M 51

[kamil11111]

30 cali może być ale po co się ograniczać .

[rokita]

@Daniel
Rozmawiamy w obrębie realiów astronomii wizualnej, więc o kolorze na galaktykach zapominamy, zresztą Autor wątku wykluczył go z dyskusji.
@Autor
Jeżeli kupisz sobie jedną z najlepszych rakiet do tenisa to czy wystąpisz w najbliższym finale Wimbledonu? Nauczysz się grać w tenisa na podstawie lektury najlepszych forów. Niestety trzeba trochę potrenować. Tak samo jest w astronomii wizualnej, najważniejszym "instrumentem" w całym procesie jesteś ty sam. Im więcej obserwujesz tym lepszy się stajesz, poprawia się ostrość widzenia peryferyjnego, skraca się czas wstępnej adaptacji do ciemności, poprawia się ogólna czułość wzroku, Twój wzrok zaczyna bez udziału świadomości ustawiać obiekt w miejscu o największej czułości itd.
Aby tego dokonać trzeba mieć dobrą miejscówkę - NELM 6 w zenicie na początek jest już dobrze - bez sztucznych świateł tak aby się w pełni adaptować do ciemności i obserwować. Obserwować tzn.przy pomocy różnych powiększeń szukać w obiekcie jego cech wyróżniających, kształtu, dystrybucji światła, granulacji, asymetrii etc. Obserwując galaktykę skup się najpierw na jądrze potem jego otoczeniu a na końcu na ramionach, szukaj pasm pyłowych... Dobry trening wymaga wysiłku

Pewnej nocy zmusiłem początkującego kolegę to takiego drobnego wysiłku na jasnym i łatwym obiekcie jakim jest galaktyka Sombrero - obiekt go fascynuje i ma jego zdjęcie na pulpicie komputera - chwila ciszy, kolega patrzy, patrzy... nagle okrzyk $^%%&& faktycznie, ale ona jest do góry nogami Pomyślałem wtedy - Aha mamy potwierdzenie

Jeżeli piszemy o M51 to obserwowałem ją wielokrotnie, pamiętam dwie obserwacje: pierwszą która bardzo mnie rozczarowała i pewną wiosenną kiedy właśnie "szła" przez zenit, zmęczony uganianiem się za jakimiś słabiznami skierowałem teleskop i zobaczyłem ją w wydaniu lepszym niż fotograficzne, przy praktycznie każdym powiększeniu od 80 do 230 miała coś nowego do zaoferowania, warunki tej nocy były fenomenalne. Nie zamieniłbym tego doświadczenia na nic.

Nie ma drogi na skróty typu: kupię lepszy większy teleskop i lepsze okulary i będzie fajniej. Odwołując się do analogii tenisowej, gdy wyjdziesz na kort z najlepszym sprzętem i lekturą forów w głowie - dostaniesz lanie od kolegi, który jest w ogonie jakiejkolwiek ligi.

Pozdrawiam

[qwerty]

Kolega dobrze to ujął !

[amator12]

Może ktoś pomoże.Wczoraj udało mi się upolować bez problemu M51 w okularze Sky -Watcher ultra wide 15 mm, ale gdy chciałem przyciemnić tło żeby lepiej wyłowić detal i włożyłem do wyciągu okular BST UWA 8mm( 1,25-2 ) na 2 cale nie mogłem wyostrzyć obrazu gwiazd wysuwając cały wyciąg gdy zmieniłem go na 1,25 cala było lepiej ale nie do końca ,w 15 nie było takich problemów ,gdzie tkwi problem?Teleskop oczywiście Syriusz 350 /1500.

[daniel]

włożyłem do wyciągu okular BST UWA 8mm. Teleskop oczywiście Syriusz 350 /1500.

Hmm nie wiem jak jest w takim Syriuszu w połączeniu z tym okularem, ale miałem dokładnie to samo szkło i była to dla mnie tragedia w syncie 8". Chociaż DSy akurat były ok gorzej znosił planety.
Napisz może szerzej jak to wyglądało? Gwiazdki rozmazane na brzegach pola? Galaktyka ciemna? Ogólnie lepiej ją obserwować w powiększeniach około 100 krotnych gdyż jest wtedy bardziej zwarta, jasna i tło już jest lekko przyciemnione, a 8mm to zdecydowanie za dużo.

[amator12]

Danielu kupiłem ten okular z myślą o o mniejszych galaktykach, dzisiaj jeszcze raz to sprawdze jak to jest.Tak Galaktyka ciemna i trudno złapać ostrość chyba ze to kwestia kolimacji albo nie wychłodzonego dobrze lustra ?

[pogrzex]

Ostrość ustawiaj na gwiazdach, a nie na samej galaktyce.

[Andrzej.Ch63]

amator12

Co do okularów radził bym Ci nie eksperymentować .

Załap się wreszcie na obserwację z Rzeszowską grupą , koledzy mają wszelkiej maści okulary ,
popatrzysz przez nie i łatwiej będzie podjąć Ci decyzję .

[daniel]

Dokładnie, po prostu to nie wina jakości okularu, ale ogniskowej. Na M51 lepiej dać po prostu krótszą ogniskową, ja również w 12" z okularem 8.8mm widzę mniej niż w14mm

[daniel]

Przepraszam, chodzi oczywiscie o dłuższą ogniskową, na M51 w takich sprzętach dobrze mieć coś koło 15mm

[amator12]

mam 15m co z Syriuszem daje mi 100 krotne powiększenie i pole 0,6 stopnia super sprawa:)

[daniel]

Eh kolego amator, trochę martwi mnie fakt, że po tak krótkim czasie sprzedajesz syriusza. Oczywiście to do ciebie należy decyzja i każdy ją szanuje

[acubenes]

Obserwacja galaktyk i wyciąganie maksa to długa nauka tego po prostu trzeba się nauczyć bądź inaczej wytresować nasze organy .
Im dłużej mamy z tym do czynienia widzimy coraz więcej w tym samym teleskopie z tym samym okularem.
Trudno też rywalizować z profi kamerami naświetlającymi obraz wiele godzin tutaj przegrywamy na starcie aczkolwiek pocieszeniem może być wizualny odbiór gromad kulistych w dużych teleskopach gdzie czułość naszego organu wzroku fenomenalnie punktuje i rozdziela mrowie gwiazd.

[Karol]

acubenes ma racje. W pewnym momencie po tradycyjnej przerwie zimowej spojrzałem na galaktyki w Gromadzie Panny. Miałem porównanie ich widoku w lepszych warunkach z przed roku. Tym razem było zdecydowanie gorzej a mimo to nie było problemu z zobaczenie galaktyk poniżej 11 mag. Przed rokiem co nie które z nich były naprawdę trudne.
Nie było problemu też z NGC 6207 która ma 11,4 mag (Wikipedia) a przecież tuż obok świeci nie miłosiernie M13. Jest to poświata na tle nieba ale jest. A jaka piękna !
Sprzęt synta 6 ale myślę że wyciągnę więcej z niej, trzeba przygotować słabsze galaktyki.

A co do autora bezpośrednio. Ja się dziwę Tobie. Miałeś 8" masz 14". To dość istotna różnica a czytając Twoje posty mam wrażenie, że jakby pierwszy raz miał teleskop i oczekujesz nie wiadomo czego.
Galaktyki zawsze będą szarymi mgiełkami a nawet leciutkim pojaśnieniem tła nieba !

[Janusz_P.]

Dzisiejsza noc na Kudłaczach upłynęła pod znakiem obserwacji wizualnych i widok ramion spiralnych z Newtona 35 cm w M51 zapierał dech w piersiach pomimo że Wielka Niedźwiedzica była na skraju łuny od Krakowa.
Za to widok M-27, M-13. M-71 był tak soczysty że zdawało się że kapie z nich gwiezdny srebrzysty sos

[Piotr J.]

Trudno też rywalizować z profi kamerami naświetlającymi obraz wiele godzin tutaj przegrywamy na starcie aczkolwiek pocieszeniem może być wizualny odbiór gromad kulistych w dużych teleskopach gdzie czułość naszego organu wzroku fenomenalnie punktuje i rozdziela mrowie gwiazd.

Jest jeszcze jeden obszar, gdzie oko ludzkie wygrywa z amatorskim CCD. Detale małych i jasnych mgławic planetarnych. Jak seeing dopisze, w dużym powiększeniu np 375x niektóre mgławiczki mogą pokazać ślady struktur znanych ze zdjęć z Hubbla czy innych profesjonalnych teleskopów (nieregularności, pierścienie itp).

Przykłady: Blinking Planetary Nebula (NGC 6826), Eskimos.