Powrót MARSA

[daniel]

W ostatnim czasie, a dokładnie tydzień temu 7 lutego z samego rana (około 6 rano) podziwiałem Marsa. Niestety warunki panowały raczej fatalne ale jakby nie patrzeć dostrzegłem ślad czapy polarnej, przynajmniej mam takie wrażenie. Dla mnie oznacza to, że sezon obserwacyjny tej planety uważam za otwarty

[Orzech]

Marsik jeszcze mały, do opozycji też trochę i czekam aż będzie wcześniej wschodził. Ciężko mi dotrwać do tak późnej/wczesnej (zwał jak zwał) godziny. 7 lutego rzuciłem na niego okiem ok 2:30 ale był za nisko i nic poza jego obecnością nie zaobserwowałem

[margor55]

W SW 90/910mm widac jego tarcze i faze, ale nic poza tym. Po prostu fatalne warunki.

[daniel]

Dzisiaj mnie poirytowała kolimacja synty 12" i chmurwy. Wydaje się być dobra kolimacja a obraz nieco rozmyty, może za mocno dokręciłem cele lustra głównego podczas sobotniego mycia luster?

[szchepan]

Coś rzeczywiście jest z obserwacja Marsa. Ja obserwując go ze swojego balkonu dostrzegam pomarańczową rozmytą tarcze z czymś w rodzaju rozmytego pierścienia - tak jakby Fobos przekroczył granicę Roche'a

Pozdrawiam
Szczepan

[pasionat nieba]

Dziś o 4.00 rano patrzyłem na Marsa. Już ma ładną dużą tarczę. Obraz trochę pływał, ale detal był. Patrzyłem Newtonem 22'' w powiększeniu 412x. Po środku planety dostrzegłem Wielką Syrtę, pod nim też jakieś błękity majaczyły pewnie Mare Boreum, u góry był ładnie widoczny duży basen Hellas, na dole planety mniejsza czapa polarna. Po prawo przy krawędzi wisiał jeszcze jakiś biały obłok. Generalnie jest już na co patrzeć

[daniel]

Szkoda, że nie wstałem o 5:00. Wcześniej obserwowałem do 2:00 ale się chmurzyło. O 5:00 z tego co widać było czyściutko.

[daniel]

Piękna pogodna Wielka(noc) sprawiła, że o między 4 a piątą nad ranem poprowadziłem wspaniałe obserwacje Marsa i Jowisza a o poranku również Saturna. Wspaniale prezentował się Mars- szybko przybiera swoje rozmiary kątowe, wyraźniej widać czapę polarną i inne drobne szczegóły, oby więcej takich nocy

[Krzysztof_P]

Cześć Danielu.

Dzisiaj w Krakowie poczekam na Czerwona Planetę , jest szansa że pogoda utrzyma się do rana , Jowisz wczoraj był Ekstra w Maku Newtonie MN 71 180/1080 mm przy 216X z Pentaxem XW 5 mm przez którego oglądałem olbrzyma w naszym obserwatorium a Saturna widziałem w zeszłym tygodniu z Edka 120 mm przy 257X i był Wspaniały z Cassinim widocznym bez problemu nawet w kiepskich warunkach.

Pozdrawiam Krzysiek.

[pasionat nieba]

Dziś rano wstałem o 2.30. Była bardzo ładna, przejrzysta noc. Po udanych galaktycznych obserwacjach, gdy zaczęło się już widnieć spojrzałem na planety. Seeing nie był jakiś ekstra, obraz ciągle pływał, co kilka minut się uspokajał i było dobrze. Obserwowałem Marsa Newtonem 22'', f/3,7 przez ok. godzinę od 4.30 do 5.30. Detale dostrzegałem już przy 103x z Esem 20 mm, później przy 294x, za jasno. Najczęściej przy 412x Es 20 z Powermatex4, a do tego zaparowane lusterko wtórne, co dość znośnie gasiło blask planety. W tym powiększeniu wykonałem dwa szkice kredkami pastelowymi na czarnym papierze. Jest ok. godzina różnicy między nimi. Za Wielką Syrtą, tym klinem na szkicu po godzinie zaczął ciągnąć za sobą pasmo Sinus Sabaeus z majaczącym małym ,,zębem''. Basem Hellas duża biała czapa u góry po godzinie przestała być tak dobrze widoczna. Możliwe że tam panuje obecnie zima, bo na prawdę jest duża, w porównaniu z malutką czapą na dole. Z tym zestawem Es 20 i Powermatex4 w powiększeniu 240x spojrzałem też przez Newtona 6'' f/8. Ale podobny detal było trudniej wyłuskać.
Mars coraz większy i ładniejszy, już coś konkretnego pokazuje. Opozycja 22 maja zbliża się wielkimi krokami

[Orzech]

Super szkice. Tak bym go chciał widzieć niebawem, jak sie uda dotrwać lub wstać o dogodnej godzinie

[daniel]

Krzysztofie- widoczki z maka muszą być powalające, nieraz brakuje mi maczka 90... Super szkice, ja przebudziłem się o 4 (budzik) i niestety poszedłem spać dalej bo "staruszkowi" za zimno było i by się przeziębił A tak na serio, to śpię pod uchylonym dachowym oknem i właśnie dlatego nie chciało mi się wychodzić... Aczkolwiek wschód Księżyca wywołał mega wrażenie, oby tej nocy też tak było, wtedy muszę wręcz wstać bez marudzenia

[margor55]

Dzisiaj okolo 05;15 zerknalem na Marsa, nie obiecujac sobie zbyt wiele. A tu prosze; calkiem sporych rozmiarow, pomaranczowa tarcza z widoczna faza, Syrtis Major i Hellas, a po przeciwnej stronie czapa biegunowa. Wszystko to bardzo oczywiste i wyrazne. W porownaniu z widokami Newtonem 150/f6 z poprzedniej opozycji, obraz bardziej kontrastowy, a szczegoly na tarczy widoczne na pierwszy rzut oka, bez koniecznosci ich wypatrywania, albo koniecznosci stosowania filtru polaryzacyjnego. I pomyslec, ze to wszystko przez maly refraktor 90mm.

[kamil11111]

Mars powraca oii tak , rozmiary już są bardzo duże , jeszcze nisko , ale wydaje mi się ze juz przy 48X widac czapy polarne poczekamy zobaczymy , ale widać ze opozycja się zbliża , a ostatnio obserwowałem Marsa w 2014r wiec łezka kręci się w oku widoki nieziemskie ,

[daniel]

Tak, ale czy my wreszcie doczekamy się prawdziwie dobrych warunków- nie chcę narzekać ale wciąż albo zasnę padnięty po pracy albo czekam i zdąży się zachmurzyć przed jego wschodem

[kamil11111]

Z tym sie niestety muszę zgodzić , o warunki ciężko co prawda dzisiejszej nocy były dość dobre 200x bez problemu ale gdy Mars i Saturn były już wyżej około 2 seeing sie pogorszył pokazała sie delikatna mgła i powiekszenie na poziomie 120x było już zbyt duże , obserwowałem z balkonu ale myślę ze o tej porze nie na seeing nie miała już wpływu rozgrzana blacha ponieważ już o 23 obrazy Jowisza były bardzo zadawalajace :/

[Snejk]

Podbijacie kontrastowość struktur na powierzchni Marsa/wygaszacie blask planety jakimś filtrem?

[kamil11111]

Ja wczoraj uzywalem zielonego , ale polaryzacyjny myślę że by wystarczył , choć bez filtrów tez sie da choć ja wolę odrobinę przygasic planetę :.

[Snejk]

Mam nadzieję, że noc z poniedziałku na wtorek pozwoli mi wreszcie na obserwację Czerwonej Planety. Mam przygotowany filtr pomarańczowy i polaryzacyjny, właśnie. Zobaczymy co sprawdza się lepiej, bo Mars nie był do tej pory obiektem moich westchnień, a to z pewnością błąd...

[kamil11111]

Moim również nie był , ale gdy ma już wystarczajace rozmiary katowe , jest to bardzo fajna planetks mogąca zaskoczyć szczegułami .

[daniel]

Obiektem moich westchnień był zdecydowanie w 2012 roku gdzie dość "duża" średnica tarczy plus wysokie położenie sprawiały, że chciało się go wręcz obserwować. W 2014 roku nie wiem dlaczego ale jakoś nie odczułem jego opozycji

[Snejk]

Nad ranem przyjrzałem się bliżej kosmicznemu Bogowi Wojny. Było chłodnawo (3 stopnie powyżej zera + solidny wiatr), ale przynajmniej udało mi się wspiąć ponad mgłę. W nie do końca wychłodzonym Maku 127 widziałem doskonale ciemny klin z lewej strony planety (czyli de facto z prawej) i pojaśnienie na jednym z biegunów - piękna, delikatna czapa lodowa, przypominająca lekki kożuszek. Idealne wdzianko na wiosnę.

Tarcza zachęcała do zawieszenia na niej wzroku już w w powiększeniach rzędu 100x. Równie dorodnie prezentował się pozorny sąsiad Marsa, czyli Saturn. Niestety, kiedy dorzuciłem barlowa 1.6x do bino z okularami 15 mm, wyraźnie było już było widać falowanie obrazu. Zrobiło się też zbyt ciemno, jak na mój gust.

Seeing dopisał średnio, ale nie składam broni! Do opozycji równy miesiąc.

PS. Filtr polaryzacyjny to podstawa. Obraz Czerwonej Planety zdecydowanie lepszy niż w pomarańczowym.

[pasionat nieba]

Spojrzałem dziś rano na Marsa. Rzuca się w oczy już duża tarcza. Obserwowałem po godzinie 3.00 Newtonem 22''. Warunki zbliżone do bardzo dobrych, planetarne, zimno, mały szron na trawniku, cicho, małe zachmurzenie, leniwie przesuwające się przejrzyste chmury. Lekko pływała tarczka przy 294x. Dużo bardzo subtelnego detalu. Przy 412x detal się rozmywał. Kurcze, nisko ten mars. Zrobiłem szkic w powiększeniu 294x z okularem Pentax xw 7 mm.

[daniel]

Woow klimatyczne opisy i szkic. Szkic zachęcił mnie do powrotu do rysowania aczkolwiek albo czas albo chmurwy mi to uniemożliwiają. Jak coś skrobnę to oczywiście wstawię
Gratulacje

[mirasty]

Ja z ciekawości dzisiaj o 4 przed wyjazdem do pracy spojrzałem sobie przez okno. Myślałem, że przez szybę to będzie rozmyta plama, a tu przy powiększeniu 180 nawet ładna kulka, bez szczegółów co prawda ale myślałem że będzie dużo gorzej. Saturn z wyraźnym pierścionkiem a księżyc pięknie falował
Przez otwarte okno to już totalna masakra była... jak bym przez wodospad oglądał.