navi77 | 14 Maj 2021, 09:04
W Polsce opad gradu najczęściej notowany jest w gorącej, wilgotnej masie powietrza zwrotnikowego lub w trakcie przechodzenia frontów chłodnych wypierających zalegające powietrze zwrotnikowe. W niektórych miejscach opady gradu zdarzają się wyjątkowo często, podczas gdy w innych pobliskich niezwykle rzadko albo wcale. Dodam że sam niejednokrotnie zauważyłem zielonkawy odcień chmury z której potem gradobicie. Kluczowe dla powstawania lodowych kul są prądy wznoszące, czyli ruch powietrza z dołu do góry Prąd wznoszący ciągnie za sobą wilgotne powietrze do pewnego poziomu, na którym następuje skraplanie pary wodnej i zamiana jej w kropelki wody. W tym procesie uwalnia się dodatkowa energia, która dalej ciągnie kropelki w górę aż do pułapu tzw. izotermy zero, czyli pułapu zamarzania kropelek. Powstają drobne lodowe kuleczki. Później prąd transportuje je w dół chmury, gdzie panują dodatnie temperatury. I tak w kółko. silniejszy jest strumień powietrza, tym większa wysokość, na którą unoszone są zamarzające kropelki. W miarę ich krążenia wewnątrz chmury ten proces nasila się.
- Prąd wznoszący transportuje początkowo drobne lodowe kulki z dolnej części chmury, gdzie panuje dodatnia temperatura, na górę chmury, gdzie jest nawet -50, i -60 st.C
- Im większe kontrasty termiczne, tym potężniejsze chmury burzowe i tym większe kule gradowe.
A tych przybywa, ponieważ silne prądy wznoszące dostarczają kolejnych nowych porcji ciepłego i wilgotnego powietrza, które unosząc się, ulega ochłodzeniu. W wyniku tego następuje kondensacja, czyli skroplenie się zawartej w powietrzu pary wodnej i powstają następne kropelki wody. W pewnym momencie gradziny rozrastają się do tak dużych rozmiarów, że prąd wnoszący nie jest w stanie dalej ich transportować. - Zaczyna działać siła grawitacji i gradziny spadają na ziemię.
Jest to już opad lawinowy i lokalny, który trwa od kilku do kilkunastu minut. Lodowe kule mogą spadać z nieba nawet z prędkością do 150km/h. W Polsce w miejscowości Bisztynek grad wielkości kurzych jaj uszkodził prawie wszystkie budynki. Na świecie jednak średnice gradziny były większe sięgały nawet 50cm, takie kule potrafią zabić ludzi a nawet słonie.
- Załączniki
-
-
-
- mqdefault.jpg (9.37 KiB) Obejrzany 5618 razy
-
ed sw pro series 100mm, 102/500 atm+ nasadka bino, nikon12x25, nikon7x35, nikon10-22x50, tento10x50, skyguide15x70, celestron25x70,
3 montaże, 2 żurawie, pół wiadra okularów i innych szkieł.