Filtr Astronomik OIII

[amator12]

Witam.Czy filtr Astronomik OIII jest dobrym filtrem do obserwacji mgławic pod wiejskim niebem teleskopem 14"?:)Czy da się nim zobaczyć kolor w M42,M57,M27?.

[piotrekguzik]

Witam.Czy filtr Astronomik OIII jest dobrym filtrem do obserwacji mgławic pod wiejskim niebem teleskopem 14"?:)Czy da się nim zobaczyć kolor w M42,M57,M27?.

Filtry mgławicowe mają to do siebie, że przepuszczają tylko wąską część widma elektromagnetycznego. Innymi słowy przepuszczają one światło o bardzo zróżnicowanym kolorze. Filtr O-III przepuszcza tylko to, co jest blisko linii O-III, czyli tylko i wyłącznie zielony kolor. Dlatego cokolwiek pokaże Ci w tym filtrze kolor, będzie to kolor zielony. Nawet jeśli spojrzysz na Marsa, to będzie on miał kolor zielony .

[amator12]

Witam.Czy filtr Astronomik OIII jest dobrym filtrem do obserwacji mgławic pod wiejskim niebem teleskopem 14"?:)Czy da się nim zobaczyć kolor w M42,M57,M27?.

Filtry mgławicowe mają to do siebie, że przepuszczają tylko wąską część widma elektromagnetycznego. Innymi słowy przepuszczają one światło o bardzo zróżnicowanym kolorze. Filtr O-III przepuszcza tylko to, co jest blisko linii O-III, czyli tylko i wyłącznie zielony kolor. Dlatego cokolwiek pokaże Ci w tym filtrze kolor, będzie to kolor zielony. Nawet jeśli spojrzysz na Marsa, to będzie on miał kolor zielony .

a jeśli użyje Astronomik UHC?

[piotrekguzik]

a jeśli użyje Astronomik UHC?

Pod względem kolorów będzie praktycznie tak samo. Co prawda Astronomik UHC przepuszcza też daleką czerwień, ale to jest już zakres, którego oko nocą (przy słabym natężeniu oświetlenia) zupełnie nie widzi, a i przy silnym natężeniu oświetlenia widzi całkiem słabo.

Filtry do DSów nie są po to, żeby widzieć kolory, tylko po to żeby poprawić kontrast. To, czy widzimy kolory, czy nie zależy od natężenia oświetlenia, czyli od tego, ile światła dostaje pojedynczy receptor w naszym oku, a tego niestety żaden filtr nie poprawi.

Co do samych kolorów, to pod wiejskim niebem w 14", możesz zobaczyć kolory niektórych mgławic planetarnych o dużej jasności powierzchniowej, np. NGC 6210, NGC 6543, albo NGC 6572. W przypadku M 27 i M 57 być może też zauważysz, że nie są one zupełnie szare, ale wpadają w zielonkawy kolor. Kolory te zobaczysz bez jakiegokolwiek filtra.

[Janusz_P.]

Filtry jak sama nazwa wskazuje filtrują czyli odcinają pewne barwy a przepuszczają pozostałe, w astronomii te barwy w których świecą mgławice emisyjne czyli H-Beta, O-III, H-Alfa są przepuszczane a blokowane pozostałe.
Filtr jest można tak powiedzieć "wzmacniaczem" kontrastu obrazu mgławic emisyjnych ale nie jest wzmacniaczem światła a tylko dużo więcej światła może pobudzić do pracy nasze komórki światłoczułe w oku czułe na kolory czyli czopki i wtedy dopiero widzimy kolory czyli aby najjaśniejsze mgławice pokazały kolorek trzeba zdecydowanie dużo większych luster i ciemnego nieba a nie filtrów

[amator12]

Panie Januszu czy o takie lustro chodzi?:) http://www.cruxis.com/scope/scope1070.htm

[sston]

No wlasnie. Czy 16'' pokaze cos wiecej niz seledynek ???? Jakie lustro potrzeba by widziec kolory w ''wiekszosci'' E-mek,DeSów.?

[dominikrd]

No wlasnie. Czy 16'' pokaze cos wiecej niz seledynek ???? Jakie lustro potrzeba by widziec kolory w ''wiekszosci'' E-mek,DeSów.?

"Większości"? Hmmmm, trzeba byłoby sobie wymienić oczy na chipy z kamerek SBIG'a

[sston]

Celowo uzylem cudzysłowu.

[Piotr J.]

No wlasnie. Czy 16'' pokaze cos wiecej niz seledynek ???? Jakie lustro potrzeba by widziec kolory w ''wiekszosci'' E-mek,DeSów.?

Żeby ludzie oko zobaczyło kolory potrzebne jest zwiększenie jasności powierzchniowej obrazu obiektu w okularze. Wiąże się to ze zwiększeniem źrenicy wyjściowej, a wielkością absolutnie maksymalną dla źrenicy wyjściowej jest 7mm.
Niestety nawet przy źrenicy 7mm, jasność powierzchniowa widzianego w okularze obiektu jest w większości przypadków zbyt mała (wyjątkiem są tylko skondensowane mgł planetarne i M42).

Zatem, nawet bardzo duże lustro nie wytworzy tak dużej jasności powierzchniowej obiektu w okularze (z uwagi na limit 7mm źrenicy wyjściowej). Bardzo duże lustro jedynie zwiększy powiększenie.

[piotrekguzik]

Żeby ludzie oko zobaczyło kolory potrzebne jest zwiększenie jasności powierzchniowej obrazu obiektu w okularze. Wiąże się to ze zwiększeniem źrenicy wyjściowej, a wielkością absolutnie maksymalną dla źrenicy wyjściowej jest 7mm.
Niestety nawet przy źrenicy 7mm, jasność powierzchniowa widzianego w okularze obiektu jest w większości przypadków zbyt mała (wyjątkiem są tylko skondensowane mgł planetarne i M42).

Zatem, nawet bardzo duże lustro nie wytworzy tak dużej jasności powierzchniowej obiektu w okularze (z uwagi na limit 7mm źrenicy wyjściowej). Bardzo duże lustro jedynie zwiększy powiększenie.

No, to jest pewne uproszczenie. To znaczy, pierwsza część (ze źrenicą wyjściową i jasnością powierzchniową) jest ok. Problem polega jednak na tym, że żaden obiekt nie ma jednorodnej jasności powierzchniowej. Im bardziej powiększamy obiekt, tym mniejsze jego fragmenty widzimy. Niektóre z tych fragmentów mają znacznie większą jasność powierzchniową niż średnia jasność powierzchniowa obiektu. Dlatego może się okazać, że choć w małym teleskopie w jakimś obiekcie nie widzimy kolorów, to w dużym się one pojawią. Teleskop musi być jednak na tyle duży, aby zbierał z danego (małego) fragmentu obiektu wystarczająco dużo światła, aby pobudzić czopki.

[Karol]

Również powiększenie ma znaczenie. Przy 7 mm źrenicy wyjściowej będzie mniejszy kontrast przy 50x niż przy 80x na nieidealnie ciemnym niebie. Trochę inaczej jest przy idealnym niebie bo ono samo w sobie ma wysoki kontrast (zależy to od pogody i wysokości n.pm. też).

[robert_sz]

Ale tu się rozchodzi o widzenie kolorów a nie o kontrast.