Chciałem podzielić się moimi spostrzeżeniami po pierwszym patrzeniu w niebo przez świeżaka przy okazji liczę na wasze uwagi.
Dziś był pierwszy wieczór z moim nowym nabytkiem tzn mak90 postawionym na az3. W planach miałem aby zobaczyć M13, M57 oraz Albireo, skończyło się tym iż znalazłem tylko Albireo. Wiem że mały maczek to zabawka do księżyca i planetek ale chciałem przekonać się czy zobaczę choć mgiełkę, niestety żadnej z eMek. nie znalazłem.
Wyciągnąłem takie oto wnioski na gorąco.
- potrzebny mi szukacz, ten plastikowy starpointer do niczego się nie nadaje tzn tego czego nie widzę lub widzę ledwo co gołym okiem nie jestem w stanie odszukać na niebie za pomocą szukacza a w okularze mam za małe pole widzenia żeby teleskopem szukać danego obiektu.
- okular kitowy 10mm to porażka na Albireo praktycznie nie mogłem ustawić ostrość, za to kupiony na forum okular Sky-Watcher LE 20 mm https://deltaoptical.pl/blizej_nieba/ok ... ,d892.html daje dużo ładniejsze obrazy niż kitowe 10mm i 25mm. Muszę chyba kupić coś lepszego 10mm i 30mm.
Jeśli chodzi o szukacz, to starpointerem da się trafić słabszy obiekt, ale nie jest to łatwe. Trzeba wycelować jakąś pobliską gwiazdę i omiatać sąsiedni obszar nieba w teleskopie. Jednak jeśli taka gwiazda jest za daleko, to niczego się nie trafi. Tak więc trzeba zwykły szukacz, bo tam albo zobaczysz obiekt bezpośrednio, albo będziesz miał dużo pobliskich gwiazd jako drogowskazy.
