Ze względu, że nie mam teraz chwilowo dostępnego teleskopu, wybrałem się jednej nocy (28 września przed świtem) na krótkie obserwacje z lornetką 10x50. Oprócz obserwacji zrobiłem też serię zdjęć statywowych z myślą o zarejestrowaniu LP w tamtej miejscówce, położonej dokładnie tu:
http://goo.gl/maps/btgzcZe względu, że wszystkie zdjęcia zostały wykonane z tymi samymi parametrami, w domu złożyłem je w panoramę obejmującą 360 stopni horyzontu (co niespodziewanie zajęło całkiem dużo czasu - dopiero po manualnym zaznaczenie ponad 300 punktów udało się panoramę złożyć tak, aby był z niej zadowolony).
Kiedy już złożyłem panoramę, pomyślałem sobie, że fajnie byłoby zidentyfikować źródła światła. W tym celu skorzystałem z tej mapy:
http://www.lightpollutionmap.info/#zoom ... s=0BTFFFTTw celu zlokalizowania położenia (i zasięgu) największych źródeł światła oraz z narzędzia:
http://www.udeuschle.selfhost.pro/panor ... mas_en.htmktórego użyłem do wyznaczenia azymutów, w których tych źródeł światła można się spodziewać. Mając te azymuty, zaznaczyłem je na panoramie, orientując się po gwiazdach. To, co zaznaczyłem na mapie, to kierunki, w których spodziewać się można łuny od danych miast (zaznaczałem je z dokładnością około 0.5 stopnia, czyli około 10 px na zdjęciu, które można pobrać poniżej). Nie dopasowywałem ich tu w żaden sposób do tego, co wyszło na zdjęciach. Pomimo tego, okazało się, że spodziewane kierunki dokładnie pokrywają się z tym, co zarejestrowało się na zdjęciach.
Miałem problem z zamieszczeniem gdzieś tej panoramy tak, aby nie została ona nadmiernie skompresowana, w końcu udało mi się to na imageshack.com. Panoramę można pobrać klikając na poniższy link:
http://imageshack.us.../661/ot7BP6.jpgTam, gdzie do czynienia mamy z kilkoma miastami świecącymi z grubsza w tym samym kierunku, podpisy organizowałem tak, aby podpis miasta znajdującego się najbliżej miejsca obserwacji był najwyżej.
To, co mnie poważnie zaskoczyło, to fakt że łuna od Aglomeracji Śląskiej jest tu potężna, zważywszy na fakt, że do jej centrum miałem około 100 km w linii prostej!!! Łuna ta jest w tamtym miejscu całkiem uciążliwa i ustępuje jedynie łunie oddalonego o 37 km w linii prostej Krakowa (odległość od centrum miasta).
Drugim dużym zaskoczeniem było to, że odległa o 105 km Częstochowa też jest widoczna (choć jako bardzo mała "kopułka"). W przypadku tej łuny nie jestem jednak pewien, czy jest to rzeczywiście Częstochowa, bo jak później sprawdziłem, dokładnie w tym samym kierunku znajduje się niewielka miejscowość Pałecznica (niecałe 4 tysiące mieszkańców), która także generuje jakieś światło zgodnie z mapą, którą linkowałem wyżej. Z drugiej strony, ze względu na to, że odległość do tej miejscowości była mniejsza od 5 km, generowana przez nią łuna, choć słaba, powinna się jednak rozciągać znacznie wyżej. Na zdjęciu sięga ona nie wyżej niż 2 stopnie ponad prawdziwy horyzont. Oznaczałoby to, że "świecąca warstwa powietrza" nie rozciąga się tu wyżej niż na około 200 metrów. Gdyby wtedy były jakieś zamglenia, pewnie miałoby to sens, jednak podczas tamtej nocy było całkiem sucho i o żadnych zamgleniach mowy nie było.
W najbliższym czasie, kiedy Księżyc już trochę zmaleje, a pogoda i czas na to pozwolą, spróbuję chyba zrobić coś podobnego dla innych miejscówek, w których obserwuję niebo...
Pozdrawiam
Piotrek Guzik
P.S. Łuna od miejscowości Kazimierza Wielka jest poważnie "wzmocniona" przez światło zodiakalne
.