daniel napisał(a):ludziska!
Potrzebuję konkretne liczby:
Ile % energii można zaoszczędzić wymieniając klosze sodówki na LED
Ile to kosztuje- ta wymiana i po jakim czasie się zwraca
Mowa o jednej latarni.
Będę działać, koniec z przyglądaniem się marnotrawstwu...
Ja bym uważał z tymi ledami. Z dyskusji jakie tu prowadziliśmy wynika, że trudno powiedzieć, czy ledy są dla nas korzystne. Z jednej strony mają one porządne, płaskie oprawy i świecą faktycznie na drogę, a nie po niebie. Ale z drugiej strony mają ciągle widmo emisji i nie da się ich wycinać w żadne sposób filtrami ALP oraz dużo mocniej rozpraszają się w powietrzu (oznacza to, że światło leda o takiej samej jasności, jak sodówka daje znacznie większą łunę!). No i jeszcze światło pomarańczowe mniej psuje adaptację, niż białe Chyba nikt jednoznacznie nie zbadał na razie, czy przeważają plusy, czy minusy. Tak więc nie pchaj sie na siłę w ledy, bo możesz sobie zrobić kłopot.
daniel napisał(a):O mam coś podobnego:
http://www.led-pol.com/pl/page/kalkulator-oszczednosci
Tutaj porównują lampy domowe. Jeśli chodzi o uliczne ledy i sodówki to sytuacja wcale nie jest taka różowa. Po pierwsze, sodówki mają dość dużą trwałość, znacznie większą, niż taka zwykła żarówka w domu. Po durgie sodówki mają sporą wydajność świecianie i również biją na głowę żarówki wolframowe. W porównaniu z ledami sodówki wypadają tylko nieco gorzej, a są znacznie tańsze. Stosowanie ledów z ekonomicznego punktu widzenia jest wątpliwe. Gdy mówi się o "zbawiennych" ledach, to porównuje się je najczęściej do żarówek wolframowych, zapominając, że stare, dobre sodówki nie są takie znowu złe.