczwarniam między 3 forami, pracą, domem a Australią. Dzisiaj finalizowaliśmy umowę i do tego musiałam znaleźć jakieś pieniądze na I ratę :wink:
"Nie ma znaczenia, ile zaćmień widziałeś, nigdy nie masz ich dosyć."
Turcja 2006, Syberia 2008, Chiny 2009, Australia 2012, Szkocja 2015, Idaho 2017, przede mną Meksyk 2024
Awatar użytkownika
 
Posty: 3026
Rejestracja: 09 Sie 2006, 00:40

 

PostAnka_U | 28 Lip 2011, 18:28

Mur (po chińsku Changcheng) zaczął powstawać w okresie Walczących Królestw jeszcze przed naszą erą. To było w V-III w p.n.e. Walczących Królestw było 7, walczyły o supremację nad Chinami. Zwyciężyło państwo Qin i ono w 221 r p.n.e. ogłosiło się cesarstwem. Tę jedność Chiny zachowały do dzisiaj. Pierwszym cesarzem został Qin Shi Huang - ten sam, który pochował się z terakotową armią.
Shi Huang rozpoczął umocnienia już istniejących wałów, usypywanych przez feudalnych władców w obronie przed północnymi najeźdzcami.
Mur w większości jest w złym stanie i jest porozrywany na kilkanaście odcinków, stopniowo odbudowywanych (zresztą nigdy nie był jednolitą konstrukcją). Dla turystów jest udostępnionych kilka, z których najsłynniejszy jest Badaling o długości 4,8 km z 19 strażnicami.

My jednak nie jedziemy na Badaling, odwiedzany rocznie przez 100 mln turystów. Jedziemy na Mutianyu.

Image Image

Image Image

Jedziemy trochę dalej, 100 km na północ od Pekinu, na mniej uczęszczany odcinek. Wkraczamy powoli w góry wysokości naszych Pienin, może trochę mniej. Badaling leży na wysokości 1000 m.

Image Image

Image Image

Mutianyu jest spokojnieszy, bardziej dziki, położony trochę niżej. O ile Badaling biegnie po górach, to Mutianyu też, ale jest schowany w chińskiej dżungli. Rzeczywiście, turystów tam mało. Można rzec, że warunki mamy komfortowe - bez tłoku, bez przepychania.

Image Image

Siedzę z przodu autokaru, żeby jak najszybciej go dostrzec. I mam go - moje pierwsze spojrzenie na Wielki Mur zza szyb samochodu.

Image Image

To jest to, co jest na samej górze.
"Nie ma znaczenia, ile zaćmień widziałeś, nigdy nie masz ich dosyć."
Turcja 2006, Syberia 2008, Chiny 2009, Australia 2012, Szkocja 2015, Idaho 2017, przede mną Meksyk 2024
Awatar użytkownika
 
Posty: 3026
Rejestracja: 09 Sie 2006, 00:40

 

PostAnka_U | 28 Lip 2011, 20:44

Image

Image
"Nie ma znaczenia, ile zaćmień widziałeś, nigdy nie masz ich dosyć."
Turcja 2006, Syberia 2008, Chiny 2009, Australia 2012, Szkocja 2015, Idaho 2017, przede mną Meksyk 2024
Awatar użytkownika
 
Posty: 3026
Rejestracja: 09 Sie 2006, 00:40

 

Postswordek | 29 Lip 2011, 00:23

.
Ostatnio edytowany przez swordek, 30 Lip 2011, 23:27, edytowano w sumie 1 raz
moja stronka www
WegaStar 70F900EQ1, napęd osi, PL30;6,5, lidletka 10-30x60, Folia Baadera, filtr ND96-0,6, Benq C1450 14Mpx, laser
Awatar użytkownika
 
Posty: 384
Rejestracja: 01 Mar 2011, 23:40
Miejscowość: Częstochowa

PostAnka_U | 30 Lip 2011, 14:46

Na tę górkę będziemy wjeżdżać kolejką linową. Do kolejki jednak trzeba się pofatygować. I też pod górkę - poprzez liczne sklepiki z mydłem i powidłem.

Image Image

Image Image

Image Image

Image Image

Gość ma chyba przerwę w występach ;)

Image Image

Pod górę sprzedawcy raczej nie zaczepiają, gorzej z powrotem.
Nasza pekińska przewodniczka:

Image Image

Niby nic, ale takie podejście wymaga trochę wysiłku. Zastanawiam się, jak piechota podchodziła pod mur i to nawet bruku nie mieli. No, może wszyscy byli na koniach.

Image Image

Image Image

Oj, ciężko ;)
Image Image

Przechodzimy przez bramkę i pakujemy się do 4-osobowych wagoników.

Image Image

Image Image

I voila! jadę na mur!

Image Image

Wrażenie to dla mnie niesamowite. Wkraczam w świat z dzieciństwa - bajek, baśni i kreskówek, w świat do tej pory nieosiągalny - prasowych doniesień, filmów historyczno-podróżniczych i geografii gdzieś na końcu świata. Mam to wszystko zobaczyć na własne oczy. Widzę to już. Wielki Mur unosi się przede mną.

Image Image

Image Image

Image Image

Wysiadamy i stąd już tylko kilka kroków.

Image Image

Image Image

Słońca nie widać, ale jest duszno. Na zdjęciach nie zobaczycie oszałamiających widoków muru biegnącego po górach. Wszystko skąpane jest w jakiejś mgle. Ale to dla mnie najpiękniejsza wycieczka w historię.
Zdjęć jest dużo, ale trudno mi wrzucić 10. A patrzę tylko na kamienie.
"Nie ma znaczenia, ile zaćmień widziałeś, nigdy nie masz ich dosyć."
Turcja 2006, Syberia 2008, Chiny 2009, Australia 2012, Szkocja 2015, Idaho 2017, przede mną Meksyk 2024
Awatar użytkownika
 
Posty: 3026
Rejestracja: 09 Sie 2006, 00:40

 

PostAnka_U | 30 Lip 2011, 22:50

Image Image

W 1987 roku mur został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO, a 7 lipca 2007 ogłoszono go jednym z siedmiu nowych cudów świata.

Image

Image Image

Image Image

Mur chiński zaczyna się na północny wschód od Pekinu nad zatoką Pohaj, do której uchodzi rzeka Huang-he, i ciągnie się do pustyni Gobi. Długość muru została ustalona w oparciu o dane satelitarne w grudniu 2008 roku na 8851 kilometrów. Ale jest to cały system fortyfikacji: murów obronnych (ziemnych, kamiennych, murowanych), wież obserwacyjnych, fortów, zapór naturalnych i rowów. W swojej głównej części mur ma długość ok. 2400 km i jest to odległość Londyn-Moskwa.

Image

Image

Image

Image

Image Image
"Nie ma znaczenia, ile zaćmień widziałeś, nigdy nie masz ich dosyć."
Turcja 2006, Syberia 2008, Chiny 2009, Australia 2012, Szkocja 2015, Idaho 2017, przede mną Meksyk 2024
Awatar użytkownika
 
Posty: 3026
Rejestracja: 09 Sie 2006, 00:40

 

Postswordek | 30 Lip 2011, 23:00

.
Ostatnio edytowany przez swordek 30 Lip 2011, 23:28, edytowano w sumie 2 razy
moja stronka www
WegaStar 70F900EQ1, napęd osi, PL30;6,5, lidletka 10-30x60, Folia Baadera, filtr ND96-0,6, Benq C1450 14Mpx, laser
Awatar użytkownika
 
Posty: 384
Rejestracja: 01 Mar 2011, 23:40
Miejscowość: Częstochowa

PostAnka_U | 30 Lip 2011, 23:07

Przez 2000 lat go budowano i remontowano. Myślisz, że tak sobie dla przyjemności? Mur stracił znaczenie strategiczne w XVII wieku po pokonaniu dynastii Ming przez Mandżurów. Ale nawet w czasie II wojny chińsko-japońskiej 1937-1945 pełnił funkcję obronną dla wojsk Czang Kaj-szeka.

Swordek, ustalmy, kto pisze, ponieważ mam tu pewien zamysł i w tej chwili mi go burzysz.

Nie o to chodzi, że piszesz tymczasowo, tylko że jak powrzucasz wszystkie informacje, to ja zostanę z gołymi zdjęciami. I nie sprawdzasz informacji w kilku źródłach. Teraz napisałeś, że mur ma 6000 km, podczas gdy najnowsze dane mówią o ponad 8000.
Nie mogę moderować tego działu, ale niech Twój post zostanie, ponieważ mój wyjdzie na bezsensowny.

No i wyszedł.
"Nie ma znaczenia, ile zaćmień widziałeś, nigdy nie masz ich dosyć."
Turcja 2006, Syberia 2008, Chiny 2009, Australia 2012, Szkocja 2015, Idaho 2017, przede mną Meksyk 2024
Awatar użytkownika
 
Posty: 3026
Rejestracja: 09 Sie 2006, 00:40

 

PostAnka_U | 30 Lip 2011, 23:51

W okolicach Pekinu jest kilka odcinków udostępnionych turystom: Badaling, Jinshanling, Simatai, Huanghua, Mutianyu i Juyongguan, i są to niewielkie fragmenty (jak pisałam wcześniej - Badaling ok. 5 km). Mur w większości jest w złej kondycji. Za wkroczenie na fragmenty zamknięte grozi kara finansowa.
W grudniu 2009 odkryto kolejne odcinki muru przy granicy z Koreą i Rosją i to te jedne z najstarszych - z III wieku p.n.e.

Tutaj mam znalezione na stronie photaki.com zdjęcia odcinka Simatai. Widać, jak mur zniszczał. Myślę, że to są fragmenty zamknięte.

Image Image

Image Image
"Nie ma znaczenia, ile zaćmień widziałeś, nigdy nie masz ich dosyć."
Turcja 2006, Syberia 2008, Chiny 2009, Australia 2012, Szkocja 2015, Idaho 2017, przede mną Meksyk 2024
Awatar użytkownika
 
Posty: 3026
Rejestracja: 09 Sie 2006, 00:40

 

PostPaweł Baran | 31 Lip 2011, 09:24

Aniu byłaś i jesteś wspaniała jak oglądam i czytam tą relację to czuję się dzięki Wam, co byliście jak bym był na miejscu, jak bym przeżywał razem z Wami tą wspaniałą cudowną wycieczkę w krainie baśni, ale w naszych czasach. A wiesz, co jest dla mnie ważne to, że Ty byłaś zaś ja raczej nie będę i cieszę się, że piszesz i chcesz dzielić się tu na Forum Astromaniaka, bo to naprawdę cudowne przeżycie. Aniu Wielkie Dziękuję za tą relację. :wink:
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostAnka_U | 31 Lip 2011, 18:45

Pomysłodawca muru - Shi Huang, czyli Czeng - był okrutnym despotą. Ja noszę obraz dobrotliwego cesarza, ale przyznam się - wyłącznie na podstawie rysunkowego filmu "Mulan" (legenda o Hua Mulan - kobiecie, która 12 lat służyła w armii przebrana za mężczyznę dochodząc do wysokiego stopnia oficerskiego - rzeczywiście istnieje).
Mur nie tylko miał bronić przed koczowniczymi wojownikami ze stepów mongolskich. Miał być również dowodem potęgi cesarza.

Image

Image Image

Image Image

Image Image

Image
"Nie ma znaczenia, ile zaćmień widziałeś, nigdy nie masz ich dosyć."
Turcja 2006, Syberia 2008, Chiny 2009, Australia 2012, Szkocja 2015, Idaho 2017, przede mną Meksyk 2024
Awatar użytkownika
 
Posty: 3026
Rejestracja: 09 Sie 2006, 00:40

 

PostAnka_U | 31 Lip 2011, 20:41

Czeng rozpoczął panowanie w wieku 13 lat. Zarówno ze względu na autorytarne metody rządzenia, jak i ogromne zasługi dla kraju, pozostaje postacią kontrowersyjną. Uważał, że nie należy nadawać władcom imion pośmiertnych (np. Kazimierz Wielki), bo w ten sposób dokonuje się ich oceny, a to nie powinno mieć miejsca. Został więc Pierwszym Cesarzem, a kolejni Drugim, Trzecim itd. Prawdopodobnie w czasie niepełnoletności pomagał mu ojciec, ale już w wieku 25 lat rozpoczął samodzielną kampanię wojenną, która zakończyła się ustanowieniem jednego państwa chińskiego.

Image Image

Image Image

Po zakończeniu epoki Walczących Królestw Czeng wydał edykt, w którym uzasadniał podbój Chin złym traktowaniem ze strony podbitych władców.
"Tak więc ja, pokorny i niewiele znaczący, zwołałem wojska, by śmiercią ukarać buntowników i siewców zamętu, a znalazłem oparcie w duchach Świątyni Przodków moich. Owych sześciu królów poniosło karę za swe zbrodnie. Cały świat jest podbity."

Image

Czeng dokonał unifikacji państwa i utrwalił scentralizowaną władzę. Kraj podzielił na okręgi wojskowo-administracyjne, arystokrację , która mogła siać bunt, przesiedlił do stolicy (by mieć ją na oku i pozbawić zaplecza) i rozbudował aparat urzędniczy.

Image Image

Image Image

Cesarz kazał przetopić zdobyczną broń (by zniwelować ryzyko buntu), zniósł pańszczyznę (III w p.n.e. :!: ); chłopi zostali właścicielami ziemi i płacili podatki proporcjonalnie do wielkości posiadanej ziemi.

Image Image

Image Image

Pierwszy cesarz ujednolicił w całym państwie pismo, system pieniężny, system miar i wag oraz wprowadził normy osi kół wozu. Podobno dzięki tym posunięciom Chiny mogły się odradzać jako jednolity organizm państwowy.

Image Image

Image

Te zmiany nie podobały się wielu notablom pragnącym oprzeć państwo o zasady konfucjanizmu, więc Czeng kazał spalić wszystkie książki konfucjańskie (bambusowe deszczułki) oraz rozpoczął prześladowania uczonych. W ten sposób zginęło bezpowrotnie wiele zabytków piśmiennictwa wczesnochińskiego oraz wielu uczonych. 460 pogrzebano żywcem (choć wg innych zapisków wcześniej miała miejsce egzekucja i zakopano ich martwych). Ponieważ konfucjanizm wrócił później jako religia panująca, Pierwszy Cesarz źle się zapisał w kronikach historycznych.

Image Image

Image

Muszę powiedzieć, że wejście na górę tej wieżyczki nie jest wcale łatwe. Trzeba przecisnąć się po schodach przez dosyć wąski otwór. Ja walnęłam głową o cegłówki. Może o to chodziło - tak się z trudem przeciskać, by ten na górze mógł spokojnie odrąbać głowę.
"Nie ma znaczenia, ile zaćmień widziałeś, nigdy nie masz ich dosyć."
Turcja 2006, Syberia 2008, Chiny 2009, Australia 2012, Szkocja 2015, Idaho 2017, przede mną Meksyk 2024
Awatar użytkownika
 
Posty: 3026
Rejestracja: 09 Sie 2006, 00:40

 

PostAnka_U | 31 Lip 2011, 22:22

Image Image

Image Image

Spójrzcie, proszę, na te schody. Chodzenie po murze chińskim wymaga jednak pewnej kondycji. Takich podejść jest cała masa.

Image Image

Czeng nakazał roboty publiczne przy budowie dróg, kanałów nawadniających oraz Wielkiego Muru. Obciążenia z tym związane doprowadzały do wielu buntów chłopskich.

Image Image

Image

Image Image

Wg legendy pewien czarownik powiedział cesarzowi, że mur nie będzie trwały, jeśli nie zostanie w nim pochowanych 10 000 ludzi ("wan"). Cesarz znalazł więc człowieka o imieniu Wan, kazał zabić i pochować w murze. Inne przekazy mówią o milionie ofiar, które miały służyć jako spoiwo. Jednak naukowcy zwracają uwagę, że mur straciłby na trwałości, gdyby pochować w nim milion ciał. Prawdopodobnie chowano w nim tych, którzy padali ze zmęczenia. Mogą to być tysiące ciał. Najprawdopodobniej pracowało przy nim 300 000 ludzi, a Wielki Mur nazwano ścianą płaczu i najdłuższym cmentarzem świata.

Image Image

Image Image

Image Image

Image

Ta pani obok Konrada to sympatyczna Czeszka. Krzyś zaśpiewał Jożina z Bazin :)

Image Image

Image Image

Image

Na zdjęciach widać, jaki luz mamy na Mutianyu. Spacerowanie tam to prawdziwa przyjemność, mimo tej duchoty i wilgoci.
"Nie ma znaczenia, ile zaćmień widziałeś, nigdy nie masz ich dosyć."
Turcja 2006, Syberia 2008, Chiny 2009, Australia 2012, Szkocja 2015, Idaho 2017, przede mną Meksyk 2024
Awatar użytkownika
 
Posty: 3026
Rejestracja: 09 Sie 2006, 00:40

 

PostAnka_U | 31 Lip 2011, 22:37

Tutaj mam porównanie zrobione przez Rafała, który rok później był na Badalingu.
Mutianyu i Badaling.

Image
"Nie ma znaczenia, ile zaćmień widziałeś, nigdy nie masz ich dosyć."
Turcja 2006, Syberia 2008, Chiny 2009, Australia 2012, Szkocja 2015, Idaho 2017, przede mną Meksyk 2024
Awatar użytkownika
 
Posty: 3026
Rejestracja: 09 Sie 2006, 00:40

 

Postbillinger | 07 Sie 2011, 14:58

Podróż zaiste baśniowa. Trochę zazdroszczę.
Awatar użytkownika
 
Posty: 73
Rejestracja: 21 Maj 2011, 00:13
Miejscowość: wielkopolskie

 

Postminigosia | 01 Wrz 2011, 12:25

Aniu,a kiedy ciąg dalszy? Bo to chyba nie koniec relacji? :(
Awatar użytkownika
 
Posty: 71
Rejestracja: 07 Lip 2011, 21:30
Miejscowość: Dęblin

 

PostAnka_U | 05 Wrz 2011, 09:12

Nie, nie koniec. Ale wybór odpowiednich zdjęć, obrobienie ich, wrzucenie na serwer itd. zajmują sporo czasu, więc tak piszę w odcinkach. Teraz wróciłam z Czarnobyla, więc zajmę się reaktorem 4 i otoczeniem. Dopiero weszłam, więc to też trochę potrwa. Do tego mam uszkodzonego outlooka i coś muszę z tym zrobić.
"Nie ma znaczenia, ile zaćmień widziałeś, nigdy nie masz ich dosyć."
Turcja 2006, Syberia 2008, Chiny 2009, Australia 2012, Szkocja 2015, Idaho 2017, przede mną Meksyk 2024
Awatar użytkownika
 
Posty: 3026
Rejestracja: 09 Sie 2006, 00:40

 

Postzbyszek | 03 Sty 2014, 19:32

Anka_U napisał(a):Nie, nie koniec. Ale wybór odpowiednich zdjęć, obrobienie ich, wrzucenie na serwer itd. zajmują sporo czasu, więc tak piszę w odcinkach. Teraz wróciłam z Czarnobyla, więc zajmę się reaktorem 4 i otoczeniem. Dopiero weszłam, więc to też trochę potrwa. Do tego mam uszkodzonego outlooka i coś muszę z tym zrobić.



Piekna relacja, teraz dopiero wciagac inaczej zaczela .
Dzieki :)))
 
Posty: 3014
Rejestracja: 28 Lip 2005, 23:00
Miejscowość: znikam

PostAnka_U | 22 Lip 2014, 23:04

Dzisiaj jest rocznica tego zaćmienia.
Widzę, że skończyłam na murze. Wrzucam jedno zdjęcie z tego, co działo się później - Świątynia Nieba na środku świata!
Załączniki
Całkowite zaćmienie Słońca 22.07.2009 Chiny: Ania 27 lipca109.JPG
"Nie ma znaczenia, ile zaćmień widziałeś, nigdy nie masz ich dosyć."
Turcja 2006, Syberia 2008, Chiny 2009, Australia 2012, Szkocja 2015, Idaho 2017, przede mną Meksyk 2024
Awatar użytkownika
 
Posty: 3026
Rejestracja: 09 Sie 2006, 00:40

 

Postdaniel | 14 Sty 2018, 15:15

Wiem, że sporo czasu upłynęło od tego zaćmienia i ostatniego postu ale chciałbym zapytać o coś. Jak to jest podczas tak "długiego" zaćmienia z krajobrazem. Czy zgodnie z moją teorią powinno być ciemniej? No bo jakby nie patrzeć powinien być większy obszar nieba i ziemi objęty cieniem księżyca. Więc analogicznie niebo na horyzoncie tez powinno być ciemniejsze.
LZOS 105/650
LZOS 130/1200

Zeiss Asiola 63/420

Tel 517 738 856

https://m.facebook.com/DanielStasiakPlanetariumPL/
Awatar użytkownika
 
Posty: 2687
Rejestracja: 02 Lip 2009, 15:08
Miejscowość: okolice Kalisza i Ostrowa Wlkp.

 

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 10 gości

AstroChat

Wejdź na chat