Korekta mea
Czerwony załamuje się w tym przypadku najkorzystniej (niebieski grzęźnie w gruncie naszej planety).
Ale jest dowód praktyczny. Po zachodzie słońca widzimy jeszcze jakiś czas bardzo jasne CZERWONE niebo (bądź chmury) nad nim, a nie żółte, zielone czy niebieskie
To kosmici co pojutrze będą na Łysym stać sobie (szansa:1/centylion) będą oglądali czerwony pasek po-zachodu słońca dookoła krawędzi Ziemi.
Pozdrawiam
p.s.
Wie ktoś, o której ISS przeleci wtedy w rejonie całego zamieszania ?
EDIT:
Dzięki, Orzech
czyli lekko przereklamowali "kumulacyjność"