wiechu | 03 Maj 2017, 19:06
No to tak: każdy O-III ma tendencję do uwypuklania obiektu (nie każdego!) i wygaszania słabych gwiazd. Czy to wada? Dla tych, którzy chcą wyciągnąć z obserwowanego obiektu maxa - to obojętne. I tu przy wielu obiektach spoko sprawdzi się i O-III Baadera, choć robi dookoła obiektu istną ciemnicę. Inna sprawa, że taki Eskimos dla mnie to obiekt najładniejszy bez żadnego filtra, byle pod ciemnym niebem. Ale Kocie Oko i Saturn lepiej mi się obserwuje (chodzi o strukturę i halo) w O-III, do nich używam Lumicona.
Jeszcze inaczej: planetarki są bardzo różne. Niektóre są lepsze bez filtra, inne w O-III, inne wolę np. w Ultrablocku. A są takie (duuuużo), których bez "mrugania" O-III nawet nie wyłuskasz.
A co do tego "wygaszania gwiazd" to po prostu kwestia gustu. Spróbuj kiedyś podejść do Veila bez filtra, w każdym innym, który będzie pokazywał sporo gwiazdek, a w O-III Baadera, który je wygasi. Dla mnie to, co pokazał O-III Baadera w Syncie 8" pod smolistym niebem (pierwsze takie lukanie) było serio szokiem, in plus.