Zapewne niektórzy z Państwa pamiętają moją relację z pobytu w australijskim "outback'u" w marcu roku 2005.
http://www.astromaniak.pl/viewtopic.php?t=798&highlight=
Od czasu do czasu pisze do mnie e-mail'e opisany tam Trevor Keates, gospodarz tamtejszej, "dostrzegalni astronomicznej" z Pingely Heights. Otóż okazuje się że owa dostrzegalnia astronomiczna powoli staje się całkiem poważnym obserwatorium. Australia Zachodnia ze swoim wspaniałym "seeing'iem" i non-stop piękną pogodą (o obiektach nieba południowego nie wspominam) jak magnes przyciąga astronomów. Dzięki posiadanej przez Trevora stronie I-netowej Pingely "wpadło w oko" profesjonalistów z New Mexico University w USA. Po krótkiej wizycie i wykonaniu zdjęć testowych:
Oto próbki zdjęć wykonane na miejscu przenośnym sprzętem przez gości z USA: Eta Carinae oraz 47 Tukanae - o których pisałem w mojej relacji z przed dwóch lat:
postanowili oni wybudować tam małe obserwatorium z dwunastoma niedużymi teleskopami całkowicie sterowanymi internetowo!!! Projekt badawczy nazywa się "Fair Dinkum Skies". Współczesna technika pozwala na takie rozwiązania już przy prędkości I-netu 2Mb/s i czasie reakcji (ping) nie wiecej niż 300ms. Trevorovi pozostaje jedynie pilnować by rozsuwany dach nowego budynku zadziałał prawidłowo, no i niedopuszczać aby coś (ktoś) zakłócał te obserwacje. Nie wiem jakie może mieć dodatkowe obowiązki. Ale podobno maja mu nieźle za nie płacić (?). Podjąbym je za darmo gdybym mógł go tam zastąpić Mnie zaciekawiło czy pokazy nieba w sąsiadującym budynku mogą przeszkadzać w programach badawczych. Okazuje się, że do godziny 23 Trevor będzie dalej przyjmować grupy turystyczne.
Poniżej załączam aktualne zdjęcie obserwatorium w Pingely Heights w zimowej scenerii - kolor zielony to właśnie "zimowa" sceneria Australii Zachodniej.
Wyrównany teren o ceglastym kolorze (gdzie 2 lata temu stała zajmowana przeze mnie przyczepa kempingowa) to miejsce gdzie 8 sierpnia (czyli za kilka dni) ma stanąć nowy budynek, pod dachem którego znajdzie się owych 12 teleskopów. Liczę na dalsze (foto) relacje Trevora dla którego życie emeryta nabrało (jak sam mi napisał) nowego blasku.