piotrekguzik | 11 Paź 2015, 14:05
Cacyki,
Skąd wziąłeś informacje, że zasięg Twojego teleskopu to 14.6 mag? Zasięg (gwiazdowy) teleskopu zależy od bardzo wielu czynników:
- jasności i przejrzystości nieba (w mieście, w noc z małą przejrzystością będziesz miał zasięg nawet 3 - 4 mag gorszy niż w bardzo ciemnym miejscu, z dala od miast w przejrzystą noc)
- powiększenia (w 13" teleskopie różnica zasięgu między powiększeniem 67x a 340x to coś około 1 mag na rzecz większego powiększenia, o ile tylko seeing nie jest tragiczny)
- czystości optyki (mocno zakurzone lustro sprawia, że tracimy 0.1 - 0.2 mag)
- doświadczenia obserwatora (przy czym nie chodzi tu o to, że potrafisz znaleźć gwiazdozbiory, ale o doświadczenie w obserwowaniu słabych obiektów - tu też można zyskać co najmniej 1 mag)
W bardzo dobrych (ale nie idealnych) warunkach widziałem w 13" teleskopie gwiazdy o jasności 16.0 mag. W takich warunkach Kwintet Stephana jest dość oczywisty (oczywiście zerkaniem), a z "tripletem Smoka" też nie ma żadnego problemu (najsłabsza z trójki ma jasność 13.2 mag). Trzeba tylko pamiętać, żeby po zlokalizowaniu tych obiektów użyć powiększenia rzędu 150x - 250x, to bardzo pomaga.
W końcu bardzo ważna sprawa - galaktyka jest obiektem rozciągłym, więc znacznie trudniej zobaczyć galaktykę niż gwiazdę o tej samej jasności. W pierwszym przybliżeniu (które nie jest specjalnie dokładnie) można przyjąć, że w przypadku galaktyk zasięg jest o około 1 mag mniejszy niż w przypadku gwiazd. Oczywiście, jak już Karol zauważył, wiele zależy od jasności powierzchniowej galaktyki, przez co z dwóch galaktyk o tej samej jasności jedna może być widoczna bez trudu, podczas gdy drugiej w tych samych warunkach dostrzec się nie uda...
Taurus 13", Nikon Action 10x50EX