Perseidy 2016

[kamil11111]

Założyłem ten temacik , aby się pozytywnie nakręcić , chwalić i porównywać obserwacje Perseidów , które już śmigają po naszym niebie , ja np. dopiero wróciłem dopiero z obserwacji i w ciągu 45 minut naliczyłem 6 .

[dawid1508]

Ja w godzinę 10 widziałem
Tez dopiero wróciłem, korzystałem z okienka w chmurach

[Janusz_P.]

W tym roku ma być bogate maksimum i bezksiężycowa druga część nocy więc trzeba to maksimum koniecznie obserwować co robimy sukcesywnie z Kudłaczy, fotki w wątku Kudłaczowym

[towerfox]

U mnie zapowiada się niesamowite widowisko w postaci #%$!#&$ chmur Naróbcie tyle fotek na ile pamięć w sprzęcie pozwoli

[kamil11111]

Narazie u mnie też źle to wygląda , ale nadzieja umiera ostatnia w końcu mamy aż dwa maksima . wiec szansa wzrasta dwukrotnie .

[Karol]

Aktualne prognozy u mnie są optymistyczne. Jak się uda to będę nie tylko ja

[kamil11111]

U mnie również pogoda się poprawia , mała reklama , zapraszam na relacje na żywo na FB na profli Astronomia amatorska- Patrzmy w niebo . będę sie starał opisywać co i gdzie się dzieje , a będzie się działo .

[kurp]

Około 22.35 patrzyłem na niebo przez lornetkę i bez żadnych wspomagaczy , tylko czysty wzrok. W ciągu 5 minut widziałem dwa małe błyski i jeden dość silny a potem przez następne 25 minut -nic.

[Scaiter]

Ja natomiast patrzyłem się w niebo prawie 3 godziny, i spodziewałem się dużo lepszego widowiska, a widziałem może maks 20 sztuk z czego z 5 takich ciekawszych. Coś to maksimum kiepskie jakieś.

[robert_sz]

Przed chwilą zakończyłem obserwacje. 51 sztuk w 45 minut nad zaświetloną Łodzią, do dyspozycji z okna 1/3 nieba, na szczęście z radiantem po środku. Kilka efektownych. Dzieje się

[theru]

A w ciemnym jak oko wykol Dwerniku chmurwy, z których leci deszcz - szkoda tylko, że nie meteorytów

[Orzech]

Właśnie wróciłem. Niebo całe czyste od godz 23:30 do ok 2 nie liczyłem ale dużo, bardzo dużo. Spokojnie ponad 100 na godz przy czym dużo słabych i takich daleko od radiantu. Ok 10 naprawdę jasnych, zostawiających smugi widoczne w lornetce ok 1-3 min. Piękna sprawa.

[zloty_2000]

Ja rozpocząłem obserwację w okolicach godziny 1:30 (chmurwy się rozeszły, ale jakieś drobne mgiełki cały czas wiszą). Od razu na wejściu było chyba z 12-15 prawie jeden po drugim z czego sporo jak pisaliście dość słabych ale widocznych. Po jakichś 30 sztukach przestałem liczyć, ale było tego sporo.
Odpaliłem też aparat, jednak z kitowym 18-55 to ciut za wąsko, choć co nie co się znalazło w kadrze. Niestety dopiero pod koniec focenia zauważyłem, że miałem podbite ISO do 1600 a nie 800, co dało na większości zdjęć jasną poświatę Rzeszowa.
W załączeniu dla chętnych link do albumu z wybranymi na szybko zdjęciami - surowe jpg z puszki (też nie spoglądałem i nie poszły RAW...)

https://www.dropbox.com/sh/5ts8tieg0o03zo8/AADsHGljg0KkIsCbHCYTHrOta?dl=0

[margor55]

U mnie pomiedzy godz. 02;40 a 03;35 naliczylem 31 meteorow, a co do kilku nie bylem pewien. Dwa byly dosc jasne, niektore zostawialy slady. Szczegolnie efektownie wygladal ''bolid'' okolo 03;26 na kierunku pln-zach, na prawo od Lutni, ktory zostawil ladny slad. Widzialem tez kilka satelitow, a dwa z nich mrugnely zajaczkiem. Robilem tez fotki w kierunku na Labedzia, ale ani jeden nie zmiescil sie w kadrze, ale jeszcze nie sprawdzilem fotek. Ogolnie, warto bylo wstac i poogladac spadajace gwiazdy, a Droga Mleczna byla dzisiaj wyjatkowo dobrze widoczna / okolice Rzeszowa /.

zloty, super fotki .

[margor55]

A jednak udalo mi sie zlapac jeden slad, to ten o ktorym pisalem powyzej ''bolid''. W tym przypadku szeroki kat pomogl .
Sony a58 + kit zoom / 18mm/3.5 /. t=30sek. iso 3200.

[tomeczz]

ładny spektakt byl wczoraj. Niektore pruły niebo rasowo. Pamietam rok temu było mniej,

za to było cieplutko, noc spędziłem z rodzinką i były wspólne emocje. W tym roku gruby polar, cieple obuwie i nikogo z domowników nie udło mi się namówić

[Mike1345]

8 jasnych zostawiło smugi coś pięknego. Widziałem trzy z rzędu, dwie z nich dzieliło około 5°. Nawet jeden w perseuszu, który pozornie wydawał się wolny , i jeden przypadkem przez lornetkę . Obserwacje od 22 do 22:45

[KrzyCel]

I ja dorzucę parę groszy od siebie W dzisiejszą noc celowałem w Kasjopeje i Andromede, co nieco udało się strzelić 25s ISO 3200 f3.5 18-105vr kit. Najbardziej zaciekawiają mnie zdjęcia nr 3 4 i 5 wykonywane jedna za drugą, trzy bolidy które mają ten sam tor lotu?

[Karol]

Jak co roku tradycyjnie jedną noc poświeciłem na "spadające gwiazdy".
Na dobry początek dobry ubiór. Bluzka, bluzka, sweter, bluza i kurtka a na dół spodnie cienkie, dresy, spodnie jeansowe - to była mobilna ochrona przed zimnem. Zabrałem jeszcze koc i wyszedłem. W altance miałem jeszcze kilka przykryć. W ciągu całych obserwacji zmieniałem 3 razy siedzenie. Był fotel z regulowanym pochyłem, fotel i leżak.
Rozpocząłem pierwszą godzinę. Z początku było fajnie, "poleciało" kilka jasnych fajnych meteorytów. Po pół godzinie było już około 20 sztuk ale potem niestety nastała cisza. Rezultat to 24 zjawiska od 22.33 do 23.33.
Przerwa. Bez liczenia.
"Poszło" jakieś 10-20 sztuk w krótkim czasie więc rozpocząłem druga godzinę. Trafiłem na maksimum. Dużo, naprawdę dużo. Połowa słaba, od 4 do 0 mag ale reszta bardzo ciekawa. Trawiło się kilka ładnych rodzynków mających co najmniej -4 mag może -5 mag. Trafiły się chyba dwa o jasności - 6mag. To najlepsza godzina z meteorytami jaką chyba miałem w całej swojej "karierze" obserwacyjnej. 67 sztuk !! Od 00.16 do 1.16. Tylko bolid którego kiedyś widziałem dorównywał temu.
Potem chowając nieco gratów które wyciągnąłem ujrzałem tylko kątem oka błysk a gdy spojrzałem w górę został "pofalowany" ślad. Możliwe że miał z -6 mag.
3 godzina od 1.21 do 2.21 to już ewidentny spadek aktywności, szczególnie około godziny 2. Z początku nawet było dobrze ale z czasem to była już walka ze spaniem. Udało się nie usnąć i uzyskać wynik 56 zjawisk.
Z 3 godzin liczenia 147 sztuk !! Do tego około 15-30 których nie liczyłem.

Dotrwałem do końca planowanej obserwacji. Wszytko co było zewnętrzną stroną skierowanym do "atmosfery" było mokre ale ubiór na cebulkę, 3 koce pod plecy i nogi, i przykrycie dwoma kocami nóg wystarczyło by było cieplutko. Tak ciepło, że usnął bym. Warunku były niezłe, zasięg w okolicach 6 mag. Choć droga mleczna tym razem niezbyt wyraźna.
Był super* ! Nigdy aż tyle nie widziałem.

Od tego roku będę poświęcał drugą noc, ubierał się pancernie i polował na Geminidy - może inny rój, polecacie coś ciekawego ?


*Mimo, że nie przepadam za takimi "wydarzeniami".

[Janusz_P.]

I ja dorzucę parę groszy od siebie W dzisiejszą noc celowałem w Kasjopeje i Andromede, co nieco udało się strzelić 25s ISO 3200 f3.5 18-105vr kit. Najbardziej zaciekawiają mnie zdjęcia nr 3 4 i 5 wykonywane jedna za drugą, trzy bolidy które mają ten sam tor lotu?

Na 1, 3, 4, 5 klatce masz zarejestrowane satelity, reszta to ładne meteory

[kamil11111]

Mam do Was jedno pytanko , czy widoczność Perseidów jest również uzależniona od geograficznego miejsca obserwacji ,czy jest możliwość ze w północnej Polsce , latało (byłowidoczne) więcej Perseidów niż w południowej ? .

[tehen]

To ja też coś wrzucę.
Pojedyncza klatka, Nikon d5100 z kitowym szkłem @18mm/f3.5, 20s.

[tehen]

I jeszcze zlepka.

[Janusz_P.]

Mam do Was jedno pytanko , czy widoczność Perseidów jest również uzależniona od geograficznego miejsca obserwacji ,czy jest możliwość ze w północnej Polsce , latało (byłowidoczne) więcej Perseidów niż w południowej ? .

Położenie geograficzne ma znaczenie bo im wyżej w danym miejscu jest radiant nad horyzontem tym więcej widać meteorów na całym niebie

[marcin.p1]

To ja wrzucę swoje.